Kącik Rekreanta II (rok 2009)

to jeszcze dodaj ile razy przejezdzalas kolo placu zabaw :P
wątek zamknięty
magda ale boooski  🍴 pisz szybko co to i po jakim ogierze? No prześliczny jest!! A Rewirowi gratuluję zimnej krwi  😁
wątek zamknięty
co to? koń 😉 dokladniej to nawet ogier, 5 lat, chodzi do N w skokach, mozliwosci na duuuzo wiecej 🙂 po contenderze  😍 jego hobby to zjadanie moich wlosow i podawanie mi kantara i uwiazu w zebach..
jeszcze jest kobylka po contenderze w tej stajni, tez ladna, ale poki co w kondycji padokowej tylko i wylacznie.. 🙂

jeszcze fote dziecka z boksu dam..



i jak tu go nie lubic jak ona takim slodkim wzrokiem spojrzy..  👀
wątek zamknięty
No to nic tylko zazdrościć rumaka  🙂 Cudo, a skoro jeszcze taki kochany, to... ech  😍

Ruszam na ostatnie poprawki Dzionkowych kopyt, mam nadzieję, że będzie już dobrze  🙄
wątek zamknięty
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
07 września 2009 16:32
hmm... czy jak juz sni mi sie moj weterynarz, to znaczy ze cos jest ze mna nie tak? 😉

'potwor' juz nazwany- siodlo stanowczo za waskie, a dodatkowo na pleckach po prawej stronie zrobil sie odgniot- stad 'jazdy' z prawa strona nagle. plecki smarujemy, masujemy i dajemy im odpoczac od siodla, az dojda do siebie (za to odbylismy dzis cudowna wprost prace na lonzy na drazkach), a siodelko w tym czasie zaliczy wizyte u p. Kostrzewy. za to siwy chyba sie przeprosil z 'normalnym' oglowiem, bo skoro nasze 'specjalne' czeka na wycieczke do rymarza i naprawe, pracujemy na dresiarskim- ursusowym 😉
wątek zamknięty
Gillian   four letter word
07 września 2009 16:40
szafirowa, witam w klubie, mam ten sam problem, nie wsiadam już 2 tygodnie 🙁 czym smarujesz?
wątek zamknięty
magda  Czyzby to Candle Light? Był moim ulubiencem odrazu jak przyjechał do Paszkowa do p.Piaseckiego w trening.Przemiły kon i swietnie skaczacy.Cudenko  😍
wątek zamknięty
Lov   all my life is changin' every day.
07 września 2009 19:06
magda, wooow, fajowy 😉 a odmianka na pysku to jakaś blizna czy po prostu obłędna, cienka kreseczka? 😀

U nas świetnie wręcz- los nasz uzależniony od kowala, a on ma coś z ręką... 😵 czyli trochę sobie jeszcze postoimy. chyba, że stanie się cud, bo dzisiaj Kucyk biegając na padoku wcaaale nie wyglądał na kulawego 😉 na bank mnie ściemnia!
wątek zamknięty
magda  Czyzby to Candle Light? Był moim ulubiencem odrazu jak przyjechał do Paszkowa do p.Piaseckiego w trening.Przemiły kon i swietnie skaczacy.Cudenko  😍
Tak, to ten. Tylko, że wtedy dość słabo ujeżdżony, że się tak delikatnie wyrażę. Jeszcze niedawno, ciężko było na nim skręcić i nie rozumiał podstawowych pomocy, zresztą tak samo jak inne konie po tego typu treningu  😁
wątek zamknięty
rewir, ile teraz takich ciasteczek ma Agnes?? Jak na razie widzialam chyba kolo 10 a z tego co mowila to stajnia zdecydowanie wieksza. Wszytsko takie "ciacha". ??

fin, dobrze widze, ze sprzedajesz Iskre ?? Na prawde sie na to decydujesz?
wątek zamknięty
rewir, ile teraz takich ciasteczek ma Agnes?? Jak na razie widzialam chyba kolo 10 a z tego co mowila to stajnia zdecydowanie wieksza. Wszytsko takie "ciacha". ??
z 15 może kilka więcej zajeżdżonych, tak - wszystkie ciacha. A najlepsze jest to, że mamy już dwulatki, roczniaki no i tegoroczne maluchy z takim samym super-papierem i też będą z nich ciacha  😜
wątek zamknięty
Wystawiłam ogłoszenie, ale raczej nie znajdę kupca. Może trafi się ktoś, kto chciałby ją wydzierżawić chociaż na pół roku. Nie mam już siły, no i nie mam też wsparcia w domu. Każda rozmowa kończy się: NO TO JĄ SPRZEDAJ! 😕
wątek zamknięty
fin, strasznie smutne, to co piszesz. Nie masz siły na co?
wątek zamknięty
dokladnie, stajnia z samymi ciachami  😁
lov, kreseczka, nie zadna blizna 🙂
rewirowa a ty to bys mi w koncu foty przyslala  👿
wątek zamknięty
Na to, że ciągle coś się dzieje. Ja wiem, że wiele waszych koni dłużej i mocniej choruje... ale cały czas coś się dzieje 🙄 Przez ostatni rok nie było dwóch takich miesięcy, w których mogłabym normalnie jeździć. Chciałabym, żeby poszła na łąki, albo trafiła na jakąś dziewczynkę, która pokocha ją tak, jak ja. Nie wytrzymuję już głupich komentarzy, docinek, śmiechu za plecami. Co ty zrobiłaś temu koniowi? Odkąd go masz cały czas choruje na nogi! A przecież była zdrowa... i tak ciągle 🙄
wątek zamknięty
fin, doskonale Cie rozumiem. Glowa do gory, nie poddawaj sie. Domyslam zei, ze jest Ci ciezko, szczegolnie, ze, jak piszesz, nie masz wsparcia.  :kwiatek:
A na glupie komentarze nie zwracaj uwagi, a przynajmniej sie staraj. Nie warto psuc sobie nimi zdrowia.
Sama mam doczynienia z wieloma takimi. Ot, chocby ostatnio dowiedzialam, sie, ze boagata panienka (czyt. ja) kupila sobie konika chodzacego konkursy 140cm i nie dosc, ze sprowadzila do zera (czyt. jezdzila LL, L) to jeszcze rozwalila mu nogi. Czy musze wspominac, ze kupilam tylko zajezdzonego pieciolatka a z owa kontuzja juz go kupilam??
wątek zamknięty
helcia   Wiedźma z czarnym kotem
07 września 2009 20:06
fin trzymaj się kobieto :przytul:. A ludźmi... niektórymi nie warto się przejmować. Ja wiem że to nie takie proste.
I wiem jak to jest nie mieć oparcia w domu. Nie psuj sobie zdrowia głupi komentarzami i śmiechem.
wątek zamknięty
fin, może zmień stajnię, gdzie nie będzie takiej presji i głupich docinek. Bo to moze nieźle napsuć krew... 
wątek zamknięty
fin współczuję... 3maj się, jakoś to będzie, oby do przodu! jeżeli mogę spytać, to gdzie stoisz?
wątek zamknięty
Lov   all my life is changin' every day.
07 września 2009 20:18
fin, trzymaj się :przytul: ja się nawet teraz rodzicom nie przyznałam, że Kucyk kulawy, bo pewnie usłyszałabym to samo..
wątek zamknięty
fin, może zmień stajnię, gdzie nie będzie takiej presji i głupich docinek. Bo to moze nieźle napsuć krew...
to nie wina stajni, tam akurat ludzie są już przyzwyczajeni 🙄

dzięki wszystkim :kwiatek:
wątek zamknięty
eeee może ja się nie znam,pewnie nie, ale czy skoki N dla 5 latka to nie za wcześnie czasami?? Oświećcie mnie, proszę. Rozumiem, że jest w stanie skoczyć tyle, ale chyba nie chodzi jeszcze konkursów, czy ja mam jakieś dziwne przekonania?? magda bo koń jest uroczy.
wątek zamknięty
nie, nie za wczesnie. spojrz na wysokosci konkursow mlodych koni 🙂
wątek zamknięty
eeee może ja się nie znam,pewnie nie, ale czy skoki N dla 5 latka to nie za wcześnie czasami?? Oświećcie mnie, proszę. Rozumiem, że jest w stanie skoczyć tyle, ale chyba nie chodzi jeszcze konkursów, czy ja mam jakieś dziwne przekonania?? magda bo koń jest uroczy.
Przecież na czempionatach 5 latków stoi 115.
wątek zamknięty
czyli zgadza się, że się nie znam i bogu dzięki 😉 ufff
wątek zamknięty
fin, mam nadzieję, że jaką decyzję nie podejmiesz, jakby się nie potoczyły losy Twoje i Iskry to obu Wam wyjdzie to na zdrowie, i okaże się, że to bylo najlepsze z możliwych rozwiązań.

A ja po weekendzie spędzonych na zawodach ujeżdżeniowych jako widz znowu mam wzrost ambicji, więc zaparłam się dzisiaj, że nie wyjdę ze stajni jeśli nie zrobię nic pozytywnego z własną Młodą. Więc po jeździe dziewczynek zabrałam się za lonżowanie. Nie wzięłam tylko pod uwagę, że dnia ubywa teraz już niesamowicie szybko i po 5 minutach lonży zrobiło się cieeeemno. Po chwili widziałam już tylko biegające białe plamy, po odlożeniu bata przy zmianie kierunku musiałam go wymacywać nogami, ale byłam twarda i plan został zrealizowany!
I chcę powiedzieć, że jestem dumna z tego jak Młoda chodzi na lonży! to tak na marginesie.
wątek zamknięty
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
07 września 2009 22:03
Ascaia,
Ja tak wjechałam ostatnio 'ciut za późno' na jazdę, po paru minutach zrobiło się całkiem ciemno, czarno wręcz. 😉
A koń kary - tylko jej oddech słyszałam. Zaparłam się i jeździłam- pamiętając, że w końcu ona widzi po ciemku. A w trakcie jazdy przeszły chmury i pokazało się pięknie rozgwieżdzone niebo i wielki księżyc. To była jazda. Srebrny księżyc i niebo, srebrny padok, srebrny koń 🙂 I wiaterek miły lekki, aż mi w galopie zwiało daszek z głowy

magda, dołączam się do ochów i achów 🙂
wątek zamknięty
U nas wyrok zapadł. Ale nie negatywny  😅 trzeszki w porządku  😅 a więc tylko podkuć i zobaczymy co dalej
ale ulga uff
wątek zamknięty
Agata-Kubuś   co może przynieść nowy dzień...
08 września 2009 09:35
Fin - jeśli chodzi o brak sił i wieczne kontuzje to posłuchaj:
W 2007r nie jeździlam prawie wcale.
Pod koniec grudnia 2006 kon zwichnął na kałuży staw pęcinowy w tylnej nodze, noga jak balon, jakby ktos wszył w nią kamienie - skończylo się przerwą do marca, blistrowaniem, staniem, spacerami w reku i to dwoma dziennie po max 15min.
W lutym zmieniłam stajnie (na taka wypasioną), szkoda że nie przemyślałam że tam wentylacji brak - zaczęły sie problemy oddechowe, do lipca 2007 koń był na antybiotykach 3 razy, dusił się... Przeniosłam sie 18 lipca 2007 do stajni z "tlenem" - koń wydobrzał w 2 tyg, powoli zaczęłam jeździć (powoli bo było lato, wiec nie chciałam go przegrzać, zakurzyć itd).
Na początku września 2007 spuchła ciut lewa przednia noga, wszyscy mówili "eeeeeee tam, wymyśla". Zrobione rtg - nic, zrobione usg - naderwanie więzadła trzeszczkowego bocznego u nasady górnej - kon na początku października (na 2 tyg) trafił do kliniki na Służewcu na terapie falami uderzeniowymi. Zaczęłam wsiadać w styczniu 2008, w połowie lutego 2008 zaczęłam kłusy...
Tak zakończył się rok klęsk i rozpoczął się rok 2008 - dużo lepszy, spokojniejszy i bezkontuzyjny 🙂

GŁOWA DO GÓRY!!! 🙂
wątek zamknięty
Fantazja, to baaardzo dobrze. 😉

fin, dlowa do gory, musi byc w koncu lepiej. Komentarzami sie nie przejmuj.
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.