KOTY

Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
07 sierpnia 2009 17:50
Miski na wysokich półkach lub na szafach. Odpowiednio poinstruowane koty poradzą sobie bez problemu, a psy na szafę lub wysoką półkę raczej nie wlezą (przynajmniej mój owczarek mix spasował).
proszę Was Kochane o radę!
od dwóch-trzech dni zauważyłam, że moje kocie futro liże.... ścianę  🤔

Kiri ma 5 lat, jest po sterylce, nigdy tego nie robiła. Może jakiś witamin jej brakuje? co o tym sądzicie?
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
07 sierpnia 2009 19:53
Myślę, że jej brakuje witamin i minerałów. Bym zakupiła na twoim miejscu jakieś dobre kocie witaminki w pastylkach 🙂
Mają rózne smaki, moja najchętniej je mleczne 😉
podpisze się pod tym co napisała Notarialna. Kocia najprawdopodobniej szuka brakujących jej składników. Tak samo robią dzieci, gdy im czegoś tam w diecie brakuje. Moja psiapsiółka z wczesnego dzieciństwa dość sporą dziurkę w scianie wygryzła zanim rodzice się zorientowali o co chodzi  😁


no to jutro wybiorę się do lecznicy 🙂 mam nadzieję, że to pomoże 🙂 i że Krutka to zechce łaskawie zjeść
dzięki Dziewczyny  :kwiatek:
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
07 sierpnia 2009 20:15
Ostatnio fociłam Synusia i tak mi się te 2 fotki podobają, że chwale się nimi wszędzie.. jeszcze tu ich nie było..
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
08 sierpnia 2009 00:30
Sanna    Boskie kici 🙂
Zabeczko, dziękuję  :kwiatek: Żbiczus to juz 3 latek, ale straszny dzieciak z Niego, taki przytulaśny misiaczek, wciąż się dopomina pieszczotek, w zasadzie miziany chce być na okrągło  😎 A na spacerkach szaleje jak mały kociak  😀
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
08 sierpnia 2009 18:10
Hons zamknął szczęśliwie championat, od jutra  bijemy się o intera (raczej bezowocnie, niestety. Futra prawie nie mamy przez te upały 🙁 a kota w piwnicy dla lepszego kłaka trzymać przecież nie będę). Dostał taką ocenę, że chyba ją wam zeskanuję w robocie i na forum wstawię, bo można było boki zrywać.

Za to przy młodych był zgrzyt. Podobno koty sterydami pędzę, bo to niemożliwe, że w tym wieku są już tak duże i mocne. Tja.  🤔 
Baaardzo lubię, jak hodowcy "świeżynki" nie mający pojęcia o liniach na które patrzą, wyrażają swe objawione prawdy. 4 lata szukałam odpowiednich kotów i grzebałam w rodowodach, 6 kolejnych lat krzyżowałam, żeby po domu biegało mi właśnie takie COŚ. Sterydy...

Jutro biorę aparat, więc będzie mała sesja foto.
A teraz mykam do stajni.
🙂
Bischa   TAFC Polska :)
09 sierpnia 2009 17:10
Alvika wyżełka ściąga z paki miski , na szafach leżą czapraki . Jeden problem zniknął - mniejszy pies nie przeżył narkozy przy szyciu pyska wczoraj (*) . Coś trzeba pokombinować , rozejrzę się gdzie by te miski można było postawić .
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
09 sierpnia 2009 18:24
Alvika, trzymam kciuki za Honsa, choć już pewnie po fakcie 🙂
Bischa L [*] bardzo mi przykro  😕
Bischa   TAFC Polska :)
09 sierpnia 2009 19:32
Cóż szkoda psa , choć mało kto go lubił - obszczekiwał wszystkich poza właścicielami i ich córką , niektóre osoby potrafił nawet w nogę ugryźć  😲 Miał osłabione serce - kiedyś został otruty i dostał mnóstwo sterydów kiedy go odratowywali .
Hermana co się stało ?  🙁
Napotkany w Kuźni 2 miesięczny ( tak mi facet który się z nią bawił powiedział ) kociak

Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
09 sierpnia 2009 20:10
Dziękujemy za kciuki i za odwiedziny  :kwiatek:  Dzisiaj Hons zajął 2. miejsce, Helenka też na drugim miejscu - więc raczej na tarczy, niż z tarczą. Ale przynajmniej oficjalnie kolejny champion Polski lata mi po chałupie.
Wszyscy odradzali mi pozostawienie Helenki "w rodzinie" - że nos za długi, że oko nie tak dobrze wybarwione, że kłak za długi. Rozum i serce mam w rozterce. Ale nie sprzedam, mój ci on!

sanna, synalek jest bombowy, tyle napiszę 🙂

hermana, to były twoje koty? Czemu musiały zostać? Paskudnie smutna historia.

Bischa L, jeżeli czapraków nie da się niczym osłonić i ruch na szafie za duży, to może macie jakiś wolny boks gospodarczy? Psy i konie na ogół mają problemy ze sforsowaniem zamkniętych drzwi, koty - żadnych 😉
Bischa   TAFC Polska :)
09 sierpnia 2009 20:24
Chyba właśnie nie za bardzo , ciągle jest full w stajni - konie się wymieniają bo to stajnia sportowo-hodowlana , ale rzadko się zdarza , by dłużej jakiś boks był wolny . Mamy świetlicę , ale wyżełka ma tam wstęp i nie wiem czy by na stół nie weszła jak nikogo nie ma - coś pokombinuje .
Alviko 2 miejsce to chyba super  😎 gratuluję  😅, tym bardziej, że te oceny pewnie bardzo subiektywne, chyba troszkę jak w sędziowaniu czworoboków  😉, wiec sukces jest ogromny  😎
No i dziękuję slicznie za miłe słowa o moim Syneczku  :kwiatek:
Hermana, bardzo mi przykro..
Bischa a może dałoby się  zamontować jakąś półeczkę na tyle wysoko aby pies nie dał rady ?
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
10 sierpnia 2009 10:15
Pierwsze miejsce i nominacja byłyby bardziej super  😎  Ale fakt, obaj oceniani panowie futro mieli kiepskie, a stres wystawowy zrobił też swoje. Hons wpadł w oko kilku hodowcom, więc wkrótce jakaś dziewczyna na wakacje nad morzem do niego przyjedzie  😉 Trzeba znów kocurzy pokój "odmeblować". A Helena - zgodnie z przewidywaniami - okazała się być urodzonym showmanem. Ma mocną psychikę, potrafi do tego "czarować" babeczki przy stoliku sędziowskim, a w sytuacji stresowej, jaką jest wystawa, potrafi się wyłączyć i najzwyczajniej pójść spać. Po powrocie do domu oba chłopaki na zupełnym luzie zajęły się zabawkami, a senior... trafił za drzwi, bo Fredźka znów ma ruję  🙄 Wygląda jak szkielecik (tak, jest jeszcze chudsza niż była miesiąc temu), w związku z czym zaryzykuję przyszłość całej naszej hodowli i Fredziszon pójdzie jeszcze w tym tygodniu na hormony.

Męska brygada niebieskich zakapiorów w prezencie  😉 od Dei:

Alviko, zdjęcie cudne  😍 tylko który jest który ? 🤣
Helena potwierdził co wcześniej o Nim mówiłaś 🙂 To chyba bardzo cenne u kocura który "musi się wystawiać" taka mocna psychika ? że już nie wspomnę o subtelnym uwodzeniu sędzin  🤣
Biedna Fredzia  🤔  hormony rozumiem po to, aby dać odpocząć Jej organizmowi ? masz bardzo fajny, bardzo cool stosunek do soich kotów, Alviko wielki  👍 dla Ciebie, w tych zwariowanych czasach to chyba nie takie oczywiste, to co Ty robisz  😎
😉
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
10 sierpnia 2009 14:41
hermana, strasznie mi przykro [']. Ludzie mówią, że koty przywiązują się do miejsca - mnie moje koty nauczyły, że nie liczy się miejsce, a człowiek. Może koty po prostu ciebie szukały?

sanna, nie łechtaj naszej próżności, proszę  🙂
Od lewej patrząc po patrzałkach: Hipek - Honsu - Helena
Od lewej patrząc po ogonach: Honsu - Helena - Hipek.
Telefon prawie nie milknie. Są 3 rodziny chętne na każdego z naszych chłopaków. Nienawidzę takich momentów...

Helenek nie ma kompleksów, naprawdę zapowiada się na fajnego faceta. Lubi się pokazywać, jest ciekawski. Jeszcze boi się przestrzeni wystawowej (hala, nagłosnienie, klatki, bliskość obcych kotów), ale szybko nad strachem przeważa ciekawość, zainteresowanie. Dawno nie miałam kocurka, który tak się sprzedawał na sędziowskim biurku; jeszcze rok, a on będzie "love me tender" sędzinom mruczał.
A Fredzik martwi mnie koszmarnie. Ona zawsze była drobna i chuda, chociaż pochłaniała standardowe ilości karmy. Pierwsze pół ciąży wyglądała jak "w końcu dobrze odżywiony kot", drugie pół jak kot który połknął beczkę. Po ciąży nasze kotki robiły się zazwyczaj bardziej puszyste (Duda swego czasu wyglądała jakby w wiecznej ciąży chodziła  😉 ) - Fredźka, jak na złość, nie tyła nigdy. Wyniki badań ma wzorowe, kondycja ogólna to po prostu bajka. Lata wszędzie jak szalona, poluje, jest radosna. I wygląda jak szkielecik w modnym futerku z lycry. Już to samo wcześniej przerabiałam - chociażby z Biaschą.
Nie chcę ją ciachać, no nasze jedyne dziecko po Duszce i Felku, klinicznie też nie ma do tego wskazania, wet każe się po prostu przyzwyczaić i przestać w końcu panikować. Teraz właśnie takie RUS slimy są "na fali" na wystawach. Ja tą falę mam głęboko w d... Wizyta już ustawiona, jutro kota jedzie na blokadę. A potem będę spełniała się w roli prywatnego kucharza Fedorki: indyczek, halibucik... Mąż umrze z zazdrosci.
Alvika, Więc Chłopaki podbiły oglądających..  😎  Mam jednak nadzieję, że "ogarniesz " te telefony po swojej myśli i nic się niespodziewanego z Helenkiem nie wydarzy.. a co do zdjęcia, założę sie, że oprócz Ciebie nikt więcej ich nie rozróżnia  🤣 Co nie zmienia faktu, że chłopaki piękne są  😎
A co do próżności.. jeśli nawet to całkowicie zasłużona, powiedziałbym nawet wskazana  😎
Ja z moich footer rodem z pobliskiego śmietnika też jestem dumna, że taaakie są wyjątkowe  😀
A co do tych pyszności, to może mąż się na jakieś resztki jednak załapie.. 😉 😀
Bischa jak tam z kocim jedzonkiem, udało się coś  wymyślić aby zaradzić zakusom wyżła ?
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
10 sierpnia 2009 15:09
Piniata chowała się przed sąsiadką smarującą kota maściami. Kot nie wyłysiał, teraz już ledwo żyje od nieprzerwanego mruczenia i łaszenia się.
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
10 sierpnia 2009 15:13
Alvika, dawaj znać jak tam sytuacja będzie się rozwijać i gdzie chłopcy pójdą. Rozumiem, że Helenek zostaje??
Twoje koty są cudne, mam nadzieję, że kiedyś będę miała swojego rasowca, który trafi do mnie w normalny sposób  🙄
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
10 sierpnia 2009 15:14
Alvika, To ja czekam na wizytę w Łodzi na wystawie 😀
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
10 sierpnia 2009 19:57
Wiecie, co? Nie ma na świecie drugiego takiego widoku jak przytulający się, naćpany szczęściem syjam.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
10 sierpnia 2009 20:15
Strzyga, Zdjecia!  😀
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
10 sierpnia 2009 20:16
Notarialna, jak zrobić zdjęcia, jak syjam leży na Tobie? Teraz zmieniła pozycje, siedzi mi na kolanach, przednie łapki ma oparte o biurko i wygląda jak pracownik biura ;]
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
10 sierpnia 2009 20:48
Hihi, ano chyba że tak 🙂
Moja przeszła samą siebie podczas burzy tydzień temu... Czarna (*) by już siedziała w kiblu i mrauczała donośnie, a ruda wzrokiem ciekawskim mówiącym 'eee, o co chodzi???' się patrzy w niebo, a huk nie robi na niej wrażenia 😁
Fotki z działki

Kot obudził się z drzemki w swoim centrum obserwacyjnym, gdzie towarzystwa dotrzymują mu tylko papryka i ogórki, od biedy jeszcze koperek i gdzie ŻADEK pies nie wlezie  😁



Ujęcie pod tytułem: "Jestem władcą tego świata"  😁



Obok Kurdupla mogę leżeć, owszem



A to bydle co tu robi ?!



Izyda świetnie potrafi warczeć 🤣
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się