Kącik Rekreanta II (rok 2009)

Klami, Zanim się nie obejrzysz, znów będziecie podbijać parkury!

m0niSka, jeśli można ile masz wzrostu ? 🙂 bo jak Twoje konisko ma 174 (?) to Ty musisz być strasznie wysoka..;P

moniska, nie mam odwagi chocby o tym myslec.

Dynamo, Pisałam nie raz, że mam 180cm😉) Przez to Samu pomimo swojego wzrostu wygląda przy mnie na konia o przeciętnym wzroście😉
Oczywiście 174cm to tak na oko, jeszcze go nie mierzyłam dokładnie😉

Klami, grunt to pozytywne myślenie! Potrafi zdziałać cuda!

Jeśli pisałaś to przepraszam ale się jeszcze na takiego posta nie natknęłam  😡

Dynamo, ale absolutnie nie mam o to pretensji!🙂 Po prostu zaznaczyłam - bo wiele osób pyta o mój wzrost, patrząc na nasze zdjęcia i wiedząc ile Samu ma wzrostu🙂

Karla🙂, Talizman, niestety matki nie znam. Są w stajni jeszcze inne ciacha ale póki co mam jeździć tą "parówkę"  😉

Klami cokolwiek będzie, będzie dobrze. Macie siebie, to najważniejsze. Trzymam kciuki

mOniSka cudne zdjęcia!
A wszystkim właścicielom kulawców zdrówka życzymy z rudą brygada

P.S. znów pada...

heh... u mnie szaro, buro i ponuro za oknem. Nie moglibyśmy mieć takiej prawdziwej, złotej, polskiej jesieni...?
Poza tym - w końcu dziś do młodego. Dwa dni bez niego to jak wieczność, fakt, że nie mam prawka i samochodu coraz bardziej zaczyna mi dokuczać. Trudno, trzeba zrobić..

u nas tez paskudnie. do tego jestem zawalona robota- i to w takich porach musze sie ruszac, ze do stajni moglabym dotrzec o 22 (o ile mialabym w ogole sile..)
zaraz ruszam w miasto i dzisiaj koniecznie jade do skarego! chocby nie wiem co sie dzialo, bo nastepny tydzien znowu zapowiada mi sie goraco. kurcze, i jak pomysle, ze takie zycie bede prowadzic do poczatku grudnia to mi slabo- i smutno bardzo 🙁

parkanowi porobily sie ostatnio miekkie opoje na tylach, schodza po treningu. chyba za duzo bialka dostal- po odstawieniu wszystkich dodatkow- przeszlo. na pewno w zwiazku z tym do lucerny chwilowo nie wroce. mam nadzieje, ze po ponownym wlaczeniu otrebow ryzowych sytuacja sie nie pogorszy (chociaz nie wiem w jakim stopniu otreby ryzowe mialy by sie przyczynic do przebialkowani 🙄 )
a z drugiej strony- konie juz nie chodza na pastwiska, stoja sobie na padoczkach, z naciskiem na stoja- wiec moze tez mniejsza ilosc ruchu wplynela na opojki?

moniska, ale sie wakacyjnie zrobilo! super zdjecia!

klami, co by ci tu powiedziec..hmm, ciezko jest, ale nie mozna sie poddawac. mi samej w ciagu ostatnich tygodni rece opadly kompletnie. najgorsze sa te nadzieje, ja niestety caly czas niby wiem, ze przyjdzie taki dzien, ze skary nie przestanie juz kulec- a z drugiej strony- jak mysle, ze to moze wlasnie juz przyszedl ten czas to mi lzy staja w oczach, ze to wlasnie moze byc to juz.. 🙁

Dziewczyny cos na poprawę humoru




OSTRZEGAM!!!!! MEGA słodkie!!

moniska - jak para modeli z okładki się prezentujecie  😜 180 wzrostu raaany  😜

asds- KAPITALNE  😍

Sankritka - a mnie się udało dorwać przez tę parę słonecznych dni piękną złotą jesień  i uwiecznić na zdjęciach 🙂 co prawda dzisiaj znowu szaro buro i ponuro  🙄 ale....

Pokochaj jesień

Spróbuj pokochać jesień
z niesamowitymi urokami
Spójrz ile piękna niesie
obdarzając cię nowymi dniami.

Kolorowo jak wiosną
barwne liście ostatki zieleni
Dadzą chwilę radosną
twą szarość życia mogą odmienić.

Wieczór szybciej nastaje
słońce też znika wcześniej niż latem
Lecz nowe czy nie daje
chwile spokoju skorzystaj zatem.
Tadeusz Karasiewicz

klami - trzymam kciuki, nie poddawajcie się  :kwiatek:

zen - my mamy co jakiś czas małe opoje na tyłach...ale schodzą po treningu, wet powiedzał, żeby się nimi bardzo nie przejmowac bo nasze nogi to generalnie ciut "zmasakrowane" są

asds- dobry filmik
az mi sie smutno zrobiło, bo miałam to samo na padoku.. póki Kodeks sie nie sprzeciwił i kopnął Leona.
Skutek jest taki, że już go z nami nie ma  😕

bardzo mi przykro yga 😕

amnestria, dziękuje 🙂

Nasturcja-Renata, a co u was, jak zdrówko i robota?🙂

zen, one stoją tylko jak ktoś patrzy, a tak to tylko błoto w powietrzu fruwa 😉

sznurka, :kwiatek: życzenia również się przydadzą😉))

zen, :kwiatek: co do puchnięcia nóg - młodemu też zaczęły jakiś czas temu puchnąć - wyłączyłam wszystkie wysokobiałkowe produkty, przestały, teraz zaczynam je powoli wprowadzać i póki co nie zauważyłam opuchlizny🙂

Daniela, o rany to nas zawstydziłaś!  😡 :kwiatek:
Co do wzrostu - kiedyś miałam kompleks wzrostowy, ale już z niego na szczęście wyrosłam😉 Mogłabym być z 5cm niższa, ale wzrost niekiedy się przydaje😉

yga, przykro mi🙁


Co do pogody - u mnie świeci słońce😉 Ale to pewnie dlatego, że zaraz muszę jechać na uczelnie. Po południu jak będę jechać do stajni - znając swoje szczęście - uraczy mnie cudowny deszcz  👿

yga, o Boze jaki on byl cudny! Przykro mi..

M0niska nie przejmuj sie, ja tez mam 180 cm a moj kon tylko 168... i jesli wierzyc KRowi to nie wyglada tak zle, wiec i u Was dysproporcji tym bardziej nie widac 🙂

zen szkoda ze nie mozesz czesto bywac u koni... ale tyle dobrego, ze pogoda parszywa, bo ladnej byloby jeszcze bardziej szkoda...

a ja znow chora :/ na szczescie dobra ciocia gilkiem sie zajela.... chce do konia 🙁

kujka, o rany w życiu bym nie powiedziała, że masz 180cm! Wierzyć, wierzyć KRowi - dysproporcji absolutnie nie widać!🙂

m0niSka, mam, mam :P tylko jestem chuda i garbie sie permanetnie, moze dlatego tak nie widac 😉
nie widac? 😉
(jak Wy tak letnicie to i ja  😎 )

kujka, widać, że jesteś szczupła i masz długie nogi, ale o 180cm bym Cię nie podejrzewała😉)
Ja też się okrutnie garbie, w dodatku pochylam się do przodu... Ciągle kombinuję pieniądze na zmianę siodła, bo w ujeżdżeniówce mi się lepiej siedzi, jakaś bardziej prosta jestem - wtedy pewnie będę wyglądać śmiesznie;d
Zresztą chciałabym z młodym się trochę poturlać na czworobokach na początku, więc... 😉))

kujka- super zdjęcie!!!

Zazdroszczę wam i waszym koniom wzrostu, ja i Czardasz jeśteśmy w zasadzie takiego samego, nikczemnego wzrostu :/ oboje "mamy" 162 😉

A skoro wszyscy letnią, letnie i ja!

I już mi tęskno do lata...

Sierra, sa sa sa, jak grzeczna pensjonarka 🙂
(ot- moze telefon odbierz babo wstretna?)

Sierra, Pamiętam jaki szok przeżyłam jak przeczytałam, że Czardasz ma 162cm wzrostu! dałabym sobie rękę uciąć, że a min. 170cm😉
Ale nie ważne ile wzrostu, ważne, że niezmiernie do siebie pasujecie!
A ze zdjęciem przesadziłaś... Mi tęskno do lata już od pierwszego dnia jesieni!
Ślicznie!

Dzięki, też mam wrażenie, że do siebie pasujemy. Co prawde przede wszystkim charakterkami i wrodzoną leniuchowatością  😀iabeł: - ale czego się spodziewać, skoro znamy się i wychowujemy razem od źrebako-dzieciaka  🤣

A koń nie dość, że jest niski, to jeszcze ma naprawdę krótkie nóżki  🤣

Szafirowa, zawsze jestem grzeczną, tyle że pensjonariuszką  😀iabeł:. A telefonu zaraz poszukam.. 😡

jodzi, dziekuje  :kwiatek:
mam nadzieje ze jestes dumna z syna 🙂

Sierra, ja tez zawsze (dopoki nie poznalam strasznej prawdy  😀iabeł: ) myslalam ze Czardasz jest taki poteeezny 😁 eh, co bym dala zeby byc tak perfekto z Gilkiem dopasowana pod wzgledem wzrostu  👀

m0niSka ja tez sie zawsze na koniu pochylam i garbie   🤬    na kazdej jezdzie prowadze z tym odwieczna walke... powoli to idzie, ale zaczynam sie prostowac 😀

moniska, bedzie co bedzie. Staram sie sobie wiele nie obiecywac.

kate,  :kwiatek:

zen, poddawac sie nie zamierzam. Brne dalej jak widac. Pewna nadzieje daje fakt, ze zadnych zwyrodnien, czy innych uszkodzen tego typu, kon nie ma.
Rozumiem co czujesz jesli chodzi o skarego.  :kwiatek:

Daniela, nie poddajemy sie. Paczus w trakcie leczenia, zobaczymy z jakim skutkiem.

yga, przykre.

Sierra, cudowna fotka !!


Odkopalam fotke Paczunia "w akcji":


I kilka wspomnieniowo. Dawno nas tu nie bylo poza pesymistycznymi relacjami.

Jakies ladowanie po skoku:


Portreciki:




Jakas robota:


Chomik:


W swoim zywiole:



I na koniec ... dokads zmierzamy, jeszcze nie wiemy dokad.

A ja przyszlam sie wyzalic 😕
Mialam dzisiaj najgorsza jazde od nie pamietam kiedy.Zwiastun wyciagnal dzis przeciwko mnie ciezka artylerie.Byly momenty, ze zastanawialam sie czy to ja bede lezala na ziemi czy w koncu on 😵 To byla jakas masakra, nie chcial ustapic ani na krok.Targal mna, wierzgal, brykal, stawal deba, probowal ponosic.Nie wiem co w niego dzis wstapilo???
oboje walczylismy o swoje racje z uporem maniaka, ale wyszlo, ze ja chyba jestem bardziej uparta, bo w koncu ustapil i zakonczylismy pozytywnie.Nagle mu sie odmienilo i pracowal jak aniol
Jak zsiadlam puscilo mi wszystko i sie poryczalam.Bylo mi tak strasznie zle, przykro...zastanawialam sie co robie zle?I bylo mi go tak zal, stal caly mokry i patrzyl na mnie tym swoim niewinnym wzrokiem.Szlag by to wszystko.
Ide sie upic 🤬

milusia, glowa do gory. Mieliscie zly dzien i tyle. Jutro bedzie znacznie lepiej.
ps ... ciesz sie, ze wygralas. Ja taka walke z Paczuniem przegralam z kretesem zawisajac z obitymi zebrami na plocie.