Kto/co mnie wkurza na co dzień?

Warto czasem obejrzec Stop Cham albo Stop Pirat na youtube, zeby wiedziec, jakie pomysly moga miec kierowcy, piesi, rowerzysci i inni korzystajacy z drog.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
08 stycznia 2025 22:46
Ja zdałam prawko, bo było mi potrzebne do pracy - odebrałam plastik w piątek, a w sobotę wsiadałam w samochód i musiałam zasuwać w trasę korzystając z m.in. DTŚ. wyrobiłam sobie płynność, dynamiczność i magiczną moc trzymania odstępu i nieufania innym uczestnikom ruchu :P
Z ciekawostek, parkowałam wtedy o niebo lepiej niż teraz. Aktualnie, rzadko muszę auto wpakować w wąskie miejsca, więc moje umiejętności zaginęły, a były całkiem imponujące jak na kogoś z takim stażem, no i babę :P
Briliante,
O tak! Nie ominęłam ani jednego odcinka stop chama odkąd ten kanał istnieje 🤣
Ale serio, chyba dzięki niemu właśnie jestem w stanie przewidzieć wiele sytuacji na drodze i nie denerwować się niepotrzebnie.
Sivrite, ja "uciekłam" z miejsca wypadku... bo goniłam babkę, która mi zwiała🙂
Nikomu nie życzę.
Najwikszym wsparciem w tej sytuacji byli dla mnie... policjanci. I w szpitalu i w domu potem.
Niesamowicie wkurza mnie mój termomix. Absolutnie żałuję wydanych pieniędzy na to gówno.
Regularnie co jakiś czas postanawia się nie łączyć z cookido. Nie wiadomo o co mu chodzi. Ile już razy robię zakupy specjalnie pod jakąś potrawę i dupa bo dzisiaj termomix nie jest w nastroju do gotowania i jedynie możesz sobie ustawiać wszystko ręcznie, ale abonament za cookido oczywiście muszę płacić ale nie mogę korzystać w 100%😡😡👿👿
Sprzedaj i kup Lidlomixa za 3 razy mniej 😉 nie łączy się z appka i nie ma abonamentu 🙂
somebody bo to sprzęt nowej ,,inteligentnej,, generacji i zapewne obraził sie na ciebie 🤣 trzeba przeprosić 🤣
Facella   Dawna re-volto wróć!
21 lutego 2025 19:49
Nigdy nie rozumiałam zachwytu nad ultra drogim garnkiem, który musi mieć Twoje dane osobowe i wykupiony abonament, żeby móc w nim gotować 🤣
W wigilię mi walnęła pralka, na jej miejsce trafiła nowa, rzekomo "inteligentna" - i jest tak głupia, że wszystkie jej inteligentne funkcje wyłączyłam w diabły, bo zajmowała się bzdurami zamiast praniem. Nie lubię jak sprzęt mi wmawia, że wie lepiej ode mnie.
W zeszłym miesiącu miałam przez parę dni auto zastępcze - takie co świeżo wyjechało z salonu, rocznik 2025, 700km przejechane. I myślałam, że mnie poj...e z tymi wszystkimi inteligentnymi systemami - próbuje zaparkować, a dziad mnie wyhamowuje, bo czujniki widzą śnieg i nie pozwalają mi wjechać do końca na miejsce parkingowe. Albo jadę sobie niedawno przebudowaną ulicą z jeszcze widocznymi starymi oznaczeniami poziomymi i auto zaczyna mnie szarpać ma boki, bo mu się linie na jezdni nie zgadzają. Źle odczytuje znaki ograniczenia prędkości i krzyczy na mnie, że przekraczam prędkość, gdy tak naprawdę sam nie ogarnia, iż 100m temu wyjechaliśmy z terenu zabudowanego i możemy jechać 90... Przestałam ku...ć na gwałtownie hamujących kierowców w nowych autach po tym, jak czujnikom się coś porypało i uznały, że jadę na czołówkę z autem z naprzeciwka, bo było na łuku i wyhamowały mnie niemal do zera, generując mnóstwo hałasu wewnątrz, co może o zawał przyprawić. Pozbyłam się cholerstwa z radością i nie wiem co zrobię za 20 lat, jak już tylko takie intyligente pojazdy będą dopuszczone do ruchu 🙄
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
21 lutego 2025 20:09
Facella, ja bym jeszcze dorzuciła te które mają czujniki żeby włączać i wyłączać długie. Wypożyczyłam auto którego razu i myślałam że urwe wajchę zaraz bo ciągle mi zmieniał nie tak, połowę czasu oslepialam ludzi bo się bawię w berka z wyposażeniem auta. Też mi to trochę uświadomiło skąd nagle tyłu kierowców się wzięło co na "długich" jeżdżą.

somebody nie znam się na termomiksach ale pojadę klasykiem - zaktualizowana aplikacje masz? odinstaluj i zainstaluj... Może pomoże (o ile to apka na tel parującą z urządzeniem)
Facella, - będzie pewnie sporo speców zarabiających krocie na wywalaniu tego softu w cholere 😎 komputer to komputer, zawsze idzie przeprogramować. Jak weźmiesz auto 5lat+ to i tak nie ma już gwarancji producenta, nic nie stracisz.

Też nie rozumiem fenomenu thermomixa, a przede wszystkim nie pojęty jest dla mnie jakiś dziwny kult, jakim otoczony jest ten garnek z mieszadełkiem.
również nie byłam przekonana, dopóki brat nie poczęstował mnie przepysznym sernikiem pistacjowym zrobionym w termomiksie. miksowaliśmy też drinki sour z pianką i wyszły o wiele wiele lepsze niż w jakimkolwiek standardowym shakerze 😁 po tym wieczorze nie mogę się nie zgodzić, że za termomiksem stoi pewnego rodzaju jakość. ale swojego nie mam i nie planuję zakupu w najbliższej przyszłości
kamcia665, - wiesz, ja nikomu nie bronię posiadać fancy garnka z mieszadełkiem. Jasne, ma jakieś zastosowanie, może być fajnie wykonany, nie przeczę.
Natomiast nie ogarniam tego kultu wobec niego, gdzie nie możesz złego słowa powiedzieć 😂 i na pewno nie masz i zazdrościsz po prostu. Totalnie rozumiem chęć posiadania jakieś sprzętu, bo sama chce KithenAida, a mój chłop wydał duże ilości pesos na sprzęt do kawy, w tym młynek ściągał z UK, bo miał być TEN. Jednak nigdzie nie widziałam takiego sekciarstwa i zapalonych dyskusji jak przy thermomixie.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
21 lutego 2025 21:59
keirashara, a to nie jest tak że to jest jakiś marketing szeptany? (tylko już mało szeptany per se xd)

Ja dostałam w prezencie jakiegoś coś a la thermo mix - no garnek który tnie, miesza i gotuje. Pierun mnie trafiał za każdym razem jak to myłam i w sumie tak stoi w pudle od ładnych paru lat. Może gdybym robiła więcej zup i ciast to by się przydał, ale w sumie nawet do ciast mikser planetarny (nie KitchenAid hahahaha) całkowicie mi wystarcza

Swoją drogą wspomniałaś o sekciarstwie - mój chłop jest w sekcie produktów Miele. Ja już nie mogę innego odkurzacza kupić, choćby wszystko przemawiało za tym że są lepsze w lepszej cenie. Sekciarstwo nabyte bo rodzice również wyznawcy. A ja z kolei słyszałam dużo złego, nawet w stajni mieliśmy dwie pralki tej firmy, profesjonalne (nie takie domowe) i co chwila trzeba było dzwonić na infolinię bo coś gruchło
keirashara, mnie to też bawi. Przy czym mam, dostałam w prezencie. Raczej bym nie wydała kasy na niego - chyba, że już spełniłabym różne inne zachcianki sprzętowe. Lubię sprzęt ułatwiający mi życie i jak już kupuję to dobry więc to nie jest tak, że mi szkoda kasy na sprzęty. Po ponad roku z termomiksem - no, lubię go do niektórych rzeczy. Fajnie wyrabia się w nim ciasto, miksuje rzeczy, które potrafiły mi zagrzać mikser normalny. Mogę sobie w nim robić różne rzeczy bez wielkiego pilnowania i groźby przypalenia. Parmezan mi kruszy idealnie. Ale używam go raczej jako mikser z podgrzewaniem niż urządzenie do gotowania. Żyłabym bez niego, ale jak jest to korzystam i potrafi mi ułatwić sporo.
Mam termomix i uwielbiam. Nie wyobrażam sobie funkcjonować bez niego. Ale mam stary, bez cookido i nie zamierzam wymieniać. Rzadko gotuję z przepisów termomixa, więc nie kumam koncepcji miksera z aplikacją. Ale zawsze gdy gotuję to coś w termomixie robię. Mielę, podgrzewam, wyrabiam, gotuję na parze. Jest genialny do ciast, do zup kremów dla małej ilości osób (ja zazwyczaj gotuję dla 6 osób na dwa dni, więc termomix odpada), regularnie mielę parmezan, zawsze w termomixie robię naleśniki, pasty, sosy itd. Uwielbiam też kostkę warzywną gotowaną w termomixie. Robię raz w roku, pakuję w słoiczki po koncentracie pomidorowym i wrzucam do zamrażarki. Mam własną pachnącą kostkę, zamiast sztucznych, śmierdzących bulionów. 😁
Ej ja łapie, że ten "garnek z mieszadełkiem" to fajny sprzęt 😀 i są ludzie, którzy z niego korzystają bardzo dużo.

Tylko nie łapię kultu i śmieszy mnie ten Grażynkowy model biznesowy z filmikami o nim, zachwytami i sektą. Śmieszy mnie kwik wyznawców jak ktokolwiek poruszy jakąś wadę. Trochę konsultantka z Avonu wersja unowocześniona.
Podobne filmiki widzę też na temat Hizero i xD no ja jakoś nie umiem podchodzić do tego poważnie.

Osobiście po prostu nie czuje potrzeby posiadania tego sprzętu - to nie znaczy, że go potępiam. Zwyczajnie nie widzę sensu przy tym co i jak robię w kuchni 🤷

donkeyboy, - ja jestem w pełni świadoma, że mikser planetarny za ułamek ceny by mi styknął... ale chce KithenAida 😂 Teraz i tak piekę tak mało, że reczny mikser totalnie mi wystarcza.
keirashara, ejj ja też chcę Kithen-a... ale na razie nie...🤣🤣🤣
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
21 lutego 2025 23:54
keirashara, mi się to bardziej kojarzy z taktykami tych domokrążców z garnkami Zeptera. Tyle że teraz mamy social media I nie muszą chodzić. Ja ogółem często mam na socialach content z termomiksem i kurde nigdy mi się nie zdarzyło żeby ktoś coś polecał i nie był przypadkiem sprzedawcą tego sprzętu...

Co do ulubionych marek normalna sprawa, ja mojego chłopa też rozumiem bo chodzi o to że te odkurzacze są niezniszczalne. Podobnie mamy garnki z le creuset, wkurzają mnie strasznie bo ciężkie to dziadostwo no ale jeśli chodzi o gotowanie to są zarąbiste.
Facella   Dawna re-volto wróć!
22 lutego 2025 00:17
keirashara, kiedyś mi się wyświetlił filmik zachwalający hizero... Umarłam z beki jak przeczytałam, że trzeba odkurzaczowi za grube pieniądze pozamiatać przed odkurzaniem, bo nie zbiera z krawędzi 🤣

donkeyboy, - ja jestem w pełni świadoma, że mikser planetarny za ułamek ceny by mi styknął... ale chce KithenAida 😂 Teraz i tak piekę tak mało, że reczny mikser totalnie mi wystarcza.

keirashara, za ułamek to chyba nie. Mam porównanie KA i Lidla. Lidl młodszy i mniej używany już się nie zatrzaskuje, a wyrabiając ciasto drożdżowe trzeba go pilnować żeby za daleko nie poszedł
Ja mam thermomixa, trochę przypadkiem bo w posagu z moim facetem. Kocham bardzo, nie pamiętam kiedy (o ile kiedykolwiek) tak dobrze i różnorodnie jadłam. ALE! Nie wiem na ile to urządzenie a na ile relacja, wspólne gotowanie, chęć do robienia fajnych rzeczy. Jest mega wygodny, łatwo nam zaplanować co jemy. Generalnie czad. I znowu - ALE. Już się nie raz zastanawiałam czy gdyby mi się (tfu tfu) chłop zwinął, razem z thermomixem 😅 to czy wydałabym taką kasę żeby kupić swojego i...no chyba nie 😅

Btw, somebody, pisałaś do nich? Z tego co wiem to tam nie ma żadnych problemów z reklamacją/naprawą.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
22 lutego 2025 10:16
Ja kocham KitchenAida. Ale używam nieswojego, ja bym w życiu tyle nie zapłaciła xd
A co do samochodów myślących za człowieka, to ja nie byłabym aż tak krytyczna.
Sama mam samochód już z czasów naszprycowania technologią i też są opcje, które mnie denerwują. Wiele razy już hamował mi awaryjnie, bo za szybko cofałm parkując i przecież na bank byśmy się rozbili albo uznał śnieg za największe zagrożenie dla nas.

Ale! te systemy ratują ogrom żyć. Ludzie nałogowo korzystają z telefonów prowadząc, a problem ten będzie się tylko pogłębiał. Świat wali nam po układzie nerwowym, upośledza koncentrację i funkcje poznawcze - i o ile ludzie 30+ jeszcze dorastali bez ekraników przed oczami, tak nastolatkowie i młodzi dorośli są już zupełnie inaczej “zaprogramowani”. I zwyczajnie technologia będzie szła w tym kierunku, by jak najbardziej człowieka “odciążyć”.
I jak ktoś zapatrzony w telefon ma mi wjechać w bagażnik, to ja wolę, żeby mu samochód awaryjnie wyhamował sam 🙂
Facella   Dawna re-volto wróć!
22 lutego 2025 10:33
infantil, yyyy ale wg przepisów to nie możesz prowadzić gapiąc się w telefon. I jak ktoś tego nie kuma to jest dupa nie kierowca i może powinien jeździć autobusem jako pasażer.
Właśnie naszprycowanie systemami prowadzi do rozleniwienia i dekoncentracji kierowców - bo "przecież auto zahamuje za mnie". I dopóki te systemy rzeczywiście działałyby jak należy, to jeszcze pół biedy. Ale nie działają i to ostatecznie człowiek jest odpowiedzialny za prowadzenie pojazdu. Nawet "autonomiczna" Tesla wymaga kontroli i ma systemy, które pilnują, czy rzeczywiście kierowca kontroluje pojazd (tak znam patent z pomarańczą). Idealnie to widać na przykładzie Amerykanów, większość z nich w Europie ma problem, bo manualna skrzynia biegów to jakieś cuda niewidy dla nich i oni nie pojadą, bo jak to auto nie zmienia biegów za nich.
blucha ewidentnie się obraził bo poszedł w odstawkę na 2 miesiące
donkeyboy nie moglam pobrać aktualizacji bo mimo że połączył się z wifi to twierdził że nie ma połączenia z siecią.
Cyrk na kółkach mam z nim, ogólnie on się chyba gubi bo użytkowany jest w de ale język mam ustawiony na polski.
Kontaktuje się z serwisem za każdym razem jak robi takie numery ale to trwa zawsze kilka dni, czasem pomaga jak polacze go z wifi z tel a nie z routera, no jakieś takie dziwne rzeczy generalnie. Obecnie chyba pomogło przywrócenie do ustawień fabrycznych i wprowadzenie wszystkiego na nowo🙄
Ogólnie to tak na pewno dzięki niemu jem bardziej różnorodnie i te dania mi zazwyczaj wychodzą, wcześniej to jadłam w kółko to samo bo mi się nie chciało gotować. Kupiłam go głównie ze względu na to że miałam nadzieję na trochę mniej syfu w kuchni po gotowaniu, ale wcale tak nie jest😅
Hizero i termomix to ta sama firma i ci sami domokrążcy więc wiadomo, że jak się pojawia dyskusja o termomixie to i hizero wskakuje na afisz 😂. My termomixa nie traktujemy z nabożną czcią, ale co tu dużo mówić- wszyscy w rodzinie go używają więc to mówi samo za siebie. Nawet króliki w nim ważyliśmy jak były małe 😂
Co do samochodów z systemami bezpieczeństwa to ja jestem fanką. Poprzednie moje autko było pod tym względem genialne i twarz trochę brakuje mi tych funkcjonalności. To nie jest tak, że nie potrafię jeździć takimi bez wspomagania. Potrafię. Mogę wsiąść w cokolwiek i nie będę miała problemu, ale jednak komfort jazdy automatem z systemami bezpieczeństwa jest bezcenny.
KitchenAid jest serio warty tej ceny. Znaczy może inaczej, mógłby kosztować mniej, ale jako że się niezbyt da, to bierze się co jest :P Dostałam niejako w prezencie, do domostwa, ale rozeszłam się z chłopem i miksera już mi nie chciał dać... xd A szkoda, super sprzęt, bardzo prosty, ale solidny i mało psujący się. Kupiony jako mało używany z 6 lat temu, działa bezproblemowo do dziś. A ja go używałam sporo przez te 5 lat 🙂
Chociaż miał jeden minus - mieszadło nie sięgało do dna misy i ubijając jajka, zwłaszcza małą ilość, ręcznie podnosiłam misę, bo mnie to denerwowało, że nie sięga xd
budyń, - ponoć je się jakoś ręcznie reguluje przy tym problemie 😉 trzeba go otworzyć i dokręcić.
donkeyboy, - ooo, domokrążcy z garnkami to jest właśnie to, ten klimat xD
Facella, - tak, to prawda. Żona mojego ojca kupiła i zarastał kurzem, bo ojciec tak się wkurzał na to, że jak już wyciągnął zwykły odkurzacz i mop to leciał nimi.
ogurek, - ja i drożdżowe mamy długą tradycję nie dogadywania się, więc raczej i tak go nie robię 😅 jedyne co mi wychodzi z drożdżowego to cynamonki. Wszystko inne było kamieniami, zakalcami lub inną tragedią. Choć może przez brak sprzętu, bo wyrabiałam analogicznie, ręcyma.
madmaddie, - ten mi się zdarzyło używać nie swoich i m.in. przez to jestem zakochana 😁 jest to dla mnie coś, co "kiedyś sobie kupię", bo faktycznie kosztuje nie mało. Wiem jednak, że jak kupię coś tańszego to będę go chciała i tak, więc wolę zaczekać i kupić ten wymarzony.
No ja właśnie przez ten sekciarski klimat kupiłam Lidlomixa a nie termomixa 😉
Nie ukrywam że mega ułatwia mi życie, dużo w nim gotuje - w tym mnostwo rzeczy do których się nie dotykałam wcześniej, bo albo wymagają dużo czasu albo dużo pracy albo nieszczególnie mi wychodziły - min placki ziemniaczane, tarte surówki z twardych warzyw, bigos, ciasta drożdżowe...
No serio sporo 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się