co na prezent?

A ja z pytaniem trochę innym, ale też prezentowym. Macie jakiś pomysł na ciekawą/śmieszną formę zapakowania biletu? Tak, żeby wprowadzić element zaskoczenia? 😅 Mam kilka opcji, ale szukam więcej inspiracji
maiiaF, nadmuchaj balon, wypełnij confetti, brokatem i takimi tam, i bilet w środek 😅
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
28 listopada 2024 12:12
I upewnij się, że obdarowany ma odkurzacz 🤣
espana, pomysł fajny, ale w tym przypadku obawiam się o zwierzęta i skalę ich pierdolca na widok samego balona, a co dopiero pękającego z wybuchającym brokatem 😂😂
maiiaF, to ten balon zapakuj w karton, ładny papier, wstążkę, żeby obdarowywany pierwszy się do prezentu dobrał przed zwierzętami 😁
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
29 listopada 2024 10:52
maiiaF, ja w zeszłym roku kupiłam jakieś wkładki do butów, wsadziłam tam bilety zamiast wkładek i zapakowałam ładnie xD

Dla mnie śmieszne bo powiedziałam ojcu że to prezent na urodziny i na święta (sugerujac że coś droższego), a tu żelowe wkładki za parę zł. Się cieszył i w ogóle "a jakie fajne akurat do roboty będzie w sam raz" XD a ja z bratem kisnęłam przy stole i w końcu jednak mu powiedzieliśmy żeby otworzył i zobaczył "czy rozmiar dobry" 🤣
donkeyboy, no takie zaskoczenia są fajne właśnie, my rok temu kupiliśmy nowe telefony dla mamy i taty, tata wiedział, że kupujemy dla mamy, a jemu daliśmy jako pierwszemu. Jak rozpakowywał, to próbował nam wmówić, że źle podpisane, bo to przecież nie dla niego 😅
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
29 listopada 2024 22:30
Moja mama dostała w zeszłym roku co prawda gotowca, ale może kogoś zainspiruje - skarpetki w puszce na karmę. Normalnie na opakowaniu opis, że karma dla kota z tuńczykiem. Na bileciku napisałam, że "coś miłego i dobrego, choć dziewczynki mogą być rozczarowane". Dziewczynki to kocice mamy. Jak rozpakowała puszkę, to widzieliśmy, że jest trochę skołowana, więc namówiliśmy ją, żeby otworzyła. Najpierw się broniła, że nie, że zwietrzeje, ale w końcu otworzyła i się uśmiała. Trochę żałowaliśmy, bo jej zdziwienie po kilku miesiącach, jak dałaby to kociciom byłoby boskie. 😂
Pomysł z balonem mi się podoba, szczególnie że teraz można kupić takie nie huczące po przedziurawieniu ( rodzinka mi takie prezentuje na urodziny ze względu na zwierzęta ). Ewentualnie banalne już ale nadal urocze karton w karton. A jak nie to to chyba zapakowała bym bilety w jakiś plastikowy worek i zrobiła ciasto nazimno umieszczając pakunek w jednym kawałku tak żeby ten dokładnie trafił do odpowiedniej osoby. Każda forma jest zabawna i zaskakująca 😉 dwa lata temu na święta zrobiłam prezent dla partnera, kilka rzeczy które chciał umieściłam w dużym pudełku, wszystko zasysałam jego ulubionymi śliwkami w czekoladzie a na dnie były bony których używał przez rok w naszej codziennej relacji. O ile nie żałuję, że dostał bon na masaż to nie wiem co mi odwalilo, że miał aż dwa zęby przerwać kłótnie bez rozstrzyganiu o winie 😅 dobrze, że wydrukowałam na nich termin ważności 😉
Saklawia, umarłam 🤣🤣🤣, co najmniej o jeden przesadziłaś 🤣
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się