wrzody żołądka
a może coś na uspokojenie "mózgu" ? zioła, preparaty jak magnez, tryptofan i podobne
katakata, A jesteś pewna, że to jakiś "chorobowy" objaw a nie zwykła nuda u aktywnego i ciekawskiego źrebaka? Ma w boksie zabawki, gałęzie jakieś, piłki, gryzaki? Nasz młody taki paszczaty na maksa właśnie jest, teraz już mu trochę mija bo ma 2,5 roku, ale jeszcze do niedawna w pysku lądowało wszystko. Nie sprawdzał najpierw, nie wąchał, od razu w dziób brał. Paliki plastikowe z ogrodzenia wyciągał, ubranie kantarka to trzeba było mieć refleks bo łapał w zęby zaraz, uwiązy, linki, szczotki, wszystko. Do tej pory jak go gdzieś muszę przywiązać, to tak, żeby nie dosięgnął do rzeczy które może zniszczyć. Jak uwiąz zbyt długi, to ławkę podnosi, parapet gryzie... No to taki typ z adhd pyska po prostu 🤷 Trzeba mu zapewnić zajęcie, kolegów do zabawy i odpowiednio dużo bodźców, żeby mentalnie zaspokoić jego potrzeby. Najlepiej jakby jednak stał w bieglni z kolegami do zabawy, niż sam i z nudów dobierał się do rzeczy, do których dobierać się jednak nie powinien (jak metalowe przegrody, bo zęby zniszczy).
katakata, ale miałaś już rozmowę nt temat w innych wątkach? Nie czytałaś odpowiedzi?
katakata, ale dostałaś mnóstwo odpowiedzi w poprzednim wątku, czemu zaczynasz ten sam temat w kolejnym?
zembria, Stał i został oddzielony bo reszta sobie nie życzy. Ale na padoku są wszystkie razem pół dnia...
I on to robi głównie rano, teraz jest pod obserwacją na kamerach. Pogryzie, poszura zebami i idzie jeść siano sobie
epk, Czytałam, ale tu pytam typowo czy mimo wszystko jest sens podania Gastrogelu czy czegoś innego osłonowo czy nie ma jeśli żołądek i to co w zasięgu gastro czyste.
katakata, gastrożel nie zrobi krzywdy, więc można spróbować pewnie, bo wiadomo że może być jelitowo. Aczkolwiek jeśli zdrowy i kupy robi dobre to w sumie nie ma podstaw,skoro brak wrzodów w badaniu.
Na pewno powinien stać sam właśnie w boksie, bo może nauczyć się łykać. Powinien być na biegalni. Konie nie uczą się od siebie łykania czy ogryzania.
BUCK, Spróbujemy, chcemy w przyszłym tyg zrobić bar ziołowy dla wszystkich. Aczkolwiek maja na padokach, brzozy sosny jeżyny i wszystko obgryzają notorycznie
Perlica, No właśnie ten drugi co stał z nim na noc to zaczął się też interesować, lizać itd. Po przeniesieniu już tego nie robi. To tak się mówi ale mając czyjeś konie na odchowie chce dbać o wszystkie jednakowo ale nie dziwie się właścicielom że zwyczajnie nie chcą aby ich zrebaki coś głupiego podłapały.
Damy ten gastrogel, już zamówiony i poczekamy. Jest też pomysl aby go z takim jednym starszym wałachem na noc zwyczajnie wypuszczać na dwor i będzie schodził tylko na karmienie, ale to musimy padok wzmocnić najpierw..
a zęby sprawdzone? moja tak wszystko namiętnie lizała, podgryzała aż sobie całe dziąsła poraniła, okazało się, że jej żarcie wchodzi między jedynki i gnije.. i trzeba myć 😅 ale to już trochę starszy egzemplarz
Czy na początku procesu odpiaszczania można zaobserwować pogorszenie? No z brzuchem jest masakra, dotknąć normalnie nie można. Jest nerwówka na maxa 😕
Tym bardziej niezrozumiałe jest dla mnie, że pod siodłem pracuje rewelacyjnie, w terenie śmiga jak bombowiec, a jak miał problemy z wrzodami (na początku naszej drogi) to nie szło go już upchać w teren nawet za drugim koniem. Dziś jak zawsze byliśmy sami, koń mega wesoły, pogodny i totalnie chętny do ruchu na przód. Nic już nie rozumiem. Dodam tylko, że koń ma nowe siodło, które bdb na nim leży i pozwala na ruch tych wielkich łopat i robi mega miejsce na kręgosłup (Albion, ich sztyce to jakiś czad). No ale brzuch....
Ma teraz duży stres, bo po latach dostał pod swoją pieczę drugą klacz, w której się zakochał od pierwszego wejrzenia. Więc teraz ciągle szarżuje na wałachy na wybiegach obok, żeby nawet nie śmiały spojrzeć na jego "harem"... Mam nadzieję, że takie zachowania w końcu się wygaszą, ale ta "wiosna" i kobyły z przekrzywionymi ogonami nie pomagają.
Skończył nam się gastrogel, póki co podaję babkę w ilości 200-250g na dobę. Nawet zjada. Czytałam tu na wątku, że polecaliście pronutrin, że ponoć nawet można nim wyleczyć konia. Czy faktycznie daje takie efekty, bo jestem gotowa go zakupić.
Meise zbadaj kupę pod kątem robaków. Najlepsze badanie jest z hippovetu, bo dostajemy tam też dużo innych info, ale na same robale u weta to nieduży koszt.
leleiria tak, oprócz pasożytów dostajemy tez wyniki na krew utajona, obecność tłuszczu, piasek czy profil mikrobiomu
Kurcze, jaka to jest cena za to, bo nie widzę?
Mój koń dzisiaj z kolei w świetnej formie, jak tylko mnie zobaczył to się wesoło przywitał i przyleciał. Skakał jak wściekły. Nic nie kumam. Chyba, że mu już trochę piachu wymiotło.
Chyba coś ok 250, a u weta samo na pasożyty jakoś kilkadziesiąt
Chyba wrzodowa „nowość” z nuba equi? Coś na wzór gastrogelu, nie wiem jak długo jest już w sprzedaży, ktoś może zdążył już używać?
https://www.nubaequi.pl/pl/nuvena-adds/481-agr-1000-5904012343450.html?search_query=agr&results=6
Lootra,
Ja 🙂
Chociaż to dopiero parę dni - jestem zadowolona. Ma aromat jak banan, więc jest bardzo chętnie zjadany nawet sam, przynajmniej przez mojego zwierza. Konsystencja żelowa, ale w przeciwieństwie do gastrogelu nie ma problemu z odmierzaniem w miarce. Koń wygląda na zadowolonego, ja też mam wrażenie że działa na plus. Nie mam aktualnego porównania do gastrogelu, bo nie używałam ponad rok (od czasów jak mi skisł, bo coś było w butelce (fabrycznie)), zraziłam się.
Czy ktoś miał przypadek, że przy podawaniu gastrogelu pojawiła się luźniejsza i czasami woda? No i zapach okropny.
Dotyczy to tego źrebaka o którym pisałam wcześniej (czyste gastro) i teraz się mocno zastanawiam czy dając mu to mimo wszystko nie narobiliśmy więcej szkody niż pożytku i zachowania wcale nie byly z powodów pokarmowych...
katakata, nigdy sie z tym nie spotkałam. To świetny produkt. Nie można zrobić nim krzywdy, bo jak koń zdrowy to po prostu nic się nie powinno zmienić, chyba że ma alergię na jakiś składnik?
Być może ma ten źrebak coś nie halo dalej niż w żołądku, stąd jego dziwne zachowanie?
katakata, ja też się nie spotkałam, ale no, skoro nie ma innego wynowajcy... Ksylitol i drożdże mogą mieć takie działanie "na sraczkę", ale ile jest tych substancji w jednym suplemencie.... no czy faktycznie są to na tyle duże ilości, żeby to tak mogło działać?
A co ten źrebak je na co dzień?
Sankaritarina, Dieta się nie zmieniła, dostaje owies, jęczmień, lucernę i słonecznik. Miarka wszystkiego 2l 2x dziennie. Siano swoje z jednych łąk do oporu.
I zaczęło się tak dziać dopiero ok 5 dni po podaniu tego gastrogelu stąd pytanie.
Perlica, Wet powiedział, że to co był w stanie zobaczyć to nie ma się do czego przyczepić. Już nie wiem sama co myśleć i robic...
Kolejna sprawa, jak z odrobaczaniem w przypadku podawania tego gastrogelu, można odrobaczyć i normalnie dać jedzenie z tym gastro?
Damy mu jeszcze kilka dni, ale jeśli nie minie to odstawimy gastrogel i zobaczymy czy wróci do normy. Dziwne to wszystko...
katakata, można odrobaczać i gastrożelem.
Ale skoro gastrożel powdouje pogorszenie to ja bym odstawiła.
A posłałaś tą kupę do badania na robale?
dziewczyny, omega fiber można podawac jako mesz, tak randomowo 2-3x w tyg?
J0anna, Tak z zasady, to żadnej paszy nie powinno się dawać "randomowo 2-3x w tygodniu" 🤷 Tak, jest z tego fajny mesz, ale takiego podawania nie polecam.
ok no wlasnie dlatego dopytuje -bo to nie mesz z nazwy XD
J0anna, meszu z nazwy też nie powinno się podawać randomowo.
Zuzu., dokładnie, ludzie się dziwią jak daje mesz codziennie, a to pasza jak kazda inna, dla konia lepiej jak coś ma stale w diecie niż randomowo.
To bardzo powszechne akurat, też mnie to dziwi niesamowicie, właściciele koni od x lat i wpierniczaja do tych żłobow co chwila co innego, bo przecież 'tak dla urozmaicenia, żeby nie jadł ciągle tego samego' 😐
Ja daję mesz raz w tygodniu jako picie. 300 ml suchego meszu plus 2.5 litra wody.
-Alvika-, a w jakim celu?
Podaję elektrolity po jedynym wysiłku w ciągu tygodnia. W wodzie nie chcą ich ruszyć, więc męczę to kupione wiaderko i przemycam w zupce meszowej.
Codziennie nie dostaną, bo u nas nie ma karmienia na mokro. A jestem w stajni mocno nieregularnie.