Od odsadka do trzylatka - jak dojrzewa koń.

xxagaxx, nie napisałam o młodym 4 latku , a o koniu chodzącym.
Perlica, ale ja wyraźnie napisałam o młodym koniu, bo doskonale sobie zdaję sprawę że inaczej się patrzy jak zwierzak już chodzi, startuje i jest poddany obciążeniom.
U nas chyba generalnie siadł handel końmi. Jak nice ceny w ogłoszeniach, to od razu przestaje się chcieć wychodzić do stajni. Ludzie co raz bardziej roszczeniowi. Ja w tym roku spasowałam z inseminacjami. Sprzedałam nawet moja najlepszą klacz. Rynek przesycony. Jeszcze jeden koronawirus by się przydał. Wtedy konie szły nawet z trzema nogami 🤣🤣🤣
tajnaa, źrebaki i młodziaki bardzo siadł. Na chodzące w sporcie popyt jak był tak jest.
tajnaa, też spasowalam i w ciągu 1-2 lat chce w ogóle zostawic tylko 2 klacze aktywne w hodowli.

Perlica, chodzące sport schodzą, ale też nie od ręki i mało kto ma sensowny budżet, znalezienie kupca trwa długo (miesiące, lata). Licząc, że każdy start to 2-2.5 koła za dwa konie (tak wychodzą ujezdzeniowe) a koń startuje 4 razy w roku + bieżące utrzymanie trzeba by co roku podnosić cenę o 20 tys zł żeby pokryć same koszty. Nie ma dużo osób z budżetem, który to dźwignie.

Jeszcze co do tych koni, których RTG nie wyszło to to jest serio aspekt hodowli, który spędza mi sen z powiek w nocy. Gdybym miała możliwość, to co bym jeździła bym jeździła sama a resztę albo oddała gdzieś do fundacji albo uśpiła. Sprzedanie tanio to jest jednak duże ryzyko, ile jest historii że koń się najpierw tułał po okropnych warunkach a potem skończył w rzeźni. Nawet jak ktoś się wydaje sensowny to potem często kontakt się urywa przy tych tanich sprzedażach i nie wiadomo co się z koniem stało. Tylko, że w Polsce nie ma usypiania na życzenie i żaden wet nie uśpi konia tylko dlatego że nikt go nie chce i nie ma dla niego sensownej przyszłości.
karolina_, uśpiłabyś młodego zdrowego konia, który ma niehandlowy defekt w rtg?
To chyba dobrze, że prawo zabrania takich praktyk.
espana, tak, uśpiłabym. Załóżmy że masz 5-7 źrebiąt rocznie i takiego konia co drugi-trzeci rok. Po 5 latach masz już takie 3 albo 4, po 10 latch sześć I wiecej. Trzeba o nie dbać, robić kopyta, szczepić, odrobaczac, leczyć jak się rozchoruja, do tego zajmują miejsce i czas pracowników. Taki koń nie ma praktycznie szans na znalezienie normalnego domu. Jeśli ktoś przyjedzie kupić za bardzo małe pieniądze to zawsze jest obawa, że to oszust albo cwaniaczek. Na grupach na FB co rusz jest post że ktoś sprzedał na kosiarke/ oddał do adopcji i koń się zapadł jak kamień w wodę, stoi gdzieś w szopie albo skończył w rzeźni. Imho bardziej humanitarne jest w tej sytuacji wziąć odpowiedzialność za przyszłość takiego konia i go uśpić, niż mieć sporą szansę, że wyląduje totalnie zaniedbany w komórce w gnoju po kolana. Serio, za dużo się naoglądałam po okolicznych wsiach jak żyją konie kupione za kilka tysięcy i inne "okazje". Żadnemu z moich koni bym takiego losu nie życzyła.
Nie wiem jak teraz, ale naście lat temu z Lewitz po pierwszej selekcji całe transporty jeździły na wakacje do Włoch. Do tego co pisała karolina_ dochodzi psucie marki 🤷
BUCK   buttermilk buckskin
07 listopada 2024 15:45
a dlaczego mieliśmy duńczyka i umieralnię w Posadowie ? był krańcowo okrutny dla odsadów
ogurek, nie tylko stamtąd.
ogurek, nie tyle psucie marki, co utrzymywanie kompletnie nierealnej otoczki miejsca, gdzie wszystkie konie są zdrowe i zajebiste. Tak owszem jest w stajni gdzie stoją wyselekcjonowane konie handlowe, ale to nie znaczy że wszystkie konie, które się urodziły w Lewitz, u Ramsbrocka, Sieverdinga czy Arns Krogman to są zdrowe fury. Tam gdzie jest hodowla zawsze będą wady rozwojowe i dziedziczne, infekcje, wypadki a więc będą "odpady". Zamiatanie pod dywan ich istnienia nie sprawia, że znikają. Najbardziej chyba fair rozwiązanie jakie widziałam, to cena mocno obniżona ale 2-3 razy taka jak rzeźna i RTG z krótkim opisem w ogłoszeniu. Ciekawa jestem na ile to jest skuteczne tak ogólnie, mi się nie sprawdziło.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
03 grudnia 2024 13:17
Wróżka zębuszka nas dziś odwiedziła 😁 Ale że chłopak zęba schował pod swoją 💩 to prezentu nie zostawiła 😂
1000028675.jpg 1000028675.jpg
zembria, To jest takie urocze jak gubią zęby 😍
Zostawiłam sobie pierwszy jaki znalazłam na pamiątkę 🙃
BUCK   buttermilk buckskin
03 grudnia 2024 18:23
dzięki wymianie zębów, po zakupie młodego konia, a wszystko NN, byłam w stanie określić rok urodzenia jako 1998, bo idealnie wymieniał zęby 😀
Iskra de Baleron, też mam zęba, który wypadł akurat przy mnie. Mój koń jadł, nachylił się i tak z jej paszczy, wyleciał dla mnie prezent. 😅
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
03 grudnia 2024 19:41
Też mam schowany na pamiątkę od Małża Łaciatego. U Blondasa nie udało mi się upolować.
Iskra de Baleron, No urocze! Kolejny etap 🙃
Mi kiedys luzaczka przyprowadzila na plac osiodlanego trzylatka ostro spanikowana ze zalal sie krwia na pysku. Szybka ocena sytuacji - krew z pyska, nie z nosa. Kolezka mial tendencje do lapania wedzidla w zeby i bawienia sie w gryzienie go przy zakladaniu i tamtego dnia stracil tak dwa mleczne siekacze, ktore byly juz luzne.
-Alvika-   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
03 grudnia 2024 22:35
Ufff... To normalna jestem! Też trzymam dwa pamiątkowe mleczaki od moich dziewczyn.
Ja też mam swojej mleczaka, ale musieliśmy pomagać mu trochę, bo się zblokował i "czapka" nie mogła zejść. Zrobiła się gula pod żuchwą. Jak znajdę rtg to pokażę dla ciekawych 🙂
Mam.
1000014990.jpg 1000014990.jpg
Z serii przerośniętych zadem - mój 2,5 letni ogierek. Powinien jeszcze podrosnąć...
IMG_20241206_103231492.jpg IMG_20241206_103231492.jpg
IMG_20241206_103143439.jpg IMG_20241206_103143439.jpg
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
06 grudnia 2024 14:34
falabana, Od Urodzenia mi się ten maluch Twój podoba! Marzy mi się taki jelonek właśnie, bez odmian, za to z czarnymi pończochami 😍 złociutki taki 😁 Szkoda, że mu przewidujesz że duży będzie 😝
zembria, Z tym dużym to zaszalałam. Ale 165 powinien dobić, a martwiłam się bo matka malutka. On poszedł mocno w ojca.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
06 grudnia 2024 15:02
falabana, Jak widziałam ogłoszenie wcześniej, jak planowałaś sprzedać to było 170 wiec z automatu odrzuciłam. No a teraz nasz młody się kontuzjował i cały plan się rozjechał póki co.
falabana, mój wałach w tym wieku wygląda podobnie. Ja nie mogę na niego patrzeć, tym bardziej, że miał w roczniku tylko jedna koleżankę, która została u nas na odchów i od zawsze jest bardzo proporcjonalna, nie miała ani jednego dnia gdzie była nieproporcjonalna. A ten - raz zad wysoki, raz łeb wielki, raz szyja krótka. Mam nadzieję że nadrobi braki urody jak się już wsiądzie 😅 niby sobie ludzie chwalą pod siodłem potomstwo jego ojca, a i od tej matki wszystkie były dość łatwe i idące do przodu
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
06 grudnia 2024 17:48
karolina_, Dlatego ja zawsze mówię, że odsadzając źrebaka trzeba zamknąć oczy i otworzyć jak 3 lata skończy 😉
zembria, karolina_, czasami naprawdę lepiej nie patrzeć 😂
Boguś ma teraz 1,5 roku i etap łosia: duża głowa, krótka patykowata szyja, długie nogi, wąska kłoda, można czasem się wystraszyć jak się zapomni że to on 😜
Nie robię mu zdjęć z boku 😂

Dobrze że jego rodzeństwo było i jest proporcjonalne 😀 Bo bym miała zgromadzenie klaunów 😁
Vangelis (2,5) oprócz krotkawej szyi typowej dla linii Vitalisa podobno jest całkiem przystojny. Może odwiedzę go wczesną wiosną i upewnię się sama 😉
IMG_0037.jpeg IMG_0037.jpeg
IMG_0149.png IMG_0149.png
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
06 grudnia 2024 18:26
Iskra de Baleron, ejjj ale Boguś ma super balejaż 😀
Iskra de Baleron, moje 1.5 roczne to teraz takie mamuty że konia spod futra nie widać, więc mam pretekst żeby nie oceniać 😂

zembria no tego wybitnie się teraz zimą nie da luzem pokazać, trzeba pojeździć 😅
donkeyboy, nie znam się na kolorach, myślałam że to ombre 😜 Ogólnie ten gość to kameleon, ma milion kolorów w ciągu roku.
IMG_0151.png IMG_0151.png
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się