fundacje ratujace konie...
xxagaxx, my kiedyś trzymaliśmy psa w kolczatce. Ale on miał tak grubą skórę i futro, że kolce nawet nie przebijały się przez wierzchnią warstwę sierści, o podszerstku nawet nie wspomnę. Ta kolczatka to była jedyna rozsądna obroża w jego przypadku. Zresztą to był taki pies, którego ulubioną zabawką była opona samochodowa. Chodził sobie z nią po ogrodzie, podrzucał i turlał. W jego przypadku przepisy o kolczatce byłyby kompletnie od czapy. Ale to już jest dygresja.
Ja słyszałam zastrzeżenia dotyczące trzymania psów w blokach, wielkości kojców, sposobu karmienia zwierząt w schroniskach, wynagrodzenia weterynarzy w schroniskach. Również były zastrzeżenia dotyczący przypadków uzasadniających odbieranie zwierząt oraz rejestru zwierząt i instytucji, które miałyby sprawować nad tym nadzór. I wiele innych spraw.
Kon byl meczony, dokumentacji leczenia i 'leczenia' nie ma, nie wiadomo ile zebrali pieniedzy, ile wydali, podobno wydali wiecej niz zebrali, w co nie wierze, nadal zbieraja na niego pieniadze. Chcialabym, zeby zostalo to wyjasnione, a winni poniesli kare.
Jeśli chodzi o Centaurusa, to liczę, że odpowiedzą za cierpienie tego konia. Jednocześnie wiem jak powalona to jest fundacja i boję się, że w akcie jakiejś paniki czy coś zaczną odbierać z czapy ludziom konie z adopcji. Ludzie sobie odkarmią, odchowają, nauczą tego i owego, zżyją się ze zwierzakiem a tu wpadną oszołomy i mogą Ci odebrać przyjaciela. Szkoda, że w tą stronę żadne prawo nie chroni.. tych zwierząt przede wszystkim, ale no opiekunów koni w adopcji też. Dramat. Ciekawe czy coś jeszcze usłyszymy w tej sprawie czy się rozejdzie po kościach..
PannaDziewanna To wszystko prawda, ale z drugiej strony... zdarza się, ze konie z adopcji wracają w tragicznym stanie, albo gorzej... nie wracają w ogóle.Bo jak niektórzy ludzie dostaną coś za darmo -to można używać do woli i jak kto chce, bo kto mi zabroni? I tak źle, i tak niedobrze😓
rzepka, Znaczy jestem za tym, żeby fundacje interesowały się zwierzętami w adopcji i interweniowały wtedy, kiedy jest taka potrzeba- a prawda jest taka, że często koń wypchnięty z fundacji już nikogo nie obchodzi. Jednocześnie chyba każdy słyszał przypadki gdzie fundacja próbowała zabrać lub zabrała konia pod jakimś błahym lub nieistniejącym pretekstem. Koszmar zarówno dla właściciela jak i konia.
donkeyboy, i oby były dla nich konsekwencje w końcu!
W artykule w Wyborczej z przed kilku dni miałem wrażenie, że między wierszami wychodzi że złośliwe czepiają się świętych. Mam nadzieję, że prokuratura nie odpuści.
ogurek, po prostu komentują randomowi ludzie, którzy nie znają tematu.
ogurek, było na nich wiele zgłoszeń, a teraz temat zrobił się medialny. Oby w końcu sprawy udało się doprowadzić do końca.
ogurek, to samo wrażenie.
Agora będzie w tą trąbkę dmuchać bo oni min. przez fundacje i kampanie reklamowe piorą pieniążek z tych zbióreczek.
Jakby się w końcu prokuratura dobrała do dupy tym "domom mediowym" od strony właśnie transparentności systemów reklamowych... ale to się obawiam nie wydarzy.
ogurek, po prostu komentują randomowi ludzie, którzy nie znają tematu.
Perlica, nie chodzi o komentarze, tylko sam artykuł, patrz wyżej 😉
xxagaxx, nie wierzę s konsekwencje. 11 lat tamu prezeska fundacji Pro Equo usłyszała zarzuty znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Nadal prowadzi stajnię, tylko z innym miejscu...
_Gaga, pewnie masz racje. Niestety
_Gaga, tutaj sedno nie tkwi w znęcaniu się, tylko w zarzutach kradzieży, włamań, pomówień. Dlatego mam nadzieję, że sprawcy poniosą jakieś konsekwencje. Zaangażowanie CBŚ nie powiem, wzbudziło we mnie nadzieję.
Edit. Ale pewnie głupia jestem że w to wierzę 🙁
Finanse też sprawdzą, bo są zarzuty wyłudzeń (szczególnie przez "lewe" zrzutki na zwierzęta).
_Gaga, jak napisała Nevermind, tu sprawa jest gruba,bo nie chodzi tylko o zwierzęta, a o napaści, pobicia itp.. oraz to, że wskutek ich działań np..nastolatka chciała się zabić.
Perlica, ja serio trzymam kciuki za powodzenie takich spraw... ale tyle razy już się zawiodłam na polskim wymiarze sprawiedliwości, że już się nie łudzę...
Post został usunięty przez autora
Czy ktoś wie coś może czy były ostatnio jakieś zmiany jeśli chodzi o Centaurusa? Mam tam konia w adopcji wirtualnej (wiem, swoje za uszami zawsze mieli ale mam też znajomą ze stajni która ma od nich konia w adopcji realnej i tym się kierowałam przy wyborze).
Z tym, że kiedyś regularnie dostawałam zdjęcia "mojego" konia a teraz od dłuższego czasu była cisza. Weszłam na ich stronę, gdzie kiedyś mieli całą listę zarówno koni do adopcji jak i tych w adopcji stacjonarnej/wirtualnej. Myślałam, że zerknę, czy przy "mojej" klaczy są jakieś aktualizacje albo nowe zdjęcia, skoro nie przysyłali maili. Ale teraz strona świeci pustkami a do adopcji jest tylko parę psów?
Nie wie ktoś o co w tym chodzi?
Uadżit, mają podobno strony w przebudowie, przewinęło mi się takie info na FB 😉
Uadżit, możesz zawsze zadzwonić do nich dopytać
ogurek, nie, udostępniam po prostu nazwę kolejnej fundacji która robi "biznes" a nie pomoc. O tej jeszcze nie słyszałam
donkeyboy, status fundacji ma od tamtego roku, o ile mnie pamięć nie myli.
Udało mi się wyczytać, że właścicielka ma parę spraw już założonych, ale nie jestem w stanie tego potwierdzić.
Śmieszne, najbardziej komentująca osoba ten post o klaczy Bajce sama ma tfundację, lewe zbiórki na koncie i... porzucone konie w pensjonatach. 🙃😎😁