Kącik Rekreanta II (rok 2009)

ja aktualnie sprawdzam, czy dam radę pracować na półtora etatu + zajęcia na aplikacji. Na razie cierpię, bo Agr musi chodzić 2 razy w tyg w karuzeli, chociaż zdaje sobie sprawę, że nie powinno mu to zaszkodzić przy 5 normalnych treningach.

Alice
powiem Ci szczerze, że ja byłam tak zaaferowana przeprowadzką i myślami, co ja też na tej hali zobaczę, że zupełnie o niczym innym nie myślałam. Wpadłam jak burza, zapytałam gdzie mogę położyć rzeczy, ale myślami byłam zupełnie gdzie indziej. Sigma pokazała mi co gdzie i jak, ja położyłam i poleciałam na tą małą halę. Jak teraz o tym myślę, to wrażenie mam sympatyczne, bo pokazały mi wolne miejsce, dały niezbędne informacje, przesunęły rzeczy, żebym miała gdzie swoje położyć. Prędzej ja wyszłam na buraka, bo ani się nie przedstawiłam, tylko z oczami dzikiego królika latałam w tę i we tę.
Ja się zazwyczaj niezręcznie czuję jak wchodzę w obce mi towarzystwo, które się dobrze zna, ale dziś wcale o tym nie myslałam.
Magda
zapraszam! Barki jest jak źrebna kobyła i do tego ma tak długą sierść, że, jak to Agata powiedziała, wygląda obleśnie, ale mam nadzieję, że swoim wewnętrznym urokiem Cię do siebie przekona.

Teraz dopiero myślę, że mogłam dać sobie więcej luzu. Zapomniałam nawet udzielić instrukcji wyprowadzania Barkiego z boksu, a widziałam stajennego. On jest grzeczny jak anioł, ale szczurzy się i grozi, zupełnie nieszkodliwie zresztą, ale wrażenie może zrobić niesympatyczne. Jutro jestem z samego rana przed pracą i jeśli Agata go popołudniu nie puści, to jeszcze około 18.

amnestria, zrobilo sie lajtowo i przyjemnie i mysle ze wcale nie oznacza to zupelnego opieprzania sie. ja na razie tez zwolnilam tempo i generalnie wrocilam do podstaw.
nie wiem czy bede, od niedzieli siedze w domu, a raczej leze bo sie totalnie rozlozylam skakaniem po sniegu z Gilsonem. Do tego jutro beda mi klasc panele w pokoju nie wiem do ktorej godziny, byc moze bede musiala siedziec i pilnowac panow specjalistow panelowcow, wiec bardzo mozliwe ze mnie nie bedzie :/ BTW wyslalam Ci PW, zauwazylas?

_kate wow, byc 2x dziennie w stajni - ale super! ja bym caly dzien stracila, jakbym takie cos musiala zorganizowac! (albo miec samochod, ale ta sprawe pomine sromotnym milczeniem)

kujka Ty dzielna kobieta jesteś, na pewno jakoś sobie to wszystko poukładasz, nawet jeśli zaczęłabyś normalnie pracować. Ale fakt, życie z samochodem jest nieco łatwiejsze (mówi to ktoś, kto robił prawo jazdy 3 lata  :hihi🙂

m0niSka Trudna decyzja  🤔wirek: Ja jednak na Twoim miejscu dałabym Go w trening, przynajmniej koń będzie miał ruch, będzie pracował a Ty po jakimś czasie będziesz miała fajnego konia do jazy jak już tutaj ktoś o tym wspomniał. Fakt faktem, że będziesz u Niego rzadziej ale może warto teraz się poświęcić a później mieć 'lajcik'. W każdym bądź razie 3mam kciuki żeby wszystko się ułożyło 🙂



A ja jestem w trakcie gromadzenia sprzętu, w końcu zima to najlepszy czas na to  😁 No i na wiosnę nareszcie chcę zacząć konkretnie pracować. Zima nam nie sprzyja - hali brak, podłoże zazwyczaj kijowe dlatego też oszczędzamy siły i mam nadzieję, że kiedy tylko zrobi się cieplej to ruszamy pełną parą. Tyle pracy przed nami, nade mną, nad Nim ale jestem pozytywnie nastawiona. W końcu grunt to nastawienie 🙂 Na razie z Blądasem się spacerkujemy, czasem sobie powożę tyłek na oklep i to wszystko. Widać że to mu służy, a niech się cieszy chłopak póki może  😁

I dostałam fotki z zeszłego tygodnia:

Blądek Gdyby Karson nie był taki czadowy, to bym Twoje Złotko porwała i nie oddała  😎

Forta, haha no ja robie 2 lata teoretycznie... praktycznie nie robie teraz wcale bo jak na wiele innych rzeczy - nie mam kasy. 😉
wierze ze dam rade, przeciez nie moge nie dac! najwyzej nasze swietliste plany treningowe i ogolnorozwojowe przesujna sie troche w czasie 😉
Blądek te fotki z zielona trawka i sloneczkiem tez sa z zeszlego tygodnia?? o.o wow!
cudne to Twoje zwierzatko, taka zywa przytulanka, slodziak niesamowity!

aha i prosze KR o kciuki bo wyslalam wlasnie wazne CV i baaardzo bym chciala dostac ta prace!!!

Averis  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
kujka tak te zdjęcia są z zeszłego tygodnia a na dodatek te 'cieplutkie' z 29.12 a te drugie z 30.12, dzień po dniu a taka zmiana. We wtorek było cieplutko, wiosennie, rześko a tu proszę na następny dzień znów śnieg!
Słodziak to on tylko z wyglądu  😁 W rzeczywistości to on bardzo charakterny jest chociaż... hmm to też może być 'słodkie'  🤣

A o kciuki - no problem  😀

Kujka (jako że zauważam twe posty  😎  😁 ) będę trzymać kciuki! Mocno!

Zwłaszcza za pracę, ale powrót do pracy z Pablito również.  😉

Averis ty ukradniesz to żywe złoto ja twojego murzyna. 😁 Do pary do bryczki mi się przyda  😎

Amnestria widziałam że szukasz konia do dzierżawy. A co z Bu? (Może być na PW  :kwiatek🙂

Sierra Karson nie przydaje się ludziom, to ludzie przydają się jemu 😎  Przez Ciebie ta bryczka ciągle mi jeździ po głowie  🤬

Averis, specjalnie dla Ciebie kopiuje z watku o szetlandach:
ja też bronię szetlandowego wątku, są puchate, małe i słodziuchne, niech mają swój wątek!  😁


i postuluje na tej podstawie o zalozenie oddzielnych watkow dla Karsona Plemniora i Słodziaka Blądkowego!

tak tylko przelotem, pewnie nikt nie zwróci uwagi, ale muszę się uzewnętrznić

Uwielbiam moją Młodą na lonży. Tak mi się podoba jak ten zwierzak potrafi pracować. Dzisiaj była po prostu miodna.

Ascaia, a jak reszta dzieciakow? w ogole jak sie tam Wasze sprawy stajenne maja?

amnestria to widzę, że należymy do tego samego klubu "plażowiczów";] i tak nam dobrze na razie... chłopak się musi wybiegać bo jego padok to jedna wielka gruda, sama się boję tam wchodzić, zeby kostki nie skręcić;/ więc się lajtujemy na śniegowej łączce;]
Blądek ta twoja kulka jest taaaka słodka;]
a fota Karsona to po prostu mistrzostwo 🏇

a mój koń wczoraj dochapał się najfajniejszego komplementu w tym roku - a mianowicie osoba widząca go pierwszy raz na zywo ze zdziwieniem skonstatowała, ze Kaszeczek jest ładniejszy na żywo niż na zdjęciach 😅
i, kurna, miała rację!! 🙂
do tego Kaszi - odpukać - super chodzi. znowu mam konia, na którym jadąc czuję się jakbym prowadziła luksusowy krążownik szos - taki z super zawieszeniem, elektrycznym wspomaganiem kierownicy i super turbodoładowaniem 😎
ehhh... plecy mnie nadal bola po dzisiejszej porannej jeździe, a już nie mogę się jutrzejszej doczekać, ja tego konia jednak uwielbiam 😀

kujka Ojej, jak nam miło  : 💃 Dziękujemy :kwiatek: Już mam nawet tytuł "Kary- czyli Doskonałość Roku 2010"  😎
caroline Gratuluję 🙂 To miód na serce usłyszeć takie słowa- wierzę, ze kiedyś też je usłyszę  😁 Może jakieś zdjątko, hm 😉?
szam Dziękujemy  :kwiatek:

A na dobranoc Karson w trybie Kung-fu Pandy

Lossedziekuje 😉

kujka, miło, że pytasz.

Najmłodsze pokolenie rośnie, mężnieje. Dziewczynki klony zaczęły czuś sie "dorosłe" i pokazują różki, próbują się z ludźmi na ile moga sobie pozwolić. Ogierek jeszcze na szczęście do tego etapu nie dorósł. 😉




W regularnym użytkowaniu mamy teraz pod opieką 3 zwierza - klaczkę prywatną, wałaszka i ogierka (który bardzo dobrze zdał w listopadzie próbę ogierową)

Graham - ogierek


Zaczęły się pojawiać pewne nieśmiałe myśli o jakiś startach. Zobaczymy co z tego myślenia wyjdzie.

Dwa kolejne koniska są wdrażane do pracy - krnąbrny 14-letni wałaszko-ogier i utuczona klaczunia

kucyk-tłuszczyk Megalia



Na wiosnę szykują się zajazdki dwóch młodziaków.


A na zawodach nareszcie pojawiła się nasza reprezentacja w postaci koleżanki dzierżawiącej stajenną arabokoniczkę

niestety na razie treningi musiały zawiesić, bo wczoraj klaczka miała usuwanego guza w węzłów chłonnych. Ale trzymam za nie kciuki i myślę że 2010 roku jeszcze nie raz wykręcą dobre wyniki.

Ascaia, chłopaki później dojrzewają, ogierek ma jeszcze czas 😁
Te młode są taaakie słodkie!
Blądek., z zeszłego tygodnia? Co Ty, na KAraibach jakichś?
caroline, no widzisz... samym wyglądem się odwdzięcza.😉 Btw, osoba, która widziała go na żywo też go odmłodziła o kilka ładnych lat? :P
m0niSka  o masz. Ja byłam w podobnej sytuacji rok temu.... No, może nie całkiem rok, bo na początku listopada. Pytałam, dzwoniłam, ba, zastanawiałam się nad sprzedażą czy nawet oddaniem tego czorta wcielonego jakiemuś innemu borokowi, ale... w końcu udało mi się konia przywołać do rozsądku. Miałam jednak wtedy dużo wolnego czasu, stajnię blisko i szkołę, która nie wymagała ode mnie większego zaangażowania więc jednym słowem - mogłam sobie pofolgować i zająć się tylko i wyłącznie koniem. Gdybym teraz była w takiej sytuacji mając na głowie studia, myślałabym poważnie o oddaniu konia komuś.
Nie chcę tutaj sugerować, nie dasz rady czy coś, ale różne są sytuacje w życiu i jeśli masz możliwość oddania Samuara w naprawdę dobre ręce, w trening, to czemu by nie skorzystać, jeśli ma to więcej plusów niż minusów. Powodzenia!

No.... a ja chora. Położyć, mnie nie położyło, ale lekarz zalecił antybiotyk i nici z jazdy konnej. Jestem ciekawa, co zastanę, kiedy w końcu wrócę do stajni. Znajoma opowiedziała, że kiedy była w stajni, mój młody... spał. Spytałam, czy nie wyglądał na chorego, ale stwierdziła, że nie, po prostu spał. Dawno mu się nie zdarzyło leżeć w środku dnia, no, ale, nie dałam się zwariować... Pewnie mu się nudzi...
Och, wiosno, nadejdź! Wpadłam już na pomysł, by postawić boksy w stodole, ale z uwagi na plagę pożarów - kurde, boję się. Przynajmniej dowiedziałam się, że mi woda "na górze", w miejscu gdzie ma być stajnia nie zamarza oraz że wszystkie instalacje elektryczne są bezpieczne i dobrze izolowane... Trudno, na razie przynajmniej siedząc przed kompem i się grzejąc - pozamawiam kilka rzeczy, powymieniam sprzęt.

Ascaiana zdjęciu z zawodów to Teri pod Ewel? jeśli tak, to faaajoooowooo!

edit- literówka

Sankaritarina, ten ze zdjęcia w tym roku skoczy 5 lat, skacze dobrą techniką, chętnie. Tylko jego jeździec musiałby się określić czy chce czy nie chce i zaczać pracować parkurowo. A ja chętnie bym Grahamkę na zawodach pokazała, bo to urodziwy i dobry koń - byłaby "reklama" stajni i jego samego (stanówka).

pony, tak Tereska z drugich swoich zawodów. Idzie im rewelacyjnie. Teri świetnie skacze, a to że mają mają taki niesamowity kontakt emocjonalny pomaga im dodatkowo.

Zawsze mi się ta ich więź podobała🙂 (dostałas pw? Bo nie wiem czy mi się nie psuje coś.)

Siedzimy właśnie z Mery w McDonaldsie po zimowej sesji, wrzucam małą próbkę na szybko  😀

Dzionka, Łaa pięknie wyglądacie! Więcej 🙂

Dzionka jaka boska różowa dereczka 😉

Mój robił dziś miny do kolegi aż się obśmiałam.

Muffinka, lewe lewe loff loff?

Dzionka, kolejny raz się powtórze ale szalenie podoba mi się Dzionek ogolony w ten wzór 🙂 nie marzł przy jeździe na zewnątrz?

Burza tak se myślę...jakby nasze zwierzaki ogolić to może troszkę chudsze by były, co 😉? hihi

Muffinka, no pewnie, to przez futro wydają się większe 😀

Dzionka, kolejny raz się powtórze ale szalenie podoba mi się Dzionek ogolony w ten wzór 🙂 nie marzł przy jeździe na zewnątrz?


mi też, nie ma żadnych kanciatych 'cięć' tylko delikatne linie, bardzo ładnie

Dzionkaile Twój przystaojniak ma w kłębie? Jest śliczny 😀 i jaką ma fajna derke 😁