Pensjonaty w Poznaniu i okolicach

Znalazłam ich stronkę..
http://patataj.strona.pl/index.html
BASZNIA   mleczna i deserowa
20 września 2009 11:41
"Nasz hotel położony jest na skraju miasta Poznań" to troszkę przesada  😉. Rozumiem marketing, sama stosuję, ale jednak  😉

Dojazd bardzo dobry Obornicką, pod warunkiem braku korków. Mapa pokazuje 22 km od centrum.  Czy ktoś znalazl tam cenę??

"prawie" jak ogłoszenie ...



prawie robi wieką różnicę  😉
raczej miało być uzupełnieniem do wcześniej wypisanej listy
Wiecie może jaka jest cena pensjonatu w KJ Hubertus Lusowo ? 🏇
Witam!

Obecnie chodzę do stajni w Rabowicach, ponieważ tam mam najbliżej i jest tam fajnie.....
oraz polecam stajnie pegasos w stęszewicach - też jest tam fajnie.... 😀
Jeśli ktoś ma ochotę na ździebka westernu to rancho w dębogórze.... mówią, że w Taniborzu też jest fajnie....
Atrium - Swarzędz
w Gruszczynie - podkowa....
Znam jeszcze kilka stajni, ale osobiście tam nie byłam......
Sonia co masz na myśli pisząc ze w tych stajniach, które wymieniasz " jest fajnie"?
Witam!
W Rabowicach..Chodzę 2 latka... Nie mam konia, lecz korzystam z jazdy konnej... Jest tam pensjonat dla koni i zwierząt domowych... Boksy są duże i każdy koń ma swój. Konie są przez cały czas pod dobrą opieką. Stajenka malutka, ale się rozwija... Wyjazdy w tereny też są..Oczywiście są prowadzone lekcje jazdy konnej klasycznej przez instruktor. Mi sie podoba ta stajenka...
😀
Stajnia pegasos byłam tam kilka razy we wakacje... Jest tam lasek, więc można wyjeżdżać w tereny... Konie są przez cały czas pod dobra opieką. Mają duże boksy i każdy koń ma swój. Stajenka spora..Mi się bardzo podobało..Stajenka się rozwija...
😀
Dębogóra - to rancho... Western.. Stajenka dość spora. Mają hale.. Padoki, pastwiska... Są prowadzone lekcje jazdy konnej westernowej. Mi tam się podobało...
😀
Gruszczyn - Podkowa.... Byłam tam tylko dwa razy w życiu wiec nie wiele mogę powiedzieć, ale stajenka wywarła dobre wrażenie.
😀
To są stajnie, w których osobiście byłam. Mam o nich dobre wrażenie i ja je bardzo polecam. Więcej informacji znajdziecie na stronach internetowych. Wszystkie stajenki mi się podobały jak już wspomniałam..


Słyszałam też o stajenkach:
-w Taniborzu
-w Iwnie
-Atrium w Swarzędzu
i jeszcze wielu innych..., ale wypisze je jutro bo dziś jest już późno...
BASZNIA   mleczna i deserowa
28 października 2009 17:42
Soniu  😵, milo że stajnie Ci się podobają, ale co to wnosi do tematu  🙄
Witam!

W Rabowicach stajnia posiada 9 boksów, padoki, pastwiska. Zawsze można się spytać czy są wolne miejsca. Konie dostają dobre żarełko. Cały czas są pod opieką. Konie mają boksy, Koty oddzielne pomieszczenia,psy osobne....W Rabowicach jest Instruktor Jazdy konnej p. Monika, która uczy dzieci,młodzież i dorosłych. Uczy na lonży, czworoboku, i wyjazdy w teren... Stajnia posiada swoją stronę internetową http://pensjonatrabowice.freehost.pl/index.html....
Jak ktoś ma ochotę wpaść do tej stajenki to zapraszamy... Ja polecam tę stajnię..

Tamte stajenki, które wymieniałam tez polecam... Tamte stajnie są pewnie już bardziej znane natomiast stajnia w Rabowicach chyba nie za bardzo....Więc pozwoliłam sobie na umieszcenie trochę danych na ten temat...

Chciałam za reklamować stajnie......
BASZNIA   mleczna i deserowa
28 października 2009 18:48
No, i przedostatni post jest na temat 😉 A za posta pod postem krzyczą modki, uważaj 😉
Ja całkiem od nie dawna tu jestem na forum i mało siedzę...i nie znam jeszcze wszystkich tradycji forum...... Wielkie dzięki.....
Dziewczyny,
Chcę przenieść konia do Poznania (gdzie studiuję) ale żeby przekonać do tego rodziców potrzebuję znaleźć
naprawdę sensowną stajnię.
Mieszkam na poludniu Poznania.
Głównie chodzi o dojazd, bo nie chce placic wiecej za benzyne niz za sam pensjonat.
Musi byc hala. Zima idzie,same wiecie.
Poza tym nie mam wygórowanych oczekiwań, chcę tego czego kazdy chce dla swojego konia -zeby wychodzil, mial swieza slome i zebym przez niego nie zbankrutowala choc wiadomo-liczę się z realiami Poznańskimi ;p
Piszcie o stajniach godnych polecenia :-)

Mutek- po tamtej stronie Poznania trochę marnie ze stajniami (wiem bo sama mieszkałam na Wildzie).
Sensowniejsze stajnie to
"Mustang" Rogalinek (ale nie wiem czy jeszcze przyjmują konie w pensjonat)- hala, padoki, super tereny nadwarciańskie
Jaszkowo- ale to już strasznie daleko
Krajkowo- fajna stajnia i hala oraz tereny, ale też już kawałek drogi i drogo
Możesz też pogadać z p.Fimmlem. Fajna, kameralna przydomowa stajnia w Komornikach (dobry dojazd komunikacją podmiejską). Generalnie pensjonatu nie prowadzą, ale czasami gdy mieli wolny boks to obce konie przyjmowali 🙂
Dziewczyny,
obecnie trzymam już 6ty rok konia w stajni pod Kaliszem.
Bardzo chcę go przenieść do Poznania (gdzie studiuję) ale żeby przekonać do tego rodziców potrzebuję znaleźć
naprawdę sensowną stajnię.
Mieszkam na Wildzie, to chyba poludnie Poznania.
Głównie chodzi o dojazd, bo nie chce placic wiecej za benzyne niz za sam pensjonat.
Musi byc hala. Zima idzie,same wiecie.
Poza tym nie mam wygórowanych oczekiwań, chcę tego czego kazdy chce dla swojego konia -zeby wychodzil, mial swieza slome i zebym przez niego nie zbankrutowala choc wiadomo-liczę się z realiami Poznańskimi ;p
Piszcie o stajniach godnych polecenia :-)

godna polecenia na pewno jest stajnia w Podgaju. Jest hala wiec zima pojezdzisz a opieka nad konmi jest pierwszorzedna

zaba   żółta żaba żarła żur
07 listopada 2009 16:52

"Mustang" Rogalinek (ale nie wiem czy jeszcze przyjmują konie w pensjonat)- hala, padoki, super tereny nadwarciańskie



Mustang,że tak powiem,jest w trakcie rozwiązywania się.Wszyscy ucielki!Zostały może 4 konie (szkółkowe+jeden prywatny kucyk)...
Warunki,niestety fatalne na dzień dzisiejszy.A takie piekne miejsce było.I z takimi możliwościami,ehhh...  🙁
Szkoda- nienajgorszy obiekt z niezłym dojazdem z Poznania i w super otoczeniu. Ech....
zaba   żółta żaba żarła żur
07 listopada 2009 17:08
Szkoda- nienajgorszy obiekt z niezłym dojazdem z Poznania i w super otoczeniu. Ech....

Tak,jak mówiśz!
Tylko taki obiekt powinien mieć normalnego właściciela.Wtedy,myślę-ludzie pchaliby się drzwiami i oknami.
Miałam "przyjemność" byc w Rogalinku kilka tygodni temu.Aż w sercu zakłuło,że coś tak fajnego mozna doprowadzic do tak opłakanego stanu...  😵 Wielka szkoda!!!
Oj ja w Rogalinku już z 3 lata nie byłam. Ciekawe co sie stało z wszystkimi ich końmi? Szczególnie z moim ulubieńcem Kubusiem.

Pegasos- ale Mutek szuka stajni blisko Poznania, aby nie wydała 400-500 zł msc na paliwo. A Podgaj to dobre 30 km od granic Poznania. Dodatkowo z Wildy musiałaby doliczyc jeszcze jakieś 7-8 km na wydostanie się z miasta w tamtym kierunku. To już bardziej by się jej opłacało wstawić do Gruszczyna. Zapłaciłaby wprawdzie 150 zł więcej za boks, ale zaoszczędziłaby tyle na paliwie i nie spędzałaby tyle czasu w samochodzie
Dzięki za te podpowiedzi.
Na razie mój research wygląda tak:
Rancho Samum= cena 900zl, ale trzeba oddać,że warunki są wyśmienite.. no i dla mnie z Wildy niezły dojazd ok 20km

Dominanta czy jakos tak... fajne warunki ale oferta jest taka :placisz 650zl to Twoj koń stoi. Jesli chcesz zeby ktokolwiek go wypuscił to musisz zaplacici kolejne 500zl. W tym dochodza ci treningi wiec opcja dobra dla kogos komu na tym zalezy.

Podkowa Guścin czy jakos tak... tam tez warunki byly niezle.. choc no hala taka skromna , cena 700zl, nie bylo wlasciciela tak wiec nikt mnie nie oprowadzil i nie wiem czy warto fatygować się tam jeszcze raz

Niwka- cena 700

Rabowice- cena 450 zl, brak hali

Podgaj to faktycznie za daleko (jakies 40km), Jaszkowo tez....

Na forum wielokrotnie polecano Zbierkowo i Pegasos. Pegasos za daleko i na północ, a strony Zbierkowa się nie doszukałam - chyba,że to ta hodowlana stajni koni Connemara...


Co dalej... ?!



ps. Dzwonilam wlasnie do Pana Fimmla - nie maja hali
"Podkowa" Gruszczyn- boks nie 700 zł, a 600-650 zł. I moim zdaniem warto abys się tam jeszcze raz wybrała.
700 zł to mają, ale w "Atrium" Swarzędz i nikt Ci w tej cenie konia na padok nie wypuści

W Zbierkowie byłam dosłownie 5 godzin temu. Nie maja na dzień dzisiejszy wolnych boksów i nie zanosi się, aby miało coś się zwolnić. Standart ich stajni tak się podnosi, że coraz trudniej będzie tam o boks (uruchomili nową karuzelę, dosiali kolejne kilka ha pastwisk. Poza tym hala i plac z b.dobrym podłożem, genialna stajnia i zaplecze socjalne).

Mutek sprawdź sobie jeszcze Krajkowo (ale przyznam szczerze, że nie wiem jak u nich z padokami) i wjedź jeszcze raz do Gruszczyna.

A jak teraz wyglądają warunki w Liliówce?
zaba   żółta żaba żarła żur
07 listopada 2009 17:37
Oj ja w Rogalinku już z 3 lata nie byłam. Ciekawe co sie stało z wszystkimi ich końmi? Szczególnie z moim ulubieńcem Kubusiem.




Większośc koni została sprzedana.Kubusia też nie ma,ale mogę sie dowiedzieć gdzie poszedł  🙂
Najbardziej serce boli na myśl co stało się z Liderem,niegdyś pomyślnie startującym w skokach w klasie C  😤
Oj mnie najbardziej na sercu leżał Karino, Kubuś, Omalin, Mona liza i Magnat. Kastor też się swego czasu fajnie zapowiadał skokowo
Gadałam z żoną właściciela Podkowy i mówiła 700.

Liljówka jest w Stęszewku a to 30km na północ. Nie wiem czy pytałaś o to w mojej sprawie czy tak ogólnie ;p

Laguna, podasz mi strone albo jakis kontakt do tego Zbierkowa?

To samo z tym Krajkowem -masz na nich jakis namiar?
zaba   żółta żaba żarła żur
07 listopada 2009 18:02
Oj mnie najbardziej na sercu leżał Karino, Kubuś, Omalin, Mona liza i Magnat. Kastor też się swego czasu fajnie zapowiadał skokowo


Kastor został sprzedany do Kanady  🙂
Mutek-Zbierkowo niestety jest 30 km od Poznania w stronę na Gniezno i wierz mi- jeśli dla byłej luzaczki i osoby zaprzyjaźnionej ze stajnią (czyt- mnie 😉 ) nie mają narazie boksu to nic ci na to nie poradzą. Chyba że w końcu uda im się sprzedać któregoś ze swoich koni to się wtedy coś zwolni. Ale ja jestem pierwsza w kolejce na wolne boksy 😀iabeł:

Krajkowo:
http://www.idmar.pl/old/ksindex.html
Oj mnie najbardziej na sercu leżał Karino, Kubuś, Omalin, Mona liza i Magnat. Kastor też się swego czasu fajnie zapowiadał skokowo


Mona liza w prywatnych rękach chyba nadal. a Karino do poprzedniej właścicelki wrócił na emeryturke.
Omalin
Mój ukochany wiewiór 😍 Jest w prywatnych rękach.
Lider, skarogniady sierakowski? Pamietam, jak w latach ledwie 'dwutysiecznych' startowal na ZOO pod zawodnikiem-masztalerzem z Sierakowa, Krzysztof Schroeter o ile mnie moja doskonala pamiec nie myli 😉
Piekny ogier, cudenko!
zaba   żółta żaba żarła żur
07 listopada 2009 22:00
[quote author=Laguna link=topic=208.msg373208#msg373208 date=1257615892]
Omalin

Mój ukochany wiewiór 😍 Jest w prywatnych rękach.
[/quote]

Jest i ma sie całkiem dobrze.
Niedługo wyjeżdza na zasłużona emeryturke! 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się