Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
hej hej wszystkim.
długo mnie nie było, czytałam sporadycznie, bardzo tęskniłam 🙂
było o proszkach. ja przestałam prać jak Mała miała 1,6 roku i coś wyskoczyło na pleckach, więc wróciłam do loveli.teraz jest dobrze.mam jeszcze 1 opakowanie i będę prać w persilu dorosłym. ja lubię prać w dziecięcych, bo wtedy Agusia jest jeszcze taka maciupka 🙂
jesli chodzi o rodzeństwo to ja bym chciała np 3 lata roznicy, ale chyba wyjdzie 4 lub 5, chyba, że się samo jakoś stanie, z czego bym była zadowolona, bo ja kocham dzieci i jako mama spełniam się w 100%.
szkoda mi nawet tych 4 godzin w pracy.pewnie dla wielu nie jestem normalna, ale taka po prostu jestem. co nie znaczy, że czasami nie mam dość. szczególnie jak jest bunt na pokładzie gdy tylko coś jest nie po myśli Małej.przechodzi jak się jej wytłumaczy, ale czasami to bym wyszła z siebie i stanęła obok... ale przechodzi i jest kochana
moje dziecko w piaskownicy jest ANIOŁEM. Daje dzieciom zabawki. mowi "poszę" . nawet jak dzici czegoś jej przed chwilą nie chciały dać to ona by wszystko dała. jak chłopiec plakal, gdy Aga miała jego łopatkę, a on akurat pakował się do domu. oddała mu i jego i swoją. takie mam dziecko dobre. mam tylko nadziję, że taka bezkrytyczna dobroć jej przejdzie 🙂 (mamom tych dzieci jest glupio strasznie, jak ich zabiera i wyrywa swoje , a Aga daje jeszcze jej)
chyba moje karmieni dobiega końca, karmiłam w środę ostatni raz i teraz cichosza i więcej nie chciała.
wtedy jak przestałam karmić nie mogłam się pozbierać,bo miałam trochę wyrzuty sumie ze powiedziałam Agatce, że cycusie są chore. tak mi poleciła znajoma położna. osobiście nie polecam. po kilku dniach powiedziałam, że są zdrowe, to sobie popiła i takie iskierki miała w oczkach ze szczęścia ... 🙂 po chwili puściła i powiedziała "pyszy" i zaczęła dalej pić, potem jeszcze raz, potem dwa dni nic, potem znowu ciutek. no i tak nam leci... 🙂
powiem Wam, że odkąd skończyło sie zasypianie z cycusiem to Mała przesypia praktycznie całą noc, budzi się rano zadowolona, wychodzi przez dziurę między szczebelkami i już prawie nie chce w dorosłym łóżku z nami leżeć. moze powiecie, że jestem nienormalna, ale mi brakuje spania z Małą przez pół nocy i tego jak się budziła obok mnie.
teraz są nowe etapy, bardziej dorosłe i samodzielne, ale i tak bardzo mnie potrzebuje...
galop i Ty jestes normalna, i Karola jest , kazda z nas jest po prostu sobą :kwiatek:. Ja nie cierpie spac z dziecmi, uwielbiam tupot malych stopek o poranku- moze byc nawet wczesny-ale z kierunku wlasne lozeczko. A niestety nie jest mi dane, Jula kiepsko sypia, Marte zdarza sie ze tez wybudzi, jestem totalnie niewyspana, zwlaszcza ze obydwie mają manię-grzebią mi we wlosach i ciagna za nie, nienawidze tego nawet w wydaniu fryzjer, a co dopiero w nocy 😀iabeł:. I mam nadzieje zetez jestem normalna 😜. A najnormalniejszy to jest nasz watek- takie teksty nie przeszly by na "naszym bocianie" bez pogromu 😁.
Kurczę, zostawić Was na dwa dni i znowu kilka stron do czytania.
Poczytam, jak będzie jakaś dłuższa wolniejsza chwila.
Teraz muszę się pochwalić na szybko.
Jestem zła mama. Zostawiłam mleko w lodówce, wsadziłam bobasa do wózka, wózek przekazałam mężowi, wsiadłam na konia, pojechałam w teren, zgubiłam się i właśnie wróciłam... he he he...
No i jakimś cudem wszyscy żyją 💃 💃 💃
PS: Zen, dzięki, gardło już nie boli.
basznia, karola, galop, a ja jestem "rozdarta" między jednym, a drugim. Uwielbiam karmić piersią, ale nie lubię i nei umiem bawić się z dziećmi. Przynajniej tkaim małymi jak teraz Gibonka. Z jednej storny lubię jak ona ze mną śpi, sprawi ami to przyjemność miec ją obok siebie, z drugiej strony nie jest to wygodne, kazde moje przewrócenie się, szczególnie jak jeszcze chcę poczytać, wybudza ją. Wolałabym, zeby spała w łóżeczku. Tak jak ty, basznia, jestem mega niewyspana dosyć często, bo jak A idzi e spać, to ja dopiero wtedy mogę cokolwiek zrobić, zjeść, sprżatną odpoczać, przeczytać, napisać tutaj. Pranie itp kończy się nie wczesniej niż po północy. Rano od 7, czasem od 9, ale najczęsciej 7.30 jes tpobudka, wsiadanie na mnie i galopowanie z pieluchą pełną kupy po twarzy.
Chcialam miec trójkę dzieci, ale tego co teraz przechodzę niestety nie można nazwać najłatwiejszym macierzyństwem ze wzgledu na samotnośc w nim kompletną. I odechciewa mi się. Czasem jestem na nią mega zła. I nie wyobrażm sobie ani pół ciązy i połogu i wychowywania wiecej.
Naturalnei kocham ją bardzo, i nie chcialąbym zeby jej nie było. Jak patrże jak si ebawi, jak biegnie do mnie z kwiatkami które sama nazbierała i mi daje, jak przytula się , całuje, jak zasypia, jak wyciaga raczki do mnie i woła "mama" - to sa najpiekniejsz echwile. Ale mają bardzo wysoką cenę.
m4jek, super! ciesze sie ze lepiej sie czujesz i ze wypoczelas i ze swiat sie nie zawalil 😅
Dziewczyny ja też Was w 100% rozumiem 🙂
Mam te same dylematy jeśli chodzi o spanie. Tak jak cisawa lubię z nim spać, trzymać za tę malutką łapkę, ale z drugiej strony budzę sie totalnie niewyspana, bo śpię sztywno i całą noc w jednej pozycji. Postanowiłam więc, że Młody zasypia i śpi całą noc w swoim łóżeczku, a dopiero o po ostatnim nocnym karmieniu - ok 4:30-5 biorę go do naszego łóżka i śpi z nami. Do pracy i tak wstaję o 6 więc tę godzinę jego rzucania się po łóżku, czasami kopania mnie i gadania jak nie zaśnie wytrzymuję.
m4jek - ja tak zrobiłam w sobotę, mleko zostawiłam w lodówce, dziecia z mężem a sama w samochód i do mojego kobylaka na pół dnia. Misiałam, po prostu musiałam, inaczej źle by się to dla mnie i rodzinki skończyło 🙂 A tak wszyscy przeżyli szczęśliwi i zadowoleni 😀
cisawa - zgodzę się z Tobą, że macierzyństwo ma bardzo wysoką cenę, ale dla tych chwil, które m.in. wymieniłaś warto ją ponosić. Teraz ja również to wiem 🙂
Mój synio był dziś dla mnie niedobry 🙂 obudził się o 6 i stwierdził, że najwyższy czas na zabawę. Zwlokłam się więc z wyrka, posadziłam w leżaczku, dałam kilka zabawek a sama siadłam do kompa poczytać.
Synek grzecznie siedział w leżaczku i się bawił, od czasu do czasu coś tam gadając po swojemu:

jednak po chwili zwykła zabawa mu się znudziła i oto co zobaczyłam:


Przyznam, że lekko mnie zmroziło. Kilka razy trochę się wychylał, ale nigdy jeszcze tak bardzo i nie sięgał do podłogi 😲
Teraz uciekam spać, bo jutro znów pobudka pewnie o 5, nie mówiąc już o tych w środku nocy i cały długi dzień w robocie przede mną 🙁
Edit: zmiana linków do zdjęć
horcia, wow! mega wychył!! Nie przypinasz go? Ja zawze zapinałam,a le ja miała taki bouncer a nie bujany. Ładne to twoje dziecko, hoho! Ja dzisiaj nie zdąrzyłam uśpić A w jej godiznie czyli około 11 i potem spedziłąm poltorej godizny na usypianiu . Były płacze, wrzaski, histerie, rzucanie sie po wózku, wysuwanie sie z niego, podnoszenie, siadanie, wicie jak waż, obkręcanie, wierzganie i kopanie. Ale byłam dzielna i przetrwałam. W końcu zasneła. Na całe półtorej godziny. Ja za to ma nogi zryta od krzakó i pnączy malin. Ale koń zmęczony lonżowaniem w terenie. Pięknie sie spocił i sportkował.
Horciakowa ale slodziak z Twojego faceta 🙂
A teraz odrobina Bebe i mnie 🙂 zamiast robic jedzonko to ja pozowalam i oto efekt haha 🙂
Cisawa- przypinam, przypinam, ale ten fotelik ma tylko zapięcie w pasie i w kroku i przez to może się tak przechylać. Mam nadzieję, że nie wyląduje kiedyś z leżaczkiem na plecach.
Współczuję usypiania. Mój ostatnio codziennie wieczorem odstawia jakieś dziwne akcje przy zasypianiu. A było tak pięknie - kąpiel, mleczko, do łóżeczka, 15min i spał. A teraz - prawie godzinę. Czasami kończy się wyciągnięciem z łóżeczka i zabawą albo noszeniem przez pół godz dopóki głowa nie zacznie mu sama opadać. Inaczej jest ryk i wielkie marudzenie 🙁 Wiem, że teoretycznie nie powinnam go tak uczyć, ale z drugiej strony wolę tak zrobić niż ma się zanosić płaczem.
Aż się boję co to będzie jak zacznie sam siadać w łóżeczku 🤔
No, ale trzeba to przetrwać. Pocieszam się, że nie ja pierwsza nie ostatnia 😀
Karola - dzięki, Twoje maleństwo też śliczne, a jaką ma ryfkę na tej pierwszej fotce 🙂
wsiadanie na mnie i galopowanie z pieluchą pełną kupy po twarzy. - oj to nie tylko ja mam przyjemność doświadczać takich wrażeń - hoorah!!!
Cisawa - bądź tak miła i wklej jeszcze raz ten link do tego kółeczka z majteczkami do basenu. Nadia za cholerę nie chcę używać żadnych sprzętów unoszących ją na wodzie w basenie - kopie i odsuwa się żeby mieć swobodę więc ciężko ją utrzymać na głębokiej wodzie....a ogólnie w wodzie czuje się jak ryba 😎



Teraz z dziwnych pytań czy powinnam jej zakładać kostium zakrywający piersi ? 👀
Kermit dobre pytanie,rany kiedys dzieciaki biegaly na golasa i bylo super a teraz czlowiek sie musi pilnowac.Mala dziewczynka w staniku bedzie wygladala smiesznie,moze poprostu kup jej jednoczesciowy kostium 🙂
Horciakowa - mój agent wylądował z bujaczkiem na plecach robiąc właśnie takie sztuczki 😉 Na szczęście na rozłożonej kanapie to było - i wcale się nie przejął, wręcz przeciwnie pod bujaczkiem też było fajnie 😀 hehe. Te zapinania tylko w pasie są "niemądre" z drugiej strony dziecko w pewnym wieku już nie będzie chciało siedzieć takie całe poprzypinane za ramiona 😉
Karola jak mogłaś dziecku w te pędy mleczka nie robić :P A na drugim jaka poważna minka hoho. Ale Bianka już duża, ile waży?
Kermit na dziwne pytanie ja odpowiadam - NIEEE 🤔
Nadia super, jaka zacięta mina 😍
Kazio taki sam wodnik i też uwielbia zjeżdżalnie, dmuchańce itp ptd
Ujeżdżanie też przerabiamy taaa, łącznie z odgłosami prrr i ija ija
Oj my ostatnio mamy codziennie bal murzynów wieczorem 🙄 Kazio zasypia około 22 albo i później 😲. Usypianie trwa godzinę i spotyka się z zaciekłymi protestami i wrzaskami.
Gość ma tyle energii że nie wiem skąd ją bierze, wieczór to najfajniejsza pora na latanie i wygłupy, zwłaszcza po kąpieli. W dzień też nie chce chodzić spać, ostatnio usypia około 13.30 -14.00. No to potem jest wyspany wieczorem i tak w kółko. Mam nadzieję że minie mu ten hiperaktywny okres, bo ostatnio faktycznie przeszedł jakiś skok rozwojowy - zrobił się bardzo "rozumny", gadatliwy i wesoły ale też niezły łobuz i spryciarz 🤔 Normalnie jakby Red Bulla pił codziennie 😉
Przecież nie zabiorę mu drzemki południowej 🙁, dodam jeszcze że bardzo dużo czasu spędza na powietrzu, w ogrodzie, na placach zabaw powinien być wieczorem zmęczony 🍴
Weekend nam upłynął na trzech przejażdżkach rowerowych, wczoraj zrobiliśmy z Kaziutem rekord - 33 km i ładnie sobie siedział 🙂
dziewczyny za godzinkę mykam na USG 🙂 3majcie kciuki aby wszystko było ok 🙂
Cierp1enie trzymam mocno 😅
Dziewczyny zrobiłam wczoraj cos co dla mnie było szalone ale jestem mega zrelaksowana i czuje sie świetnie 💃
Byłam wczoraj w aqua parku na 4 godziny, trochę tylko popływałam ale samo moczenie w wodzie, te wszystkie masaże zrobiły mi dobrze 😜
Czułam sie pozytywnie zmęczona, spałam świetnie, nie miałam problemów ze wstawaniem, nic mnie nie boli nie jestem spuchnięta i najchętniej siedziała bym teraz cały dzień w wodzie 😅
dzięki Zairka 🙂 ja właśnie też myślę wybrać się do Wrocka do Aquaparku 🙂
ja już po...dzidzia leżała pięknie...i nie widać jajeczek 😀 Pani doktor powiedziała, że wielka możliwość, że to dziewczynka, jednak za 4 tyg jak pójdę na kolejną wizytę to się okaże.
Dzieciątko zdrowiuśkie, aktywne 🙂
ma długość AC 8,71 cm
i
EFW 112 g
I Pani powiedziała, że to duże dziecko 🙂
nic nie przytyłam od początku ciąży
brzuszek troszeczku już widać.
Aha i jednak najprawdopodobniej to 16 tydzień
Hej hej.
Ja tylko na moment, bo mam rodzinkę z Polski na cały tydzień. Wczoraj małą chrzciliśmy, wpadłam wkleić parę zdjęć.


Biała druga fotka super - co ją tak rozbawiło? 😀
Trzecia też - ślicznie wygląda 🙂
W ogóle wszystkie fajne 🙂
Cierpienie to super że wszytko ok, ja dopiero płeć znałam w 23 czy 24 tc..
biała - nie no Julka jaka księżniczka i jaki cudny uśmiech - uwielbiam ją 🙂
gwash - moja koleżanka w 14 się dowiedziała, że chłopca będzie miała. No, ale już nie mogę się doczekać kolejnej wizyty 21 tydz będzie i może już się dowiemy w końcu 🙂
Karola, Bianka rośnie w oczach ! super ! Już rączki takie grubiutkie ..........( no nie takie jak Martynki ale biorąc pod uwagę że Biankato wcześniak a Martynka przeterminowana ......... REWELACJA !  😉 a tak na marginesie .........Bianka to cały tatuś 🙂 😎🙂
b]
Biała [/b] a ten twój Julek ( hehehehe ) BOMBA ! TO DZIECKO z powodzeniem wygrało by jakiś blebiscyt na super uśmiech 🤣 - naprawdę rozbraja uśmiechem 🙂
A my w miniony week wybraliśmy się do Janek. Martynka ma zupełnie inne zainteresowania niż jej tata 😂
Madox - 💘 💘
jak widzę te wasze kochane dzieciaczki to już bym chciała wykluć swoje maleństwo 🙂
Zairka ja teraz co dwa dni, lub codziennie chodze na basen 👀
Kamkaz - czy mi sie wydaje, czy miedzy pierwszym suwaczkiem co mialas, a obecnymi jest jakis tydzien roznicy 😲 Na kiedy Ty masz wkoncu termin 👀
Ja mam kolejna wizyte w piatek - mam nadzieje, ze ze wzgledu na wzrost malego przelozy mi sie termin do przodu - bo szczerze mowiac juz powoli nie wydalam.... 🙄 Lewdo sie przemieszczam z punktu A d B bo mam takie bole w pachwinie, ze hej.... Nie mowiac o nieprzespanych z tego tez powodu nocach... Ehhh.... 😵
zdaje sie , ze mam wpisane na 4 listopada, ale tak naprawde jest to 7 lstopada, ale juz nie zmieniam, bo chce byc troche do przodu mentalnie 🤣
Karola, wy to jesteście rodzina z żurnala normalnie. Mmm… mniam mniam.
Horcia, spoko spoko, wiem jak to jest z tymi przypisaniami. Jak Ananke zapinam w wózku to to jest pro forma, bo jak chce to i tak wyłazi i już.
Co do zasypiania, ja jestem twarda. Nie daję za wygraną, bo to tylko utwierdza dziecko w przekonaniu, że jak się podrze, to w końcu ustąpię. O nie! U mnie nie ma lekko. Owszem czasem zanosi się płaczem, ale to bardziej ze zmęczenia i niemożności uśnięcia niż rzeczywistego poczucia krzywdy. Ale wiesz, u mnie są trochę żelaźniejsze zasady, bo jestem sama i nie wyrobiłabym jakbym jeszcze miała rozbestwione dziecko. I tak uważam, że jestem dla niej mega łagodna i nie raz powinnam bardziej zdyscyplinowanie podchodzić do rutyny dnia. Ale nie wyrabiam…
Kermit, super zabawa, cooooo? Ihaaaaaaa. A tak poważnie, to jest akurat całkiem miłe, pod warunkiem ze nie jest godzina 6.30. Dzisiaj spałyśmy obie do 9.30. Czyż życie nie jest cudowne? Potem podrzuciłam ja znajomym prowadzącym sklep dla koniuf i jeśćcuf i tam przespała i przebawiła się konikami, kredkami z konikami, zawieszkami, ostrogami, ogłowiami itp. Po południu pomogła mi wyprać popręgi i umyć konia, a wieczorkiem wpadła mami moja i zajęła się nią, to ja mogłam posprzątać itp. Więc dzisiaj mam luksus możliwości zrobienia manicure, poczytania…. Mmmmmm….ależ przyjemności mnie czekają.
www. swimtrainer.com poszukaj na allegro też. Anaśka tez się trochę buntowała, ale przeforsowałam i po prostu była zachwycona. Jak jest poza woda i w tym, to wtedy też się drze, bo ja to ogranicza w ruchach i widoczność.
Co do kostiumu – przestań. Nie wygłupiaj się. Ja tylko dlatego zakładam, ze nie mam innych. Ale czasem i w samej pieluszce.
Zairka, ja starałam się chodzić regularnie na basen i pływać. Zupełnie inaczej człowiek się czuje. Jeśli nie masz problemów z flora bakteryjną, to na pewno lekarz nie widzi przeciwwskazań. I tak trzymać.
Biała, fajna uroczystość. Podziwiam za odwagę. Ja sięchyba nigdy nie zdecyduję. I słodkie zdjęcia.
Smerfi, bardzo ci współczuję tych bólów, bo sama takie miałam. Takie kłucie i ciągnięcie? Jeśli tak, to mi powiedziała lekarz, że to się jakieś więzadła i ściągną rozciągają. :P
Kamkaz ale mi zostały 3 tygodnie 👀 wiec sie troszku denerwowałam 😉
Smerfi a Ty na kiedy masz termin?? zaraz sie okaze że nie jestem następna z Olcią w kolejce 😁 i ja miałam podobne bole ale na początku ciązy i przeszły same
Laguna gdzie sie podziewasz ❓ 🤔
Cierp1enie super, dobrze że maleństwo zdrowe i aktywne, moje ostatnio nad aktywne chyba z Adhd po mamusi 😜
Zairka ja ide "leb w leb" z Kamka wiec jeszcze troche czasu mam 😉 Choc mogloby byc juz teraz zaraz natychmiast 🙂
cisawa dzieki :kwiatek:
Z tego co mi gin wczesniej mowil i co wyczytalam gdzies tam no to niby przez to rozciaganie sie wszytskiego. Tylko ile to sie moze rozciagac 😵
Zeby to raz na jakis czas i przez jakis czas bylo to ok - ale ja mam tak praktycznie od poczatku - i pogarsza sie z kazdym tygodniem. No nic - zobaczymy co powie w piatek...
Najwazniejsze, ze mlody sie nie przejmuje i fika i bryka 😀 Choc D stwierdzil, ze to przez niego bo pewnie gdzies sie tak ulozyl, ze mnie boli, i moze gin go jakos upchnie i przepchnie troche na bok 😂 😵 Padlam jak mi to tak powiedzial - chlopak sie nauczyc jeszcze musi co nieco - dzielnie czyta ksiazki jak na razie 🙂
A ja w chwilach wolnych czytam caly watek dzieciaty od samego poczatku na re-volcie/voltopirach. Doszlam do strony 110 jak na razie 🙂 I zaznaczam to co mi sie moze przydac niedlugo 🤔 😂 Mam za duzo czasu stanowczo 🙂
Ile kosztuje pobyt w żłobku ?
Mam już serdecznie dość teściowej 👿
kermitku, to zalezy w jakim 😉 rozejrzyj sie jaki masz najblizej w okolicy. u mnie na osiedlu sa takie miejsca dla najmlodszych- ale cena od ok. 1200 wzwyz 😵
Kermit - jakieś 300 zł w państwowym.
I duuże kolejki na liście oczekujących 😉
Kazia zapisywałam we wrześniu 2008, po licznych telefonach i nagabywaniach doczekałam się że idzie od września ..
kermit, a co sie dzieje, ze jednak lepszy zlobek niz babcia?
u nas panstwowe tez sa w okolicach 300-400zl. prywatne sie cenia- a miejsc tez brak, wiec juz nic nie rozumiem z tego wszystkiego..