strzyżenie / golenie koni
Tylko nie wiem, czy taki sheen zadziała, po koń serio nie ma sierści w miejscu clipu. Żadnej. Nawet 2mm.
To ci dorośnie dopiero ze wzrostem nowej sierści.
Tym preparatem (konkretnie tym) zabezpieczysz skórę i własnie odrastające futro, żeby się na nowo nie wycierało. To tworzy taki śliski (ale nie lepki i nie tłusty) film na włosie/skórze.
To do tego służy. Żeby zabezpieczać włos przed wycieraniem.
A na ogon to też można stosować? Chyba zamówię, a dziś pójdę sobie z koniem do lasu w ręku. Zasłużył na odpoczynek od mojego tyłka.
Meise, można na ogon, ale oszczędnie- chodiz o to, żeby nie obciązyć łsuki włosica i żeby z czasem nie był klapnięty i się nie zaczął włso łamać.
Na ogon osobiśie nie szczególnie polecam jednak. Pierwsze stosowania są "wow", ale potem jak się regularnie nie szoruje kity mocnym szamponem to można przesadzić.
Meise smaruj te wytarte placki przed i po jeździe wazelina. Powinno pomóc przetrwać do zmiany sierści bez zbytniego podrażniania skóry
Meise smaruj te wytarte placki przed i po jeździe wazelina. Powinno pomóc przetrwać do zmiany sierści bez zbytniego podrażniania skóry
somebody, ja bardzo taką metodę odradzam. Z takiego samego względu, z którego nie stostuje się wazeliny do "poślizgu" w sexie🙂
Preparaty do poślizgu, które chronią przed zatarciem się skóry nie są na bazie olejów (parafina) tylko na bazie silikonów. Drastyczna różnica.
A jednak są takie na bazie parafiny, zazwyczaj używam czegoś w tym stylu:
https://www.shop-apotheke.at/beauty/D14371964/enzborn-melkers-original-ringelblume.htm
Mi pomogło w wielu przypadkach wycierania się.
Meise, Ja bym tego niczym tłustym przed jazdą nie traktowała. Przed jazdą psiknąć jakimś "sylikonem", czyli psikadłem do grzywy np. A po jeździe już posmarowała M.T.G. To super fajnie pomaga się regenerować skórze i odrastać włosom, a na tyle ładnie się wchłania i nie zostawia tłustej powłoki, że spokojnie na następny dzień to miejsce będzie czyste i suche. Tylko nie dawaj za dużo, dosłownie parę kropel rozsmaruj i wetrzyj.
Wiecie co zastosowałam? Miałam w skrzynce opatrunek w spray'u. Popsikałam sowicie i super efekt, otarcia prawie całkiem wygasiło, przestały być zaczerwienione. Banalne w użyciu i niedrogie, polecam 😀
Hej chcialabym sama zacząć golić swojego konia jaką maszynkę najlepiej kupić, żeby golić całego konia ?
* Heiniger Saphir basic lub style
* Wahl KM Supera Horse Brushless Clipper
A może jakąś inną polecacie ?
kamidzow, mam Spahira, różowego, bez kabla i 2 akumulatory. Gole nimi swoje konie i czasem pensjonariuszy. Myślę, że w sezonie robi około 30 goleń minimum. To jej 2 albo 3 sezon i hula jak zła 🙂
kamidzow, wahl km miałam i odesłałam bo w połowie konia odmówiła dalszej współpracy i przestała w ogóle łapać sierść.
Wyprzedzając pytania, tak czysciłam, olej też był używany i wszystko jak należy.
Mam heningera progress ale na kablu, tez mogę polecić bo nie zawiodła mnie nigdy
Hej wszystkim, kupiłam nowa maszynkę heininger saphir z ostrzem 10wf. Ogoliłam konia do połowy, otworzyłam ją żeby oczyścić i przestała łapać mi sierść… wkładałam, wyjmowałam, wydaje mi się, że ostrza się nie stępiły, bo normalnie łapie włos na grzywie. Jednak jak tylko przyłożę do sierści to nie idzie 😟 macie może jakieś wskazówki co robię źle? Albo czy rzeczywiście ostrze mogło mi się stępić po połowie konia? 😩
huzarova jest to raczej niemożliwe żeby ostrze się stepilo po połowie konia, chyba żeby nie wiem koń był cały w błocie. Niestety nie wiem jak rozwiązać problem, nie masz drugiego ostrza żeby sprawdzić tylko czy to problem z maszynka czy z ostrzem?
huzarova, doładuj ją, czasami się tak dzieje jak słaby akumulator
Akumulator zmieniłam i nic nie pomogło 🙁 niestety drugiego ostrza nie mam i nie mam od kogo pożyczyć. Mam jeszcze teorię, że źle te ostrza cały czas wkładałam, bo widziałam na YT, że ludzie wkładali je na włączonej maszynce. Dzisiaj to zweryfikuje
huzarova może ostrze jet zapchane? przesuń górne ostrze jak najdalej możesz ręcznie tak żeby nie wypadło i wyczyść dokładnie z obu stron, weź szczoteczkę i wyczyść zęby bo miedzy nimi też syf się zbiera. potem użyj oliwki i sprawdź. Ostrza bardzo mocno skręcone potrafią się tak "zapiec". W maszynce na kablu nie miałam takich problemów ale od kiedy mam maszynkę na akumulator to dzieje mi się to dość często. Ja wkładam ostrze "żle" o jakiś pięciu lat i nie zauważyłam żeby mi się psuły od tego. Dopiero niedawno się dowiedziałam i zaczęłam tak robić to w starej maszynce urwałam sobie Kiwak... także ten... przestałam.
Zakadka się rozwiązała - okazało się, że przy czyszczeniu wypadł mi taki podłużny plastikowy element po którym przesuwa się ostrze. Koń ogolony do końca 😁
Rudzielc_23, to co piszesz to jednak nie dotyczy snap on
Perlica, używam tylko snap-on
Rudzielc_23, to nie wiem, nie mam w snap on żadnych śrub.
Ale może mam takie maszynki akurat, sądziłam że zawsze tak jest i że śruby tylko w tradycyjnych ( mam w xplorer).
[b]Perlica,[/b ale mi chodzi o śruby w ostrzach snap-on, każde je posiada
Zrzut ekranu 2025-04-09 130523.png
Rudzielc_23, no w mojej nie ma, wymienia się całość głowicy.
Myślałam,że w każdym snap on tak jest.