Konik, o ktorym pisalismy ostatnio, jest juz trzema kopytkami w nowym domu! jestesmy w stalym kontakcie z jego wlascicielka oraz zainteresowanymi kupnem, wiec gdyby cos bylo nie tak, od razu mozemy zareagowac. bardzo dziekujemy za szybka reakcje na apel o pomoc dla Konika. jak sie okazuje - mozemy dzieki temu pomoc Francji, ktora po skrecie jelit przeszla skomplikowana operacje. teraz zyciu klaczy nie zagraza niebezpieczenstwo, jednak wciaz wymaga opieki weterynaryjnej. jej wlascicielka nie ma juz funduszy na dalsze leczenie Francji. mamy niecale 1500zl. potrzebujemy 2700zl (to koszt zakupu i przewiezienia Francji do naszego gospodarstwa). leczenie i utrzymanie klaczy w najblizszych miesiacach tez nie bedzie nalezalo do najtanszych (szacujemy wydatki na okolo 1000zl miesiecznie - zabieg wycinania dzikiego miesa, ktore naroslo po operacji, witaminy oraz srodki wzmacniajace, specjalna pasza, ktora pozwoli jej dojsc do lepszej formy). jak mozna pomoc Francji? kupujac ja, organizujac dla niej transport, zapewniajac jej dom tymczasowy lub staly, fundujac jej opieke weterynaryjna lub pomagajac nam (w jakiejkolwiek formie).
http://nasza-szkapa.idl.pl/