czy od np.galopów w czasie silnego wiatru koń może dostać skrętu jelit??
Nie sadze, ale od galopu w stanie niezauwazonej kolki to juz tak
a dlaczeo mnie uczono, że w czasie wiatrów nie powinno się jeździć, lonżować konia bo może zachlysnąć się powietrzem - to nieprawda?
(tak z ciekawości)
hasan w takim wypadku chyba połowa jeżdzących nie musiałaby zamknąć swoje konie na kilka miesiecy w boksach, bo na padoku też mógłby się zachłysnąc. Jeśli nie ma hali to przez jesień i zmię kiedy wiatry są najmocniejsze nie można byłoby w ogóle jeździć.
U nas wieje ciągle 🙂 i jeździmy codziennie kilka koni i żaden się jeszcze nie zachłysnął 😉
Wychodzi na to, że nieprawda 🙂
xxagaxx, u nas to konie cały rok na hali musiałyby chodzić... zapraszam na pomorzu, u nas to dopiero wieje...
dlaczego, z jakiego powodu dorosly kon zjada odchody( kon nie jest zabiedzony, staly dostep do trawiastych pastwisk)
wyjada nieprzetrawiony owies?
predzej ma braki we florze jelitowej
mozna by sprobowac podac enteroferment i zobaczyc czy przestaje czy nie
Dzięki za odpowiedź 😀 (wiem, szybka jestem ^^)
Junior na kucu/małym koniu może startować z batem dł. 100cm prawda?
ja jeszcze apropo wiatru ...może się zdarzyć tak , że przy lonżowaniu w wietrzne dni koń może nabawić się dychawicy ( oczywiście mam na myśli katorżnicza lonżę i wichurę )
Ostatnio słyszałam że od czyszczenia kopyt po jeździe przy myjce za pomocą szczotki ryżowej może powodować grudę
To prawda ?
Po polsku pytanie powinno brzmieć albo "Czy to prawda ze od czyszczenia kopyt szczotką ryżową koń może dostać grudy?" albo "Czy czyszczenie kopyt szczotką ryżową może powodować grudę?"
A odpowiedź brzmi - jeżeli szorujesz KOPYTA to nie. Jeżeli trzesz byle jak, po koronce i wyżej to owszem, może, bo możesz w ten sposób spowodować malutkie ranki, czyli otworzyć drogę do zakażenia.
Faktycznie, po polskiemu mi się napisało 😉
Dzięki 🙂
to normalne,ze kon ma cieplejsze kopyta po jezdzie?wszystkie sa tak samo ciepłe i nad kopytem tez nogi byly cieplejsze tzn pęciny koń nie kuleje chodzi normalnie nie wydaje mi sie zeby cos go bolało przynajmniej nic takiego nie zauwazylam.z gory dziekuje za odp
jak koń w czasie treningu powiedzmy, kiedy nie jest jakoś strasznie gorąco pieni się na zadzie to jest dobrze? źle? czy jak się pieni to niech się pieni - bez różnicy ??? ❓
Martika- w którym miejscu na zadzie?
Jeśli w okolicach słabizny, albo między nogami z tyłu, to nie ma się czym przejmować - po prostu intensywnie pracuje.
Jeśli na górze zadu, to znak, że coś jest bardzo nie tak - zwykłe konie się tam pocą, gdy już nie mają żadnego innego miejsca do spocenia się, czyli są wykończone albo przerażone.
A ja mam jakiś taki nawyk-że jak coś się dzieje, to poluźniam wodze. Jak np. koń się potknie, wtedy jest ok, bo nie krępuję mu ruchów głową (wiem, że niektórzy mówią, żeby przy potknięciu pociągnąć za wodze, bo to ma konikowi pomagać, ale ja wolę nie ingerować).
Ale to samo mam przy skokach. Jak nie pasuje jakiś odskok, to od razu mi się paluchy rozluźniają. I tu się właśnie zastanawiam, czy to jest dobre. Bo czasami przez to unikam pociągnięcia za pysk-koń mi wyciąga wodze z rąk. Ale jak jechałam np. trochę trudniejszy szereg i pierwszy człon nie pasował, paluchy rozluźniałam i automatycznie wodze są za długie 👀 a tu trzeba się szybko ogarnąć i najechać porządnie na ten 2 (skakałam akurat takie szeregi po łuku).
Więc pytanie: starać się to eliminować, za wszelką cenę trzymać te wodze, czy lepiej, żeby czasami mi 'uciekły' te parę cm?
aga pare lat tak mialam, konczylam z rzuconymi wodzami ( moj kon nie wylamuje wiec pol biedy) ale i utrudnialam jej przez to robote bo nagle tracila kontakt. najprostszym sposobme jest zeby ktos z dolu ciagle ci o tym przypominal!
byłabym wdzieczna gdyby ktos odpowiedzial na moje pytanie 😉
incognito mój koń tak ma i żyje jakoś 😉, ale może ktoś wie na 100% czy to coś złego/normalnego.
Czy siarczanu takiego jakby w proszku używa się tak samo jak żelu na gnicie strzałek? Tzn. czy czymś to się różni w działaniu i sposobie użycia. 😡
Papi, ale jakiego żelu na gnicie strzałek ?
Sierczan miedzi bardzo mocno wysusza więc trzeba z nim uważać, a używa się go najlepiej z jakimś nośnikiem.
Jaki tzn. firma? Hippika. Chyba, że chodzi o coś innego.
No dobrze Hippika, a z czego jest ten żel ?
Bo akurat produktów Hippiki nie używam.
Chodzi o to że np. siarczan stosuje się inaczej niż np. jakiś preparat z dziegciem.
To tak jakby ja zapytała czy np. wiatminy C podaje się tyle samo co co jakieś tam mieszanki witamin.
Ale to zależy od tego z jakich witamin skałada się ta mieszanka.
Bo np. 50g dziennie mieszanki będzie ok a witaminy C 50g będzie o wiele za dużo.
Żel jest z siarczanem + na opakowaniu wyczytałam, że sole metali i kwas octowy?
Bush thx :kwiatek: Jaskier pieni się czasami - włąsciwie to bardzo rzadko - na zadzie pomiędzy nogami 🙂
Papi tez miałam ten zel ale ze nie widziałam zadnych rezultatów to mieszałam go z siarczanem w proszku i bardzo fajnie działał bo wysuszał dość mocno i łatwo sie nakładał 😉
Dzięki. Jak nie będzie widocznej poprawy to tak spróbuję. 🙂