Odnowa biologiczna konia:urządzenia jak derki, ochraniacze, hofmag itp

Jak już jesteśmy przy odnowie biologicznej. Czy robicie jakas profilaktyke po sezonie startowym? Jesli tak to co? Kwas hialuronowy dostawowo, dozylnie, suple? Hippovet ma parę ciekawych rzeczy regeneracyjnych
karolina_, po to nie, ale w trakcie.
Ja robię Hof Mag i uważam, że to najlepsze co wymyślono w życiu ( najcześciej po zawodach). Myślę że 6 razy robiłam w roku 2024.
Robię również osteopatię : 2 razy do roku.
Nie ostrzykuje wogóle konia , bo nie mam potrzeby dzięki tym dwóm rzeczom.
Iniekcje do stawu profilaktycznie to jest to jednak ryzyko, bo zdarza się czasami co się zdarza.
karolina_, - raz robiłam kwas dożylnie swojemu i efekty były fajne - ale to była kuracja, gdzie co tydzień miał strzała, chyba 6 czy 8x. Także pytanie czy podasz sama lub masz weta, który dojedzie podawać.
Efekty były fajne, robiliśmy raz, bo rok później przyczłapała się kontuzja. Gdyby nie to, możliwe, że bym powtarzała, bo odczucia były mega.

Robiłam teraz na jesieni serię Bemerem - ciężko mi powiedzieć czy była jakaś super zmiana, raczej skusiłam się ze względu na to, że brałyśmy na stajnię w kilka osób i wyszło to za groszowe sprawy.

Tak to regularnie fizjo, wcześniej osteo (Ania Bajko - zawsze będę polecać). Fizjo jest w zasadzie wg. potrzeb bardziej, nie jakoś po sezonie, a nawet jak się nic nie działo starałam się, żeby go ktoś co 2-3 miesiące pomiział. Sama też sobie czasem konia pomiącham czy wcieram w newralgicznych miejscach i momentach.

Jeśli chodzi o suple to bardziej wierzę w stałe wsparcie niż jakoś tak "regeneracyjnie". Podaje w lecie elektrolity, robię badania krwi 1-2x do roku w celu wykluczenia niedoborów, od ponad pół roku mam konia na cortaflexie super fenn i czuję różnicę. Natomiast bardziej był podawała suple w okresie startów niż przy odpoczynku 😉 bo to nie jest tak, że stawy czy mięśnie sobie to jakoś zmagazynują, raczej nie chodzi o budowanie "górki" tylko żeby nie spadało poniżej jakiegoś tam poziomu.
Generalnie jestem też ciekawa czy cortaflex oszczędzi nam wiosennego strzykania lewego przodu - jeśli tak, będę cholernie szczęśliwa 🙂
keirashara, Super fenn działa jednak przeciwzapalnie, więc różnica być powinna widczona niż po samej formule HA.

No ja nie dodałam, ale daje elektrolity w sezonie zawsze też i odkwaszacz na zawodach/ po treningach skokowych.
Perlica, - no różnica jest, taka na codzień 🙂 Jak wcześniej często dawałam jakieś suple dla spokoju sumienia, tak tu wyraźnie czuć działanie.
Natomiast rok do roku był jakiś fakap skutkujący tym, że nogę trzeba było strzykać - nie wiem czy zbiegało się z końcem działania poprzedniego ostrzykania, czy były to wypadki niezależne (bo zbiegało się z głupim pomysłem ze zmianą kowala czy dachowaniem na padoku). Tak czy siak trzeba było strzykać, rok temu weszła też kuracja przeciwzapalnymi w tabletkach. Jeśli w tym roku uniknę wiosennego telefonu do weta to będę się bardzo cieszyć 🙂 Koszty może wcale nie są mniejsze, ale jednak wolę dolewać syropku do jedzonka niż wizytę weta i igłę w stawie - bo jak napisałaś, to zawsze niesie jakieś tam ryzyko.
keirashara, podaje dożylnie bez problemu, dostawowo musi wet. Super Fenn dajesz stale po 30 ml, czy schodzisz z dawki do 15?

Perlica, u nas nie ma dostępu do HofMaga. Jest Bemer, po którym nie widziałam efektów poza zmniejszeniem obrzekow, ale tu dużo lepszy efekt daje postawienie pijawek. Jest też Activo Med ale nie miałam okazji korzystać.

Fizjo/osteo moje chodzące konie mają co 6 tygodni, jest po tej samej szkole co Ania Bajko. Jestem zadowolona i tutaj nie mam uwag.

Pytam głównie dlatego że mam jednego konia w trochę starszym typie, lekko limfatycznego i z tendencja do minimalnego puchniecia tylow po intensywnej pracy. Ma dużo swobodnego ruchu żeby poprawic krążenie, ale ze zaczyna pracować trochę intensywnej to chciałabym go dodatkowo wspomóc.
karolina_, - daje 20ml, bo mam konia cięższego niż przeciętny. Czyli jakby tą mniejszą dawkę, ale dostosowaną do większego zwierzaka (650kg).
On wychodzi korzystnie cenowo w dużym baniaku, jak chcesz podawać na więcej niż jednego konia to polecam.

Jak puchnięcie tyłów po robocie to nie wiem czy ha dożylnie coś da akurat na to, a kuracja jednak swoje kosztuje. Może klasycznie i nudnie jakieś ochraniacze czy zawijanie? Lub ochraniacze właśnie Bemera/Activo Med. Lub te wibrujące z horseware/waldhausena. One mogą chłodzić lub chłodzić i wibrować.
keirashara, takie wibrujace ogladalam kiedys w Neumunster na targach przy okazji korungu, wydawaly sie bardzo porzadne: https://animalia.pl/m/waldhausen-ochraniacz-w-health-and-care-boot-wibrujacy-chlodzacy-i-rozgrzewajacy-1-szt/szczegoly/45106/

Może ktoś tu użytkuje i może się wypowiedziec?
karolina_, - w wątku o międzykostnym była dyskusja i miały dobre opinie 🙂 Ja mam takie z horseware (bo takie pożyczałam i byłam pewna, że zapnę na swoim - a przy śląskiej szkicie to nie jest oczywiste) i byłam zadowolona z efektu tych wibracji przed ruchem w okresie rekonwalescencji. Imo zasadę działania mają tą samą co waldhausen, tylko są sprzedawane w parach i jest kilka drobnych różnić w konstrukcji. Osobiście brałabym co wypada lepiej cenowo w danym momencie 😉
karolina_, ja mam jednego. Wydaje się spoko, ale trudno powiedzieć bo nie używam 😜
karolina_, ja mam ten z Waldhausena, używałam przy wprowadzaniu do treningu konia po uszkodzeniu torebki stawowej i zapaleniu więzadła pierścieniowego - super się sprawdziło. Przed ruchem wibracje, po chłodzenie. Dużo lepiej noga wyglądała.
czy ktoś ma porównanie jak rozmiarowo wypadają Ice Vibe do Waldhausenów W-Health? Niestety Ice Vibe na nasze zgrabne inaczej fryzie nóżki nie weszły bardzo 😅 Chodzi głownie o obwód...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się