Od odsadka do trzylatka - jak dojrzewa koń.

Mam nowe 😍
Najbardziej mnie cieszy że wszyscy którzy mają z nim styczność są zachwyceni jego charakterem.
Jest niesamowicie wyluzowany, już rok temu szef kliniki w której był kastrowany, mówił że jest rewelacyjny ale wtedy myślałam że to takie kurtuazyjne ciucianie klienta 😅

Korci mnie żeby do niego polecieć 🤣

Iskra de Baleron, bardzo przystojny chłopak 😁

Iskra de Baleron, fajne konisko!

Gówniarzyk pozdrawia z terenu 😁
Chodzi coraz lepiej, nie kuleje, biega, bryka i cieszy się życiem 😍 Widać po nim, że tak jakby stracił te pół roku względem rozwoju, jest mocno źrebięcy jeszcze, ale liczę, że nadrobi na spokojnie. Parę dni temu dostał też w paszczę pierwszy raz wędzidło. Mineło kilka dni i nadal mieli całym sobą 😅 Trochę czasu minie, zanim przestanie się tym faktem tak zajmować. Ale za to ubieranie ogłowia takiemu paszczakowi wygląda tak, że rozkładam przed nim ogłowie, a on przychodzi i z upodobaniem chapie wędzidło sam, potem trzeba tylko wyciągnąć ręce do przodu i przełożyć przez uszy 🤣 Także według niego to świetna zabawka jest. Fot nie mam, bo na każdej kręci mordą i wygląda jak niedorozwinięty, bo w oczach nie ma konika, cały konik wtedy jest w pysku 😅

zembria, macie takie piekne lesne sciezki ogrodzone? Czy jedziesz tak po prostu poza teren stajni (odważnie...)?

karolina_, Tu jest 25.000 hktarów lasu, oczywiście, że to nie jest ogrodzone 😉 Młody chodzi z nami w tereny odkąd przyjechał jako 8 miesięczny Gówniarzyk. Grzecznie maszeruje na linie, a jak jesteśmy już głębiej w lesie to idzie luzem. Potem jak wracamy to zanim dotrzemy do jakiejś cywilizacji to go znowu przypinamy i tyle. Pilnuje się stada, przybiega na zawołanie, a to świetna sprawa, że może się od starszych koine uczyć życia w ten sposób.

zembria, super ze macie tyle lasu zdala od drog. Zazdro, u nas nie ma gdzie jechac w teren niestety. Tam gdzie mieszkalam jako nastolatka tez byly piekne i rozlegle tereny przy stajni, jeszcze pagorkowate, mozna bylo super forme koniom robic. Teraz pagorek bede miala jak sobie usypie :P

Chociaz akurat z koniem na linie bym się bała jeździć, że mnie ściągnie I wpadne miedzy dwa sploszone konie - takie wypadki nie koncza sie dobrze.

Ja też tak jeżdżę i to super dla młodych, żeby się opatrzyły z terenem przy spokojnym koniu. Jak się nauczy i przyzwyczai na placu, to nie ma problemu, żeby w ręku w teren poszedł.
Uwiąz mam na tyle długi, że mogę poluzować, gdyby odskoczył.
Moje chodzą jak w parze w zaprzęgu (chociaż to właśnie jest plan docelowy)
https://www.facebook.com/100010231450623/videos/1217970886194346

karolina_, U mnie lasy są przepastne. Górek też pod dostatkiem, kilka dróg mamy takich "falowanych", że na odcinki kilkuset metrów jest kilka/kilknaście wzniesień i świetnie się tam z końmi pracuje.

Wczoraj zmierzyliśmy Gówniarzyka. Na nieco ponad 2 miesiące przed 3 urodzinami ma niecałe 171 cm 🙃