Karmię Eggersmannem dobre kilka lat. W miedzyczasie zdarzało mi się próbować pasz innych producentów, ale zawsze wracałam do Egg.
Stosowałam/stosuję:
Senior/vital muesli - dla koni, które powinny trochę przytyć - np. wałka po kastracji, konia po rehabilitacji, chorobie , etc - pasza rzeczywiscie działała cuda :-)
Kombi pellets - codzienny składnik pasz
Frucht muesli - śniadanie dla koni w lekkim treningu
Hi Energy Muesli - śniadanie dla lekko ospałych koni pracujących
Horse Vital Plus - suplement witaminowy - opłacalny najbardziej w 25 kg worku (dla jednego konia taki wór na rok prawie wystarczy).
Lucerna (nie pamiętam nazwy, w fioletowej paczce) - okresie niepastwiskowym
Krauter pellets - dla "kaszlaków pyłowych" czyli koni którym bardzo przeszkadza kurz na ujeżdżalni
Biotin Plus (chyba) na zmianę sierści - bosskie :-)
Jarling pellets - dla "dzieciaków"
Zucht muesli - dla klaczy ciężarnych i w okresie laktacji
Jęczmień - dla koni ciężej pracujących
Mesz - super pachnący :-)
etc...
Nigdy nie zawiodłam się na tych paszach , a wszelkie zmiany były raczej in minus. Np Pavo ma bardzo dobre jakościowo pasze i suplementy, ale przy analogicznej i niejednokrotnie gorszej (patrząc na skład) jakości ma ceny o wiele wyższe. Jedynym minusem Eggersmanna jest kiepskawa dostępność, ale znając ten problem - po prostu zamawiam pasze o wiele wcześniej.
W linku koń niespełna 4 letni całe życie pasiony Eggersmannem: