Kącik Rekreanta II (rok 2009)

Dzionka, ale mojego na codzien nie ma w warszawie tylko nad morzem, wiec to tez co innego 😉 przyjechal, posiedzial ze mna 1 dzien w stajni i masz - obustronne zapalenie oskrzeli. wsadzilam juz mena w opciąga i jutro dymam do Gila! 😀 😀

slojma  :kwiatek: dzięki, obiecuję być dzielna, ale czasem to taaakie trudne...

darolga staram się trzymać, ale to nie jest proste  🙁

Raven Postaram się jak najwięcej czerpać z jeździectwa. Szkoda, że już bez mojego Rudziszonka  🙁 Może z innym koniem...
PS. Jak się impreza udała  👀

Notarialna  :kwiatek: Powiem Ci, że też miałam takie myśli po kilku dniach od odejścia Żadonki, że może to wszystko (to całe moje "jeździectwo"😉 nie ma sensu. A potem stwierdziłam, że jednak to całe moje życie i mimo tej tragedii dalej będę próbować czerpać z tego dużo radości

Blądek  :kwiatek: Śliczny ten Twój konik

Gillian gratulację  👍

D&A gratuluję!!!

amnestria  :kwiatek: No staram się to ciągnąć, a z Buniakiem Ci się ułoży. Raz na wozie, raz pod wozem  😉

Burzolku no no, różnica ogromna (na in plus of course  😎 ), a Piorek w wersji turbo, SUPER  😜

Strzyga ale wymiatasz  😜 Jeszcze trochę a zobaczymy Cię na parkurach  😎

maleństwo Skoro sprawa z Łosiem przemyślana, to wypada życzyć, żebyś znalazła najlepsze miejsce na emeryturę dla sierściucha  🙂

Aa, nie mówiłam wam chyba, ale Dzionek odkąd jest w Liderze przybiega do mnie z padoku KŁUSEM i chrumka słodko  😍 😍 Szok, nigdy wcześniej tak nie robił, wzrusza mnie za każdym razem 🙂 A dzisiaj zostawiłam go na te 20 minut na hali i jak po niego przyszłam to przyszedł do mnie takim stępo-kłusem i tez pochrumkiwał, straszny z niego kochacz 🙂


Tyyy nie mów głośno bo zaraz ktoś Ci powie że obgadujesz poprzednią stajnię, skoro w obecnej koń potrafi Cię ładniej witać  😁 😁 😁

ja myślę że Dzionkowi po prostu tam źle i mówi: już będę grzeczny tylko mnie stąd zabierz! 😎

Strucelka, stajnia jest w kępie kiełpińskiej koło łomianek

amnestria -  :kwiatek: :kwiatek: a jak tam robota z Buniakiem?
Anaa - oooobłęd!
caro - więcej! 😀
Gillian - suuuper! Respect!
D&A - gratulejszyn!
Burza - wow, wow, wow O.O Nie wstawiaj proszę zdjęć teraz przez kilka dni, daj mi szansę pozbierać szczękę z podłogi.
Strzyga - eno eno, klasa!
maleństwo - dojrzałe podejście 🙂 życzę znalezienia idealnego miejsca dla Emeryta!
Dzionka - kochacz  😁 dooobre  😁 ucałuj Koniowatego!
Nasturcja - wiem, wiem, to cholernie trudne. Doskonale Cię rozumiem. Ale dasz radę, jesteś bardzo silna. Dasz radę, a my tu wszyscy jesteśmy z Tobą.


Korabski już na wkładkach i jest good. I oby tak zostało.
Z Siwensem byłyśmy w weekend w terenie. Stęskniłam się za tym. Ona też.
Choć ostatnio mam tak mało czasu dla niej 🙁 wpadnę na chwilkę w drodzę do Koraba dać całusa i marfeffkę, poczyścić i zmykam... Weekendowo tylko dłużej...
Siwa na mnie zatem obrażona i wcale jej się nie dziwię. Boję się, że przestanie mi ufać.
No ale... po maturze nadrobimy... Tylk jak do tej matury dotrwać? 🙁

darolga, come on, do matury to już chwila 😉

No właśnie... I to wcale nie jest pocieszające  😁
Kto zechce mi oddać 12h swojej doby? Dobrze zapłacę!

darolga, oddalabym, jakbym miala 🙂 moge Ci oddac swoje 12 h szkoly, nauki i godzin spedzanych w komunikacji miejskiej 😀 + meczenie sie z dekoratornia hihi jak wezmiesz wszystko w pakiecie to proszzz bardzo 😀

a dzis jade do Gilunia nanana 😀
a w ogole, to zalozylam mu ostatnio oglowie z nachrapnikiem meksykanskim z kolkami i wygladal super  😎
Espana miala 100% racji!
czekam na zdjecia, to sie pochwale 🙂

darloga przesłodkie zdjęcie 😉
My dziś znów się terenowalismy. Ten mój głupkowaty koń mnie czasem załamuje. Chętnie zrobiłabym mu przeszczep mózgu 😉

Darolga świetne zdjęcie 🙂
Mam świeże zdjęcie Spaślaka. Co prawda nie z roboty (bo i nie rabotamy ostatnio jakoś szaleńczo 😉 ) ale widać nasz wielki brzuch:

Ooo Libellka! Jak dawno Was nie było! :kwiatek:
Co tam u Was słychać? Wszystko w porządku z nóżkami (czy tam kopytami, wybacz nie pamiętam :icon_redface🙂?

Darolga robota nijak, bo od tych feralnych jazd nie wsiadałam ja tylko właścicielka (a przynajmniej mam taką nadzieję, że wsiadała :oczy2🙂. Ja dopiero w środę zobaczę co i jak 😉

Nasturcja dzięki, oby się ułożyło :kwiatek:

Libella, żaden tam brzuch, fajnie złapała mięska 🙂

Amnestria nóżka (tfu tfuuuuuu!) w porządku. Ogólnie bardzo się obijamy, miziamy i jest nam fajnie 😉 Tylko czasu mało mam....
Burza rzeczywiście, złapała ciałka i dobrze z tym wygląda, ale mięsnie spadły od tego leniuchowania.

Co to dla was nabudować mięśnie, a chwila przerwy zawsze dobrze robi 🙂

a dzis jade do Gilunia nanana 😀
a w ogole, to zalozylam mu ostatnio oglowie z nachrapnikiem meksykanskim z kolkami i wygladal super  😎
Espana miala 100% racji!
czekam na zdjecia, to sie pochwale 🙂


no bo już miałam się upominać  😁

efka ale to witanie mnie można interpretować w dwie strony, więc wszyscy powinni być zadowoleni  😁 Stara stajnia lepsza, bo w tej koń pędzi do mnie, żebym go zabrała z tego okropnego padoku i wsadziła prosto do przyczepy, albo nowa stajni lepsza, bo tak ładnie mnie w niej konik wita, nie to co w starej gdzie tylko łeb łaskawie podnosił i się gapił jak idę do niego te kilometry od stajni  😁 Więc spoko spoko jestem czujna  😉

Darolga Siwa na pewno nic ci nie ma za złe - jest merfefka, jest dobrze,  a że siodła nie ma? Tylko się cieszyć  🙂 Strasznie fajny królewicz z tego twojego Koraba. O, a ostatnio w Praktikerze są reklamy podkładu tynkowego (?) "Korab"  😁

kujka i co tam u Gilka? Dawaj foto z fajnym nachrapnikiem!

Libella a ty wiesz, że ja ostatnio twoją kobyłką głaskałam i strasznie była łasa pieszczot? Jakoś nie pamiętam żeby kiedyś dawno temu taki przytulas z niej był  🙂

Muffinka a co rudy wyczyniał  🙂 ?

A "kochacz" to naprawdę trafne określenie na chrumkającego Dzionka, musiałybyście same zobaczyć jego minę wtedy ^^

Libella, ty chyba spaslaka nie widzialas 😎

Anaa ile twoj futrzak ma w klebie?

Gozya, jakieś 163, może 165 - musiałabym sprawdzić w paszporcie 🙂 Czemu pytasz?

Nasturcja-Renata, nie wywołuj wilka z lasu  😀iabeł:

[b]Darolga [/b]- skup się na maturze, pynkiesz ją spokojnie i będziesz miała 4 miesiące dla Siwej. pamiętaj, że tego materiału aż tak wiele nie ma, a im więcej się uczysz, tym szybciej przyswajasz. Ja teraz odkrywam magię mojego mózgu musząc przez 2 tygodnie przerobić materiał odpowiadający do matury z historii ( tylko z jednego przedmiotu. należy to pomnożyć x 4). i widzę, że zapamiętuje to 5x szybciej niż robiłam to jeszcze rok temu. Przysiądź trochę, ale też bez szaleństwa. Byle do maja jak to zwykłam mawiać ^__^

A ja dzisiaj mojego Księciunia wypusciłam na lonzownik w deszcz.Był zniesmaczony. Gapił sie na mnie jakby mu to na złosc zrobiła 😉
W podzięce wytarzał się w największym błocie. I nie wiem czy doczyszcze go do lata 😉
I w końcu pojawia się nam zimowa sierśc  😅 🙇

Za to Siwa była zachwycona deszczem i pomysłem padoku. Na tyle  bardzo ze nie zdazyłam jej nawet spuscic z uwiazu bo zafundowała mi "narty wodne"  i radosnie biegała ze sznurkiem miedzy nogami, az sie sam nie wypiął  😤 Na szczescie nie pomyslała o tym zeby sie wytarzać, bo chyba bym jej do konca zycia nie odgruzowała 🙂 I jeszcze ta biała sierść...

Ogolnie to pogoda jest masakryczna. Konie jakies takie nerwowe. Szczegolnie Siwa ma muchy w nosie. Za to Rudy się w Niej zakochał😀 Dzisiaj paradował przed Nia w boksie i stawał popisowe deby 🙂
Nie wiem kiedy teraz wsiade... podłoze nie zachęca.

Gozya, jakieś 163, może 165 - musiałabym sprawdzić w paszporcie 🙂 Czemu pytasz?


a tak z ciekawosci 🙂

ninevet, voila! 😉


(zdjęcie do d**y, więc na słowo mi musisz uwierzyć, ze wygląda ślicznie, robi super wrażenie i w dodatku super pasuje do naszej lansderki 🙂 kolejna rzecz produkcji Schockemohle, która na Gadzie lezy jak na niego szyta 🙂 po prostu to jest zdecydowanie szokmolowy sporthors  :cool🙂

Strzyga, co najmniej to i to 😉

Pauli, u nas jak zawsze wesoło 😉

rewir, dzieki i prosze bardzo 🙂

Ogolnie to pogoda jest masakryczna. Konie jakies takie nerwowe.

Racja 🤔 Zachciało mi się dzisiaj jeździć w tym deszczu... (z reguły wychodzę z założenia, że z cukru nie jesteśmy a i miałam nadzieję, że przejdzie). Koń poirytowany, ja poirytowana, dogadać się nie mogliśmy, przemoczeni oboje, podłoże z minuty na minutę coraz gorsze... Po 15 minutach wróciłam do stajni. W ramach przeprosin rozcierałam go godzinę słomą, nawrzucałam smakołyków do boksu i wygłaskałam za wszystkie czasy 😉
Potem stałam godzinę w korku w zimnym autobusie, biegiem spóźniona na zajęcia, potem znowu wymarzłam na przystanku i... już czuję dreszcze chorobowe 👿 A jutro z samego rana do stajni, bo kowal przyjeżdża... Eh... nienawidzę zimy! (a raczej pseudozimy).

Gozya, jakieś 163, może 165 - musiałabym sprawdzić w paszporcie 🙂 Czemu pytasz?


Łeee G to 165 ma chyba jak podskoczy 😉

caro
To się rozpisałaś 😂
A jak tam zdrówko? 😀
Nie daj się Kobieto ciągnąć za język 🤬

ninevet, voila! 😉
(zdjęcie do d**y, więc na słowo mi musisz uwierzyć, ze wygląda ślicznie, robi super wrażenie i w dodatku super pasuje do naszej lansderki 🙂 kolejna rzecz produkcji Schockemohle, która na Gadzie lezy jak na niego szyta 🙂 po prostu to jest zdecydowanie szokmolowy sporthors  :cool🙂


O schockemohle powinnyśmy mieć zakaz gadania, bo od razu sprawdzam stan konta  👿
Wierze na słowo i czekam na lepsze zdjęcie  :kwiatek:
A frędzelek gdzie!?  😀iabeł:

Dzionka, niee maam.... czekam az kolezanka mi wysle jakies.
Gil tez od jakiegos czasu gada jak widzi ze sie krece wokol jego boksu (ma boks przy wejsciu do stajni) i do niego nie ide. smiesznie.

jestem straszna dupa... bo owszem, zamowilam z amigo pasek potyliczny, ktory doszedl. bardzo zadowolona wysmarowalam, biore sie za skladanie a tu.. zonk. bo w Ursusie pasek potyliczny tworzy calosc z podgardlanym, a w zamowionym na juz daw-magu podgardlanego niet o.0 wiec kolejny tydzien bede sie bujac w pozyczonym oglowiu... a mialo byc tak pieknie!
BTW z ursusa zostana mi juz tylko paski policzkowe, naczolek i wodze :P

no i bylam dzis w stajni i jezdzilam bez skupiania sie szczegolnie na tym. mialam dobry humor juz dzieki temu ze po prostu bylam u konia. i pomimo tego, ze jazda nie byla wcale jakos strasznie udana, to wyszlam zadowolona 🙂 taki ten moj gad sympatyczny.. nawet jak wspolpracowac nie chce i macha tymi swoimi szkitami. smieszne to takie 🙂 chyba wychodze z dolka 🙂
do tego wpadnie mi troche kasy, wiec umowilam sie na trening! 😀 i w ogole, jakos tak mi lepiej. jeszcze tylko trzyajcie w czwartek kciuki zeby wet po obejrzeniu zebow powiedzial ze jest ok 😉 wet przed swietami to ostatnia rzecz jaka mi potrzebna....

Dzionka po prostu mnie wkurzył, z zasady mój koń się ściga z innymi, ale klacz mojej koleżanki jest(była) poza zasięgiem jego chorej rywalizacji. A dziś mu odbiło, jechał co prawda drugi (zawsze jedzie pierwszy) ale każdy galop kończył się tym że mój koń wyprzedzał konia koleżanki i zadowolony przechodził do kłusa. Zdenerwował mnie 😉

kujka- fajnie, zę wreszcie masz czas dla konia  😀
za to Ruda znowu smarka.. 2 tygodnie była w lekkiej robocie i znowu chora... nie wiem od czego, nie jest ani przegrzana ani wychłodzona pod derką- sprawdzam codziennie, przed i po jeździe?londy dera, witaminki na odporność dostaje i co? i figa.. znowu smarka.. przez cały weekend u niej nie byłam (katowice) przyjezdzam wczoraj, podchodze do konia i  czuje naa odległość ten paskudny ropny.. smród  🤔 dzisiaj nie byłam.. miałam być i zobaczyc jak to wygląda, mam nadzieje ze jutro będe.. ciągle coś sie dzieje z tym koniem.. od wakacji porządnie nie pojeździłam.. jak nie urok to sraczka.. ze tka powiem..
musiałam się wyzalić 🙁

LOVELY, co ona taka chorowita? podajesz jej cos na wzrost odpornosci? Bedzie dobrze, moze od jakiegos innego konia zlapala?

i tak - w koncu mam troche czasu. dekoratornia dopiero na pocz. strycznia, wiec mam silne postanowienie bywac u konia te 6, min 5 razy w tygodniu 🙂 i wziac sie do roboty! (swieta mi troche rozwalaja moj szarlatanski plan, ale i z nimi planuje cos zrobic  😀iabeł: )  🏇

Caro napisz co tam u Was, jak galopy, co robicie, czy nozki ok i wstaw jakies zdjecia z jazd!