Jakie pasze dajecie swoim koniom?

hm czemu 2 tyg?? To chyba takie sklepowe, pełne chemii itp? Nie wiem, mój koń żyje, otręby mają się dobrze  🙄
Likier tak byłam uczona i tego się trzymam a przynajmniej się staram
Chodziło o zmiany biochemiczne i mykotoksyny 😵
Green Grass   Beczkowy Trójkąt Bermudzki
28 stycznia 2010 21:35
Likier drugie pytanie retoryczne to tyczy się mojej wypowiedzi czy wypowiedzi piaffki?


Ja sklepowych nie kupuje - wszystko na bazarze w Radzyminie, tam mam najbliżej i najtaniej, bo Ci sami sprzedawcy z Radzymina jak są na bazarze w Legionowie to podnoszą ceny np Marchew po 1 zł tam kosztuje 1.2zł albo 1.50zł .

Najlepiej to jeździć na Bronisze po warzywa i owoce, albo do Grodziska Maz - tyle że to co bym oszczędził to by mi przez rurę wydechową przeleciało.
Lwinka - ja na kopyta to tylko  Kerabol, bez tego mamy kopytową tragedię.  🤣
Sprawdziłam że EquiJewel formy Blue Grass kosztuje w Irlandii ok 38 euro, a w Polsce 290 zl, czyli prawie 2 razy wiecej.... Czemu aż taka różnica? ROzumiem, ze import kosztuje i dystrybutor chce cos dla siebie, ale czy to nie przesada?? A Equi jewel są naprawde fantastyczne, nie wiem jak otręby ryżowe innych firm, ale tamte naprawde przynoszą super efekty. Ale mnie osbiście cena przeraża 🙁
Znowu powróciliśmy do Hartog Balance 🙂  😅
Hej. mam pytanie o marchewkę suszoną, gzie kupujecie i jak podajecie  -w jakiej ilości i na mokro czy na sucho.
Wiem, że gdzieś było ale nie umiem odszukać. Dzięki  :kwiatek:
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
02 lutego 2010 09:24
Mam  pytanie ... jak to jest z przen żytem. Chodzi mi o skutki jakie mogą nastąpić po karmieniu ,,tym czymś" koni.
Mojej kuzynce nie idzie wytłumaczyć że tym to co najwyżej się świnie pasie a nie konie.
no chyba że jestem w błędzie 😲
Pszenżyto nie poleca się go koniom ze względów wysokiej zawartości tłuszczu, w jednej stajni koń dostał ochwatu od pszenżyta. Za to żyto częściej się stosuje i stosują najczęściej rolnicy dla koni pracujących, np. dla koni pociągowych przy zrywce drewna.Jednak znam kilka osób, które na zimę dodają do paszy treściwej żyto. Źle podawane i ogólnie pęczniejące w brzuchu sprzyja skrętowi jelit, dlatego widziałam, że moczono przed podaniem, jednak szybko takie żyto pleśnieje jak się pozostawi. Nie mogę więcej nic napisać, bo u nas nigdy się tego nie podawało. Handlarz, od którego kupiłam Alcoe pasł żytem konie. Wiem, jak później mocno schudła ( mimo, że już była chuda ) jak przeszła na normalny owies.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
02 lutego 2010 11:33
Słyszałam że tym można przebiałkowac konia i wogóle jest ogólna masakra z przen żytem. dzięki za info
Może ktoś inny coś napisze, ktoś kto miał z tym do czynienia, lub bardziej się zna.
Parę dni temu dotarła do mnie druga partia muesli St.Hippolyta i jestem absolutnie zachwycona! 😜 Nie dość, że nowi dystrybutorzy spisują się świetnie( tfu, tfu), to pasza jest naprawdę wysokiej jakości- zdecydowałam się na NutriStar( a wcześniej mieliśmy La Rosslet) i mam nadzieję, że zostaniemy przy tym muesli na dłużej. Sieczka hippolyta też jak najbardziej godna polecenia.  Konisko wcina, aż mu się uszy trzęsą 😅
Konie nie dostają ochwatu od wysokiej zawartości tłuszczu, ani od wysokiej zawartosci białka. To sa już obalone mity 😉
Wielu z was daje siemie lniane, które jest baaardzo tłuste i nikt sie na ochwat nie skarży ani na inne problemy. Ja sama daję siemie lniane od 3 miesiecy w dużych dawkach i zadnych ochwatów od tego konie nie dostają.

Z żytem nie w porządku na pewno nie jest to, że jest za tłuste. Problemem jest to, ża ma znacznie większa zawartość cukrów niż np jęczmień i owies, stąd może się pojawic ochwat po podaniu dużej ilości żyta. Ponadto żyto ma mniej wartościowe białko niż inne zboża.  Ale co najgorsze - mocno pęcznieje w żołądku konia. Jeśli już ktoś chce dac żyto to ześrutowane(i najlepiej moczone 12h) i w małych ilosciach, bo to zboże wysokoenergetyczne i ogólnie słabo wykorzystywane przez konie.
Gillian   four letter word
03 lutego 2010 18:27
a u nas leci Sixteen Plus Mix i bardzo smakuje  🏇
caroline  :kwiatek:
Ja i moja kobyłka też jesteśmy zadowlone z hippolyta , pasza jest dosyć wilgotna , bardzo aromatycznia i konio wcina aż się uszy trzęsą  😀
Ot nowinka, sprzedana przez moją Panią doktor i chyba przydatna dla wszystkich tych, których konie przez tą wariacką pogodę a to lekko kolkują, a to się zgazują i tak naprawdę nie wiedzieć why: trzeba zwiększyć podaż włókna (sieczka, ale koniecznie nie melasowana - ja kupiłam Fibergy D&H), podawać aktywne drożdże (Yea Sacc D&H, albo Lifeforce) i Enterogerment, a dodatkowo zmiejszyć ilość paszy treściwej na rzecz naszego polskiego oleju Słonecznikowego lub sojowego 🙂 Polecam, bo my przestaliśmy się gazować... :P
caroline   siwek złotogrzywek :)
03 lutego 2010 19:41
Niuniowa, albo po prostu - probiotyki dodawać do paszy 🙂 (takie zwykłe, tanie, dla koni 🙂😉
działają 🙂 (drożdże mają już w składzie 🙂😉


Gillian, baaardzo się cieszę!
xx, od tego tygodnia zaczęłam stosować naf pro feet i sieczkę happy hoof.  Jeśli za kilka miesięcy nie będzie efektów to może i Kerabol sprawdzę. Dzięki za radę.
Dziś dotarł do mnie Irish Mash- rudy pewnie mnie zje  razem z wiadrem ( jeszcze nigdy nie jadł meshu) . Wasze zachwalanie wywołało skutek ku wielkiej ( przyszłej)radości rudego 😉

Ostatnio zakupiłam Baileys meadow sweet with honey- koń zajada się równo, a myślałam, że przyzwyczajony do super pachnącego Hovelera Krauter będzie wybrzydzał.
Cały szkopuł w tym, że same probiotyki przy mega dawce węglowodanów g... dadzą... PrEbiotyki + bakterie owszem 🙂





Wcześniej zrobiłam literówkę. Ale gdyby się upierać, aktywne drożdże w Yea Sacc są i pre i probiotykiem...
caroline   siwek złotogrzywek :)
03 lutego 2010 21:25
jako probiotyki rozumiem preparat zawierający żywe kultury bakterii 😉
co ty rozumiesz pod określeniem "probiotyk"? bo chyba różnie rozumiemy to pojęcie (idę sprawdzac jak powinno się używać tego okreslenia, skoro powstaje taka rozbieżność)


edit
przyjmując, że wikipedia to wiarygodne źródło, to miałam rację - probiotyk oznacza preparat juz ZAWIERAJĄCY żywe kultury bakterii.

Probiotyk
Probiotyki (gr. pro bios – dla życia), zwane również czynnościową żywnością – są to podawane doustnie wyselekcjonowane kultury bakteryjne lub drożdży, najczęściej pałeczki kwasu mlekowego (Lactobacillus), których zadaniem jest korzystne dla zdrowia działanie w przewodzie pokarmowym, poprzez immunomodulację oraz zachowywanie prawidłowej flory fizjologicznej. W większości przypadków korzystne oddziaływania probiotyków dotyczą wyłącznie warunków in vitro. Zaproponowano, że jeżeli wpływ drobnoustrojów na leczenie choroby został zbadany naukowo i ma dowiedzioną skuteczność należy używać nazwy czynnik bioleczniczy.
Według definicji WHO probiotyki to żywe mikroorganizmy, które podawane w odpowiednich ilościach wywierają korzystne działanie w organizmie gospodarza.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Probiotyk

a to:
Probiotyki + bakterie owszem 🙂

staje się masłem maślanym 😉
LUB pomyliłaś PRObiotyk z PREbiotykiem: http://pl.wikipedia.org/wiki/Prebiotyk 😉
efka   CEL - zadanie, które wyznaczamy naszym marzeniom
04 lutego 2010 13:56
a u nas leci Sixteen Plus Mix i bardzo smakuje  🏇
caroline  :kwiatek:


Mój też na sixteen plus i bardzo sobie chwalę 🙂, ale jako że wypróbowałam też ostatnio reformmusli G st. hippolyta to pragnę napisać że zachwycił mnie wygląd i zapach tej paszy - zawiera w sobie sieczkę, jest takie wilgotne, pachnie ziołami i owocami 🙂  😜
Raz /dwa w tygodniu zjada Irish Mash St. Hippolita, którego jestem absolutną fanką.
ash   Sukces jest koloru blond....
04 lutego 2010 14:00
Ja też daje Fibergy D&H oraz Competition Mix D&H.
Jak sięgam do wiadra z muesli to konisko prawie wychodzi razem z drzwiami od boksu😉
A ja poszłam na całość i kupiłam Equi Jewel po tej koszmarnej cenie 🤣 Trochę oszalałam, ale wyliczyłam, że jeden worek starczy mi na ok 3 miesiące, co daje ok 95 zł na miesiąc, co nie jest już taką koszmarną kwotą za pasze takiej jakości 🙂
Doma   Folbluciki folbluciki folbluciki :)
04 lutego 2010 14:28
u nas w stajni część koni zaczęliśmy karmić musli sport sukcesu i bardzo przyjemne musli, jako urozmaicenie  😉
natomiast dla swojego chudzielca zamówiłam z Hippolyt Super Condition i struktur energetikum.. bardzo jestem ciekawa rezultatów, wcześniej klacz dostawała Dodsona build up i też godny polecenia... zastanawiam się właśnie też nad Irish mash, na razie moje miśki dostają mesh Vitfoss, jest mocno zmielony, ale nawet moja największa niejadka go wcina.. nie wiem czy od tego, ale generalnie poprawił się jej apetyt i praktycznie nie ma wzdęć... a jakie musli jeszcze polecacie z hippolyta? mamy same xx więc takie najbardziej tuczące  😉
Mam  pytanie ... jak to jest z przen żytem. Chodzi mi o skutki jakie mogą nastąpić po karmieniu ,,tym czymś" koni.
Mojej kuzynce nie idzie wytłumaczyć że tym to co najwyżej się świnie pasie a nie konie.
no chyba że jestem w błędzie 😲

pewny dobrze znany mi hodowca karmi swoje konie pszenżytem, ale moczonym kilka może kilkanaście godzin przed zadaniem. Jak chcesz podpytam sie dokładnie ile godzin musi to się moczyc. Konie mają się dobrze, chyba nigdy nie kolkowały. Ja preferuję owies i bałabym się karmic innym zbożem  👀.
Pastela - 12 godzin musi się moczyć jeśli nie śrutowany.
Znalazłam coś takiego:

http://allegro.pl/item906852608_agrovital_beta_karoten_mieszanka_dla_koni_30_kg.html

W opisie m.in: "Betakaroten - prekursor witaminy A, wspomaga produkcję krwinek czerwonych, wzmacnia ścięgna, poprawia kondycję skóry i wydolność organizmu. Szczególnie ważny w okresie zimowym, gdyż trawa na pastwiskach zawiera wystarczającą ilość karotenu, aby zaopatrzyć pasącego się konia w witaminę A."

Wzmacniające działanie na ścięgna byłoby w przypadku mojego konia bardzo pożądane...
Czy ktoś ma doświadczenia z paszą tego producenta? W wątku o wysłodkach są raczej pozytywne opinie. A co z paszami? A może ktoś potrafi ocenić, czy i w jakim stopniu pasza o takim składzie może wpływać na jakość ścięgien?
caroline   siwek złotogrzywek :)
04 lutego 2010 22:14
czy i w jakim stopniu pasza o takim składzie może wpływać na jakość ścięgien?

wg mnie to jest coś z kategorii "too good to be true" 😉
nie wierzę, ze to może czynić znaczącą/zauważalną róznicę.
ale nei twierdzę też, że to nei będzie działąć czy mieć jakiegokolwiek wpływu. chociaż nie oczekiwałabym cudów 😉
Konie nie dostają ochwatu od wysokiej zawartości tłuszczu, ani od wysokiej zawartosci białka. To sa już obalone mity 😉
Wielu z was daje siemie lniane, które jest baaardzo tłuste i nikt sie na ochwat nie skarży ani na inne problemy. Ja sama daję siemie lniane od 3 miesiecy w dużych dawkach i zadnych ochwatów od tego konie nie dostają.

Z żytem nie w porządku na pewno nie jest to, że jest za tłuste. Problemem jest to, ża ma znacznie większa zawartość cukrów niż np jęczmień i owies, stąd może się pojawic ochwat po podaniu dużej ilości żyta. Ponadto żyto ma mniej wartościowe białko niż inne zboża.  Ale co najgorsze - mocno pęcznieje w żołądku konia. Jeśli już ktoś chce dac żyto to ześrutowane(i najlepiej moczone 12h) i w małych ilosciach, bo to zboże wysokoenergetyczne i ogólnie słabo wykorzystywane przez konie.



aha
no ja też nie byłam pewna tego, nigdy nie stosowałam pszenżyta, napisałam tylko to co słyszałam 🙂.
witam mam taki problem
moj koń po długiej przerwie ok 3-4 mc zaczął chodzić pod siodłem i zwykle kiedy zaczyna znikac tłuszcz zaczyna spadac z masy ciała widaz zebra itp, Jaką sprawdzoną pasze mozecie doradzić która by temu zapobiegała i wspomogała budowanie masy mięśniowej? z góry dziękuję :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się