Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia

Facella, nie no ja się zgadzam z tym co mówicie, że się koni nie oddaje, zwłaszcza starych czy problemowych licząc ze sie znalazło super miejsce, tylko że koń z astmą nie musi od razu oznaczać dzikich kosztów utrzymania i braku możliwosci użytkowania.
Facella   Dawna re-volto wróć!
13 stycznia 2025 21:13
donkeyboy, mnie rozbrajają te screenshoty z bazy - koń padł 14.12.2024, a oni wstawiają screeny z wielkim napisem "ostatnia aktualizacja: 04.12.2024" i kręcą burzę, że przecież wg bazy koń żyje 🙃
donkeyboy, tzn, ja bym nie wzięła nigdy konia z astmą, bo wiem z obserwacji,że potrafi być super, a nagle przychodzi takie lato,że nagle robi się bardzo słabo, ale są rzeczywiście są ludzie, którze mieli doświadczenia w miarę i pewnie dali by się namówić.
xxagaxx, pewnie,że nie musi, ale nagle może przyjść moment,że może.

I nawet ja rozumiem,że ktoś oddał konia za darmo z astmą, bo chce trenować lub nie zapewni mu dobrych warunków lub wstaw dowolne, ale godzi się na to,że z koniem może się stać wszystko świadomie i że pewnie trafi na karmę, A nie,że teraz wielce rozżalony robi burzę na necie.

Facella, bo ludzie mało myślą
Gillian   four letter word
13 stycznia 2025 22:13
Ja już się nawet nie odzywam bo nie chce mi się użerać z wariatami. Nie rozumiem jak można wywieźć konia 600km, uwierzyć komuś na słowo i spodziewać się cudów. Nie rozumiem. I nie zrozumiem. Szkoda tej klaczy, szkoda tych koni które jedzą zgniłe siano i to tyle.
zobaczcie sobie że ta dziewczyna prowadzi pensjonat😂 Więc chciała się po prostu pozbyć jak najdalej problemu i kosztów
Facella, w ogóle ta baza nawet PZHK nie daje pewności w 100%, mój koń 6 lat nie żyje i nadal w bazie zero informacji (zmarł w klinice, wszystko było zgłoszone jak trzeba). Próbowałam to sama im zgłosić to powiedzieli, że oni sami się tym zajmują 🙂
zuza17, serio? no to już wogóle masakra...
BUCK   buttermilk buckskin
14 stycznia 2025 09:39
dla mnie ten post służy tylko zagłuszeniu sumienia i przerzuceniu winy - oficjalnie, przecież się tak starała, dbała, oddała w 'najlepsze ręce' - oficjalnie to nie ją obciąża śmierć konia
Perlica, no ale są konie a konie. Może mieć TUV jak złoto, super beret i naprawdę być prowadzona powolutku i mieć top potencjał.

Gdyby kupowanie koni polegało na zasadzie ta wysokość skoków= tyle jaksu, ta = tyle to na pierwszej stronie wyborczej byłyby końskie ogłoszenia🙂
Perlica,
IMG_0205.png IMG_0205.png
kotbury, nie wiem o co Tobie chodzi, jakie kupowanie koni?
zuza17, no to grubo całkiem
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
14 stycznia 2025 13:22
zuza17, ooo nieźle. Szkoda że ktoś tego pod postem nie przytoczył 🙃 bo jeszcze jakby ktoś nie miał warunków to ok rozumiem że szuka miejsca (aczkolwiek sory, ale jak patrzę po lokalizacji to absolutnie są miejsca bliżej dla konia z RAO). no chyba że ten pensjonat wolnowybiegowy jakiś oszukany jest, jak co niektóre "przestronne kwatery" pod Warszawą. Ehhhh
donkeyboy, tylko że ta laska jest z lubelskiego, a tam akurat najtańsza ziemia i pensjonaty mają duż większe areały niż choćby w opolskim, gdzie ten koń wyjechał...a na pewno jest taniej w lubelskim
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
14 stycznia 2025 13:26
Perlica, jestem z lubelskiego i się absolutnie nie zgadzam że pensjonaty mają większe areały 😀 ziemia taka sobie tania - pod granicą ukraińska owszem super tania, bardziej w stronę centrum ceny jak w mazowieckim. Akurat w temacie jestem 😉 na dolnośląskie też patrzyłam. Działki we wschodniej części kraju to często wąskie pasy, upierdliwe do aranżacji pod stajnie + niechętni sprzedający dookoła żeby sobie dostawić. W zachodniej części kraju są bardziej "ustawie" i sklejone. No ale to takie osobiste spostrzeżenie
donkeyboy, tzn z ogłoszeń mi tak wyszło, że można mieć pensjonat z infrastrukturą i paswtiskami za 1400, a nie za 2600 jak u nas.
To samo mi wyszło jeśli chodzi o zakup działki budowlanej, bo brałam kiedyś przez chwilę pod uwagę przeprowadzkę, ale to było 8 lat temu , więc może być nieaktualne. Sprawdzałam wtedy Lublin konkretnie.
No i wg danych : to Lublin 344 za m2 vs Wrocek 884 za m2, więc no różnica jest.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
14 stycznia 2025 13:42
Perlica, nikt tu nie da więcej za pensjonat powyżej 2000zl bo mało kto tyle zarabia (mediana zarobków dużo niższa niż we Wrocławiu). Tyle chyba zresztą kasują w UP Lublin. Co do tego 1400 zł - chyba wiem chyba o jaką stajnie chodzi. Nie wiem czy nazwalabym te pastwiska pastwiskami patrząc na Google maps. Wydaje mi się że to też nieaktualna cena. Zresztą, poza miastem (20min jazdy) pensjonat z halą i jakimś wychodnym na trawę kosztuje 1200. A i tak nie wiem jak z jakością obsługi bo się nie odważyłam wynieść z obecnego pensjonatu gdzie mi dobrze ale jadę 40min w jedną stronę. Tutaj są jakieś hektary pastwisk faktycznie w lecie i siano pod korek i koń zadbany że nie muszę jeździć codziennie. Ale mało kto jeździ tak daleko od miasta żeby koń miał gdzie hasać 🙂 więc największy obrót mają stajnie wokół miasta w moim odczuciu.

Nie wiem skąd masz te dane - cena gruntów rolnych dolnośląskie 49 337/ha przeciętnie, lubelskie 53274/ha.https://www.agrofakt.pl/aktualna-cena-gruntow-rolnych-w-wojewodztwach/#:~:text=%C5%BAr%C3%B3d%C5%82o%3A%20GUS%20BDL-,Cena%20ziemi%20rolnej%20w%20Polsce%20%E2%80%94%20podsumowanie,I%20to%2078%20333%20z%C5%82.
Warto też wziąć pod uwagę że ziemia w okolicy granicy jest super passe i nie jest atrakcyjna. Na pewno nie ma wojennych wątpliwości (i niskiej ceny z tego powodu) pod niemiecką granicą.

Dodatkowo niewiele jest tutaj stajni z nie podejściem, właśnie dlatego że nie mają areału żeby koń miał trawiasta kwaterę w jakiejś rotacji i mógłby siedzieć na niej tak od 8 do 15 chociaż
Z cenami ziemi to jest tak, że jak lokalizacja jest dobra, blisko dużego miasta i z dobrym dojazdem, to cena wszędzie będzie wysoka, może na zachodzie będzie wyższa, ale na wschodzie też będzie wysoka, jak ww. czynniki będą się zgadzały. A zadupie na wschodzie może być tańsze, bo jest go więcej, ludzi mniej, mniej przemysłu, itp.
Perlica, lubelskie jest tansze, ale to co pisze Donkeyboy o ustawnosci tych działek to prawda. Plus sąsiedzi będą kosić i siano palić albo tłuc łąki na dopłaty, bo bawet tego nie zbieraja, ale ani nie pozwolą tam koni wypasac za oplata, ani nie wydzierzawia, ani nie sprzedadzą. Chcialam kupić 30 arow pod hale, placilam jak za hektar, to sasiad tak sie zastanawial i kombinowal ze w końcu postawiłam gdzie indziej i muszę do niej latać zamiast mieć przy stajni.

No I mentalności ludzi na wsi tu jest ciężka, to nie są rolnicy tylko wiesniaki, jesli rozumiesz roznice. Nie wiem czy drugi raz bym kupiła gospodarstwo w tych rejonach.

Dostęp do wetow to kolejna kwestia - najbliższą całodobowa klinika to Wawa. Dzwonienie po wetach w calym województwie bo kolka to też jest norma.

Natomiast duży plus - jak już ktoś się decyduje tu inwestować, to sprawy urzędowe załatwia się bezboleśnie, urzędnicy tak w gminie jak i w powiecie są pomocni i nie nastawieni na dojechanie kontrolami, na wiele rzeczy patrzą przez palce. Z tym, ze u mnie to jest gmina i powiat zadupie, pod samym Lublinem gdzie wchodzi kwestia developerki jest już inaczej.
donkeyboy, ja podałam dane za działki budowlane na podstawie portali z ogłoszeniami o sprzedaży ( uśrednione). Z zarabianiem to całkiem nic nie kumam, bo wiem jaka jest płaca minimalna w Polsce, dotyczy wszystkich województw.
BTW ogłoszenie pensjonatu było świeże , zapamiętałam je bo byłoby moim marzeniem dojeżdzać godzinę i mieć taką ceną, a tak dojeżdżam godzinę i cenę taką miałam 10 lat temu.
Pastwisko dla mnie to kawałek padoku z kilkoma roślinami , dla Was to są pewnie kwaterki😜

lhp, dlatego napisałam , że to średnia z ogłoszeń.

Kompletnie nie mam zamiaru się kłócić, jeśli uważacie, że ceny w dolnośląskim są takie same jak w lubelskim, to mi nic do tego.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
14 stycznia 2025 13:58
Perlica, nie ma co patrzeć na działki budowlane patrząc na prospekt stawiania stajni, duże kawałki ziemi się sprzedaje deweloperom albo dzieli i sprzedaje za podwyższona cenę samemu.

Powiem tak - jestem z lubelskiego, mam plan mieć stajnie i przydomowke i może nawet pensjonat. Z tym samym budżetem, kupiłam podobny metraż 50 min od Warszawy i to jeszcze z lepszą klasa i w ładnym foremnym kawałku, blisko innych ośrodków, blisko na zawody. A koło Lublina ceny podobne a dużo mniej chętnych na pensjonat z trawka, za połowę ceny. Tak jak mówię - tu nie ma żadnych większych korpo w moim odczuciu, ludzie nie zarabiają wiele.

I masz rację, moje pastwisko to nie pastwisko które opisujesz 🙂 podrzuć to ogłoszenie albo nazwę jak pamiętasz, może być na priv, chętnie zobaczę o której stajni mowa 😀
donkeyboy, no ja nie kolekcjonuje ogłoszeń z lubelskiego, ale pamiętam że była duża hala i wielkie place, karuzela chyba albo lonżownik, wszystko ładnie brukowane kostką itp. Taki ośrodek jak w DE, piękny, z zadbanymi detalami jak z katalogu.

W ogłoszeniach znalazłam taki:
https://ogloszenia.re-volta.pl/fidelius/stajnia/2712/?locId=44008&locDist=50&boksy=2&sortowanie=0&miasto=Lublin&miastokm=50
Też cenna marzenie za takie warunki.

Tak czy siak wracając do tematu, skoro ludzie mniej zarabiają to pensjonaty tańsze, tymbardziej dziwne że dziewczyna wiozła konia 650 km....
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
14 stycznia 2025 14:27
Perlica, może nie dało się nikogo bliżej namówić na jakiś dziwny układ adopcji, generalnie za emeryta/chorego konia na pastwiskach trzeba zapłacić
Perlica, Fidelius to specyficzna stajnia, jest prowadzona przez sędziego i szkoleniowca, który nie pozwala na treningi z osobami z zewnątrz. Więc to nie jest taki typowy pensjonat. To co oglądałaś to być może Zamlyniec, który faktycznie ma top infrastrukture, ale odlegly i slaby dojazd (drogi 10 kolejnosci solenia i odsniezania, zimą bym się bala żeby taka zwykla osobowka mnie tam zlapala sniezyca albo jakas gololedz)

donkeyboy blisko by się to rozeszlo, a tak można bajki w internetach pisać.
Przecież właścicielka pensjonatu odpowiedziała na zarzuty
https://www.facebook.com/share/p/19pUYcPkMd/
Wszystko zależy co było w tej umowie adopcyjnej. Jeśli pani biorąca konia pod opiekę zobowiązała się np. do informowania o stanie zdrowia czy padnięciu to powinna to robić i nie olewac wlascicielki, nieważne z jaką intencją ktoś konia oddał. Przyjmujesz i podpisujesz umowę to wypada się wywiązywać. W ramach takiej umowy raczej nie ma, że można sobie konia sprzedać na puszki jak będzie okazja. Rzecz w tym że nie wiemy jak była skonstruowana.
I mam trochę inne zdanie niż większość bo uważam, że czyjas nawet dziecinna naiwność nie usprawiedliwia wykorzystującego ją. Nie wiem jak było w tym przypadku ale odnoszę się do wypowiedzi w tonie "sama się prosiła o nieszczęście".
Cień na śniegu, no i wszystko jasne.
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
14 stycznia 2025 19:27
Cień na śniegu, post niedostępny
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się