KOTY
xxagaxx, Condina, jakie piękności!!!
Lula to jak dla mnie jest cudowna.. Natomiast Bazyl jestchyba fotogeniczny bo jak dla mnie jest to najbrzydszy kot jakiego widziałam :P Jest niesamowicie długi, ma małą główkę i oczy jak guziki no i jest chudy jakby nigdy nic nie jadł...
Może jak mi się uda to wynajde jakieś lepsze zdjęcie gdzie widać jaki to on "cudowny":😀😀
pisze ta co się chemii uczy :P
Ja mam takiego długiego i chudego... ale żadnych nowych zdjęć.
prawoznawstwo nie zając, nie ucieknie...
xxagaxx, Bazyl genialny!
Condina, słodziaki!
A oto i rzeczony Wasyl i jego nowa niania zazdrośnica- Luna 😁
:emot4: :emot4: O dwa koty mniej 😕 wczoraj po południu zmniejszył im się apetyt, a rano zasnęły 😕
Wygląda na to że profesjonalne mleko rozwala ich wątroby 👿 😫 🤔wirek:
mam po prostu dół..... trzy pozostałe przy życiu mają żółtą sraczkę z białymi granulkami.... Zmieniłam im mleko na inne- może będzie lepsze 👿
Koszmar!!! Bardzo mi przykro! 😕
Kopyciak, A moze rozwadniaj dodatkowo mleko wodą przegotowaną? Współczuję 🙁
Alvika, Jak tam przygotowania do wystawy? 🙂
Kopyciak, my już wirtualnie niewiele możemy pomóc. Po prostu trzymamy mocno kciuki za resztę brzdąców.
Notarialna, kiepsko idą. Duże kłopoty w pracy, wystawa pod znakiem zapytania wisi.
Kopyciak - współczuję 🙁 :przytul: A tak było dobrze. Trzymam kciuki, żeby reszta dała rade.
Kopyciak, to musiał byc dla ciebie koszmar!!! Tak współczuję 🙁 Ja jednego malucha też prawie straciłam... a wystarczyło dac ciepłą wodę, podac elektrolity i już był cały i zdrów.
A ja skolei krzyczę: Ratunku!!! Klamot zjada żwirek dla kotów 🤔
A ja skolei krzyczę: Ratunku!!! Klamot zjada żwirek dla kotów 🤔
Dlatego ja tylko na drewnianym żwirku jadę, szczególnie gdy maluchy mają fazę pt "poznaję świat paszczą" 😉
Kopyciak ja również współczuje, niewiele wiecej moge ...
Ja z moim kotem też mam kłopot, choć nie tak poważny - sika mi na łóżko!!!! To ten sam kot, który w kwietniu miał kłopoty z układem moczowym (pisałam Wam tutaj).
Teraz sika pięknym strumieniem, na moje łóżko. Mieszka w pokoju sam, często odwiedzany przez ludzi, z innymi kotami nie ma styczności (kotka go nie poznaje, zakumplowała się z Krecikiem, z którym ów kot sie nie potrafi polubić). Ma zawsze czystą kuwete, jedzenie po drugiej stronie pokoju, swoj kocyk... I szcza do łózka. Nawet położyłąm juz folie, taka strzelajacą, ktora podobno miała odstraszyć kota, ale nie pomogło. Pomóżcie WY!
wynies lozko 😉
alvika, chcialam tylko powiedziec ze pracuje nad przywiezieniem szkraba.. duzy juz jest! a jaki waleczny!
to ja się pochwalę, w końcu mam czas by coś więcej napisać.
od piątku mam kotka.
na imię ma Frykas. Zdjęcia wrzucę kiedy indziej, jeszcze nie zdążyłam go obcykać.
W tą środę skończy 6 tygodni.
Elegancko załatwia się do kuwety, je grzecznie wszystko co mu nałożę, choć malutko, chociaż wody nie chce pić 🙁 więc daję mu mleko z whiskasa dla kotów, ale kiedy się skończy zapas planuję już nie kupować, ale jednak przekonać go jakoś do tej wody.
Pierwsza noc była spokojna, tylko raz w środku nocy miauczał, ale poszedł spać kiedy trzymałam w koszyku rękę.
Teraz jest gorzej, gdyż w nocy się budzi, i wariuje.
Biorę go wtedy do łóżka i trzymam na siłę aż się nie ułoży, bo inaczej budzi moją córkę. Jak już się położy leży do rana.
Boję sie że nauczę go spać w łożku, a tego nie chcę, ale to półki co jedyne wyjście na spokojną noc. A mnie przy okazji nie wygodnie jak cholera, bo boję się, że go zmiażdżę, uduszę pod kołdrą, i co chwila się budzę i sprawdzam, stąd nie przespane noce.
No i ciągnie go do kabli, nie da się ich za bardzo osłonić, nie wiem co z tym począć.... 🙁
a poza tym jest kochany 🙂
udorka - jak zacznie spać w łóżku to będzie ciężko. W razie czego zamykaj drzwi - małe koteczki lubią dać czasu w nocy. Przerabiałam to z moją ponad rok temu 😉 i to się niestety nie zmieniło 🤣
a teraz pytanie do bardziej doświadczonych - czy to możliwe, żeby moja kocica nie miała węchu? ona nie poznaje po zapachach a po smaku dopiero. I nie jest to kwestia jej wybitnej inteligencji (bądź jej braku) tylko ona serio wącha a nic nie czuje... nawet zaprzyjaźnionych zwierząt nie rozpoznaje po zapachu 🙁 pomoże ktoś? :kwiatek:
opolanka, poszperaj w internecie, są spraye z zapachem odstraszającym koty (czy też zniechęcające do sikania w danym miejscu, nie wiem,ij \o angielsku to się nazywa po prostu cat repellent)
udorka - jak zacznie spać w łóżku to będzie ciężko. W razie czego zamykaj drzwi - małe koteczki lubią dać czasu w nocy. Przerabiałam to z moją ponad rok temu 😉 i to się niestety nie zmieniło 🤣
ojjj to dziś muszę coś wymyślić
problem jest jeden - mam kawalerkę. i drzwi tylko w łazience i małym przedpokoju 🙁
w łazience zamknąć, to chyba nie bardzo, nie? 😉
udorka, nie martw się, że go zgnieciesz, on nie zginie. Jak go nauczysz spać w łóżku, to go już nie oduczysz. Wiem, co mówię, od ... 8-9 lat noc w noc śpię z kotem w łóżku. Ale już się przyzwyczaiłam. I w zimę fajnie grzeje.
mi też nie przeszkadza kot w łóżku... do momentu kiedy nie próbuje mnie wykopać z mojej ulubionej poduszki 🤣
Ja tam strasznie lubię , jak koty ze mną chcą spać w łóżku . Byleby nie na poduszce 😎
Czad w nocy nie jest wcale zarezerwowany tylko dla małych kociąt! Sylwestra też najbardziej lubi się bawić nocą, a lat ma... no, damy się już w tym wieku o to nie pyta! Grunt, że co roku mniej: na każdym kolejnym przeglądzie nasza weterynarz ujmuje jej rok 😉
Zaś co do spania w łóżku, to lepiej się z tym pogódź. Łóżko jest jedną z trzech rzeczy, dla których koty zdecydowały się udomowić ludzi (pozostałe dwie to kuweta i micha)...
Zacytuję mieszkającego ze mną dwunoga:
"jak jej tego dzwoneczka nie zdemontujesz z obroży na noc, to ja osobiście wywalę tego kota przez okno w dachu". Zdemontowałam grzecznie. Po czym przyczepiłam do zabawki, z którą koty cały wieczór po chałupie latają 😀iabeł:
Chciał wojnę? No to ją ma.
Sanna, :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Kitka dopiero co wyleciała przez okno w kuchni - na szczęście to parter , ale chyba całe osiedla ją słyszało 😁
PrezeSiwy w piątek kastrowany 😕
Leje wszędzie, gdzie się da, a śmierdzi....oooj straasznie 😵
o jezusie, boję się wiosny i momentu otwierania okien żeby mi Wasyl na durne pomysły wylatywania przez nie nie wpadał! Bo na razie drżę nawet jak z łóżka zeskakuje.
Dziewczyny, chyba macie rację z tymi łóżkami i kotami 😉 O ile ulubionym miejscem spania Małego w ciągu dnia jestem ja i wszystkie moje powierzchnie (a spróbuj się poruszyć jak sobie smacznie śpi! jest ostentacyjny miauk jakby go zarzynali!) to w nocy tylko i wyłącznie łóżko. Udorka spokojnie, Strzyga ma rację, że kot nie zginie od przygniecenia 😉 Nawet mój mały sobie spokojnie radzi i po prostu jak przypadkiem go zaczynamy przygniatać to albo się odsuwa albo się budzi i za karę musi chwilę pomiauczeć i poskakać nam po głowach 😉 A potem dalej grzecznie śpi i żyje!
Udorka, obejrzyj sobie Simona i juz bedziesz wiedziec, ze Twoj kot sobie poradzi w lozku 🏇 Nawet lepiej od Ciebie 😂 😀iabeł:
ja mam w oknie siatke od wszelkich insektow i w pierwszym roku istnienia tej siatki kot jeszcze sprawdzal czy sie po tym da chodzic i co sie stanie jak sie oprze o nia (zadne krzyki i sciaganie z okna jak tylko probowal nie pomagaly - nienauczalny jest jesli chodzi o jego widzimisie.. nic nie da sie mu wpoic..) ale w tym roku juz mialam non stop otwarte okno jak tylko bylam w domu i kot nic nie kombinowal 😎
jesli kot kombinuje to polecam grubsza siatke - w lazience z kolei mamy takowa i jest rewelacyjna! okna otwarte, a i my i kot zadowoleni ze siwerzego powietrza 😎