kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Piaffallo, zależy czy arabka miała licencję tylko w swojej księdze, czy opcję uszlachetnienia innych ras. W 2 przypadku źrebak będzie wlkp lub pksp - zależy która księga akceptuje araby. Generalnie warto zapoznać się z programami hodowlanymi poszczególnych ras koni. To wiele wyjaśni...

_Gaga jak można klacz arabska wpisać do księgi innej rasy czy jej uszlachetniania?
Dlatego przyszłam tu, czytałam chociażby program hodowlany PKS i nie znalazłam odpowiedzi. Bo niby źrebak może być wpisany do księgi będąc od klaczy arabskiej, ale musi mieć wzrost powyżej 158cm, a przecież w momencie opisu źrebaka nie jesteśmy w stanie stwierdzić wzrostu (nie mówię o szacunkach). I w takim razie musimy wcześniej wystąpić o opis klaczy do licencji w rasie PKS?

Bo niby źrebak może być wpisany do księgi będąc od klaczy arabskiej, ale musi mieć wzrost powyżej 150cm, a przecież w momencie opisu źrebaka nie jesteśmy w stanie stwierdzić wzrostu
Piaffallo, gdzie to znalazłaś?

Tak zrozumiałam z programu hodowlanego wpisu do księgi głównej klaczy PKS.
Ukończone 30 miesięcy wzrost powyżej 158cm, a wcześniej podane że mogą być od matek ras xx, oo i xo.

Więc o to mi chodzi, że w takim razie w momencie opisu źrebaka to będzie do PKS podpięty czy nie? 😅
Nie wiem jak to już inaczej ująć

No właśnie, 30 miesięcy.
Wpis do księgi, a paszport z wpisaną rasą to różne sprawy.
Ja też nie wszystkie te zapisy rozumiem, melehowicza by trzeba pytać

Wybaczcie za post pod postem ale wrzucam scriny z programu hodowlanego pks wpisu do KG klaczy

ogurek okey ale w takim razie skoro mogę wpisać konia od klaczy arabskiej i ogiera PKS do księgi głównej PKS to musi być wcześniej w tej rasie opisana tak?
To jakie warunki musi taka klacz spełnić by dostała licencję w PKS skoro jest oo.
Jakby dzwonię do związku ze mam klacz oo spełniającą kryteria te opisane co wkleiłam jako dorosłą i że chce by mi zbinitowali klacz by dostała licencję PKS? I nagle klacz arabska będzie mogła być użyta do uszlachetniania?

Konie xx i oo "od zawsze" były używane do uszlachetniania "półkrwi", a że na araby w sporcie olimpijskim nie ma miejsca, to w hodowli też jest to mniej popularne, ale przepisy nadal na to pozwalają (choć półkrwi arab na pudle MP A stał za mojej pamięci).
Dzwonisz do związku, że arabka urodziła ci źrebaka po uznanym ogierze, i ten źrebak dostanie zielony paszport. Po skończeniu 30 miesięcy będzie mógł być wpisany do Księgi Głównej, o ile spełni pozostałe, poza rodowodowymi, warunki.
Tak ja to rozumiem.

Nevermind, to wiem, niestety. Te zmiany w wlkp - nie wnikam czy sensowne, bo nie wiem jaka jest realna sytuacja hodowlana - mogą spowodować po prostu odejście od jako takiej "czystości". Chodzi mi tu o to, że przez masę lat rasa wielkopolska to były dla mnie konie wlkp, trakeny (i pochodzenia trakeńskiego) + xx. Jak zobaczyłam u tej młodej z mocno śl papierem wlkp i księgę główną źrebiąt to się mocno zdziwiłam. Wydaje się, że np. SK Liski (nie mam rozeznania dużego w hodowlach i hodowcach prywatnych w tej rasie) mają obecnie fajne rodowody i trzymają się tych wlkp-trak-xx pochodzeń. Zawsze to jakaś nadzieja, że nie będzie drugiej księgi ala PKS 😅

Piaffallo, często klacze opisuje się już pokryte z tego co wiem (hodowcą nie jestem, a znam osobiście tylko przykłady z xx'ami). Przykładowo mamy w stajni klacz xx, która po kryciu ogierem wlkp była opisywana i "dostała" się do wlkp (jej córka jest wlkp w paszporcie, pewnie główna źrebiąt, bo to obecnie 1,5 roczniak). Przyjeżdża ktoś ze związku i ocenia klacz, sprawdza czy się zgadza pochodzenie itd. - nie ma tutaj fajerwerków. Z oo może być podobnie o ile dana księga dopuszcza "dolew" oo. Akurat xx i oo są dość standardowe do uszlachetniania innych ras (czy to klacze, czy ogiery).

Ogólnie jeśli dany źrebak wyrastając spełnia określone warunki rasy (bo pochodzenie już zostało wcześniej sprawdzone) to chyba "zielone światło" do głównej.

ogurek też to tak rozumiem, tylko czy źrebaka wtedy nie zrobią jako "typ szlachetny" 🤔

Piaffallo, źrebak trafia od razu do księgi głównej w PKS? Nie ma jakiejś wstępnej księgi a wpis do głównej po ocenie po ukończeniu 3 lat?

Iskra de Baleron nie pytaj mnie, ja się nie znam. Przylazlam specjalnie z pytaniem tutaj 😅

jak żrebak ..trafia od razu do ksiegi głównej ,, ? żrebak dostaje paszport z pochodzeniem lub bez i przypisaniem do rasy, na podstawie przepisów obowiazujących w chwili wystawiania dokumentu, czy zostanie w przyszłości wpisany do księgi hodowlanej czy nie to zależy od kilku czynników ale najpierw musi ,,dorosnąć,, do wieku reprodukcyjnego 🙂

W paszporcie źrebaka nie spełniającego kryteriów jest pieczątka "bez prawa do wpisu", a nie "nie wpisany", wpis następuje później.

Zapedzamy się w księgę główna/wstępna o którą totalnie mi nie chodzi.
Nadal chodzi mi o to do jakiej rasy będzie przypisany źrebak z mieszanki oo i pks 😅
Zrozumiałam że wpis licencyjny w danej rasie musi mieć matka ale jak w takim razie klacz oo mająca niebieski paszport może stać się klaczą hodowlana uszlachetniającą pksy

w programie hodowlanym PKS jest wzmianka że do ksiąg wpisuje sie konie po jednym z rodziców xx ,oo, xxoo , czyli żrebie po oo/PKS na logike jest przypisane do PKS
to czy potem takie zrebie zostanie wpisane do KG, jesli matka nie ma licencji, to już inna sprawa 🙂

blucha ale skoro dopuszczają oo to jak zrobić takiej klaczy licencję? Skoro z rozmowy naszej wynika, że jest to możliwe 🙂 w momencie ukończenia 30 miesięcy ściągnąć OZHK i jeśli przejdzie bonitację to dostanie?

zapytać w związku proponuje 🙂 ja nie wiem

Skoro nikt nie wie a wszystkim coś tam się wydaje, to chyba najprościej przestudiować program hodowlany dla PKS. Rozdział 7 regulamin wpisu do ksiąg stadnych.

A przypadkiem Polska Księga Stadna Koni Arabskich Czystej Krwi nie jest księgą zamkniętą i przez to ma wyłącznie księgę główną? To dla matki OO. Jeśli taką klacz pokryjemy ogierem PKS to źrebię będzie PKS.

Constantia, Iskra de Baleron, Nie ma takiej księgi jak PKS,Piaffallo, Jeśli ogier xx lub oo ma licencję na krycie w księdze sp to jego potomstwo od klaczy wpisanej do księgi głównej będzie miało pełnię praw hodowlanych. Jeśli klacz xx lub oo pokryjesz ogierem licencjonowanym w księdze sp to źrebię będzie miało pełnię praw hodowlanych. W praktyce krzyżówka ogiera sp i klaczy oo raczej nie będzie zasługiwała na uznanie w oczach hodowców koni ras półkrwi.

Mój koń ma dużo ropnych guzków na skórze. W wielu miejscach. Ropa jest żółta i kleista, jak zdzieram takiego guzka to dochodzi futro ze skórą. Zastanawiałam się co to, bo takie odczyny miał głównie po kleszczach. I ostatnio wyciągnęłam żywego, pręgowanego gnojka. Nie wiem czy jest teraz jakiś wysyp kleszczy, czy to coś innego. Zaczynam się martwić. Pewnie będę to konsultować z wetem, bo i tak planuję zrobić badania krwi. Czy Wy też zaobserwowaliście żywe kleszcze na koniach w ostatnim czasie? Ja co prawda znalazłam tylko tego jednego, natomiast ropnych guzków jest dużo i w różnych miejscach. Czy to może być po ugryzieniach owadów/kleszczy o tej porze roku??

Meise, tak, kleszcze. Zalej Spotinorem.

espana, możesz mi napisać jak to się stosuje dokładnie? Może być na priv. Strasznie się boję tych chorób odkleszczowych... to faktycznie jest tak skuteczne?

Meise, a nie jest to przypadkiem rain rot. Bo Twój początkowy opis mi na to wskazuje
Mój koń ma dużo ropnych guzków na skórze. W wielu miejscach. Ropa jest żółta i kleista, jak zdzieram takiego guzka to dochodzi futro ze skórą.
Meise,

Meise, obecnie kleszcze są aktywne cały rok, już dawno skończył się sezon zimowy bez kleszczy niestety

U nas też kleszcze nie śpią. Też konie przynoszą takie sączące się ranki po ugryzieniach. Zimy nie ma, to i nie zimuje to co powinno 😑

dzikadermi, a przy rain rot też jest taka kleista, żółta ropa? 🤔

Kurcze, dziewczyny... Niewesoło w takim razie, jeśli to są kleszcze, bo tych odczynów ma mnóstwo. Musi je zbierać w terenie 😐

A gdzie te odczyny? Rainrot robi się tam gdzie jest ciągle mokro, wtedy się rozwija, ropa bywa, ale raczej takie placki łyse/zagrzybione/odparzone.
Obstawiam raczej kleszcze.

Odczyny są wszędzie, na szyi, łopatce, kłodzie, zadzie, w rzepie ogonowym... Też myślę, że to kleszcze, ale żeby aż tyle?