Jakie pasze dajecie swoim koniom?
Sankaritarina, Ja podaję makuch konopny i trufle pszenną, wcześniej zalane gorąca wodą. Podaje trzy posiłki na mokro więc jest to zalewane parę h wcześniej. Trufla pszenna szybko się namacza, makuch potrzebuje więcej czasu 🙂 wcześniej podawałam makuch lniany i też szybko był miękki. Dodam jeszcze, że zdarzyło się zalać zimną wodą i po pół h posiłek był gotowy do spożycia 😀
Sankaritarina, ja kupuję makuch lniany rozdrobniony i podaję na sucho z paszą.
Sankaritarina, u mnie maluch lniany i slonecznikowy ida na sucho. Jeden jest w pelecie a drugi w platkach.
ash, Olimpia190, To mnie teraz trochę zaskoczyłyście.
I taki w pelecie można dawać na sucho? Długo już dajecie?
Monia_lol, Tak, zauważyłam, że na zimno makuchy potrzebują więcej czasu, natomiast zalane ciepłą/gorącą wodą, są gotowe w sumie po pół godzinie.
Sankaritarina, mój makuch lniany w pelecie nawet nie tyle mocno puchł co robił się taki gliniasto-zatykający więc moczyłam go w sporej ilości ciepłej wody. Teraz kupuję taki sypki - w płatkach i on się tak nie zachowuje, spokojnie można by go na sucho dawać.
Ja daję makuch lniany z meszem, codziennie jako dodatkowy posiłek. Wg mnie jednak makuch puchnie trochę, miałam i w pellecie i w proszku zupełnie i teraz w płatkach i jak dla mnie każdy puchnie, nigdy nie odważyłam się dać na sucho, choć wiem, że niektórzy dają.
epk, Czyli test konkretnego egzemplarza rozwiązaniem wszystkiego.
Mam mielone makuchy i obydwa się robią właśnie takie gliniaste, nabierają wody. Przez to moczę, ale pomyślałam, że może są inne opcje.
Katasia, Dobrze wiedzieć. W ogóle to mam wrażenie, że ten lniany nawet "bardziej" puchnie tj, taka "zaprawa" się robi. Słonecznikowy jest jakiś "rzadszy".
btw, makuch lniany chyba faktycznie energii dodaje, bo ten mój młody się zrobił wręcz nadaktywny...
Sankaritarina, no mnie ta gliniastość przeraża bardziej niż samo puchnięcie bo to wg mnie może konkretnie zatkać. Więc ja to wszystko zalewam wodą wraz z otrębami i daję jako 4 posiłek.
epk, Tak, zdecydowanie. Nawet wygląda to gorzej niż jakby się podało suche wysłodki buraczane (a znam i takich, co suchymi karmili....).
Też tak robię, zalewam, czekam, mieszam milion razy. W pensjonacie tak, o, na diecie pudełkowej bym takiej własnoręcznej breji nie zostawiła do skarmienia.
Wszystko się rozbija o ilość jaką podajemy. Jak damy 100/200g i do tego jeszcze z czymś co koń będzie musiał dobrze pogryźć, to spoko. No ale jak damy 500g makucha na sucho to się robi serio niebezpiecznie, łatwo można tak konia zatkać. Także wszystko z głową. Ja nawet taką małą ilość zaparzam, ale mi głównie o gluta chodzi, nie wartości odżywcze. Zupę do picia z tego robię 😉
Sankaritarina, fakt, duzo nie dostaja w sumie po 100gr do posilku
Nie tyle puchnie jak wysłodki, co zabiera wodę glucąc się (przynajmniej lniany). I tak jak epk pisze, przy zbyt małej podaży wody z tego gluta zrobi się czop. Nawet jak sypki makuch lniany zalejemy wrzątkiem (ja tak zawsze podaję) to trzeba go szybko mieszać, najlepiej z czymś, np. ziarnem, bo inaczej robi się z niego właśnie taka glina. Inne makuchy się już tak nie glucą, niemniej wszystkie zabierają wodę, więc wolę tę wodę podać do makucha przed podaniem koniowi, niż żeby makuch zabierał wodę z organizmu. Przy okazji przemycam dodatkową porcję wody.
Hmmm czy Chrupka Allergic ma jakieś wskazania do podawania na mokro czy na sucho? Kupiłam worek na próbę i się zastanawiam mocno ze względu na konsystencję 😐
Gillian, niby nie piszą o sposobie podawania ale ja bym się sugerowała podobieństwem do omegi i podawała na mokro
No właśnie… to po co piszą pasza 😐 spróbuję się jutro dodzwonić 😐
Gillian, oni twierdzą, że nie trzeba. Koleżanka się o to nieźle wkurzyła. Nie ma na stronie zawartości procentowej, ale tam jest od groma tej Omegi. Jak to zmoczyła, to to naprawdę nabiera wodę.
I właśnie wkurzyła się od razu po otwarciu, bo powiedziała, że widzi, że jest bardzo duży udział płatków z wysłodków i że ta "pasza" jest w ciul drobna i że trzeba ją moczyć. Ona się ich pytała na FB, czy trzeba, dostała odpowiedź, że nie, po czym dostała taki pył, który bała się skarmić na sucho...
Mam zdjęcia tego Allergica, to serio nie wygląda jak żadne musli, tylko wysłodki z dodatkami...
No dosłownie moja reakcja dziś… otwieram a tam w sumie Omega 😤 nosz kurde skarmie to na mokro ale potrzebuje paszy. I muszę znowu wydać hajs i kupić kolejny worek 😕
Dokładnie to samo ona napisała. Potrzebowała na śniadania paszy na sucho. No skarmiła, ale jak miała dawać na mokro, to by wzięła Omegę. I na śniadanie koń nie miał co dostać dwa dni. A oni się nadal upierali, że to można na sucho i nie wprowadzili jej w błąd...
Jak weszła ta pasza to też kupiłam na próbę, no i ja również bałabym się to podać na sucho. Po zalaniu puchnie trochę mniej niż Omega, ale jednak sporo tej wody wciąga. Więc ja bym nie ryzykowała, mimo, że też widziałam te odpowiedzi producenta, jakoby można było na sucho.
Absolutnie Omega się nie nadaje do podawania na sucho. Kupiłam na próbę bo składowo fajnie i faktycznie wszystkie suple można w tym przemycić, konie jedzą to jak małpa kit, przyjemnie pachnie, gluci się zacnie. Jak czytałam, że producent dopuszcza podawanie na sucho to miałam oczy jak 5 zł.
Swoją drogą, biorę trzeci raz worek sieczki z Polskiego Żłobu, bo te moje konie naprawdę za nią przepadały. Drugi worek wyglądał bardzo dobrze. Zobaczymy jaki przyjdzie teraz.
Sankaritarina, ja kupuję już od jakiegoś czasu na allegro ze smartem są dwie sieczki po 12,5 kg w zestawie za 105 zł
Z polskiego żłobu bez lucerny , olejem lnianym i granulatem z jeczmienia (ale jest go nie wiele). Ja nie narzekam jakość jest ok i cena za taka ilość przyjemna.
Koń się jednak wypiął na Agrobsa. Nie jakoś bardzo, zeżre jak poleży, ale nie je już od razu, jak wrzucę sieczkę z Asecurolem. Więc jednak powrót do Grass Mixa.
U mnie to samo było :P Ale też i nie płakałam, bo ten agrobs mi się dość mocno pylił i mnie wkurzał tym. Także grass mix forever. Ultra giga wybredna kobyła koleżanki to w ogóle tylko tę sieczkę toleruje w żłobie lol (tfu tfu).
Sivrite, Mój też nie chciał za bardzo Agrobsa. Usilnie wywalał ze żłobu i zjadał tylko jak miał porządnie wymieszane z np. meszem.
Alaska, A-ha! To i zestawy są :> Taaak, to chyba bierzemy tą samą sieczkę. Poprzedni worek był taki bardziej "zielony", a i granulowanego jęczmienia było tam bardzo mało.
No ale naprawdę, moje konie wciągają nosem.
Jeszcze dostałam w spadku Polski Żłob, też z siana, zobaczymy... Ale na razie Grass Mix miłością mojego konia.
A ja się zastanawiam, czy moim kobyłom w zadach się nie poprzewracało... Mesz ziołowy zlotowitala z tartą marchewką:
Pierwsze podanie - porcja zjedzona i wylizana.
Drugie podanie - porcja wylana / wywalona z michy.
Trzecie podanie - porcja zjedzona do czysta.
Czwarte podanie - porcja wyrzucona.
Piąte podanie - porcja zjedzona w połowie.
Ja się pytam: to w końcu smakuje czy nie?!? Już mi się zwyczajnie nie chce meszu zalewać i kombinować jak by tu babom jeszcze dogodzić.
-Alvika-, moja tak robi jak się grzeje. Ja tu stres ogromny, że kobyła przestała dojadać, wrzody już wymyślam, kombinuje z paszą, do meszu buraczki marchewki chujemuje. A ta małpa się grzała i nie chciała jeść. Po tygodniu znowu dojada wszystko bez dodatków
A ja przyjdę z taką recenzją.
Zmienili teraz sieczkę w jarpasz co mieli z traw - kiedyś te 20/25 kg zbite w tej klocka w kształcie prostopadłościanu zmienili i są teraz 14 kg paczki.
I powiem, że bardzo fajna teraz ta sieczka! Nie jest zbita, mięciutka, ładnie pachnie.
Ja używam to jako komponentu do paszy, bo dalej mieszam sama (i mega jestem zachwycona jak nawet wyniki badań są idealne! a do tego oszczędność spora przy super składzie), ale rzuciłam sieczkę luzem do żłobu i wcinają bardzo chętnie.
Może komuś się przyda info. 🙂
Czy ktoś miał konia na tym muesli?
Wogole czy ktoś karmi paszą biofeed?
https://horseandpony.eu/pl/products/biofeed-horse-pony-sensitive-alfalfa-free-musli-20-kg-46.html
Fajny sklad, bez lucerny.
Perlica, ja karmię biofeedem jako podstawowe musli. Jest bardzo OK. Ten bez lucerny już mi "wyszedł", niestety, bo zimą dorzucam im więcej i białka, i skrobii (wolnowybiegowe...).