kuć czy nie kuć?

Pati2012, mi się też nie chce, ale pakuje konia i jadę 😂

Porównanie nie idealne, bo kopyta po prawie 8 tyg i od razu na swiezo ale myślę że i tak widać zmiane 😂
20241104_204718.jpg 20241104_204718.jpg
20241104_204209.jpg 20241104_204209.jpg
20241104_204113.jpg 20241104_204113.jpg
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
16 stycznia 2025 11:15
xxagaxx, wow, super zmiana!
Mi też się nie chce jechać, ale mój koń ma bardzo niskie piętki i trochę kuszą te konsultacje, bo każdy z kim rozmawiam jest zachwycony zmiana 🙈

Generalnie jak się rozmawia z Remkiem to wychodzi na to, że tam się żadna magia nie dzieje, tylko praca zgodnie z anatomią kopyta. Werkowanie tak, aby kopyto moglo się dobrze rozwinąć, przykre jest to, że na tylu kowali w Pomorskim niewielu ma takie podejście, tylko robi jak na tasmie produkcyjnej.
Ja się domyślam, że magicznych sztuczek nie ma 😅 ale znalezienie kogoś kto się serio przykłada do tego co robi i jeszcze w terminie jest ciężkie 🙄
xxagaxx, chciałaś powiedzieć że w całej PL. A przynieś zalecenie od weta to o matko cyrk i podważanie kowalskiej koncepcji opracowane na milionie koni.

Zazdro takiego kowala jak piszesz. Choć zdaje sie, że mój właśnie u weta dostał dodatkowe punkty do zajebistosci po ostatnim kuciu 🤣🤣
Pytanie z cyklu "mam konie 15 lat i nigdy nie rozkuwalam konia".
Za namową kowala, moja kobyla została bez obuwia. 3 lata kuta na przody, od 2 tygodni bez podkow. Ma ktoś z was konia w robocie bez podkow? Rozkuwal ktos konia po dłuższym czasie? Nie wiem za bardzo jak z kobyla pracować, po jakim czasie uznać ze tych podkow jednak potrzebuje?

xxagaxx, od kiedy mam konia jest bosy.
Aktualnie ( w końcu) kopyta top! Popierniczamy w tą pogodę po mokrym, błotku, twardym (podmrożone podłoże)- cały zcas nie na hali- tylko na dworze jeżdżę- pełną robotę.

Moje doświadczenie jest takie, że kopyto długo kute potrzebuje roku aby odrosnąć i upakować podeszwę jeśli wszytko jest top top. ...a dwóch, żeby odrosnąć, upakować podeszwę i potem jeszcze raz odrosnąć jeśli np. potrzebne jets inne kątowanie.
Zastanawia mnie nasz przypadek. Koń kuty 5 lat non stop, aktualnie rozkuty (sama się rozkuła na padoku przez głupkowanie) więc od tygodnia bez podków. Zaczęła się totalnie inaczej ruszać - obszerniej, lżej, zdecydowanie luźniej! Czy to możliwe że tyle lat była np źle podkuwana?
Ona ogólnie typ ciągle w biegu, zastanawiam się czy jak zostawie ja bez podków to czy muszę wprowadzić tryb "jajko" i wyleci mi z formy treningowej, czy jeśli dobrze się czuje i nic się nie dzieje, kopyta nie grzeją itd to może normalnie trenować?
Zastanawia mnie nasz przypadek. Koń kuty 5 lat non stop, aktualnie rozkuty (sama się rozkuła na padoku przez głupkowanie) więc od tygodnia bez podków. Zaczęła się totalnie inaczej ruszać - obszerniej, lżej, zdecydowanie luźniej! Czy to możliwe że tyle lat była np źle podkuwana?
Ona ogólnie typ ciągle w biegu, zastanawiam się czy jak zostawie ja bez podków to czy muszę wprowadzić tryb "jajko" i wyleci mi z formy treningowej, czy jeśli dobrze się czuje i nic się nie dzieje, kopyta nie grzeją itd to może normalnie trenować?
katakata, można. Koń pokaże.. ale!
Zanim pokaże to zrobi sobie krywdę, więc trzeba sameby badać noga jakość podłoża.
Z tego względu min, ja nie wsiadam pod stajnią, jak jadę na plac, kros. Tylko idę z buta i dopiero wsiadam tam gdzie będe jeździć.
Zdarzy mi się iść z buta w teren na łączke- z drabinką do wsiadania w drugiej ręce. Nawet są ze mnie podśmiechujki, że chodzę z "fortepianem" pod pachą.
Ocena elastyczności - podskoczenie sobie kilka razy i wylądowanie na palce bardzo ładnie pokazuje co na danym podłożu, danego dnia można od konia wymagac.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
30 stycznia 2025 18:54
xxagaxx, Jak tam Twój koń? Jak sobie radzi boso po tym czasie?
katakata, Na to wygląda, że nie była prowadzona dobrze jednak. Skoro dobrze się czuje i rusza fajnie, to nie oszczędzałabym jakoś mocno tych treningów, ale tak jak wyżej kotbury napisała, dbała żeby póki co jeździć na miękkich, elastycznych podłożach.
kotbury, Jadąc normalnie też czuć jakie jest podłoże przecież, czy jest elastyczne, czy nie, czy twardo, czy miękko. Nie chodzi mi o "macanie", ale to że przez końskie ciało to jednak do nas przechodzi więc ja tam nie sprawdzam z buta, wystarczy się przejechać. No z buta to idę sprawdzić czy mi plac nie zamarzł 😅
kotbury, No to dla mnie oczywiste, narazie tylko plac lub łąka, pogoda jest super, hali nie mamy więc trochę zmartwiłoby mnie wycofanie jej z treningów. Nie wiem tylko co będzie jak przyjdzie gruda, wtedy ani treningu, ani miękkiego padoku. Czy zawczasu szykować mniejsza kwatere co by zbytnich harców nie było? A ona potrafiła i po grudzie latać jak oszołom...
zembria, No właśnie, siedzę i nie mogę przestać o tym myśleć. Ewidentnie czuje się lepiej. Nawet osoba poboczna zauważyła ze jakaś taka bardziej elastyczna się zrobila. Myślałam że po takim czasie po rozkuciu to dramat będzie...
katakata, tak.Jak masz możliwość zrobić sobie kółka ratunkowe jak będzie twardo to się przygotuj od razu.
Pamiętaj, że teraz jest miękko. Ale latem jak jest susza jest twardo- a do lata jest mało czasu (szczególnie jakby sucho chwyciło w maju), żeby podeszwa się upakowała. Dużo łażenia na długiej wodzy (za sprzączkę) zafunduj po różnych podłożach. I spójrz sobie w żarcie- kopyta rosną z białka. Musi być w jedzeniu dobrej jakości dobre białeczko plus dobrze "cynk, miedź i magnez".

Możesz mieć też sytuację- oby nie, że twoj koń jeszcze nie odzyskał pełnego czucia głebokiego. I ogólnie mu lepiej, bo bosy koń mnij się ślizga, ale jeszcze nie czuje, że powinien "oszczędzać girki" bo priopriocepcja jeszce nie działa. U koni od miesiąca do trzecz wraca czucie w nogach po rozkuciu.
Po prostu obserwuj. Najcześciej takie kopytkowe oszczędzanie to czuć na wędzidle, a nie przez skracanie wykroku czy coś.

zembira- ja się nie zgadzam z tym co napisałaś. W sensie- to zalezy jakie konie. Mój koń przejdzie po wszystkim- jak czołg. I im twardsze podłoże tym będzie chodził "lepiej" bo będzie brał w ściegna i na początku jazdy to jest od razu elastyczny jak kot.
Ja muszę i wolę sprawdzić osobiście.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
30 stycznia 2025 19:48
kotbury, mi nie chodzi o to jak koń się po danym podłożu porusza, tylko że na gorze czuć czy to podłoże jest twarde, czy nie.
zembria, moj kon stwierdził że chce mieć więcej czasu na przyzwyczajenie się do chodzenia bez podkow 😂 i tak najpierw wywaliła ropa piętka (zad, nie kuty, ten po grudzie z pseudomonas) i gdy po 9 dniach znowu zaczęłam wsiadac to znowu po tygodniu wywaliła ropa, ta sama noga, tylko w innym miejscu.. Od tygodnia znowu wsiadam ale wolałabym się nie nastawiać 😂
Ale same przody wydają się super, nie pokazuje wciąż dyskomfortu a żeśmy się nawet na spacer po lesie wybrały (ale droga miękka, bez niespodzianek)
kotbury, Latem konie są na pastwiskach, tam już grodzic nic nie będę bo nie jestem w stanie zwyczajnie, jak stado odejdzie za daleko na drugi koniec to ona sobie prędzej zrobi krzywdę na kwaterze niż latając dzikim galopem, mimo że nie jest histeryczką no ale jednak to klacz 🙄
W najgorszym wypadku okuję na przody na sezon, a rozkuje na jesień, ale liczę że w sumie się przez to przebujamy i będzie w porządku i bez podków.
Apropo podłoża, aktualnie chodzą po lesie 8ha, tam jest na prawdę różnorodnie jeśli chodzi o to co na ziemi, plus w drodze do i z kostka/asfalt.
zembria, Zanim idę po danego konia to po drodze faktycznie sprawdzam podłoże, u mnie słabo puszcza, gleba trzymająca i w zacienieniu, jak podłoże kijowe to i dalej po konia nie ide😂
xxagaxx, Czyli rozumiem rozkułaś na przody a podbił się na tył? 😩
katakata, tak, że czego zady kute nie byly nigdy, nigdy wcześniej ropy nie mieliśmy. Nie wiem czy to jest jakoś powiązane z tą gruda czy tym, że strzałki mamy zgnite (głębokie rowki) czy byl to po prostu zwykły przypadek.
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
31 stycznia 2025 08:27
xxagaxx, jest opcja, że ta ropa do końca nie wyszła i dlatego powtórka z rozrywki, mój koń też tak kiedyś zrobił po 2 tygodniach 😅
zembria, no to ja mówię, że nie czuć🙂 na wielu koniach. Musi być już niejezdny beton.
katakata, z twojego opisu wynika, że mas zidealne warunki na bosego konia. przy takiej ilości ruchu w lesie jeszcze to powinno być super!
kotbury, Na to liczę. Aktualnie kuta tylko ona bo rzekomo za płaskie kopyta do pracy. Ale faktycznie kiedyś miala płaskie, teraz są lepsze bynajmniej z wyglądu zewnętrznego.
Z kowalem debatowaliśmy ze póki co zostawimy podeszwę w spokoju, będziemy korygować tylko to co trzeba i skracać pazur, strzałki na szczęście ma szerokie ładne grube. Kowal zawsze chwali za te strzałki a tfu😅
Pati2012, tak, pewnie jest tak jak mówisz. Jedyne co to nie wiem skąd ta ropa. Kobyłe mam od 3 lat i naprawdę w jednej stajni to mieliśmy tak tragiczne błoto na wejściu i przy sianie, ze kalosze mogłaś zgubic. Jak to zamarzało to bałam się ze konie się połamią ;/ i pomimo takich warunków nigdy ropy nie było.
A u nas ani przymrozków nie było zbytnio wtedy, a padoki mamy naprawdę niesamowicie suche... Dlatego zastanawiam się na ile ta bakertia z nogi mogła jakkolwiek spowodować rope.
bakteria ,, z nogi,, nie spowoduje ropy w kopycie, a dlaczego po rozkuciu przodów podbity tył ? proste koń po sciagnięciu podków zaczął ,,odczuwać,, podłoze i zachowawczo obciąża mocniej tyły
xxagaxx, zgadzam się z bluchą. do tego zgnite strzałki to jest koszmar dla kopyt i ścięgien bo koń nie stawia kopyt jak powinien, bo boląca strzałka nie pozawala.
U nas się trochę lekceważy zgnite strzalki i traktuje jak problem natury kosmetycznej, nie medycznej.
Pierwsze co to leczyć strzałki.
kotbury, głęboki rowek jest od miesięcy jak i nie dłużej i się nie chce leczyć za bardzo ;/ Sama strzałka się zaczeła poprawiać po zmianie kowala, natomiast rowek wciąż nie wygląa najlepiej.

blucha, no nie trafiłaś, bo koń został rozkuty po wyjściu ropy 1 raz. Bałam się ze nie dojade do kowala bo to godzinna wycieczka w przyczepie, a jeszcze w środę widać było że mocno odciąża nogę (kowal był w piątek).
xxagaxx czyli powodem jest zapewne... pech 🤣
blucha, mam nadzieję ze wykorzystałam już cały na ten rok xD Kobyła "zdrowa" a nie pracuje od połowy grudnia 😅😅😭😭
xxagaxx, masz cos nie tak z żwywieniem jak ci tak długo nie zrasta.

Pielęgniacyjnie spróbuj po taniości (ale skutecznie)- zmieszaj siarczan miedzi z sudocremem.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
31 stycznia 2025 10:05
kotbury, Tylko Ty chyba nie rozumiesz o czym ja piszę. Albo zwyczajnie ja czuję, ty nie 🤷 Mój osobisty koń woli iść po twardym, mamy we wsi położone płyty ażurowe betonowe i on zamiast iść poboczem (gdzie jest równo też i trawa regularnie koszona, nie to że mu tam niewygodnie), to mnie ściąga na te płyty np. nie chodzi mi o to że niektóre konie sobie z takim podłożem nie poradzą, czy z łąką, która pod trawą jest zamarznięta np. Chodzi mi o sam fakt, że mimo iż koń idzie chętnie i elastycznie, to czuć w ciele naszym po czym idzie 🤷 Tak samo jak w pociągu, nie patrząc w okno (czy tam w ciemności) czuć w którą stronę pociąg jedzie.
kotbury, nie chce wchodzić w tą dyskusje, ale koń naprawdę ma idealne wyniki krwi, paszy je niewiele, podstawa to siano z sianokiszonką, Wygląda jak pączek w maśle, wiec naprawdę nie wiem co miałabym zmienić żeby poprawić żywienie.

Siarczan leci cały czas, w różnych formach xD ale z sudocremem chyba jeszcze nie mieszałam, więc dzisiaj zrobię taki miks do strzykawki i spróbuję.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się