ciąża, wyźrebienie, źrebak

pamelfa
Mam w notesie spisane normy żywienia, z jakiejś książki:
klacze źrebne pow. 8 m-ca: 450 kg - 76-81 mj energii, 462-515 g białka przyswajalnego,
600 kg - 96-101 mj energii, 575-640 g białka przyswajanego.
Wartość pokarmowa pasz (1 kg): owies - 11,3 mj, 93 g białka, siano-7,4 mj, 46 g białka.
Przy żywieniu samym owsem i sianem wychodzi nam niedobór energii a nadmiar białka, ja dodawałam kobyle olej żeby nie zwiększać niepotrzebnie białka, którego nadmiar jest szkodliwy i wychodziło, że 3 kg owsa plus ok 7 kg dobrego siana i ok. Kobyła (sp) wyglądała dobrze, czuła się dobrze. Jakiś tydzień przed spodziewanym porodem powinno się zmniejszyć ilość pasz treściwych szczególnie u kobył, które miały problemy z porodami.
Czy ktoraś z was miała żrebna klacz w treningu (nasza była w treningu dopoki nie okazało sie ze jest źrebna)? jak z nia pracowałyscie, do kiedy, jak intensywnie? i tak samo po porodzie, jak długo i w jaki sposob dochodziła do formy?
oczywiście terning a trening - pojęcie względne w zależności od sytuacji
moje podopieczne chodzą do 9-10 m-ca ciąży pod siodłem, do 7 m-ca nawet z podskokami, skoki odpuszczamy od 5 m-ca
wiele zależy też od proporcji wagowych jeźdźca i konia,
a także od konkretnej klaczy, jeśli widać że ciąża jej bardziej doskwiera dostaje urlop, jeśli jest pełna wigoru to pracuje,
w ostatnim miesiącu - oprowadzanki w ręce stępem, jako ruch poza wybiegiem

powrót do pracy zależy od kondycji klaczy, np moja Tajemnica jest słabo mleczna, szybko traci na wadze w czasie karmienia, więc powrót pod siodło był odciągany praktycznie do odsadzenia, inne klacze które nie miały problemów wracają na ogół około 3 miesiąca po wyźrebieniu
Ascaia :kwiatek:
Nasza była w treningu do 5 miesiąca (mam na mysli skoki 2 razy w tyg.) bo wtedy zaczełam podejrzewac ze cos jest nie tak.
Poźniej normalna praca uj. Termin mamy na koniec stycznia.źrebak z przypadkowego krycia, zastrzyki nie zadziałały.To jej pierwszy żrebak.Czy moga byc z tego jakieś komplikacje?Nasz wet mowił ze wszystko ok , no ale stres jest.

Kobyłka z duzym dolewem xx, jak nic nie robi i ma spokoj przez 2-3 dni zaczyna świrowac, jest niedotykalska.
Takze trzeba poswiecac jej odpowiednio duzo czasu dziennie zeby było ok. Dlatego zastanawiam sie jak długo, jak czesto , jak intensywnie.
Że pierwszy źrebak to nie problem. Gorzej te zastrzyki, rozumiem, że to były jakieś poronne, to może zostawić ślad na maluchu. Jeśli klaczka ma energię to pracować, wymuszony ruch jest wskazany, bo dzięki temu mięśnie są utrzymywane w kondycji. Myślę, że spokojnie jeszcze w grudniu można sobie stępo-kłusy na niej pomykać. A na razie normalna praca, może bez wielkich skoków, ale o techniczne "kopertki", parkurki na rozjechanie tempa, itp można się spokojnie pokusić
Kawusia   słodka kawa z mlekiem i już bez vanilii :(
15 września 2009 09:11
Kobyłka z duzym dolewem xx, jak nic nie robi i ma spokoj przez 2-3 dni zaczyna świrowac, jest niedotykalska.
Takze trzeba poswiecac jej odpowiednio duzo czasu dziennie zeby było ok. Dlatego zastanawiam sie jak długo, jak czesto , jak intensywnie.


armaquesse, po wyźrebieniu powinna się zrobic spokojniejsza, będzie skupiona na źrebaku i laktacja ruszy więc organizm będzie miał z tym spory wysiłek, żarcie nie będzie jej szło do głowy tylko w cycki, a taki maluch tez potrafi mamusi w kość dać 😉. Także nie martw się ze kobyła będzie świrowac z braku roboty 🙂.
Katharina   "Be patient and trust in the process"
15 września 2009 14:11
Chciałabym przedstawić Wam  Irysa     🙂  Matka: Irotezka     Ojciec:  Ostragon
Osz... jaki słodki kasztanek ;D Wielkopolak?
Ascaia, tak , zastrzyki poronne
dzięki , dziewczyny!!

Siwe🙂, fajniacką maśc ma malec!!!🙂

Oprócz nie planowanych nas, ktoś tu się jeszcze spodziewa malucha? 😀

my sie spodziewamy ale dopiero rozwiazanie w lipcu🙂 tfu tfu zeby nie zapeszyc🙂
Katharina   "Be patient and trust in the process"
17 września 2009 14:40
Ojciec Irysa jest oo a matka xo  😉  Obydwoje są siwi więc mamy nadzieje, że i on tez siwy będzie kiedyś  🙂  Tutaj jest jego rodowód http://www.bazakoni.pl/database,op-show_tree,horse-82755.html  Jak się podoba to dorzuce coś jeszcze  😎
Siwe, czy dobrze widzę: żrebak będzie siwy??
Wstawię króciutką historyjkę siwienia mojego:

I siwych włosów coraz więcej ...
W przyszłym miesiącu odstawiamy, troche się boję, może mi ktoś przybliżyć co i jak, żeby prawie bezboleśnie to przeszły?
Katharina   "Be patient and trust in the process"
21 września 2009 20:54
Azbuka   tak źrebak będzie raczej napewno siwy w przyszłości  😉
Siwe🙂 dość dobrze znam matkę Twojej Irotezki 🙂
Katharina   "Be patient and trust in the process"
21 września 2009 21:36
ooo  🙂 Mogłabyś mi coś o niej napisać na PW?
Po jakim czasie mozna cos zaczynac z klacza pracowac po wyzrebieniu i od czego wogole zaczac? Jesli zabierac zrebaka z mama, to ile taka klacz moze pracowac?
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
22 września 2009 09:22
my zaczynalismy od lonzy ( kompeltny brak miesni na grzbiecie) 2 tyg, na poczatku step potem stepo klus i po tygodniu galopy dolaczylam, nastepnie po tych 2 tyg wsiadalam nas okolo 30-40 minut ,zrebak ze mna, jak juz sie przestal interesowac mam na jezdzie to zostawal w boksie obok znajomego konia
Szukam jakiegos fajnego UOGRA do zazrebienia mojej koniowatej.
Ona jest sp (po xx od wlkp), chce miec cos skocznego. Najlepiej w woj. pomorskim ale moze byc tez przesylka plamniczków 😎 😀
No i nie kryje ze cena rozniez ma znaczenie... bo tak 1000 to max.
Z góry wdzięczna Skakanka  🤣
hej mozna dawac klaczy zrebnej olej lniany???? dzieki za odpowiedz!
W przyszłym miesiącu odstawiamy, troche się boję, może mi ktoś przybliżyć co i jak, żeby prawie bezboleśnie to przeszły?

Hmm, nikt nic nie odpowiada, widocznie nie da się bezboleśnie  🤔
Osobiście podawałam olej lniany źrebnym kobyłom. Dobre uzupełnienie energii, bez przebiałkowania, ładniejszy sierściuch. Ja podawałam ten :http://sklep.bober.com.pl/index.php?det=809.
Azubka, wszystko zależy od kobyły i źrebaka. Najłatwiej jest, jeśli kobyła chodziła na jazdy bez źrebaka. Ja zawsze zostawiałam źrebaka w jego boksie, kobyłę odstawiam jak najdalej, najlepiej do innej stajni, tak żeby się nie widziały. Przebiega to różnie np. bierzemy kobyłę na jazdę, mamusia już nie wraca do młodego, na drugi dzień młody wychodzi na wybieg z rówieśnikami, a jak nie ma takowych to z jakimś ulubionym "wujkiem", czy "ciotką". Przy bardziej przywiązanych do mamy może się okazać kilkudniowy pobyt w stajni, bo ogrodzenia trzeszczą, aż źrebol znajdzie drogę ucieczki i dostanie się do mamusi. Kobyła też potrafi wołać źrebaka, co potęguje jego reakcje.
No i mamusi obcinamy treściwe.
Czyli nie bedzie łatwo, one są nierozłączne. Wyprowadzenie jednej z nich z boksu i pozostawienie drugiej przeważnie konczy sie poturbowaniem dwóch stajennych, Dzicz! po prostu  🙄
Mam pytanie co do zazrebiania klaczy:
klacz byla u ogiera w rui po ozrebieniu sie (na 9 albo 10 dzien) i bylo to 17 sierpnia. Dzis (26 wrzesnia) ma widoczna ruje. Czy moze miec ruje i byc jednoczesnie w ciazy? (slyszalam o takich przypadkach)
Dodam, ze weta z USG w poblizu nie ma 🙁
Jesli kryc ja powtornie, to kiedy konkretnie? Co mam poradzic hodowcy?
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
26 września 2009 15:18
freddie moja sie grzala regularnie podczas ciazy  🤣
Katharina   "Be patient and trust in the process"
26 września 2009 21:20
Porobiłam dzisiaj troche zdjęć Młodemu  🙂 Zaczyna siwieć co mnie bardzo cieszy i wkońcu widać po nim, że jest ,,małym" kawalerem  😀 Nabrał ciałka i masy  😀  Przepraszam za ilość  😡








Pursat   Абсолют чистой крови
27 września 2009 09:37
Świetną ma grzywę. 🤣
Hej nie bardzo wiem gdzie moge to napisac wiec napisze tu. Chce zazrebic kobyłę, ale niestety mam pewien problem. Mianowicie kobyłka jest chora-ma cystę w kosci kopytowej. Nie wiem czy jest to uraz mechaniczny czy przekazany genetycznie 🙁 Niestety jak sie okazało nie da się zrobic ŻADNYCH badan, które chociaż w połowie podpowiedziałyby mi w jaki sposob to się u niej pojawiło. Jesli ktos wie cokolwiek o Cyraku,araku,Schido,Cyrance albo jakimkolwiek koniu z rodowodu Cekody to proosilabym o kontakt ze mna. 


jeszcze jedno.ktos krył kiedys Rabiadosem Z????? :kwiatek:
Katharina   "Be patient and trust in the process"
27 września 2009 18:35
Pursat fajnie, że się podoba  😉
No dobra,jeszcze sie nie przedstawilismy.4 miesiace temu do mojego skromnego stadka dolaczyl nowy ogierek Bizarro sp.
matka: BANGA xo ojciec: OTILL sp
Pelny rodowod: http://www.allbreedpedigree.com/bizarro9
Oto on:








a tu mamusia:
jaki słodki
rozumiem ze to twojej hodowli - gratuluję
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się