Jazda na kucach, negatywne skutki zbyt dużego obciążenia.
Po co czytać nasze 'durne' komentarze, jak ona wie lepiej?
No właśnie, jak on moze startować?
Kaprioleczka i dał Ci taki młody wsiąść bez przygotowania 🙂
Bez zadnego problemu 😀
on nie byl taki zupelnie bez przygotowania; chodzil grzecznie na uwiazie (jak zmienialismy stajnie to zrobilismy to na piechote, nie bylo za daleko 😉 ), grzecznie zachowywal sie przy czyszczeniu i ogolnej obsludze, byl tez troche bawiony "w monty robertsa", ale nei za duzo, raczej na zasadzie zeby zobaczyc czy zadziala. poza tym mial na sobie wczesniej dereczke i czaprak 😁 a potem raz sie przez niego na chwilke przewiesilam, a ze mial to gdzies, to dalam mu chwilke przerwy, przewiesilam sie drugi raz, wsiadlam, gotowa z aparatem kumpela cykla fotke, a Mlodziak w miedzyczasie z zainteresowaniem memlal trzymajaca go kolezanke 😁
nie zdradza traumatycznych przezyc z dziecinstwa; ludzi nie zrzuca 😉 nigdy mu do glowy nie przyszlo
edit: problemy zaczely sie z nim pozniej, jak juz byl zajezdzony; hormony tak mu do lba uderzyly, ze wsiasc na niego, a konkretniej to przygotowac go sobie do jazdy, dojsc na ujezdzalnie/hale i wsiasc, to bylo wyzwanie 😁 jak juz bylas na gorze to bylas bezpieczna 😁
widzę że wątek równie fajny jak ten o munsztuku, szkoda tylko że w tym przypadku koń już zdąrzył swoje przeżyć... 🙇
Dziewczyny ona jest ONLINE 🤬 😁
Maddie - dokładnie o to mi chodzi... Każdy wie lepiej, na słuchanie tacy profesjonaliści nie mają czasu... 🤔
No jasne po co instruktorzy, książki a wy??? Phi a coz to za autorytet toż ludzie milion lat temu uczyli się bez tego. 😵 Toz po co czas marnować czytać słuchać, stosować, bazować na doświadczeniach i naukach ludzi. Po co tosz ona bez tego sobie lepiej poradzi jeszcze zobaczycie jaki to bedzie super hero z nia na czele, lepsza niz Monty Roberts. O moze do niego trzeba napisac i nauczymy sie czegos od niej. Na mnie juz za pozno moj ma 1,5 roku a mi sie nie sni zalozyc choc by siodla. 🏇
adrianna32 - no, bo Ty nie jesteś taką profesjonalistką jak nasza droga koleżanka od Pradisa. 😉 Poza tym - co z tego, że ona jest online? 😁 Może nam odpisze, zabawa będzie. =P
adrianna32 twój koń jest już za stary na ujeżdżanie. Ja bym już na takiego starego konia bała się siadać.
Koń będzie taki zajebi*ty, że ja cię nie mogę. Kurcze, chyba już się ustawmy w kolejce po zdjęcie z tym koniem, bo jak potem będzie taki sławny, to będziemy się miały czym pochwalić.
kurde no... teraz będzie trzeba pozmieniać wszystkie książki, filmy, artykuły itp na temat zajeżdżania koni 👀 czasy się zmieniają 🤔wirek:
Maddie - no jaaaasne, przecież Pradis będzie wygrywał zawody! Skokowe, ujeżdżeniowe i westowe! Wszystko naraz!
Nowe zasady!
1. Źrebaka odstawiamy od matki = bierzemy konia do regularnego treningu! Im wcześniej tym lepiej.
2. Wkładamy munsztuki do pyska źreboli. Żeby przypadkiem nie ciągnęły za bardzo.
3. Pamiętajcie! Nie chodźcie do instruktorów, którzy mają więcej niż 15 lat. Te osoby nie mają odpowiednich kwalfikacji i kompetencji.
4. Jeździmy bez toczka. Im mocniej przywalisz głową w matkę ziemię, to tym mocniej na następny raz się będziesz siodła trzymać 😁
Northern_Star, wszyscy tylko czekają, aż ona coś napisze, bo wtedy będzie "ubaw po pachy i to za darmola" 😁
O rany... 😲
No nie wierzę w to, co widzę!
Trzeba nie mieć instynktu samozachowawczego, by będąc kimś takim jeszcze tu pisać...
Ja mam tylko nadzieję, że TOZ nie da ciała i spróbuje pomóc jej koniom. 🤦
1. Źrebaka odstawiamy od matki = bierzemy konia do regularnego treningu! Im wcześniej tym lepiej.
myślę że to ustalone milion lat temu mniej więcej pół roku to za dużo, nie można marnować cennego czasu, trzeba odstawić w wieku 4 miesięcy!
2. Wkładamy munsztuki do pyska źreboli. Żeby przypadkiem nie ciągnęły za bardzo.
+ bat ujeżdżeniowy i ostrogi 40 mm !!!
Wybaczcie, ale robienie żartów z wczesnego zajeżdżania jakoś mnie nie śmieszy. Wyznaje zasadę, że gdy z czegoś się śmiejemy, to powoli to uzyskuje społeczną akceptację jako' niegroźna fanaberia'. Nie bierzcie tego osobiście 😉
mnie najbardziej zastanawia jak w dzisiejszych czasach, mając internet, dostęp do wielu książek, gazet, filmów, artykułów... można było zajeździć konia w takim wieku........ 🙇
maddie Prosze myslalam ze zmocze majty, za stary no a mial byc prawie żreebak. 😂
mtl 😁 nie wyrobie, kopnąc Montyego ale laski swoja drogą widzialam cois czego ta laska chyba nie zrobila, tzn napewno zrobila nawet lepiej 😁 ale ja jestem za cienka w uszach. 😁 Włozyl na 4 letniego konia siodłoi jezdzca w przeciągu pol godziny. Bez problemu, ja kocham tego dziadka. Jest bezbłędny jeszcze ten tekst: Nie mowie ze moje metody sa najlepsze ale niech stanie ktos i zrobi to lepiej to od jutra zaczne je stosowac. To dzwonie i mowie ze mamy kolezanke, nie wiem czy bby sie smial czy plakal. 😁 👀
Northern_Star Nie przesadzaj nie myl faktow daleko mi a raczej bardzo daleko przynajmniej potrafie cokolwiek zrobić, posluchac zastosowac, a w zyciu nie wpadla bym na taki pomysl a w sumie to juz jest za stary więc nie wiem czy nawet pastwiska go nie obciąza. 😁
Czy ja wiem czy to wyśmiewanie czy dogryzanie? Chyba i to i to. Ponosi trochę 😉
Akurat to co ta dziewczyna wyprawia i jej zachowanie doprowadza mnie do palpitacji serca! Jestem złośliwa i zgryźliwa (zazwyczaj), więc muszę swoje dorzucić.
ja nie moge... jak widze wy myslicie ze im bardziej o tym moim zlym zachowaniu mowicie to ja tym bardziej sie uodparniam i dalej swoje robie... ja nie siedze na internecie 24h na dobe 🤔
A tak szczerze mowiac to wiem ze zle zrobilam zajezdzajac go w tak mlodym wieku... 🤔
sama nie wiem jak taka glupia i nie myslaca moglam byc 😡
naprawde kocham tego konia i wole zebym ja zdechla niz on... W zwiazku z tym OBIECUJE poprawe... odstawie go na rok... (niech sie dziecinstwem cieszy) 😉
I z góry dziekuje tym osobom ktore nie "lały mnie po lbie" tylko probowaly to jakos delikatnie wytlumaczyc... Bo krzyczac na kogos lub wyzywajac go od debili itp. idt. nie zdzialacie nic.
P.S. tak to ja jestem właścielka photobloga o nazwie Kucyczekranch 😉
DZIĘKUJE wszystkim 😎
I mam nadzieje ze uda mi sie z kims z was pogadac jakos "normalnie" a nie tylko w nerwach. I mam nadzieje ze spotkam kogos kto pomoze mi sie troche nauczyc jak kiedy i gdzie pracowac z mlodym koniem... I mam nadzieje ze nikt po okazaniu skruchy z mojej strony nie bedzie maial ubawu po pachy
Pozdrawiam Ola :kwiatek:
Pamiętajcie, że nikt z nas też nie jest święty 😉 Ja też robiłam głupie rzeczy jak byłam młodsza. choć nie takie...no ale jakby nie patrzeć, wiele dzieciaków ma głupie pomysły, ile ja sie np naoglądałam dzieci z czarną w rękach batożących swoje kucyki - pod okiem trenera! I inne tego typu obrazki nie są rzadkością(choć mam nadzieję, że stopniowo będzie ich w Polsce coraz mniej). w każdym razie ta dziewczyna ma problemy rodzinne, wygląda na to że i finansowe skoro chcą konie sprzedać.
Mam więc nadzieję, że nie tylko z koniem będzie lepiej, ale że i do niej coś dotrze, że spróbuje coś zmienić, w takim wieku na nic nie jest za późno... w pierwszej chwili myślałam, ze podziała potrząsnięcie nią, ale skoro nie działa(w sumie n amnie tez by nie podziałało... bo zazwyczaj to tylko rozjusza 😉 ) - pozostaje liczyć, że TOZ cos zrobi i że ona zmądrzeje i zacznie słuchać.
Edit : Pradismyife napisała posta w tym samym czasie co ja 😉
Oby twoje słowa rzeczywiście zapowiadały jakas pozytywną zmianę. Pamiętaj, że nigdy nie jest na nic za późno.
ja nie moge... jak widze wy myslicie ze im bardziej o tym moim zlym zachowaniu mowicie to ja tym bardziej sie uodparniam i dalej swoje robie... ja nie siedze na internecie 24h na dobe 🤔
A tak szczerze mowiac to wiem ze zle zrobilam zajezdzajac go w tak mlodym wieku... 🤔
sama nie wiem jak taka glupia i nie myslaca moglam byc 😡
naprawde kocham tego konia i wole zebym ja zdechla niz on... W zwiazku z tym OBIECUJE poprawe... odstawie go na rok... (niech sie dziecinstwem cieszy) 😉
I z góry dziekuje tym osobom ktore nie "lały mnie po lbie" tylko probowaly to jakos delikatnie wytlumaczyc... Bo krzyczac na kogos lub wyzywajac go od debili itp. idt. nie zdzialacie nic.
Hahahahhahahha a nie mowilam ze tak zrobi i co teraz zrobicie jak udowodnicie ze jest inaczej?? Hmm chyba az taka głupia nie jestem zdoje sie. 😁
P.S. tak to ja jestem właścielka photobloga o nazwie Kucyczekranch 😉
DZIĘKUJE wszystkim 😎
I mam nadzieje ze uda mi sie z kims z was pogadac jakos "normalnie" a nie tylko w nerwach. I mam nadzieje ze spotkam kogos kto pomoze mi sie troche nauczyc jak kiedy i gdzie pracowac z mlodym koniem... I mam nadzieje ze nikt po okazaniu skruchy z mojej strony nie bedzie maial ubawu po pachy
Pozdrawiam Ola :kwiatek:
NA ROK!?
Błagam cię! Ten koń jest już tak skrzywdzony, że powinien pójść CONAJMNIEJ na 2 lata na pastwisko! Nie rób mu takiej krzywdy!
Gratuluję ci chociaż tego, że TERAZ okazałaś tę swoją skruchę, której wszyscy oczekiwaliśmy. Mam nadzieję, że zmądrzejesz, że NIGDY więcej nie będziesz popełniać takich błędów.
Swoją drogą, ciekawe czy zgłoszenie do TOZu albo samo grożenie nie ma czegoś wspólnego z tą nagłą zmianą postawy?
Ja się mimo wszytko nadal zastanawiam ile w tym skruchy a ile obawy przed TOZem... 👀
Maddie przeciez napisalam nie dalej jak strone wczesniej ze tak się własnie zachwa, uspi czujność i powie ze bedzie ok. A jak sprawdzicie czy jednak jutro sobie nie pomysli, heh no tyle na nim jezdzilam, nic nie bylo a co tam. 🤔
Ja się staram być dobrej myśli 😉
Dla mnie trzęsie tyłkiem przed TOZ-em. Udaje skruchę.
Skoro mówili jej sąsiedzi, uznan trenerzy i właściciele w REALU, to co dopiero my - nieznane jej internetowe postacie.
Też uważam, że mogła to sobie napisać tak o dla świętego spokoju. Nic się konikowi nie stało do tej pory, no to jeździmy dalej!
Wątpię, że po takich szaleństwach nagle zostawi konia i nie będzie jeździła. Kucyki o wzroście labradora, możecie zacząć trząść portkami.
albo może ta wypowiedź mówi tylko... 'odpier....... się!'
i myślę że samo odstawienie tego konia na pastwiska nie załatwi problemu, weterynarz - koniecznie! kręgosłup 🙇 🙇 🙇
i kontrola 'z góry' też byłaby wskazana!
Ale do TOZu już zostało to zgłoszone! Trudno, poszło. Skrucha teraz nic nie da.
Skoro zdołałyśmy wymusić skruchę (może i udawaną) to teraz czas na wymuszenie zainwestowania w weterynarza. Ale teraz to już inna bajka...
Oczywiście że to sie nie zmieni nikomu nie jest milo czytac czegos takiego mi tez.
Ale poprostu się boi bo zaszlo to za daleko, przyznala sie przeciez i tak juz kazdy wie ze to ona, nawet ja napisalam a jak nie ona to i tak dojdą czyj to kon, kto na nim jezdzi, pomyslala wiec ze przyzna sie i bedzie cacy.
Nie bedzie napisalam jej pw o moim mlodym ze ma 1,5 roku i nawet siodla bym mu nie nalozyla, ze macie racje mi tez sie obrywa ale macie doswiadczenie.
Chociaz i tak wiem ze moja wypowiedz to Pan Pikuś. 🤔 😁
Maddie przeciez napisalam nie dalej jak strone wczesniej ze tak się własnie zachwa, uspi czujność i powie ze bedzie ok. A jak sprawdzicie czy jednak jutro sobie nie pomysli, heh no tyle na nim jezdzilam, nic nie bylo a co tam. 🤔
To już jej sumienie. I jej zmartwienie jak sie wytłumaczy przed TOZem. Nie jest poza tym osobą anonimowa, mamy kontakt z jej sąsiadami, mniej więcej wiadomo czy będzie jeździć dalej konia czy nie. Ale może naprawde zechce słuchać. Kupi jakąś książkę o rozwoju koni, da młodemu wolne na rok czy dwa. Jeśli rzeczywiście kocha tego konia tak jak pisze wszędzie, to może uda jej się opanowac chęć pojeżdżenia i zobaczy, że zkoniem można robić tysiąc rzeczy które sa fajne,a nie sa jeźdzeniem na nim. Przy okazji - kucyk też za mały na tę wagę jest, nie powinien chodzić pod siodłem.
No a jeśli nie - musi sie liczyć ze zdecydowanymi krokami TOZu, to nie jest organizacja bez żadnej mocy. Aledaje zawsze czas na zmiany dla właścicieli, dopiero jak nie zrobią wtedy nic to interweniuje zdecydowanie.