własna przydomowa stajnia
Czy ktoś posiada paddock paradise?
Chciałabym podyskutować o funkcjonowaniu 🙂 planuje stworzenie takiego u siebie, mam zmienne wysokości terenu, różne podłoża, lasek, łąki. Do tej pory mają do przejścia pewne odległości od wiaty, wody i siana. Ale zastanawiam się jak je "zmusić" do przemieszczenia się po siano w dalsze okolice? Wyjadają te bliższe siatki po czym wracają do wiaty i czekają aż przyjadę znów naładować 😅 jak spróbuję je przetrzymać by poszły do tych dalszych to wolą siedzieć w wiacie, wkurzać się na siebie i co najwyżej skubać korzonki w okolicach i resztki przy tych siatkach co były... A potrzebuje zapewnić ruch towarzystwu i przyznam szczerze że pomysły mi się kończą, bo nawet jak dam to smaczniejsze sianko dalej to nadal przegrywam.
Zdaje sobie sprawę, że czują się komfortowo i bezpiecznie w okolicach wiaty bo tak żyły do tej pory i mój pomysł "trasowy" jest dla nich nowością, ale temat już trochę trwa a z ich strony brak inwencji własnej 😝
Piaffallo, A ile masz koni?
Tzn ja się nie znam na paddockach paradise, widziałam tylko jeden - choć moim zdaniem całkiem spoko wyglądał.
Natomiast myślę, że konie "same z siebie" nie będą eksplorować, jeśli wiedzą, że jedzenie jest niedaleko, więc musiałabyś wysprzątać pod wiatami, wrzucić tam jakieś ażury betonowe czy coś, żeby i tych korzonów za wiele tam nie było i zadawać siano gdzieś dalej. Aczkolwiek ja bym chyba nie zmuszała do łażenia w zimie, bo tak mi teraz przyszło na myśl, że może konie nie chcą się za daleko oddalać od tej wiaty, bo pogody takie se, wiatr, zimno, deszcz.... Musiałyby jakoś ruszyć stadem...
U nich nie pogoda ich wstrzymuje, one korzystają z wiaty na zasadzie spania i ucieczka od much. Wiatr, deszcz, śnieg ich nie rusza 😉
One wracają do wiaty z powodu żarcia. To jest punkt gdzie karmie tresciwą i z tym kojarzą. Niestety niezbyt interesuje mnie wycieczka z treściwym na drugi koniec 300m dalej by poprawić im skojarzenia 😅
Myślałam może że budowa ma znaczenie, bo u mnie jednak teren jest wymagający. Przemieszczenie wymaga przejścia różnicy wysokości, między drzewami, po różnych konarach itd.
Piaffallo, konie się tego muszą czasem nauczyć. Znajdź sobie grupę na FB Paddock Paradise Track System - tam już na pewno ktoś zadał takie pytanie. Z tego co kojarzę niektórzy muszą np. najpierw zrobić taki jeden pasek i gdzie muszą po prostu pójść po siano na drugi koniec bo tu przy wiacie nie ma. Jak już to skumaja to wydluzasz trasę. Inni właśnie zaczynali karmić konie gdzie indziej. Dużo zależy od twoich koni i możliwości co chcesz zrobić a czego nie.
doloruu, narazie nie, bo obstawiam że będzie jakaś zmiana w tych przepisach i to dość szybko. Biore temat na przeczekanie, tak jak i podwójne opisy przez pzhk
ja miałem podobny problem. stare konie odeszły, a nowe nie chciały chodzić do paśnika w krzakach na koncu pastwiska. Bały się. Nie jadły , ale nie poszły. Wyjąlem paśnik z krzaków.
Dziękuję, będę kombinować 😉 Niestety mam jednego strachulca w stadzie, który wprowadza duży zamęt i mimo, że w hierarchii ma mało do gadania to jednak wpływa na chęci przemieszczania się stada 😅 ahh te koniki
Marzy mi się taka konkret trasa po całości terenu i w okresie pastwiskowym z tej trasy wejście na pojedyncze łąki. Znając życie konie mocno zweryfikują mój plan
Piaffallo, Zaprowadź tam co jakiś czas głównodowodzącego może? Z czasem załapią, że tam dalej też jest fajnie i smacznie.
Ja tam z nimi chodzę i nie ma problemu wtedy 🙂
Jak widać ja jestem głównodowodzącym i mam tam stać i żreć z nimi 😅
Spokojnego Sylwestra życzę wszystkim! Obyśmy tę noc przetrwali w jednym kawałku 🤞💪
U mnie nadzwyczaj spokojnie 🙂 Jak na 14 koni, różnych ras i w różnym wieku.
Zachowały się wzorowo 🙂 Dostały Wiadra buraczków, marchwi, pietruszki-więc miały zajęcie.
Wzajemnie Wszystkiego co najlepsze, spełnienia waszych stajennych marzeń!
U mnie strzelali po sąsiedzku 😡
Kobyła raz się tylko spięła ale pogłaskana od razu odzykała pewność siebie, stała w oknie i patrzała na fajerwerki. Niesamowity łeb i charakter ma to młode zwierzę 😍 natomiast dziadunio zwiesił się całkiem, bał się okrutnie i siedziałam z nim prawie do 3 żeby się wyluzował i zaczął jeść siano. Dobrze, że to tylko raz w roku 🙄
Moje zaczęły rżeć i się kręcić. Światła na dworze pozapalane, muzyka na ful z opcją zmiany światła na dworze bo mam 3 stajnie, woda odkręcona żeby się lała do baniaka bo robi duży szum.
Dziwi mnie że tak mocno zareagowały 🤷
Po najgorszym apogeum uspokoiły się szybko.
U mnie konie znoszą Sylwestra bardzo dobrze, psy gorzej. Więc siedziałam z psami w domu z muzyką na full, a na konie zerkałam w kamerze. Nie były zdenerwowane, o północy wszystkie wystawiły głowy z boksów i patrzyły co się dzieje dookoła 😉
Moje młodziaki strasznie to zniosły, chciały wyważyć drzwi od boksu....😥
powracam z pytaniem o zakup nieruchomości rolnej...
Czy składając wniosek do KOWRu jako kupujący, z wykształceniem rolniczym, zamieszkały w gminie pow. 5 lat i tak musieliście dołączać informację, że działka była wystawiona na sprzedaż ponad 30 dni etc?
Pati2012, Jeśli kupujesz z zamiarem utworzenia gospodarstwa rodzinnego, to nie:
Art. 2a ust. 4. Ukur:
4. Nabycie nieruchomości rolnej przez inne podmioty lub w innych przypadkach niż wymienione w ust. 1 i 3, może nastąpić za zgodą Dyrektora Generalnego Krajowego Ośrodka, wyrażoną w drodze decyzji administracyjnej, wydanej na wniosek:
1) zbywcy nieruchomości rolnej, jeżeli:
a) wykaże, że nie było możliwości sprzedaży nieruchomości rolnej podmiotom, o których mowa w ust. 1, chyba że nabycie tej nieruchomości ma nastąpić na podstawie innej niż sprzedaż czynności prawnej,
b) nabywca nieruchomości rolnej zobowiąże się do prowadzenia działalności rolniczej na nabywanej nieruchomości rolnej,
c) w wyniku nabycia nieruchomości rolnej nie dojdzie do nadmiernej koncentracji gruntów rolnych,
d) cena sprzedaży nieruchomości rolnej nie jest niższa niż 95% ceny zawartej w ogłoszeniu o zamiarze sprzedaży nieruchomości rolnej, zwanym dalej,,ogłoszeniem o nieruchomości rolnej'';
2) osoby fizycznej zamierzającej utworzyć gospodarstwo rodzinne, która:
a) posiada kwalifikacje rolnicze,
b) spełnia warunek określony w pkt 1 lit. b,
c) zobowiąże się do zamieszkiwania w okresie 5 lat od dnia nabycia nieruchomości rolnej na terenie gminy, na obszarze której położona jest jedna z nieruchomości rolnych, która wejdzie w skład tworzonego gospodarstwa rodzinnego;
randia, no i pięknie, dziękuję 🙂
W jednym miejscu zrobiło mi się mega błoto, jak nigdy. Myślicie, że wysypanie szlaki to dobry pomysł ?
a to miejsce to na padoku czy drodze dojazdowej ? jak na padoku to nie polecam, konie pod kopytami nabijają ,,koturny,, które ciężko usunąć
nokia6002, Szlaka stosowana punktowo jest skuteczna, natomiast na większych powierzchniach latem mocno się kurzy i daje nieprzyjemny osad.
Mamy szlakę na kawałku drogi. Wyrównana, ubijana. I powiem ze to jedna wielka masakra. Latem jeden wielki kurz a teraz jak nasiąknie wodą to się tak sam człowiek zapada, nie mówię o aucie. Dobrze, że tylko z 50 m mamy nią wysypane bo ja codziennie ja teraz wyklinam. A tak była polecana u nas....
Dziękuję za informację więc chyba się przemęczymy. Wolę tą chwilę błota niż resztę roku w śmierdzącym kurzu. Tym bardziej, że mam konie z problemami oddechowymi.
Szukałam tu i w innych wątkach, ale nie mogę znaleźć informacji. Jakie żłoby przenośne polecacie?
W stajni jest kilka noname i żyją od kilku(nastu) lat, ale powoli ta stawka się wykrusza. Problem jest taki, że jak kupuję nowe z firmy kebrl to po miesiącu lub dwóch zostaje zniszczony tak, że nie da się tego naprawić. Macie jakieś niezniszczalne (trudne do zniszczenia) do polecenia? Koniecznie z haczykami do zawieszenia.
melehowicz, dzięki! Wygląda na solidny (masywny) i ma nity od góry a nie po boku ściany jak kebrl - nada się do nalania wody.
A jak u Ciebie się sprawdził?
patkahm, https://allegro.pl/oferta/zlob-przenosny-koryto-poidlo-13-5-l-kolor-konie-13359763045 Takie kupiłam jak musiałam przez kilka miesięcy konie karmić przed stajnią, na drzwi zawieszałam. Teraz jako meszowe mi służą. Bardzo fajne są, pkastik taki nieco elastyczny więc się nie powinny łamać tak łatwo.
patkahm, Nieźle się sprawdziły. Test odporności przechodziły przy dokarmianiu źrebiąt. Bardzo mocne tworzywo. Pojawiła się jedna usterka, odczepił się pałąk. To jednak drobiazg.
Cześć. Bardzo proszę o poradę, bo już mi ręce opadają 😭. Mam problem z linią białą u koni. Konie całe dnie spędzają na pastwisku (wiadomo teraz zdarzają się miejsca bardziej błotne, ale nie uważam, żeby było bardzo źle). Mam dwa konie, u których leczę linię białą (rozepchana, ciągle coś tam wchodzi). Pastwiska raczej wykluczam, bo nie ma tam kamieni, ale pod wiatą mam wybrany humus i potrzebowałabym dosypać na to coś, co nie będzie wchodzić w kopyta
ontaria, A maty brałaś pod uwagę?