Kącik Rekreanta II (rok 2009)

Raven, tzn nie macie podłoża? Bo nic nie piszesz ostatnio jak konie

Daniela, nie daj sie. Trzymam mocno kciuki. Jeszcze zaswieci sloneczko !

Burza podłoże to my mamy cacy (ale światła nie ma :P). A na moją niejazdliwość składa się parę czynników. Szczegóły przy kawce będą 😉
Ale póki co nie jeżdżę, bo Osiołoś sobie girkę rozwaliła i się goi.

O gamoń.. no ale uszy do góry, wsiądziesz na Dressage Donut  😀iabeł: a to jak przesiąść się z Porsche do Land Rovera 😉

Sie zobaczy, bo jak znowu mi zamek w płaszczu przez Donutową objętość międzynożną pójdzie to nie będzie fajnie 😁 Ale oczywiście nie pogardzę przejażdżką 😀

to ja w takim razie będę robić za nadwornego fotografa  😎

Będziem robić na kilka aparatów 😎 Burza będzie nam tańcować, a my ją fociiiić 😀iabeł:

Ehe, jak śnieg miększy nie spadnie to czeka nas kochane lonżownik a tam się nie poszaleje.. 😉

Btw- ostatnio derki 135 musiałam wydać w świat, w 145 wystaje brzuszek i dupka, w 155 wygląda jak w szlafroku, o tak 😀 uśmiałam się 🙂

155? taką to mój koń nosi 😉
na serio 145 jest dla niego za mała? ja mam jedną 145 i jest prawie ok.

Muffinka, 145 wygląda tak

Na styk styków ale za krótka w zadzie i długości. A 155 masz wyżej- koszula nocna ale nareszcie zakrywa konia 😉
Wiem.. wszystkie duże konie noszą 155 a mój pękaty kuc powinien 135, tak jak kiedyś!

😉
Muszę sprawdzić dokładnie jaka ja mam. Bo w jednej tez Rudemu brzuszek wystaje 😉

No właśnie a mój się nieźle poci i ma schnąć cały a nie tylko na plecach.. 🙂

moje imię to wściekłość. Mróz, korki- do domu wracałam 1,5h !!!! normalnie jadę od 15 do 25 minut.

Barki wesoły, dokazuje, już zaprzestał oznak miłości. Teraz rozpiera go energia i już powoli go puszczam na padok/póki co na malutki okólnik, aby nie było się gdzie rozpędzić/.
Gruda ma się wspaniale  🤔 że też głupia zapomniałam go zaszczepić  🤬 🤬 🤬 🤬

Nas juz dawno z fotami nie bylo na forum a tym bardziej chyba nigdy w tym wątku😉

No wiec tak na szybko dwie fotki co nas dzisiaj w stajni zastało:



Dluzej niz 10 min nie wytrzymalysmy i ucieklysmy na hale😉

Rudzia, piękne śniegowe szaleństwo 🙂 mogłabyś nas zacząć raczyć fotkami srokatej bo śliczna jak obrazek 🙂

Burza chętnie ale tak to już bywa, ze szewc bez butów chodzi😉

Jak coś to mam do ciebie 5min samochodem, a i pstryczek na aparacie umiem znaleźć 😉

A mnie cos zaraz trafi.
Teraz pogoda sie zawziela..... jak bedzie w sobote ?? Kto to wie.
A we wtorek ma byc juz na plusie itp.
Dlaczego, no dlaczego do ch***** ?? !!
Co ja takiego zrobilam ...... ??
😕

Nie wiem Klami, co Ty zrobiłaś, ale tkwimy po uszy w g..wnie razem. Ja w sobotę mam zamiar pokonać ponad 600km... mam nadzieję nie z prędkością 10km/h  🙄

a ja kocham śnieg 😉 nawet z tymi wszystkimi komplikacjami komunikacyjnymi 😉

kate, to witam..... Czyli razem cos przeskrobalysmy.
Mamy podobny dystans.... z dwoma konmi w przyczepie.

Anaa, ja tam nie mam nic przeciwko tak generalnie. Ale nie teraz, nie teraz jak bardzo chce zawiezc konia do kliniki. Po nasza jedyna szanse na powrot do pracy.

chyba ma być coraz zimniej niestety, w nocy w niedziele do ponad - 20  🤔

Prawdziwa zima!  💃

Zimno niech sobie bedzie. Byleby przestalo sypac i drogi byly przejezdne. Tylko tyle chce. Niech i bedzie jakis kosmiczny minus..... ale normalna droga. Prosze.

Burza, księżniczka się księżniczkuje, a do sanek mam teraz prawdziwego profesjonaliste sport zaprzegowca.Jest piękny , mądry i w ogóle  😍

Łaaa ale fajnie! 🙂 i pojechałaś dziś w kulig? 😀

Wczoraj przez parenaście sekund myślałam że padne i umrę ze strachu :| Byłam umówiona na wieczór i uzgodniłam z tatą że to on sprowadzi Bartollinkę z padoku.
Wieczorem dzwoni mama i grobowym głosem mówi, że Bart wyszarpnął się tacie. (ja od razu milion myśli, ze uciekł do lasu, wpadł na samochód, pod pociąg blebleble..)
a potem dodała wesoło że wyszarpnął się i radośnie poleciał do stajni  😵

Uświadomiłam sobie, że niezłego świra na pkt tego potwora mam..
A rodzice doszli do wniosku, że to nie jest spokojny koń.. tzn spokojny jest, ale tylko ze mną (nie raz tata sie przekonał jaki z niego smok, a jak obserwował nas z daleka to taki osiołek milusi :lol🙂  trochę mi tym schlebiają 🙂

A dziś Bartas odprawiał śnieżne szaleństwa.. furczał na wszystko co się rusza itd.. szkoda że nie mam zdjęć 🙂

Burza, niestety nie, ale co się odwlecze to nie uciecze 🙂 Mam nadzieję, ze sie księciunio nie obrazi za prowizoryczne szory  bo on to tylko w pięknych szorach przy pięknych bryczkach na treningach i zawodach chodził.Aż szkoda ze już tylko pod siodłem się buja.Ale mam nadzieje , że saneczki mu się spodobają  😀 a wy kiedy jakiś kulig? Macie tam jakiegoś futrzaka ktory by was pociągnął? 🙂

Quendi, jakies zdjęcia Bartolliki?🙂

Daniela, przepiękne macie zdjęcia z Lukiem, bardzo pozytywne! Trzymaj się, na jakąś prostą musicie w końcu wyjść!

Burza, och, on jest przesłodki!

Ja dziś godzinę do stajni, półtorej ze stajni, nie dojechałam do mojej best na urodziny 😵, dobrze, że do roboty metrem, to zdążyłam. Dzieciaki też już myślą tylko o feriach, nie bardzo da się pracować.

Koniaki żyją, Łośko mniej lub bardziej obolały, dziś pobiegaliśmy razem po hali - ale fajnie pobrykiwał, poza tym przybiegał się poprzytulać ibył słodki. Sarka okazuje się, że umie chodzić w karuzeli, stajennym się coś machnęło i ją puścili (a nie chodziła) i żyje, i zdrowa. Niech chodzi, bo na padok teraz nie chodzą. Poza tym mega elektryczna w ten mróz, ale za to jaka sprężynka! I po raz kolejny nie mogę się napatrzeć, jaka jest śliczna!
Powiało skromnością, znikam 😉

armaquesse, szkoda, że was nie mogę zobaczyć 🙁