kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Dzionka, jak nie wiesz jaka to była miarka ani ile ważyła.. Nie możesz podjechac i sprawdzic ile miarek Pavo się w niej mieści?🙂
busch, powód jest prozaiczny - bo by klapały 🙂

W ujeżdżeniówkach na długi popręg - z krótkimi przystułami, które są schowane pod tybinką i nie wystają, są już trzy przystuły. Wtedy nie klapią 🙂
Burza właśnie nie ma za bardzo jak, bo miarki pavo też nie mam 🙂 musiałabym zabrać ze stajni, więc nie ma szans. No nic, tak na oko postaram się mu dawać tyle samo, jak schudnie/przytyje to będę myśleć.
ushia   It's a kind o'magic
28 listopada 2009 19:26
Dzionka, pavoska miarka ma 0,8 litra. Sprawdzalam kiedyś specjalnie.
Aczkolwiek dalej nie moge sie zebrac, zeby zwazyc ile to jest. Zreszta zalezy to od suchosci owsa.
Zwaz sobie ile Ci sie miesci w niebieskiej i przelicz
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
29 listopada 2009 09:55
Jeśli mój koń nadal nie ma paszportu to moge go jeszcze wyrobic?To jest kon NN po NN jedyne dokumenty jakie mam to umowe kupna-sprzedazy,ktora spisałam z facetem od którego go kupowałam.Paszportu wczesniej nie wyrobiłam,bo nie wiem co... 🙄 Tak,tak wiem szybko wpadłam na ten pomysł wyrobienia owego paszportu.
http://www.gnl.pl/szufelkamiarka-paszy-p-1123.html

Dzinka jeśli miałaś taką miarkę w starej stajni, to mieści się w niej mniej więcej 1,5 miarki Pavo 😉
ushia   It's a kind o'magic
29 listopada 2009 10:33
incognito - mysmy wyrabiali paszport NN (swoja droga kupionemu z Lewady, która się nie pofatygowała, a wozili konia tam i z powrotem Kraków-Zakrzów)
Tyle, ze to było jakies 1,5 roku temu. Jedynym problemem było namowienie łaskawcy ktory mial go opisac, zeby sie do nas pofatygowal
Wędzidło pełne działa mocniej niż puste? Np. w sytuacji, gdy w skoku zostanie się z ręką.. Przy pełnym, koń mocniej dostanie po pysku?
Ostatnio się spotkałam z taką opinią i nie wiem co o tym myśleć..
Dodatkowo mógłby ktoś opisać różnice, np w zastosowaniu między pustym a pełnym? (Wiem tylko tyle, że niektóre młodziaki nie tolerują pustych, bo nie są tak stabilne) :kwiatek:
Wędzidło pełne jest cięższe, niż takie samo puste. Jakby Ci miał spaść na głowę garnek aluminiowy lub żeliwny sagan (taka niby analogia do uderzenia wędzidłem, kiedy zostanie się z ręką w skoku 😉 ), to co Cię mocniej walnie?😜
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
30 listopada 2009 15:35
czy wpisujecie w paszport odrobaczanie (termin i środek jakim koń jest odrobaczany)? Jeżeli tak to w której rubryce?
odrobaczań nie wpisuje się. Zaznaczam sobie w kalendarzu. Wpisuje się tylko szczepienia.
helcia   Wiedźma z czarnym kotem
30 listopada 2009 18:14
Czy jeśli siodła w miarę treningu zrobi się przyciasne i zmienię łęk na większy to będzie okej? (chodzi mi o siodła wintec 😉)
o ile nie zaczyna sie robic za waskie rowniez z tylu- na poduszkach.
helcia   Wiedźma z czarnym kotem
30 listopada 2009 18:26
ok dzięki :kwiatek:
Kto jest obecnie trenerem Polskiej Kadry Narodowej w skokach?
to samo mnie ciekawi 🙂
już wiem 🙂
to sie podziel!
takie dośc niepewne pytanie mam. spytano mnie ostatnio o wędzidło dla konia bez hamulców, a że jestem przeciwna stosowaniu ostrzejszych wędzideł przez laików i ogólnie nie jest to medykament na wszystko, zamiast wędzidła proponowałam zastanowienie się nad rodzajem pracy i jej formą, nad paszą, dobraniem sprzętu, lonżowaniem. mimo to usilnie bylam męczona o wędzidło. Macie jakieś rady na takie problemy?
Może taką, że trener by się przydał? Choćby na chwilę? Pomógłby znaleźć rozwiązanie i w rezultacie zaoszczędziłoby się kosztów.

A Rudiger Wassinbauer (przepraszam, jeśli pomyliłam pisownię  :icon_redface🙂 nie jest trenerem kadry?

Mam pytanie do tych, którzy ostatnio, naprawdę ostatnio, wyrabiali paszport identyfikacyjny koniowi bez pochodzenia/ z nieudowodnionym pochodzeniem. Lub coś konkretnego o tym wiedzą. jest to możliwe? Bo czytam i czytam przepisy - i nic zrozumieć nie mogę. Stoi, że PZHK wydaje paszporty NNkom a w rozporządzeniu - nie ma o tym słowa (źrebak powinien być zgłoszony do rejestru przy matce). Pamiętam, że była jakaś data, do której NNki miały dostawać paszport bez problemów, ale to już chyba dawno po tej dacie? Jak jest faktycznie? W praktyce? No bo - jeśli wydaje się nadal takie paszporty, to skąd wiadomo np. że koń nie jest kradziony?
Może taką, że trener by się przydał? Choćby na chwilę? Pomógłby znaleźć rozwiązanie i w rezultacie zaoszczędziłoby się kosztów.



tia najprostsza rada ale sprobuj ją przepchnąc osobie ktora uwaza ze nie potrzebuje takowego....
No, do kieszeni trzeba przemówić - że to się opłaca  😀iabeł: Że kimblewicki np. drogo kosztują i trzeba je fachowo dobrać, bo metoda prób i błędów jest bardzo kosztowna.
Jeśli mój koń nadal nie ma paszportu to moge go jeszcze wyrobic?To jest kon NN po NN jedyne dokumenty jakie mam to umowe kupna-sprzedazy,ktora spisałam z facetem od którego go kupowałam.Paszportu wczesniej nie wyrobiłam,bo nie wiem co... 🙄 Tak,tak wiem szybko wpadłam na ten pomysł wyrobienia owego paszportu.


masz jeszcze miesiąc na opisanie, później bedziesz miała konia bez paszportu na zawsze

Polski Związek Hodowców Koni informuje wszystkich właścicieli koni oraz osłów, że zgodnie z Art. 26 pkt. 2 Rozporządzenia Komisji (WE) nr 504/08 z dnia 06 czerwca 2008 r. "Koniowate (w tym osły), które urodziły się nie później niż do dnia 30 czerwca 2009 r., ale nie zostały zidentyfikowane do tego dnia zgodnie z decyzjami 93/623/EWG lub 2000/68/WE, muszą zostać zidentyfikowane zgodnie z niniejszym rozporządzeniem najpóźniej do dnia 31 grudnia 2009 r."
http://pzhk.pl/arti.php?id=aktualnosci.htm

kilku moich znajomych też wyrabia teraz na szybko, ale juz mają opisana konie, czekają na dokument
Bardzo dziękuję!  :kwiatek: Przeglądałam tę stronę kilka razy, a to się uparcie schowało!
Czyli już w tej chwili kupno konia bez paszportu to ogromne ryzyko  🤔 Można nie zdążyć.
A Rudiger Wassinbauer (przepraszam, jeśli pomyliłam pisownię  :icon_redface🙂 nie jest trenerem kadry?

dokładnie tak 🙂
Manta   Tyłkoklep leśny =)
02 grudnia 2009 13:02
mam pytanie, bo nie moge wygooglować a nie mogę zrobić pracy na zal. bo nie wiem ile ważą araby =)

potrzebna mi (orientacyjna) waga ogiera, klaczy karmiacej, klaczki rocznej - oczywiscie wszystko araby ;-) najchetniej raczej takie w sportowym typie jesli to ma znaczenie, choc nie wazne, az tak dokladna byc nie musze - arab to arab =P

bede bardzo wdzieczna za pomoc
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
03 grudnia 2009 13:50
montana-tam na stronie znalazłam załącznik do wypełnienia o paszporcie,ale to chyba ktos musi przyjechac do konia i to wypełnic?Czy jak?Sory ale ja się w tych kwestiach kompletnie nie orientuje,wiec bede bardzo wdzieczna jesli ktos krok po kroku mnie pokieruje co mam robic.
Tak, musisz wypełnić wniosek o paszport, ale ja bym na twoim miejscu pojechała go osobiście złożyć w OZHK i od razu się umówić na opisanie konia 🙂
helcia   Wiedźma z czarnym kotem
04 grudnia 2009 19:10
czy są jakieś typowo jeździeckie piosenki? Znalazłam tylko "wio koniku" i "bułane i deresze"
helcia, tak, ale nie w internecie tylko w śpiewnikach.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się