dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp

Jedno pompnięcie to 30 ml.
To jest dobowa dawka na małego konia albo dobowa dawka na dużego, po kilku tygodniach "nasycania" 60ml (dwoma pompkami).

Jest dla koni jakiś w miarę czysty beta glukan w syropie/płynie? Szukam dla kotów, bo koci genomune kosztuje stówę za 100ml

Vetomune nie wyjdzie ciut taniej?

Muszę poszukać, jaką ma dawkę, bo ja potrzebuję na raz min. 50mg (są takie tabsy 40mg, ale ciężko się podaje, wolałabym coś w stanie płynnym).
Sprawdzę vetomune!

wistra, zerknij jeszcze na to:
https://abc-zoosklep.pl/51126-beta-glucan-syrop-1000-ml.html
Ja nie korzystałam, u mnie na szczęście tabsy łatwiej wchodzą.

Muszę poszukać, jaką ma dawkę, bo ja potrzebuję na raz min. 50mg (są takie tabsy 40mg, ale ciężko się podaje, wolałabym coś w stanie płynnym).
Sprawdzę vetomune!
wistra, a nie lepiej (taniej w sensie) ci wyjdize kupić proszek i sobie rozrabiać, nie wiem w "rosole" (bulionie wołowym) dawkę w gęsty syrop do podania strzykawą?

czy ktoś dawał samą L-glutaminę i podpowie jakie jest dawkowanie?

kotbury, muszę sprawdzić ile takiego proszku będzie na dawkę, czy np nie wyjdzie z tego 10ml do podania

kotbury, muszę sprawdzić ile takiego proszku będzie na dawkę, czy np nie wyjdzie z tego 10ml do podania
wistra, a jeszcze sobie tak pomyślałam, bo beta -glucan podaje się ze względu realnie na zwartość witamin z gupy B. I tam jest duże spektrum i rózne formy właśnie (i metylowane i nie).
Mięsożercy (koty) też miewają straszliwe niedobory witamin z grupy B. A jak do tego nieodpowiednia dieta uruchomiła ekspresję genów związanych z nieprawidłową metylacją to właśnie bardzo dużo się włączy "przykrych zachowan' typu braki odporności, słaby apetyt, nerwowowść, irracjonalna płochliwość.
Reasumując- może lepiej (bardziej celowo) i taniej, zamiast dawać beta glukany dać własnie bardzo celowy B complex z folianami (najczęściej własnie nie z kwasem foliowym ale z folianami). Taki offtop- sugestia.

Potrzebuje czegos wspomagającego (witaminy, elektrolity, aminokwasy) w paście dla źrebaka, ktory ciezko przechodzi infekcje i nie je paszy treściwej. Narazie dostaje iniekcyjne, ale jak się lepiej poczuje to przyda się zamiennik do paszczy.

karolina_, - overhorse ma coś takiego typowo na odporność. Kiedyś wygrałam na zawodach i podawałam swojemu - nie wiem czy były spektakularne skutki, bo w sumie nie było jakiś wybitnych potrzeb, poza tym, że jesień i lepiej dać do paszczy niż wywalić 😉

https://over-horse.com/produkt/dla-konia/suplementy/uklad-pokarmowy/resistance-gel-100ml/

karolina_,

https://karykon.pl/pl/p/EQUISTRO-Mega-Base-Junior-1000-ml-24-h/11781?utm_source=shoper&utm_medium=shoper-cpc&utm_campaign=shoper-kampanie-google&shop_campaign=12616&gad_source=1&gclid=Cj0KCQiAst67BhCEARIsAKKdWOkMPxSx3YPujJwe-obBuePJ3Z7UMPAPuFfOTxxJQlXC3uRiH7k8mE4aAuT4EALw_wcB

karolina_,
foran- frisca foal - to taki chevinal dla źrebiąt
albo
foran atta sorb - to jest zestaw elektrolitów z witaminami i środkami hamującymi biegunki wraz ze wspomagaczami flory jelitowej- własnie do podawania źrebakom podczas infekcji.
Imho teraz atta sorb, a potem witaminy ogólne.

kotbury, on nie ma biegunki, wręcz jest odwodniony. Szukam doustnego (konkretnie pasta, bo nie je paszy więc nic innego nie zmieszam) zamiennika dla duphalyte, bo jak się trochę lepiej poczuje to zrobienie mu wlewu będzie bardzo kłopotliwe.

Epikea, dzieki, to jest chyba narazie najlepsza sugestia, w przeciwieństwie do friska foal ma elektrolity.

keirashara, narazie nie chodzi o odporność tylko postawienie go na nogi tak, żeby zaczął znowu jeść. Odporność będziemy podnosić jak będzie wiadomo że przeżyje tą akcje.

Za niedługo będę kończyć opakowanie mebio biocell. W mojej głowie pojawiła się myśl, czy podaje się go ciągle czy raczej po zużyciu opakowania należy zrobić przerwę?

Ej, jak szybko po chevinalu włączyło się waszym koniom dopalanie? Bo nie wiem czy jeszcze uważać czy uznać, że mój jest mało reagujący. Pytam bo on po kontuzji, na razie stępujemy pod siodlem i wolałabym, żeby pode mną nie odwalił jakiegoś numeru bo go szczypie w tyłek.

epk,
Moim (27 sztukom) się nie włączyło żadne dopalanie po chevinalu nigdy.

epk, u moich koni chevinal raczej wydolność podnosił niż dawał na łeb. On ma sporo żelaza, stąd efekt lepiej dotlenionych tkanek.

patkahm, dołączam się do pytania, też podaje i się zastanawiam.
W sumie wydaje mi się że minimum 2 miesiące by jakkolwiek zbudować dobrą florę.
Ale to na podstawie psów i ludzi wiem. Może u konia inaczej?

patkahm, dzwoniłam z tym pytaniem do hippovet, Pani powiedziała, że jedno opakowanie to cała kuracja dla 1 konia

epk, jednej kobyle w ogóle, zaś drugiej po około dwóch tygodniach (od rozpoczęcia podawania).

epk, u moich koni chevinal raczej wydolność podnosił niż dawał na łeb. On ma sporo żelaza, stąd efekt lepiej dotlenionych tkanek.
_Gaga, tam są dwa takie 'mechanizmy', które albo własnie podnoszą wydolnosć albo okresowow moga pobudzac.
1. Żelazo jako chelaty oraz kwas foliowy w formie nie tylko kwasu ale folianów. Powoduje to, że żelazo (i to z tego preparatu) i inne zaczyna być w końcu biodostępne. Więcej żelaza = więcej czerwnych krwinek (lepsza ich jakość)= przenoszą więcej tlenu do komórek= kon może naturalnie wytwarzać więcej energii. Jeśli ktoś był zmuszony dawać dotychczas koniowi dużo pasz treściwych albo pasze wysokoenergetyczne to może zejsć z dawek paszy, jeśli zauważa efekt "za dużo powera".
2. Witaminy z grupu B- też częśc w formach metylowanych. One mają wpływ zarówno na biodostęność żelaza, ale także na przyswajanie białka. Koniom się po prostu odzywiają mięśnie, następuje wzrost siły - ale to widać po jakiś 3 tygodniach podawania.
3. Foliany i metylowane formy mogą w poczatkowym okresie przyjmowania u niewielkiego odsteka koni dać efekt 'adhd"- to własnie efekt odpalonej mocniej metylacji. U wiekszości po krótkim czasie przechodzi.

jagoga, dzięki za odpowiedź!

Jeśli kogoś ciekawi mój opisywany wyżej przypadek, to zdecydowałam się na ipaligo foal. Niby jest dedykowane młodszym zwierzętom, ale powinien nam się przejściowo sprawdzić. Jak dalej nie bedzie wyjadal to włączymy megabase jr

Pomóżcie bo ja chyba zwariowałam już 🙄
Od dwóch miesięcy koń je mesz z melisą w składzie, codziennie, ok 200gram. Od jakiegoś czasu zauważyłam, że popadł w jakiś letarg :/ apatyczny to za mało powiedziane, dosłownie wychodzi i stoi tępo patrząc w przestrzeń 🙄 apetyt ma, kupska wali, poza tym zachowuje się normalnie. Czy to możliwe, że ta melisa tak go sieknęła? W składzie producent podaje ilość 4% ziół - melisa, rumianek, czarnuszka i ostropest.

Gillian Co to za mesz? Potrzebuje sieknąć tak u siebie konia i oddam wszystko za takie działanie, bo od Sylwestra to mam okropnego zwierzaka na padoku w stosunku do innych🙄

Złotowital z meliską 🙂

Gillian dzięki zamówione 😂

Post pod postem, wybaczcie.
Czy można podawać Corta Vet HA odsadkom 9miesiecy?
https://www.animavet.pl/cortaflex-corta-vet-ha-1000-ml.html

Wet polecił preparat wyżej podany, ale zastanawiam się czy mogę podać takiemu maluchowi i nie zaszkodzę?