pielęgnacja i stylizacja włosów, fryzury
a ile Cie ta przyjemność kosztowała ?
220 zł.
Włosy mam do końca łopatki, cieniowane w długości.
W internecie za długie włosy było nawet 300zł, a ja przecież miałam jeszcze podcięte końcówki i grzywkę.
No to ja też się powtórzę - SUPER!!!
jak dobrze nie być z warszawy 😁
Jak się kiedyś orientowałam to u mnie za całość (dekoloryzacja + nowy kolor) chcieli 150 zł ale to wtedy jeszcze te włosy miałam długie 🙂
Muffinka, 💃
ninevet, już sie przyzwyczaiłam. Był taki moment, że w tym salonie płaciłam 80zł za cięcie. Dziś znowu w miarę- koło 60zł.
Burza super ! tak cieplutko wyglądasz 😍
ninevet, ja w warszawie za dekoloryzację + nowy kolor + ścięcie włosów + uczesanie zapłaciłam 120 :P
Burza, śliczny kolor! wiesz, czym Ci zdejmowali farbę czarną? tzn. jakim dekoloryzatorem? A w ogole i tak będą Ci strasznie włosy płowieć, będziesz miała jeszcze jaśnieszy kolor niż obecnie.
Scottie, eee wodą utlenioną plus taka fioletowa lawendowa paciaja? 😀
Wiem, za miesiąc mam wstępnie iść na jeszcze raz kolor, bo to Touch, który schodzi stopniowo, no i dekoloryzator swoją drogą. Wszystko mi fryzjerka opowiedziała 🙂
ninevet, ja w warszawie za dekoloryzację + nowy kolor + ścięcie włosów + uczesanie zapłaciłam 120 :P
Czyli jednak da się u was żyć :kwiatek:
Ja dzwoniłam po najdroższych fryzjerach, bo moje włosy są jakie są a taka dekoloryzacja w tańszych salonach mogłaby je zabić :/
Chodziłam kiedyś do osiedlowego fryzjera gdzie ścięcie damskie kosztowało 20 zł z myciem a męskie (chłop chodzi) ktosztuje 7 nożyczkami a 5 maszynką. Co śmieszniejsze wychodziłam zadowolona 🙂
i ja lecę w weekend do fryzjera.. trudno będzie przebić Burzola 😉
Burzu- ja Ci już pisałam, ale się powtórzę: miazga! 👍
Burza
jak efekt w biały dzień? 😉
Burza no fantastycznie, super wyglądasz - a wiesz, co to za farba i jaki odcień?
kolor fajny, bo rudy, nie czerwony i nie rubinowy, ale czysty rudy 😜
Właśnie, Burza, musisz się koniecznie obfocić specjalnie dla tego wątku 🙂
Burza zdadzisz namiary na Twoją fryzjerkę? 🙂
Burza, tulipan, dajcie jakies lepsze foty, bo na tych ktore sa efekt "po" wygląda na gorszy 😁
coż, każdy lubi co innego 🙂
ninevet, weź bo umrę, ale ceny!! chodziłabym co tydzień! 😀
honey, nie mam fot 🙁 nie miałam kiedy zrobić, ale w życiu się tylu komplementów i opadniętych szczęk nie spodziewałam 😀
szepcik, chyyyba Wella, Colour Touch, to nie do końca prawdziwa farba, miało być delikatnie po dekoloryzacji żeby mi włosy nie umarły 😉
http://www.allegro.pl/item842399951_wella_farba_color_touch_wszystkie_kolory_plus.html7/43 zdaje się 🙂
Dziewczyny...
Zostać z blondzie:

Czy spróbować z rudym:

Od dawna mam ochotę na rudości, jednak się boję.. Mam długie i zniszczone życiem włosy, jeśli w rudym nie będę się dobrze czuła, to ciężko będzie mi znów wrócić do blondu.... :/
chyba 'rudość' na drugim zdjęciu trochę nie wyszła? 😉
smarcik, nie wyszła, bo miałam okazję pobawić się tylko odcieniem. Ale mniej więcej widać o co chodzi, dlatego proszę o poradę😉
Nie zmieniaj! Bedziesz zalowac 🙂 Wiem co mówie!
Hiacynta, i tego się obawiam! Zawsze miałam różne odcienie blondu, w takim jak teraz mam chyba najlepiej się czuję.. Każda kobieta z mojej najbliższej rodziny jak tylko zmieni kolor, szczególnie przyciemni to juz o wiele, wiele gorzej wygląda🙂
Daniela, może to i lepiej, bo nie będę włosów męczyć 😉
Ale kroci mnie straszliwie!
m0niSka, blond Ci pasuje. Ale - zawsze jest jakieś ale.
moje włosy "odżyły" po farbowaniu. Dopóki miałam blond to bywało różnie, plątały się, były matowe, napuszone i jakieś takie nijakie. A teraz luks malina. Piszesz, że masz włosy zniszczone życiem. Spróbuj podciąc - powinno trochę pomóc na początek.
Podobno blond włosy zawsze są najsłabsze a co dopiero gdy się je farbuje na blond...
Gillian, teraz farbuję farbą, ale tak od połowy włosów mam jeszcze potraktowane rozjaśniaczem - ta część jest właśnie straszliwa, ciągle się plącze, matowa, taka niezdrowa. Ściąć tej części, to nie zetnę, bo bym miała zbyt krótkie włosy i źle bym się czuła.. Podcinam po trochu, chociaz końcówki i tak mam marne.. :/ Ale to chyba normalne przy długich, farbowanych włosach..
Daniela, tak jak pisałam - te włosy co teraz farbuję (od ponad roku) farbą, to naprawdę są w fajnym stanie.. Błyszczące, zdrowe, nie plączą się. I dlatego, że już mi rosną "zdrowsze", bałabym się o potraktowanie je farbą - i jakby nie wyszło - znów czymś rozjaśniającym..
no tak, to masz przyczynę - rozjaśniacz strasznie katuje włosy!
Damm it, spiera mi się brąz, walnęłam złoty orzechowy blond i mam rude. Burzolce pasuje pięknie, ale ja wyglądam jakbym była cały czas czerwona na gębie, jak pan spod monopola 😵 wiem, wiem, trzeba było iśc do fryzjera, ale ja już tak mam 🤦
Gillian, ojj wiem, wiem 😁
Kiedyś poszłam do fryzjera (jeszcze jak robiłam pasemka) i nagle mnie olśniło, że chcę mieć jednolity jasny blond. Fryzjerka zrobiła mi farbą - wyszedł pomarańcz.. w sumie takie siki. Próbowała coś odratować - nic z tego. Poszłam do innej fryzjerki - pojechała mi rozjaśniaczem po całości - tragedia. Wkurzyłam się, mama kupiła mi w hurtowni fryzjerskiej farbę i w końcu włosy odżyły 😉 Czekam w sumie aż mi już do końca zejdzie ten rozjaśniacz.. Z rok poczekam jeszcze, jak nie więcej..
Nie doczekam się aż ktoś mi zrobi, więc z samowyzwalacza. Ale i tak beznadziejne.
Nie dowie się czy jej rudy pasuje do póki nie spróbuje, jak dla mnie blond jest kiepskim pomysłem 😀