kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Hej, a skąd wiecie, że maść nie jest sprzężona np. z charakterem? Przecież dokładny układ genów nie jest znany, ani ich korelacje.
Na pewno to wiadomo, że "kto miał siwego to miał brudnego"  🙂

czesto taranty sa hodowane niestety tylko pod katem jednej cechy - masci wlasnie
mascisty ogier niewazne, ze przekazuje kiepskie kopyta i wady budowy, brak jezdnosci itp. wazne ze przekazuje masc! a to sie sprzedaje.
wiec niestety wsrod tarantow latwiej jest znalezc marny material niz wsrod innych masci (proporcjonalnie)
zwlaszcza ze masc nie przypisana jednemu typowi/rasie

No i niestety tak jest ze wszystkimi "kolorowymi" końmi; srokacze przecież też zazwyczaj są koślawe, że aż żal patrzeć, zwłaszcza w jakichś pseudohodowlach...
Myślę, że kwestia inbredu u takich koni może mieć spore znaczenie, wiadomo, że wtedy jest większa szansa, że "coś wylezie" oprócz maści - jakaś agresja czy strachliwość (bo takie cechy dziedziczą się najłatwiej).

Co za bzdury....
Tzn - owszem, srokacze i taranty prawie "wyginęły" podczas wojny ponieważ wojsko potrzebowało "jednolitych" koni, nikt się kolorkami nie interesował. Później z całych sił próbowano odnowić hodowlę i z początku krzyżowano wszystko ze wszystkim, byle zachować kolor... dlatego wiele tarantów to NN, wiele jest brzydkich, krzywych, ale w tej chwili działają prywatne hodowle kolorowych koni, które mają bardzo poprawnie zbudowane "kolorki", bardzo ładne i przyszłościowe-> vide wspomniany tu Biały Kieł [ o.Pegasus HB, m. Biała Dama] który jest moim osobistym, końskim faworytem czy srokaty Mallboro z czysto wielkopolskim rodowodem [Fatim wlkp - Malta wlkp]. Ja uwielbiam taranty, srokacze i inne maściste, do czynienia miałam z wieloma "okazami" i.... jakoś żaden z nich nie był ani złośliwy, ani trudny z charakteru, przyjemnie się jeździło... Moim zdaniem opinia, że maść ma wpływ na cokolwiek jest wyssana z palca. Wobec tego kasztany = rude, musiałyby być złośliwe, gniade = z racji  swojej pospolitości występowania - nudne, siwe = rewelacyjne, bo takie to to ładne, jabłuszka ma itedeitepe...

a ja zadam pytanie... a w zasadzie poproszę o obalenie bądź potwierdzenie mitu. i czy ktokolwiek spotkał się  z teorią o tym, że jak koń-tarant to na pewno wariat, ogółem  rzecz biorąc, tarant to zło. 🤔

😂 tak mi się ostatnio przypomniało, że kiedyś, gdzieś ktoś... i siedzę jak ta głupia zastanawiając się, że może jednak prwda. chociaż za bardzo nie chce mi się w to wierzyć. 🤔wirek:

to jak jest? 😂


Może to wynika z tego, że taranty mają często widoczne białko w oku, a to jest taki dość mocno utraty przesąd wśród starych hodowców i handlarzy, że jak widać białko to koń wariat, niezaleznie od jago maści.
Ja miałam kiedyś tarantkę, była mega spokojna.

To trochę tak jak z wicherkami.... który koń ma wicherki = wariat. Jak wicherków jest dużo = megawariat. 😁

http://www.pzj.pl/upload/dl/A_Ujezdzenie/Programy/L_2_2009.pdf    w tym programie jest napisane tak w lewo,w lewo,w prawo...ale jak w prawo przez półwolte czy jak?dotychczas sie tym nie interesowalam,ale jak tak zaczelam sobie przegladac te programy to mnie to zaintrygowało.na koncu jest tez cos takiego-galopem,kolo 20m -to kolo to jak wolta taka wielka?tzn wyjezdza sie ze sladu i wjezdza spowrotem i potem jak na wprost?i jeszcze jedno juz ostatnie-pół koła w prawo o srednicy 20m pół koła to jak półwolta?

Przepraszam za tak chaotyczny post ,ale nie wiedziałam jak moge inaczej skonstrukowac te pytania.

w tym programie jest napisane tak w lewo,w lewo,w prawo...ale jak w prawo przez półwolte czy jak?
Weź do ręki "mapkę" ujeżdżalni z oznaczonymi literami, myślę, że to Ci wiele wyjaśni.
kolo 20m -to kolo to jak wolta taka wielka?tzn wyjezdza sie ze sladu i wjezdza spowrotem i potem jak na wprost?
Tak. Zresztą spójrz: np. początek w B i koniec w B i stamtąd jazda na wprost, po ścianie.
i jeszcze jedno juz ostatnie-pół koła w prawo o srednicy 20m pół koła to jak półwolta?
Nie - zwróć uwagę, przy której literze to pół koła ma się zacząć, przy której skończyć.

http://www.pzj.pl/upload/dl/A_Ujezdzenie/Programy/L_2_2009.pdf    w tym programie jest napisane tak w lewo,w lewo,w prawo...ale jak w prawo przez półwolte czy jak?dotychczas sie tym nie interesowalam,ale jak tak zaczelam sobie przegladac te programy to mnie to zaintrygowało.na koncu jest tez cos takiego-galopem,kolo 20m -to kolo to jak wolta taka wielka?tzn wyjezdza sie ze sladu i wjezdza spowrotem i potem jak na wprost?i jeszcze jedno juz ostatnie-pół koła w prawo o srednicy 20m pół koła to jak półwolta?

Przepraszam za tak chaotyczny post ,ale nie wiedziałam jak moge inaczej skonstrukowac te pytania.


A ty chodziłaś do szkoły na matematykę? Wiesz jak wygląda koło/okrąg?
I już tu ci wszyscy tłumaczyli, że koło to koło a wolta to wolta, koło jest większe niż 10m (dla przypomnienia).

A z tymi "w prawo" "w lewo" itp. to tak jakbyś miała strzałki przy literze, to jedziesz w kierunku wskazanym w czworoboku.

omg... wolta to tez kolo raczej nie elipsa prawda?
dziekuje za wyjasnienia.

incognito wolta to wolta, koło to koło, a elipsa to elipsa. Ile razy o tym już było...

To może trzeba na obrazkach. Z Muselera (koła, wolty, półwolty, ósemki, zmiany kierunku):

A ja wyskoczę z takim pytaniem ;
-Jakie są wymiary na pad skokowy/wszechstronny ?
Koleżanka chce uszyć, ale nie zna właśnie wymiarów .

Z góry dziękuję ; ))

Teodora no dobra dzieki 😉 ale jakos figuranazwana połową koła nie jest pokazana,a to mnie zaintrygowało,bo w ogóle sobie tego nie wyobrazam...

😲 No to łuk przecież, połowa koła, połowa okręgu: zjeżdżasz w E ze ściany, wjeżdżasz na koło, po przejechaniu połowy koła (co wypada w B) zagalopowujesz i jedziesz dalej po tym kole, galopem. I tak wracasz do do B. Tam wjeżdżasz na ścianę i gdzieś między B i F przechodzisz do kłusa roboczego. Patrz na litery, które masz w programie.

Incognito  patrz na drugi rysunek wstawiony przez Teodore. Tam masz dwa kola. Jesli jezdziesz pol kola, to zaczynasz (zalozmy, kolo w lewo) w punkcie za F i konczysz w punkcie przed K, lub jadac kolo srodkowe zaczynasz w B i konczysz w E.

incognito Możliwe, że jesteś odrobinę dysgraficzna, bo kłopoty masz typu geometria a nie jeździectwo  🙂 Warto skserować sobie "czysty" czworobok w dużej ilości i rysować ołówkiem trasy - do oporu! aż wszystko będzie jasne. Ściągnęłaś już sobie przepisy ujeżdżenia, jak dawno radziłam?

Ja wiem co to koło i co to wolta...ale z wykonaniem na czworoboku z braniem pod uwage tych literek juz jest cieniutko... 🙄
halo ściągnełam 😉

u Barkasa pojawiła się spora sztywność na lewo, praktycznie z dnia na dzień. Jest zagryziony, niechętny do wygięć i robi mu się plama potu- wielkości piąstki dziecka u podstawy szyi, tam gdzie ma część grzywy przełożonej na lewo


przewiało go? dzwonić do weta czy panikuję?

może ma chipa?

Na jakiej podstawie podaje się rozmiar derki ?  🙂
Np te 130 czy 135  👀

jest to długość lini grzbietowej (czyli od kłębu do nasady ogona)

Rozmiar derki = nie zawsze długość grzbietu. Należy zwrócić uwagę, czy rozmiar derki jest rozmiarem górnym, czy dolnym. Rozmiar górny to długość lini grzbietowej, rozmiar dolny - długość dolnej krawędzi derki a więc razem z "częścią piersiową". Rozmiar górny jest zwykle o 50 cm krótszy niż dolny. A więc derka w rozmiarze górnym 145 = derka 195 w rozmiarze dolnym. W sklepach zwykle dla ułatwienia podaje się długość górną, ale już np. w katalogach np. derki tattini są podane wg długości dolnej.

Edit - błąd logiczny

No to teraz ja mam głupie pytanie : P Od razu mówię, że się na tym kompletnie nie znam...
Czy jeżeli w 2005r startowałam na zawodach (raz) i później na koniec roku byłam jakby w takim jakby "ogólnym zestawieniu" uwzględniona to czy to znaczy, że byłam zarejestrowana w ozj? Jeżeli tak, to czy to znaczy, że nie musiałam zdawać brązu, żeby brać udział w zawodach a teraz nie muszę zdawać srebrnej + licencyjnej Lki tylko samą licencyjną Lkę przejechać na 3,5 żeby móc jeździć P i złotej później też nie będę musiała robić?
Jeżeli byłam zarejestrowania w ozj to muszą mi pewnie jakiś papierek wydać? Czy nie? Jak to działa?
Czy jeżeli jestem z np. małopolskiego i tam jestem zarejestrowana ja i mój koń i jesteśmy oplaceni na ten rok, a jadę na wakacje do pomorskiego to muszę się i/lub konia przerejestrowywać i  opłacać raz jeszcze w pomorskim? W sensie, żeby startować oczywiście.

In - tak na szybko:
-co znaczy "ogólne zestawienie"?
- jaki to był konkurs?regionalny?są gdzieś w OZJ dostepne wyniki tych zawodów?

jeżeli tak,to możesz startować w P po zdaniu licencyjnego.
najlepiej zadzwoń do OZJ albo jedź tam i dowiedz się,czy mają twoją kartę rejestracyjną zawodnika - na jej podstawie przecież wydają ci licencję roczną,a skoro przyjęli od Ciebie wpłatę,to muszą ją posiadać...nie rozumiem dlaczego nie wydano Ci w związku z powyższym plastikowej licencji Twojej i konia?

możesz startować w pomorskim za okazaniem właśnie tych plastików,bez kolejnego płacenia za licencję w danym roku.

Ktoś :kwiatek:

ogólne zestawienie - tj w necie była taka tabelka ile jeździec uzyskał punktów jakichś chyba za starty i wyniki w zawodach
to były regionalne zawody, na stronie w-mzj nie ma nic takiego, a że mam problem z internetem (współlokator nie zapłacil : P) i nie mogę się dostać do zakładki "kontakt" (:/) to czy ktoś byłby tak miły i mi napisał ich e-mail i telefon z wmzj.pl ? 🙇
ja miałam wtedy 15 lat, od roku konno jeździłam, więc było po prostu tak, że my placimy trenerce a ona wszystko załatwia... i nic "do ręki" nie dostałam...

Pozwolę sobie zacytować Lenę z tematu o Hipodromie:

halo bo u nas w regionie pomorskim sporo osób startowało nawet Lki na normalnych zawodach bez rejestracji. Dopiero jak zmieniły się przepisy o sędziach i dopuszczanie takowych osób do startu zaczęło grozić zawieszaniem licencji sędziowskich, zaczęto bardziej przyglądać się sprawom formalnym. Znam osobę, która zrobiła 3-kę w 2007 roku, potem spotkałam ją na brązowej odznace. Spytałam, w jakim celu robi odznakę, to powiedziała, że nie miała nigdy rejestracji w OZJ, tylko opłacała składki do klubu. Myślała, że to wystarczy i pewnie nie była jedyna.


Właśnie u mnie mogło być podobnie... :/

In ty powinnaś najlepiej pamiętać czy w 2005 płaciłaś za licencję zawodnika w MZJ. Jeżeli tak to na 100% nie musisz robić odznak. Przypuszczam ,że skoro uwzględnili Cię w Pucharze lub Rankingu to musiałaś ją mieć. Najlepiej tak jak radzi Ktoś zadzwoń do MZJ i się zapytaj bo oni mają bazę danych zawodników.  🤣 Najlepiej zadzwoń do 0-509 412297 ona będzie najlepiej wiedzieć  😉

a że mam problem z internetem (współlokator nie zapłacil : P) i nie mogę się dostać do zakładki "kontakt" (:/) to czy ktoś byłby tak miły i mi napisał ich e-mail i telefon z wmzj.pl ? 🙇


; )

TA-KI nie wiem, czy płaciłam, jeździłam rok, cieszyłam się, że trenerka mówi, że mogę jechać... resztą się nie interesowałam, młoda byłam i głupia ; )
A ten numer to do kogo jest? : )
:kwiatek:

Do Pani, która w MZJ zajmuje się rejestracją i wydawaniem licencji i ona będzie na pewno najlepiej zorientowana  😅

Ale ja potrzebuję WMZJ, nie MZJ ; )

dlatego w postach wyżej prosiłam, by ktoś mi przepisał ze strony wmzj.pl kontakt - maila i telefon, bo nie mogę wejść : P

A to sorry gapa jestem bo ja zrozumiałam, że wojewódzki-małopolski  😁. Ze strony WMZJ mam coś takiego np.:

SEKRETARZ i administrator strony - Lucyna Ciesielska
SK Kierzbuń, 11-010 Barczewo
089 514 34 91, 604 120 607

V-CE PREZES - Henryk Soboń
Jęcznik 13c, 12-100 Szczytno
698 063011