Buu, pada znów śnieg, więc się znów pewnie odwlecze wyjazd do Niewierza 😕 . Chciałam dziś jechać oglądać pensjonat dla zwierza, ale pogoda taka, że nie ma sensu. Zresztą w takich warunkach i tak bym się bała konia wieźć. Ech, teraz jadę na parę dni na ferie (ciekawe jak się przebijemy przez śnieg 😲 ), jak wrócę to się może poprawią warunki i będę się mogła wybrać na oględziny mojego wymarzonego arabka...
ech, a ja bym chciała na konia, a tu najbliższa okazja pewnie w następny weekend dopiero... A taki piękny śnieg... Wrzucam Esa... Trochę w ciapki, bo próbowałam go doczyścić takim szprajem..... Już wiem, dlaczego nigdy siwego nie chciałam....