Wiesz, na pewno stopa jest bardziej stabilna na tej gumie. Po zakupie tych strzemion jezdzilam kilka koni dziennie i pierwotna stopka się szybko wytarla. Na pewno zostawię sobie te strzemiona do jazdy na mlodych koniach bo jednak mam do nich zaufanie po tylu latach. Choć nie ukrywam, że marz~ą mi się jakieś elastyczne Sprengery.... Ehhh zobaczymy 😉
Mi też się marzą elastyki jakieś, choć się boję eksperymentów, bo mam bardzo wrażliwą kostkę (pokontuzyjną, sztywną - w sztywnych strzemionach nie narzekam, więc obawiam się, że noga mogła by nie być szczęśliwa przy nadmiarze elastyczności ), a dwa w mojej bezterlicówce nie ma wypinających zamków do puślisk (bezpiecznych), więc choć strzemionami muszę mieć jakiś sobie to odbić.
A potwierdzam, że moje mi się raczej nie odpinają- bo specyficznie latam i z nich wypadam nim się otworzą (postanowiłam się ponownie upewnić w tym fakcie 😉 🤣 ).
Dramka Własnie takie kupiłam w amigo , dzisiaj przyszły do mnie, bo rozstałam sie ze sprengerkami a nie mialam kasy na takie same... 🙁 Kupiłam za 139 zł i w sumie jak je ogladałam to nie sa jakies straszne 🙂 Troche sztywniejsze i tak sie nie wyginają... mam nadzieje ze mi sie nie rozpadną szybko... 😉
Przejrzałam tak na szybko, ale na pierwszy rzut oka nic nie widzę. Otóż... kiedyś w Świecie Koni był artykuł na temat różnych rodzajów strzemion. Pamiętam, że plastikowe plasowały się na jednym z ostatnich miejsc w rankingu 😁 Czy ktoś pamięta ten artykuł i może mi wytłumaczyć dlaczego strzemiona plastikowe są do d***?
Może to kwestia przyzwyczajeń. Miałam raz! plastikowe na hubercie i myślałam, że oszaleję 👀. Przyzwyczaiłam się, że strzemiona mają swój ciężar, a nie latają góra-dół jak chcą. Dla mnie złapanie takiego strzemienia w galopie czy po jakiejś "akcji" - jest wyzwaniem. Wiem - najlepiej nie gubić strzemion, ale nie jestem tak dobra, żeby to się czasem nie zdarzyło 😡.
okwiat - tez mam plastiki i jedyna ich wada jak dla mnie to to, o czym pisała halo: w razie ewentualnego wypadnięcia trudniej je złapać. Generalnie lubię rzeczy proste i jestem z nich zadowolona. Mam tez wrazenie (ale moze mi sie tylko wydawać 😉 ), że plastiki przez to ze są lżejsze i bardziej zmieniają położenie wraz z ruchem nogi mogą trochę pomagać w wyrobieniu równowagi i poprawniejszego dosiadu (jeżeli oczywiście ktoś zwraca uwagę na to jak siedzi). Jeżeli to bzdury, prosze mnie poprawić 👀
A ja mam jatkę w nogach od dwóch dni. Od kilku lat zimą plastiki, latem metalowe klasyczne. Teraz próbuję się w elastycznych, nogi mi chyba odpadną tak mnie wszystko boli, ale pod koniec jazdy uczucie niesamowite, sprężynujące.
Z tymi plastikowymi różnie bywa. Ja mam w ujeżdżeniówce - plus, że jak jeżdżę bez strzemion to nie obijają boleśnie kostek jak przy metalowych. Ale ostatnio same mi się do stopy garnęły 😁 Ogólnie jestem z nich bardzo zadowolona, łatwo i szybko się czyści. A szeroka stopka jest rewelacyjna, świetnie trzyma stopę i bardzo rzadko but wypada mi ze strzemienia.
Stałam się dziś szczęśliwą posiadaczką strzemion Prestige Magnezium, i powiem jednym słowem Rewelacja 🙂 Pojeździłam, coś skoczyłam i dużo lepiej mi się w skoku siedzi, większe oparcie. Cena powala choć moje udało mi się w dużo lepszej cenie dostać, ale warto! 😉
no widzisz Ponia,ja też je jakiś czas temu próbowałam i absolutnie mnie nie powaliły 😉 jedno co było w nich fajne,to możliwość użycia dwóch wkładek - ciężkich i lekkich,każdemu wg potrzeb 🙂
No właśnie a jak to z tymi Prestige'ami plastikowymi ?- chodzi o to że jeździłam w takich z metalową wkładką i było w porządku. Planuje zakupić swoje. Byłam przekonana do metalowej wkładki, a teraz zastanawiam się nad gumową.
Czy może ktoś ma właśnie te strzemiona w kolorze szarym i chciałby wrzucić zdjęcie ? 😉
a ja Wam powiem, że te rządzą, są to NAJLEPSZE strzemiona w jakih w moim życiu jeździłam 😅 są poprostu wspaniałe, pod czas upadku nie ma problemu ze noga zostaje, a działają jak zwykłe Sprengery, nawet jeszcze lepiej. POLECAM !!!!
🙇 🙇 🙇 Po treningu, a szczególnie po skokach bolą mnie stawy kolanowe. Na koniu nie czuje nic ale jak już skończę to nie jest fajnie, Teraz jeżdżę w zwykłych metalowych strzemionach. Pomyślałam ze może warto kupić jakieś amortyzujące. Wiem ze o Sprengerach słychać same ohy i ahy, ale cena wysoka. Metalab ma tez jakieś strzemiona "kosmiczne" o okolom 100 tańsze co dla mnie już jest duża różnica. Znalazłam tez kilka bardziej normalnych sztuk opisanych jako amortyzujące za około 250-300 zł. Różnica w cenach jest ale czy te tańsze spełniają swoje zadanie? Co tym myślicie? Lepiej wydać te 600 zł i mieć gwarantowany komfort czy spróbować czegoś nowego??
ja osobiście owle wydać więcej a mieć na ponad 10 lat bo te strzemiona które ja mam sa cholernie wtrzymałe, a sprengery mojej trenerce 9 lat wytrzymały aż zmienila bo guma jej pękła (bez skojarzeń 😁 )
wiec lepiej wydać więcej niż mniej i żałować wyrzucic, i znowu wydać na nowe albo sie meczyc w niewygodnych ;d
Jezdzi sie w nich tak samo jak w Prestigach, a cena o 400zl przyjemniejsza 😉 Nie wiem czemu w opisie jest "wkladki ruchome we wszystkie strony", bo w moich nic sie nie rusza 😉
No właśnie a jak to z tymi Prestige'ami plastikowymi ?- chodzi o to że jeździłam w takich z metalową wkładką i było w porządku. Planuje zakupić swoje. Byłam przekonana do metalowej wkładki, a teraz zastanawiam się nad gumową.
Czy może ktoś ma właśnie te strzemiona w kolorze szarym i chciałby wrzucić zdjęcie ? 😉
Tutaj widać moje : Tyle,że ja mam z metalową lekką stopką.