Kącik Rekreanta II (rok 2009)
xxagaxx, nie chrzań 😎 😵
wątek zamknięty
kujka-milo czytac, ze Twoj kryzys mija i wracasz do zywych i chetnych 😁 😉
Anaa-Twoj G jest sliczny.Moj typ konia.Taki akurat 🙂
Nasturcja-Renata-trzymaj sie i nie rezygnuj.Pasje sa potrzebne, nawet jak pojawia sie nieszczescie.A moze powinnas zalatac ta dziure w sercu jakims drugim ogonem 🙂Ja stracilam dwa konie.Za pierwszym razem pograzylam sie na dluuugo w czarnej rozpaczy, za drugim bylo mi latwiej bo kilka dni po uspieniu Miltona przyjechal Zwiastun.Kiedy kupowalam zwiastuna nie wiedzialam, ze choroba Milusia bedzie miala tak tragiczny final, ale nowy kon pomogl mi ta strate zniesc lzej.
Ja dzisiaj jestem po fantastycznej jezdzie.Klusy co raz lepsze,luzne obszerne.Czulam pod tylkiem parowoz, a nie maszyne do szycia 😜
No i nowe wedzidelko chyba tez mu pasuje.
Na koniec jazdy, kiedy poklepalam Rudzisza, ten odwrocil glowe w moja strone i cichutko, chrumkajaco zarzal 💘Normalnie rozplynelam sie wtedy 🙂 wysciskalam szyjsko i zsiadlam
A co do lekarzy to u nas tez jest taki,tylko kolejki ogromne i trzeba sie duuuzo wczesniej zapisywac.Ale warto bo tylko 25 zl to kosztuje 🙂
wątek zamknięty
Pauli, zdrówko świetnie, teraz chwilę pauzowalismy (po szalonych 6 miesiącach prawie codziennych treningów :emoty327🙂, ale dzisiaj problem został zdiagnozowany, rozwiązanie zostanie wdrozone w przyszłym tygodniu i znowu będziemy bronować 🤣
kujka, galopujemy już od całkiem dawna (parę miesięcy?), w dobrych momentach pykamy nawet szeregowe lotne zmiany i ciągi w galopie 😅
nózki jak to u nas - posypane, ale sie nie poddajemy w walce o mozliwość kontynuacji bronowania 😉
także u nas w ogólnym rozrachunku lepiej niż nieźle 🙂
ninevet, frędzelki następnym razem, teraz lepsza fotka kantarka 🙂

...dzisiaj kolejna osoba nie poznała, ze Gad to Gad - tak się zmienił 😎 i nadal nikt zapytany nie potrafi "wstrzelić" się w jego wiek - ciagle mi go odmładzają 😉
wątek zamknięty
Jak j bym miała spędzać pół dnia w przychodni to bym chyba umarła :/ i te wszystkie badania..... 🤬 🤬 Znajoma z powodu miesiączki dostała tylko na miesiąc i miała przyjść jeszcze raz :/;/ Więc ja sobie odpuszczam, jak poszłam pierwszy raz to zrobiłam badanie krwi, i wzięłam RTG klatki piersiowej, a póżniej już nic nie miałam.
wątek zamknięty
milusia, oooo nie no, parowóz mnie rozśmieszył ale to zarżenie to już rozkłada na łopatki... namarchewkowałaś go porządnie? 😜
wątek zamknięty
a ja byłam wreszcie po tygodniowej przerwie u Kluska;] i na tym chyba koniec pozytywów... miał mnie koncertowo tam gdzie słońce nie dochodzi, a że długo nie chodził, był brak porozumienia i niestety szybko zbliżający się czas zbierania do pracy, to na lajcie sobie 40 minut stępo- kłusa zrobiliśmy... Jutro niestety z czasem będzie tak samo;/
a powoli padam jak patrzę na swój grafik w robocie;/ Chyba jedyne co mnie pocieszyło to dzisiejsze zauważenie wypłaty na koncie, która była o stówkę wyższa niż myślałam;]
jakby tego wszystkiego było mało szukam mieszkania i muszę znaleźć czas na wyprowadzkę do końca grudnia... chyba tylko kosztem którychś 5 godzin codziennego snu, bo inaczej nie ma szans nic wycisnąć;/
wątek zamknięty
szam, no to fajnie jak lajtowa jazda? 🙂 mój dziś stoi, zajrzę tylko na chwilę wieczorem.
Ciesz się, że masz pracę...
wątek zamknięty
cieszę się z samego faktu posiadania pracy, ale to dopiero okres próbny... może się okazać za 2 miesiące, że to koniec i wtedy czeka mnie szlajanie się po rozmowach od nowa (tfu tfu). A praca wymaga ode mnie wzniesienia się na wyżyny w trenowaniu uśmiechu i wiecznego przepraszania, że coś co jest w gazetce nie znajduje się u nas (tak jakbym ja była szefem zaopatrzenia...). Ale nie narzekam, bo mam całkiem fajnych ludzi w ekipie i szefa propracowniczego (próbuje nawet dla nas wyłudzić od firmy bony świąteczne;]).
A Klusek może mi kiedyś zaufa, jak wreszcie skończy się uczelnia i będę u niego częściej i dłużej;] żeby jeszcze plac chciał być oświetlony, to już by był raj...
wątek zamknięty
jeździłam dziś na koniu pewnej dziewczynki. Doszłam do wniosku, że jak mam nie jeździć całą zimę, to już lepiej się pobujać na Hipo. Jeździło mi się mocno średnio i powstały we mnie wątpliwości, czy warto sobie gitarę zawracać. Może lepiej poczekać do wiosny i wtedy zacząć jeździć na swoim.
ALE wróciłam do domu i dowiedziałam się, że dzięki temu że jeździłam tego konia uniknęłam sprzątania ogromnej sraki Psikusa, który nie tylko że dostał potwornej biegunki, to jeszcze jako miejsce ulgi wybrał sobie łóżko mojej współlokatorki. 🤬
znak od Boga? 👀
wątek zamknięty
szam, bądź dobrej myśli, na pewno Ci przedłużą 🙂
wątek zamknięty
Kate z pewnością to znak;] moja też zwykle nabroi akurat jak mnie nie ma;]
Burza mam nadzieję, ale wiem, że będzie redukcja i to całkiem solidna... pozostaje tylko czekać i kosić kasę póki można;]
Klusek ostatnio mnie zadziwił, bo pod boksem przypomniało mu się, że nie dostał jeszcze wszystkich marchewek które mu przyniosłam i nie chciał skubany wejść tylko tęsknie patrzył w kierunku marfefkowej ławeczki;] Całe szczęście wszedł w końcu i poczekał grzecznie aż wychodząc ze stajni go jeszcze obdaruję;] ten koń jest chyba dla mnie zbyt yntelygentny;]
wątek zamknięty
Burza-fajnie, ze komus poprawilam humor 😉 🙂
A Rudy wyjabluszkowany 😜
On tak co raz czesciej zagaduje do mnie po dobrej jezdzie 😍
wątek zamknięty
Szam
mój nie ma tyle kultury 👀 ostatnio się struł jak byłam po imprezie i miałam megakaca. Myślałam, że zwymiotuje na niego...
ale masz rację. To musi być znak. Jutro wracam na Hipo 😎
wątek zamknięty
kate, jeszcze sie zadomowisz na hipo i ci sie spodoba 😉
ja dzis mialam zajrzec do jednego fajnego zwierzatka na hipo ale jak tylko wyszlam z domu to mnie tak brzuch rozbolal ze myslalam ze zemdleje.. wiec tylko podjechalam zrobilam zakupy.. no ale ze w miedzyczasie brzuch sie opanowal (nie ma to jak ibuprom max....) to jeszcze na film poszlam. nie mogl ten brzuch wczesniej sie opanowac????? :/ oby tylko w lykend mi spokoj dal bo cale stado zwierzat pod opieka mam miec...
wątek zamknięty
A u nas zaświeciło słonko nieco! Trzymajcie kciuki, bo może stan Bu i sposób jej poruszania się, ulegnie poprawie 💃
Jest szansa dla Polski 😎
wątek zamknięty
Magda hehehe, jeszcze Złotego tam postawię 👀 choć nie wyobrażam sobie nas tam.
Ale doszłam do wniosku, że póki nie mogę jeździć na swoim, to choć trochę pojeżdzę na czyiś. Może się czegoś nauczę. 🙂
wątek zamknięty
pewnie! zawsze warto! 🙂 ja swojego nie mam to doceniam ze na roznych jezdze i kazdy inny 🙂 a jak naprawde chce to zawsze costam do jazdy znajde poki co
wątek zamknięty
powiem szczerze, że mi jazdy na czyiś koniach zazwyczaj tylko uświadamiają, że nie ma drugiego takiego jak Złoty, z nim jestem dograna, dogadana i rzadko ostatnio się kłócimy. Gdzieś od sierpnia jest li i wyłącznie różowo.
Ale tak sobie tłumaczę, że nauczę się czegoś przez zimę i może będę dla niego lepszym jeźdzcem. 😉 😉 😉 😉
jutro już będę z trenerką, co mnie bardzo cieszy, bo chyba dziś dosiadowo nagrzeszyłam 👀 znowu.
wątek zamknięty
kate nigdy nie ma drugiego konia jak ten nasz ukochany, na którym mamy wyjeżdżone X-dupogodzin 😀😀 Ale to że wszystko bosko nam na tym naszym koniu wychodzi nie oznacza że jeździć dobrze potrafimy. Właśnie dzięki temu że się powsiada na różne konie, łatwiejsze, trudniejsze, bardziej wymagajace, człowiek nabiera doświadczenia i potem to tylko może procentować podczas jazdy na naszym zwierzaku 😀
wątek zamknięty
caroline, fo-ty! fo-ty! fo-ty! (z jazdy oczywiscie ;] )
milusia, moj kryzys minal, kryzys mojego konia sie dopiero rozkreca... juz przed zawodami jezdzilo mi sie dziwnie, o czym z reszta tutaj pisalam. dzis mialam moja pomoc z ziemi. jazdy nie skonczylysmy. nie doszlysmy nawet do galopu. za to doszlysmy do wniosku, ze z koniem jest cos nie tak. fakt - Gilek jest koniem z tych "dyskutujacych". i potrafil nieraz pol godziny dyskutowac nad wejsciem na kontakt. jednak teraz jest cos nie tak. jest inaczej. godzina proszenia, coraz bardziej natretnego - i nic. sztywny, nog nie podnosi, wyginac sie tez specjalnie nie chce (a jak zechce to malutko).
no wiec zaczynaja sie poszukiwania. jutro sprawdzam szersze siodlo, wet obejrzy zeby.
w piatek wetka-masazystka przyjedzie i wymaca, moze ona cos dojrzy.
moj wspanialy plan rozpoczecia porzadnej roboty jak zwykle poszedl sie... no poszedl zrobic to samo co Psikus -.-
wątek zamknięty
amnestria jeśli będzie świeciło jakieś 2 albo 3 dni to myślę, że może być tylko lepiej;]
Kate jak się zsiada ze swojego dogranego i wsiada na innego to zawsze jest takie dziwne wrażenie... Każdy się trochę inaczej rusza i reaguje , ale to zawsze dodatkowe doświadczenie, więc nic tylko wsiadać;]
oby tylko jutro nie padało, bo zamierzam w tempie expresu jednak znaleźć się w stajni i w pracy jutro;] trudno, najwyżej pojadę prosto ze stajni i będę pachnieć siankiem... żeby tylko moje nowe mieszkanko było bliżej stajni albo pracy to wszystko będzie grało...
a że to wątek offtopowy w sumie, to nieśmiało zapytam: słyszał może ktoś z Wawy o kawalerce do wynajęcia do 900 zł?? pilnie potrzebuję, bo pod koniec grudnia muszę zwolnić swoje PRL-owskie lokum🙁
wątek zamknięty
U nas kryzys dzisiaj został zażegnany wraz ze zmianą wędzidła 🙂 Super Dzioneczek chodził i znów jest moim championem 😉
Tutaj z ciotkami - dowód co można zrobić z derką 😵
kujka to bardzo niefajnie 🙁 Oby to było tylko za wąskie siodło. A Gilek pokazuje jakąś bolesność plecków? Bidul!
wątek zamknięty
Dzionka, wlasnie nie pokazuje i w tym cala zagadka...
heh, po Twojej derce widac, ze jest bordowa... po mojej nie widac 😉
wątek zamknięty
Caroline kantarek jak w mordę strzelił 😍 pasował by do dereczki, Ty już wiesz której 😁
Normalnie marzy mi się by też kiedyś potrafić konia tak wypielęgnować, wykarmić i wytrenować jak Ty Casanove.
Podpisuje się pod petycją Dzionki o zdjęcia z jazdy i będę jęczeć o frędzelek dopóki go nie zobacze 😉
wątek zamknięty
milusia, jaaa, a ja się cieszyłam że mój koń do mnie gada jak idę.. ale żeby po jeździe- eh.. 😀
Dzionka, jakie wędzidło? Tak samo cienkie tylko rozmiar dobry? 😉 ale ufajdana dera omg 😀
kujka, wiesz... jak nie urok to sraczka, ale zmiana siodła to żadna tragedia bądź dobrej myśli 🙂 oby to tylko to.
wątek zamknięty
Ninevet ja żadnej petycji nie wystosowałam 🙂
Burza nie - wędzidło dokładnie to samo, które miałam na codzień. Chrzanię to, jak mu pasuje, to niech łazi, ja się poddaję i foch! Dzisiaj żuł po pierwszych minutach stępa na kontakcie, więc od razu zauważyłam różnice po tym co wyrabiał na naszym pięknym Met Labie jeszcze parę dni temu. No nic, taki typ 🙂 W ogóle to byście mogły Sabatnice kiedyś odwiedzić z Szafirową Lidera 😎
kujka nie łam się! Jak mogę w czymś pomóc, np. z szerszym siodłem, bo mam 34, to dawaj znać. Jeszcze powojujecie, nie tak szybko jak byś chciała, ale jestem pewna, że powalczycie i zgarniecie to i owo 🙂
wątek zamknięty
Dzionka, widać się chłopak zaparł... a nikt nie ma takiego samego tylko większego żebyś wzięła na próbę? Co ty masz za wędzidło bo wiem tylko, że cienkie 🙂
Widzę widze te wasze szerokie uśmiechy na zdjęciach 😉
wątek zamknięty
Dzionka, wedzidlo wedzidlem, a myslenie i mobilizacja swoja droga 🙂 dobrze bylo! 😀
w ogole koniowo-dobry dzien za mna 🙂 dwa gady ( w tym osobisty moj siwy) porzadnie przepracowane na lonzy, plus dwa owocne treningi- takie z serii 'kawal dobrej, uczciwej roboty'. takie dni lubie- daja pozytywnego kopa i uswiadamiaja ze kocham to co robie.
a jak sie z babami do sklepu pojedzie, to sie kurcze potem siwy lansuje na swojej wsi:
wątek zamknięty
szafirowa, szał! Prze- pię- knie!
wątek zamknięty
Burza ja mam...specyficzne wędzidło 🙂 Kupiłam je od kogoś z forum za 20 zł chyba, jest całe złote, cienkie i podwójnie łamane, ma 12,5 cm - nic więcej o nim nie wiem 🙂 No ale cóż, Dzionek się zakochał to niech ma 😎
Szafirowa cieszę się! A zakwasy na udach mam wedle twoich zapowiedzi 😁 I oddaj derkę, śliczna jest!
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.