Wpływ treningu na wygląd. ZDJĘCIA.
nie neguję wypowiedzi pt "nie ma zmiany"
czyli rozumiem, ze jesli napiszę, że ja zmiany nie widzę, to nie zostanie to potraktowane jako personalny przytyk czy osobista wycieczka?
no to uff.
zatem: jedyna zmiana jaką widzę to to że ma irokeza i że jest jeszcze grubszy niż był.
Likier, ja do magdy piszę, nie do ciebie.
przecież sie zgadzam(i cholorcia pisałam juz to), że dużej zmiany nie ma, ale trzeba miec na prawdę problemu wzrokowe, żeby jej nie dostrzec. małe kroczki. nawet jeśli to nie wszystko mięśnie to koń i tak wygląda lepiej/ładniej
luuuudzie, gdyby tak się czepiać każdego szczególiku to powstałby tutaj jeden, wielki śmietnik. Byłoby tysiąc wątków o tej samej tematyce: "wpływ treningu...", " wpływ żywienia...", "wpływ reguralnej pracy bez zmiany żywienia...", "wpływ reguralnej pracy i zmiana żywienia..." itd itd
a tak są dwa wątki, jeden o wpływie głównie żywienia na wygląd i troszkę pracy (młodziaki, konie wdrażane w trening po przerwie, konie jeżdżone sporadycznie itp), i treningu - może raczej 'treningu' jak się już czepiać (konie reguralnie pracujące pod siodłem czy to z trenerem, czy to z koleżanką, czy bez nikogo do pomocy z ziemi)
i myślę, że nie ma sensu czepiać się czy każdy 'trening' MA PRAWO być nazwany treningiem, bo ten wątek nie od tego...
a sprawa treningów i 'treningów' z trenerami i 'trenerami' była roztrzęsana już w kilku wątkach i myślę, że nie ma sensu do niej (przynajmniej tutaj) znowu wracać...
ale 'ja tutaj tylko sprzątam' 😉
Dzięki dziewczyny.
caroline, nie, chętnie usłyszę każdą opinię.
Eh... 😀
Ja do Burzy nic nie mam, sama nie jestem "sportowcem", tak tylko rozmyślam ogólnie.. ;]]
_kate nie rozumiem aluzji... ?😉 Staram się spojrzeć na sprawę z obu stron,a nie tylko jednostronnie jak Ci, którzy naskoczyli na Maagdzie 🙂
Aszzzz, najważniejsza jest chęć pracy i rozwijania się i miłość do koniska! O!
trening
1. «ćwiczenia wykonywane w celu uzyskania większej sprawności w uprawianej dyscyplinie sportu»
sport «ćwiczenia i gry mające na celu rozwijanie sprawności fizycznej i dążenie we współzawodnictwie do uzyskania jak najlepszych wyników»
sport rekreacyjny, masowy «sport będący jedną z form czynnego wypoczynku»
dyscyplina
1. «rodzaj uprawianego sportu»
jeździectwo «dyscyplina sportowa polegająca na uprawianiu różnych form jazdy konnej» (z sjp.pwn.pl)
i nie bardzo rozumiem dlaczego Burza z Piorkiem nie moze trenowac? Bo nie jezdzi po zawodach i nie dostaje za to kasy tudziez innego wynagrodzenia? ;-)
Idac tym tokiem rozumowania, trzeba by wykasowac z tego watku 80% zdjec, bo jak ktos nie ma licencji sportowej, nie jezdzi na zawody, to nie moze z koniem trenowac?
A ja się nie znam, ale moim okiem widzę zmianę 🙂. Koń w moim odczuciu wygląda lepiej, może irokez to powoduje, ale szyja i tak wydaje mi się nieco większa 😉. Ale Piorun ogólnie mi się podoba, bo ja lubię takie pączusie w masełku, więc mogę nie być obiektywna 😁.
Burza - zmiana olbrzymia, aż miło popatrzeć jak Piorun pracuje zadkiem i w ogóle te zawzięcie w jego oczach jak bardzo się stara - ja to widzę 👀, więc nie śmiać się ze mnie 🙄. Jak dla mnie sama słodycz i chciałabym móc obrać ten sam tor co wy, by równie dobrze zgrać się z Rudym. Przed nami długa droga, a dla Ciebie Burzol wielkie gratulacje 🙇 bo to kawał dobrej roboty wykonanej. Zmiana wielka - a jeszcze dziś w galerii oglądałam zdjęcia Piorunka jak się zmieniał. Wzdycham 😉
i nie bardzo rozumiem dlaczego Burza z Piorkiem nie moze trenowac? Bo nie jezdzi po zawodach i nie dostaje za to kasy tudziez innego wynagrodzenia? ;-)
Idac tym tokiem rozumowania, trzeba by wykasowac z tego watku 80% zdjec, bo jak ktos nie ma licencji sportowej, nie jezdzi na zawody, to nie moze z koniem trenowac?
Amen.
Dziwne zjawisko - jak tylko koń dorobi się irokeza, to już od razu ma miejsce założenie że na 100% nie nabrał masy w szyi, a to całe nabudowanie to na pewno dzięki fryzurze 🙄
Raven, nie odzywaj sie w tym temacie, jestes tylko rekreacja jezdzaca rekreacyjnie a nie sportowcem, ktory jezdzi sportowo. phi!
jesli mielibysmy zostawic w tym watku tylko sportowcow (i to pewnie haj lewel bo tacy zaczynajacy przygode ze sportem to sportowcami pewnie tez nie sa) trenujacych dzien w dzien z trenerem, spedzajacych weekendy na zawodach - mysle ze ten watek bylby na 120 stronie i liczylby sobie 1, moze 2 strony :P reszte moznaby wykasowac.
uwazam ze Piorun zmienil sie, moze tego jak sie rozbudowal nie widac jakos strasznie, ale on juz byl zadbany i wygladal dobrze na zdjeciach "przed". za to motoryka ruchu, rownowaga - poprawily sie na pewno. i nie mowie tego oceniajac po zdjeciach w tym watku, ale obserwujac zdjecia wstawiane przez Burze na forum na przestrzeni chocby ostatniego roku. Pamietam ze jeszcze pol roku temu na kazdym zdjeciu Piorek pracowal tylko w dole, na dluzszej wodzy. Teraz zaczyna sie podnosic i na pewno cos spowodowalo, ze podniesienie przodu i mocniejsze zginanie stawow stalo sie mozliwe. ok, moze nie byl to trening, ale praca byla to na pewno. i miesnie rowniez do tego musialy zostac zbudowane.
_kate zgadzam sie z tekstem o wiaterku i horagiewce. Po raz kolejny zauwazylam ze bardzo podobnie odbieramy rozne osoby na forum 😁
i zeby nie bylo: KWA KWA KWAAAA
Macie wymazanego irokeza. Sami oceńcie.

Wg mnie - zmiana w motoryce, nieduża w masie mięśniowej.
Ciężko zauważyć taką zmianę u konia w typie "pączek", prościej u szczypiorka.
Ale to nie znaczy, że jej nie ma.
Maaagdzia, a kto to w takim razie sport?
Tylko kadra?
A Ty kto jesteś przepraszam?
A trenować nie może ktoś, kto nie startuje?
A co to znaczy być rekreantem? To powód do wstydu?
Rekreant to ktoś gorszy?
Dla mnie rekreacja to ktoś, kto jeździ sobie parę razy w tygodniu albo nawet codziennie, ale po prostu jeździ.
Osoba, która PRACUJE Z KONIEM i od tego konia wymaga czegoś więcej jak posłuszeństwa w chodach i kierunkach, to już jest trening. A trening z kolei można podzielić na te z małej "t" jak i dużej "T". Ale to już inna kwestia.
Co to w ogóle za chory podział na rekreację i sport?
_kate - zgadzam się w kwestii wiaterka. KWA!
edit:
kujka dobrze prawi, "obserwujac zdjecia wstawiane przez Burze na forum na przestrzeni chocby ostatniego roku. Pamietam ze jeszcze pol roku temu na kazdym zdjeciu Piorek pracowal tylko w dole, na dluzszej wodzy. Teraz zaczyna sie podnosic i na pewno cos spowodowalo, ze podniesienie przodu i mocniejsze zginanie stawow stalo sie mozliwe"
Kujka, Darolga
hehe powiem tylko dumne KWA i znikam, żeby offa nie było 🙂
Dla mnie trening jest wtedy kiedy mamy jakieś założenia jeździeckie. Mamy jakiś plan rozwojowy ( najczęściej i konia i nasz) i realizujemy go systematycznie. Więc trening może być i z instruktorem ( trening sportowy-nastawiony na sport) i trening bez instruktora (nie sportowy, bardziej rekreacyjny).
Zaś taki typowy rekreant jeżdżący typowo rekreacyjnie żadnych większych planów rozwojowych nie ma. A jeśli ma, to są one chaotyczne, jazdy są niesystematyczne i bardziej służące rozrywce. Przedkłada przyjemność nad rozwój. I tyle. Co nie zmienia faktu, że typowy rekreant też może pracowac nad tym, by koń zapracował grzbietem jak należy. Trudny temat. 😉
Burzo- koń chodzi zdecydowanie ładniej ! Aby tak dalej.
Hehe nie powiedzialam slowa ze ten kto nie staruje nie moze trenowac, ani slowa ze rekreacja to wstyd. Nic z tych rzeczy. Chodzi mi poprostu o rozroznienie treningu od codziennej pracy rekreacyjnej ( czy jakkolwiek inaczej chcecie to nazwac). I tak wlasnie uwazam ze trening to troche wiecej niz to co pokazuja te zdjecia, pomijajac juz to bo nie mam sily ani ochoty sie klocic, zreszta nie ma to sensu, nie widze zadnej zmiany w zdjeciach Burzy. A kon ktory jest w treningu uczy sie nowych rzeczy, zmienia sie jego sylwetka, rozbudowuje sie, wzmacnia sie psychicznie i fizycznie i nie mam tu na mysli tylko i wylacznie koni sportowych startujacych wysoko, ale tez takie ktore sa z glowa i z WIEDZA pracowane, ktore progresuja. To co pokazuje Burza to dla mnie nie jest trening, ale nie ,musicie sie ze mna zgadzac, to moj punkt widzenia, widocznie z innego pulapu patrzymy. Pozdrawiam
Ustalmy że jest trening sportowy i trening rekreacyjny. O !! I będzie git ! 😀
Maagdzia,
gwarantuję Ci, że moja kobyła (zastrzegam - już po odkarmieniu! żeby nie było wpływu żarcia!) jeżdżona tak samo "rekreacyjnie" jak koń Burzy (a powiem więcej - że pod gorszym jeźdźcem, który sam się dopiero uczył) zmieniła się diametralnie. I patrząc na jej zdjęcia powiesz: "rany, super wpływ treningu!", a na zdjęcia Piorka "żadnej zmiany ;/".
A oba konie jeżdżone TAK SAMO, a Siwa wręcz gorzej.
Wiesz dlaczego? To Ci powiem.
Siwa jest koniem szlachetnym, szczypiorkowatym, lekkim.
Piorek jest koniem cięższym, pączkowatym z wielkim karczychem z natury.
Więc nie mów mi z łaski swojej, że jak ktoś jeździ rekreacyjnie to koń mu się pod dupskiem nie zmienia.
darolga jakbys przeczytala wszystkie moje wypowiedzi, to chociazby w pierwszej zauwazylabys ze napisalam ze naturalne jest ze jak kon codziennie chodzi pod siodlem i dostaje zrec to sie zmienia. I to wcale nie swiadczy ze zmienia go trening. I nie mow co powiem patrzac na twoje zdjecia bo z pewnoscia nie powiedzialabym tego co zasugerowalac, bo jak sama mowisz kon jezdzony rekreacyjnie wiec wg mnie o zadnym treningu ani jego wplywie mowy nie ma.
Magdzia, patrząc na moje zdjęcia nie jesteś w stanie powiedzieć, czy koń jeżdżony był rekreacyjnie czy nie. Powiedziałabyś, że super zmiana, gdybym nie napisała, że rekreacja, bo zmiana była widoczna. Teraz nie wstawię, bo wiadomo, że się zaprzesz.
Gdyby Burzy koń był w innym typie i odpicowany w biały komplet, najlepiej na czworoboku i z munsztukiem w ryju, to byś się zachwycała.
Czytałam wszystkie Twoje wypowiedzi, tak btw.
I zmierzam do tego, że nie musi koń dostać ekstra karku i ekstra dupy, żeby była zmiana. I to spowodowana treningiem.
Poza tym czy Ty nie widzisz zmiany motoryki?
Czy jak dla Ciebie zmiana nie jest diametralna, to jej w ogóle nie ma?
Czy jak pada słowo "rekreacja" to Ty już na wszelkie metamorfozy się zamykasz?
I nie mow co powiem patrzac na twoje zdjecia bo z pewnoscia nie powiedzialabym tego co zasugerowalac, bo jak sama mowisz kon jezdzony rekreacyjnie
czyli jak rozumiem, oceniasz na podstawie tego, co przeczytasz, a nie tego co widzisz. brawo?
wodocznie sport to zawody i tylko sportowcom konie się zmieniają i tylko oni trenują, chociażby to było L przejechane na 40% i jazdy raz na tydzien z 'trenerem'- ale to jest sport. Rekreacja to mnusto pracy włożonej w konia, pożądne trenowanie -a może nie powinnam uzyć slowa 'trenowanie' bo bez trenera?- albo nawet 'z' ale bez zawodów?- widoczne zmiany w koniu, motoryce itp- ALE wciąż bez zawodów...
ja przynajmniej takie coś wywnioskowałam z postów maagdzi...
LOVELY pisalam juz raz i nie napisze drugi bo mi sie nieche- nie o to chodzi, czytaj uwaznie.
darolga jeszcze raz prosze nie sugeruj co bym powiedziala bo nie masz o tym bladego pojecia. I wcal nie poruszyl by mnie kon w bialych owijeczkach i metalu w mordzie bo takich w zyciu troche widzialam i nauczylam sie rozrozniac kiedy tylko dobrze wyglada a kiedy jest dobry.I nie nie widze zmiany motoryki bo to do cholery tylko zdjecia na nich nie ma zadnej motoryki(!!). I poza tym ze kon jest grubszy nadal twierdze ze nia ma zadnej zmiany, tymbardziej spowodowanej treningiem.
Jak dla mnie sportowiec wyroznia sie osiagnieciami na zawodach ogolnoposkich / miedzynarodowych.
A ktos kto jezdzi rownie dobrze, a na zawodach sie nie pokazuje lub / i osiagniec nie ma jest rekreantem.
Takie moje zdanie - moge sie mylic bo trudno zdefiniowac sportowca.
Stwierdzenie, ze kon 'rekreant' nie zmienia sie pod wplywem treningu jest obrazliwe i nie sluszne.
Maagdzia, naprawde nie widzisz zmainy w postawie konia? Może nie w mięśniach, ale w jego postawie? Nie widzisz zmian w jeździe? W ustawieniu zadu i głowy? To nie jest rzecz do zrobienia w jeden wieczór, szczególnie jeśli nie ma się ku temu kwalifikacji i 20 lat spędzonych w siodle na pracy ujezdzeniowej. Uważasz, że praca nad zmianami to NIE JEST TRENING? Nie rozumiem twojej postawy, ale może uda Ci się ją wytłumaczyć, obranić jakoś. Chciałabym się dowiedzieć czym w Twoim mniemaniu jest TRENING, czy moglabyś podać mi Swają definicje, możliwe, że przez całe życie używałam mylnego znaczenia tego słowa. To że ktoś jeździ nie z Trenerem a z instruktorem to znaczy, że nie pracuje nad sobą i swoim koniem? W domyśle nie trenuje. Dla mnie praca i trening to synonimy, ale mogę nie mieć racji.
Ja na zdjęciach Burzy widzę diametralną zmianę właśnie w postawie konia, w jezdności a czym innym jak nie treningiem można takie efekty uzyskać?
Chętnie posłucham glębokiego wytłuamczenia, może uda Ci się przekonać re-voltowiczów (albo mnie przynajmniej), do swoich racji?
darolga jakbys przeczytala wszystkie moje wypowiedzi, to chociazby w pierwszej zauwazylabys ze napisalam ze naturalne jest ze jak kon codziennie chodzi pod siodlem i dostaje zrec to sie zmienia. I to wcale nie swiadczy ze zmienia go trening. I nie mow co powiem patrzac na twoje zdjecia bo z pewnoscia nie powiedzialabym tego co zasugerowalac, bo jak sama mowisz kon jezdzony rekreacyjnie wiec wg mnie o zadnym treningu ani jego wplywie mowy nie ma.
Maagdziu - wciąż poruszamy się w próżni. Piszesz o klasyfikacji pracy na tę z głową i bez głowy na podstawie zdjęć? Klasyfikujesz pary na te trenujące i uprawiające rekreację z taką łatwością, że doprawdy aż chciałabym posiadać tę samą wnikliwość i wiedzę.
Nie piszę tutaj o samym przykładzie Pioruna. W tym wypadku pozwolę sobie zgodzić się z caroline. Zarówno w 2009, jak i teraz Piorun wygląda tak samo - jest z natury potężnie zbudowanym koniem i szczerze pisząc ja na miejscu Burzy nie chciałabym, by mu cokolwiek urosło jeszcze mocniej 😀
O 'motoryce' się nie wypowiem, bo mam do dyspozycji tylko zdjęcia - w dodatku nie tylko z innej fazy, ale i z innego chodu. Co tu oceniać? 🙇 Na starych zdjęcach też był zganaszowany i pozbierany. Ja wiem, że KWA (z towarzyszącym mu odpowiedniom uśmieszkiem) jest takie trendi, ale czy ocenilibyście w podobnie pozytywny sposób te same zdjęcia, tyle że wrzucone przez mniej znanego forumowicza? Tak abstrahując od emocji związanych z nickiem ja naprawdę nie widzę tutaj żadnej metamorfozy.
Jak dla mnie sportowiec wyroznia sie osiagnieciami na zawodach ogolnoposkich / miedzynarodowych.
A ktos kto jezdzi rownie dobrze, a na zawodach sie nie pokazuje lub / i osiagniec nie ma jest rekreantem.
Takie moje zdanie - moge sie mylic bo trudno zdefiniowac sportowca.
Właśnie napisałaś, że Małgorzata Morsztyn od ostatnich kilku lat nie jest sportowcem. Brawo 😀 .
Nie uda mi sie i nawet nie bede probowac. Ja mam inna wizje treningu i pracy niz zapewne wiekszoasc z was i troche juz o tym tu napisalam wiec jak masz ochote to sobie poczytaj bo 10ty raz tego samego nie bede pisac. pozdrawiam
Busch - podobno na miedzynarodowych zawodach byla kiedys ... 😎
A aktualnie - wg. mnie nie jest.
Fachowcem tak i to duzym, ale nie sportowcem.
Busch - podobno na miedzynarodowych zawodach byla kiedys ... 😎
A aktualnie - wg. mnie nie jest.
Fachowcem tak i to duzym, ale nie sportowcem.
Zgodnie z Twoją wypowiedzią jest teraz nie tylko dużym fachowcem, ale też rekreantem - bo piafuje i pasażuje tylko w domu 😀
Maaagdzia, taaak?! No to dawaj!
Koń odkarmiony, przed TRENINGIEM REKREACYJNYM <lol> - lipiec 2008

Koń w początkach TRENINGU REKREACYJNEGO - październik 2008

Koń po TRENINGU REKREACYJNYM - czerwiec 2009

Raz jeszcze podkreślam. Nie startuję, Siwą jeździłam bez trenera, zdjęcia z pracy wyłącznie mojej - rekreantki uczącej się na własnych błędach. Nie mam licencji, nie mam doświadczenia. Coś dodać?
I tak apropos, to na zdjęciach widać motorykę. Udowodnić?
Busch nie chce mi sie lapac za slowka, a napislam: sportowca ciezko zdefiniowac.
Podzielilam jezdzacych na rekreantow i sportowcow, a sa jeszcze fachowcy, pseudofachowcy, i tak daaaalej.
bush : nie potrzeba wnikliwosci zeby na zdjeciu ktore przedstawia grubego kuca w kondycji co najmniej nie sportowej, stwierdzic ze sportowcem nie jest.
tulipan: co do twojej teori to tez absolutnie sie nie zgadzam ze osoba ktora nie staruje i nie robi wynikow jest rekreantem(??) To ci dopiero...
darolga: powstrzymam sie od komentarza ale wspomne tylko to co juz wspominam po raz trzeci ze kon chodzac codziennie pod siodlem i dostajac jesc zmienia sie chodzby niewiem co ale dalej nie musi byc to pod wplywej treningu!!! I nic mi nie musisz udowadniac bo zdjecie to zdjecie wiecej niz na nim widac nie zobaczysz a o "ruchu" to juz napewno niewiele sie da powiedziec. pzdr