Konserwacja sprzetu metody
Nie należy natłuszczać siodła nadmiernie. Natomiast nawilżać się jednak powinno. Stąd balsam, nie smar.
_Gaga, - nie chce mieć Twojego siodła na sumieniu 😅 ale zarówno swoj sprzęt, jak i przy luzakowaniu trakowałam różnymi preparatami, w sensie różnych firm, często cdm i mydełko stubbena. Czy to albion, czy cwd, czy devocoux, le voltaire, prestige, ogłowia dyona, żadne nie wyglądało, jakby im coś zaszkodziło. Jak szkodziły, to zazwyczaj jakieś syfne, tanie preparaty i smary - ale to zazwyczaj już po otwarciu było widać, że to jakieś 💩 jest i na pewno też się z takimi spotkałaś, wiesz o co chodzi. Te takie tanie, żółte, lekko śmierdzące smarowidła z grudkami, no tego bym nie użyła już, skóra się po tym potrafiła lepić i fuj. Korzystając z tych niekoniecznie dedykowanych, ale spoko jakości preparatów nigdy nie zauważyłam problemów.
Także ja bym to mydło schocke brała na stajnie. Możesz też zerknąć co ten magiczny balsam za 200zł ma w składzie i porównać z innymi na rynku. Na prawdę wątpię, żeby różnicę w wyprawieniu skóry między markami siodeł były aż takie, że trzeba używać wyłącznie tego konkretnego kremiku. Cielaka ma trochę firm w ofercie.
Wzięłam w końcu w promce na BF balsam do cielaka z CDM. Czekam na przesyłkę 🙂
A z mydłem Schocko mam zagwozdkę... do butów idealne 😉 ale raczej wróci do stajni ...
Kupiłam ten balsam , o którym piszesz na BF...
Step 1 używam rzadko, bo to silny środek. Dotychczas - jak pisałam - używałam Equipe Soft Care, ale nie dam 2 stów za balsam do siodła...
_Gaga, step 1 nie jest "silny", w sensie żrący. On dobrze odkleja brud ale alko w nim jest takie zrobione, że mega szybko paruje. Właśnie, żeby nie orać skóry.
Jak dla mnie regularne czyszczenie z potu konia (spód), kurzu, brudu w szwach jest konieczne. zabezpiecznie balsamem też.
Nowe ogłowie jak pierwszy raz zaimpregnować? Kąpiel w oleju czy smarowanie tylko?
adriena, - nigdy nie robiłam kąpieli w oleju, dla mnie to jakiś patent z dawnych lat lub na skóry wyjątkowo podłej jakości 😅 Cały mój sprzęt po prostu smarowałam, ogłowia też, mam je latami.
Ok bo dzwoniło że kiedyś takie coś było polecane. Chcę w końcu uruchomić mojego nowego BR ale zastanawiałam się czy najpierw go nie napuscić żeby dłużej przetrwał.
adriena, - mam ogłowia w wieku 15, 14 i 7 lat, żadne nie zaliczyło kąpieli i mają się top 😉 W sumie chciałabym, żeby to stare się porwało, bo miałabym pretekst do kupienia nowego, ale ono upierdliwie nie chce, więc przeznaczyłam je do lonżowania.
W sumie to bałabym się przesadnie nasączać ogłowia, żeby się nie rozlazło. Swoje codzienne to nawet smaruje nie za często, bo mu nadmiar dobroci niezbyt służy.
Ja robię kąpiel i nic mi się nie rozłazi, a za to jest wszystko mięciutkie i nie łapie tak brudu. Mam dwa poskładane oglowia z chyba trzech różnych firm, wszystkie części przeżyły tak samo.
adriena, póki chłonie olej to się olejuje, jak przestanie to wtedy tylko smar.
Chyba,że ono jest naolejowane już w fabryce, ale to zależy od marki.
Ja mam teraz takiego gagatka, że cały sprzęt muszę przetrzeć mydełkiem po jeździe, bo on ma jakiś taki pot, że wszystko usyfione. Ma ogłowie QHP które już wygląda jak bida z nędzą, mam te BR i chciałabym go jakoś mocniej zabezpieczyć przed tym jego potem stąd zastanawiam się nad wrzuceniem go do oleju CDM.
adriena, - jak się poci to będzie się brudzić 😅 no taki lajf. Przed brudem to fajnie chroni step 2 z cdm, ten w sprayu, ja uwielbiam na popręg używać, właśnie przez pot. On robi jakąś taką gładką powłokę, że mniej się ten brud przykleja jakby. Ogłowie też nim lecę, ale w lecie często przecieram tak czy siak mydełkiem po jeździe, bo pot+kurz i cudów nie ma. Szczególnie pasek potyliczny i popręg jednak obrywają.
Wszystkie moje ogłowia są/były mięciutkie i długo służące mimo braku kąpieli w oleju, nigdy tego nie stosowałam.
No dobra, przekonałaś mnie żeby tego nie kapać w oleju (bo mi się nie chce tak jakby 😅😉.
Nowe ogłowie jak pierwszy raz zaimpregnować? Kąpiel w oleju czy smarowanie tylko?
adriena, ja polecam Neastfoot z CDm.
To jest olej dedykowany do pierwszcyh konserwacji. On jest mało cząsteczkowy (bardzo rzadki) bo ma głeboko wniknać i mocno zmiękczyć.
Musisz zaolejować bo jak się skóra nie napije oleju odpowiedniego, to potem będzie pleśnieć, bo zostanie niezaimpregonowana pożywka dla bakterii w środku skóry.
Nasmaruj tym Neastfoot, zostaw na dobę. Jak wypije wszystko to powtórz akcję. Jak będzie tłuste to nadmiar zetrzyj szmatką.
Potem na co dzien używaj CDM step 1 i step 2 (sprey). Poszukaj puszki Lether duo- to jest Step 1 i Step 2 ale taniej razem w opakowaniu.
Raz na jakiś czas jeszcze, powtórz sobie olejowanie neastfootem.
Kotbury dokładnie ten kupiłam 😃 będę działać.
Czy jakoś zabezpieczacie swoje termobuty HKM country arctic?
Białe podszycie w nowym ogłowiu - zaolejować normalnie czy ominąć? Olej CDM Neatsfoot
donkeyboy, - nigdy nie olejowałam ogłowia na start, w sensie takiej kąpieli, natomiast białe podszycia normalnie konserwuje środkami cdm i nic się nie odbarwiło. Używałam step 2 w sprayu, belvoir.
Na poprzednim białym używałam co w ręce wpadnie i też nic nie odbarwiło, więc generalnie nie martwiłabym się o to 🙂 Jasne, po 15 latach nie jest śnieżnobiałe, natomiast raczej obstawiam lata użytku.
keirashara, dzięki. nie mam kąpieli na myśli, chodziło mi o posmarowanie olejem żeby się napilo bo skóra jest sztywna. No ale właśnie nie wiem czy jak się tego oleju napije białe podszycie to nie zmieni koloru 😀
Białe podszycie w nowym ogłowiu - zaolejować normalnie czy ominąć? Olej CDM Neatsfoot
donkeyboy, ja zaolejowałam ostatnio wszystko, mam ogłowie BR.
adriena, i nie zmieniło koloru? To super, w takim razie będę działać. Dzięki
keirashara, dzięki. nie mam kąpieli na myśli, chodziło mi o posmarowanie olejem żeby się napilo bo skóra jest sztywna. No ale właśnie nie wiem czy jak się tego oleju napije białe podszycie to nie zmieni koloru 😀
donkeyboy, po nets foocie nie zminei koloru.
I daj się napić solidnie. On wniknie głeboko i tam to jest potrzebne bo to ma kontakt potem mocno z końskim potem. żeby ci ogłowie nie pleśniało. Pleśni często nie widać. dopiero kwitnące zarodniki widać. A ona potrafi bardzo "uczulać".
Dużo koni, która się "obciera od ogłowia" ma po prostu silną reakcję skóry na plesnie właśnie.
kotbury, no miałam taki plan zobaczyć ile wypije i powtórzyć do zadowalającego efektu. Dzięki
adriena, i nie zmieniło koloru? To super, w takim razie będę działać. Dzięki
donkeyboy, nie, a robiłam to miesiąc temu.
donkeyboy, tak się robi właśnie.
Zaolejować solidne. Wypije wsyztsko to pwotórzyć (ale już tylko raz), nie wypije, nadmiar zetrzeć i używac.
Czy ktoś z Was ma do polecenia coś do brązowego siodła/oglowia co nada połysk? Lubie dramatyczny błysk, na te chwile używałam głównie oleju z CDM albo ich 2-stopniowego zestawu i jak ten balsam nawet daje lekki połysk to zastanawiam się czy jest coś bardziej wystrzelającego się w mój gust. 😁
W lupce widziałam wspominany smar od CDM, jako dający połysk, ale może wiecie o jakimś innym produkcie?
Pacisx, - stara metoda na błyszczące oficerki to podpalona przez chwilę, rozgrzana pasta do butów i wypolerowanie rajstopą.
Tylko wtedy może być ślisko, co średnio sprawdzi się przy siodle 😅 ale może ogłowie? Nie wiem co rajstopy mają w sobie, ale błysk serio był zawsze po tym.
keirashara, ooo w sumie tego sposobu nie sprawdzałam, a na oficerkach faktycznie działa jak złoto.
Dobra to spróbuję najpierw z tym co mam (step 2, CDM) i potem wypolerować pończochą - może nie będę potrzebowała kolejnego produktu 😂 a na siodle spróbuję delikatniej, co by nie zrobić zjeżdżalni. Dziękuję!
Step 2 nie wypolerujesz pończocha na błysk. Ten preparat ma dawać satynowe, nie wbłyszcząće wykończenie.
Do polerowania jest belvoir balsam.
A do matowienia (skór antypoślizgowych, nielepiący, nie odbijający na bryczkach, do "klejenia zadka" w siodło"😉 jest bruckleturner.
kotbury, Dobra, to już wszystko wiem.
Kłaniam się w pas 😁