Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

No tak jak powyżej napisałam, skurcze mam i z takich do wytrzymania czasami są strasznie bolesne, ale nie regularne. Rozwarcie 3 cm.
Jutro na KTG i decyzja czy idę do szpitala czy nie.
Nie martw się za mocno, na pewno będzie dobrze. Ja wierzę, że będziesz miała lekki poród :kwiatek:
Nie dziękuję 🙂

najważniejsze by mała była zdrowa 🙂

a zapomniałam napisać na USG wyszło, że waży 3,5kg 🙂
Będzie dobrze 🙂 Silna dziewczyna z Ciebie 🙂
Dziewczyny zanotowałam 9 skurczy równych co 10 minut, trwają po 30 sekund i strasznie bolą zwłaszcza końcówka skurczy. Wody jeszcze nie odpłynęły.
Czekam.
Między skurczami jeszcze jest ok więc szykuję się powoli.
Mąż już zadzwonił po wolne z pracy.
Strasznie mi też niedobrze czasami i mam zimne nogi - nie wiem czemu.
Cierp1enie, jak tam?
Dasz radę!
No jakoś daję radę choć ból straszny, już częściej między skurcze co 10min wplatają się mniejsze, że wychodzi co 5 min, ale nie są tak bolesne i nie trwają tak długo jak te regularne co 10min..
nie wiem czy to jest znak przejścia na skurcze co 5 min? nie mam pojęcia.

Między skurczami mogę sobie odpocząć i relaksuję się muzyką i przeglądaniem swoich stronek 🙂
Ajjj... i pomyśleć, że to już dziś ^^
Cóż - pozwól, że Ci potowarzyszę. Właśnie odłożyłam książkę, ale w sumie za godzinę muszę wstać, więc nie opłaca się już spać.
Tak więc kawa, necik i... wdech-wydech, Kochana!

Edit.
W trakcie pisania okazało się, że już nie potowarzyszę, bo Cierp1enie zniknęła  👀

To teraz już tylko doping nam pozostaje!  😅
Averis   Czarny charakter
03 lutego 2010 05:19
Kurde no, nawet ja drżę z oczekiwania na rozwiązanie tej sprawy  😁 Trzymam kciuki  😅
Averis, tak to napisałaś jakbyśmy tu zagadkę kryminalną rozwiązywali 😁
Averis   Czarny charakter
03 lutego 2010 05:29
Bo życie jest lepsze niż najlepszy kryminał- te emocje  😁 No, ale nie rozmawiajmy o kryminałach, wszak tutaj ma być film familijny  :kwiatek:
Cierpienie trzymam mocno kciuki!!!
Jestem jeszcze 🙂

skurcze teraz mam co 7/5min i trwają 45sekund

właśnie wyszłam z wanny - powiem wam fajnie relaksuje przy skurczach i między siedziałam w niej 40 minut

teraz ubralam sie jako tako
i na pilce zamierzam

ja szpital mam 5 min drogi wiec jak bedzie co 3 min to pojade


teraz skurcze nie sa az takie regularne bo czasami co 7 min a czasami co 5...a czasem nawet co 3 min...



wody dalej nie odeszly no chyba ze w wannie
Oj jeszcze tu jesteś? hihi, myślałam że już zabrałaś się do roboty.
Będzie dobrze. Powodzenia 😉
Qrcze.. To chyba dziś co? 🙂  Trzymamy kciuki za szybki poród i zdrowie Julki..

Querido, to już musi być dziś 😉 Bo ileż można czekać? 😉

Cierp1enie, a ja już myślałam, że tak się Julia rozpędziła, że zniknęłaś bez pożegnania po prostu ^^
Nie nie 🙂 pożegnam się, no chyba, że nie dam rady z bólu

Nie było mnie, bo brałam kąpiel relaksującą w wannie 🙂
Cierp1enie, tym razem to nie fałszywy alarm ale na pewno "to". Szpitalem się nie stresuj, na pewno będzie dobra opieka 😀


u nas sporadycznie zdarząją się jakieś nieśmiałe, przepowiadające skurcze, wow to już niedługo  🤔
tylko nie wiem czemu tak dziwnie teraz mam

skurcze regularne miałam od 3😲0 to - 10minutowe
później 7 minutowe miałam regularnie
teraz mam raz 5 min raz 7 min więc nie regularnie tak nie wiem czemu
ale często mam pod rząd 5min i czas już 45/50sekund
Cierp1enie, co ty tu JESZCZE robisz?  😉

ja mysle, ze ona nie chce isc, bo szkoda jej Volte zostawic choc na chwile  😎
a żebyś wiedziała 🙂 zauważyłam, że czytanie volty mnie uspokaja 🙂 haa
Cierp1enie, bo to pewnie jest tak, że nie muszą być super dokładnie co do minuty. Dobrze że macie tak blisko do szpitala, my mamy pół miasta do przejechania, wczoraj żartowałam z teściową, że Mała musi zaczekać aż nam odkopią osiedle, bo niedługo da się tu wjechać tylko z łańcuchami  😵
deborah   koń by się uśmiał...
03 lutego 2010 07:36
Cierp1enie, trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie!!!

ale to już choroba jest. voltoholizm. skurcze na bieząco opisywać  na forum 😉
Cierpienie trzymam kciuki 🙂
deborah   koń by się uśmiał...
03 lutego 2010 07:41
wiecie dziewczyny ja już się chwaliłam Michałkiem wiele razy.
za tydzień będzie miał 2 latka.
mówi pieknie, recytuje wierszyki śpiewa piosenki.
wczoraj policzył 10 koralików i narysował auto. wóz strażacki z kogutem. nie jakies bazgroły straszne tylko regularne kształty. koła bude i poświate od koguta na dachu

mam w rodzinie mega inteligentnego siostrzeńca który w wieku 7 lat znał tablice mendelejewa a na komunię święta wymarzonym jego prezentem był słownik języka rosyjskiego..
ale to strasznie niefajne, bo rówieśnicy nie chca sie z nim bawić. Nie jest lubiany i rośnie na takiego zamkniętego w sobie "mózgowca"

jak wychowywać takie dziecko? jak go kierunkować.
są na ten temat jakieś mądre ksiażki?
a moze Cierp1enie sie czai, by Julka miala urodziny ze mna?  😎 w sumie to juz calkiem niedlugo  😁
Cierp1ienie - padnę tu zaraz. "mam silne bóle i regularne skurcze co 5min" , a między nimi sobie z Wami klikam 😵
Cierp1enie- do boju do boju 🏇
idę do pracy jak wrócę proszę o zdjęcia maluszka😉
trzymam kciukasy i powodzenia🙂😉
Cierp1enie teraz może poszła się drzemnąć, bo przecież całą noc musiała na forum siedzieć :P

deborah- nie staraj się robić z dzieckiem nic ponadto niż ono samo chce, umie, potrafi. Często tacy mali geniusze "stają w miejscu" i rówieśnicy ich doganiają.
Deborah może poradź się psychologa, żeby tego nie zaprzepaścić, ale z drugiej strony żeby nie wyrósł na kujona - odludka? Zdolności Michałka zadziwiają  😲 a jak z rozwojem fizycznym, też jest hop do przodu?
Znam chłopca, który już w wieku 2 lat jeździł na rowerku trójkołowym i sam schodził ze schodów noga za nogą, jak dorosły, ale z kolei trochę późno zaczął mówić.

Cierpienie powodzenia!!!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się