Kupno konia

Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
15 października 2024 11:08
Perlica, akurat pisałam o młodziaku właścicieli stajni 🙂

Ja sama mam na sprzedaż 5 letniego wałacha Zangersheide, świeny papier, czysty TUV sprzed kilku dni. Puściłam go do znajomej pośredniczki, zobaczymy co wyjdzie, bo mam wrażenie, że ludzie faktycznie nie ufają, że koń serio może być bez szwanku, fajny miły i przyjemny.
Od pośrednika też jest inaczej, szukam tego i tego mam taki budżet- dostaję x propozycji. Szukanie samemu z ogłoszeń to jakaś męka. „Piękny wałach z super ruchem i techniką” , dostajesz film a koń się rusza jak prosiak, skacze jak lama i jeszcze pół biedy jak jest surowy bo jak go zajeździł jakiś Mieciu to już w ogóle combo. Moje ulubione zdanie w ogłoszeniach to „w rodowodzie takie sławy jak Cor de la Bryere” xdddd
Hermes, a no widzisz, w sumie Zuzu., odpisała.
Jak koń fajny to zawsze też ktos znajomy kupi, co go zna od jakiegoś czasu lub trener poleci dla podopiecznej.


Zuzu., ja uwielbiam ogłoszenia gdzie w tytule jest papier przykładowo : Cornet x Diarado, a jak wejdę w ogłoszenie to sie okazuje że tak w drugiej linii😝 Jak ktoś wprowadza w błąd juz w tytule ogłoszenia, to co będzie na miejscu?
xxagaxx, mnie to wcale nie dziwi.
Nie kupiłabym nigdy siodła od nieznajomej osoby prywatnej, bo nie wiem jak siodło użytkowała, a i ja nie znam się na siodłach, więc można by mi pewnie wcisnąć siodło uszkodzone?
Wolałabym kupic od przedstawiciela, bo przynajmniej miał je w rękach i wie , że całe.

Z koniem podobnie, nigdy nie kupiłam konia pod siodło od kogoś obcego. Zawsze przez kogoś lub jak odoobcego to znanego w środowisku z dobrymi opiniami. Oglądanie takich było uczciwe, nie zatajano nic.
A oglądanie koni z ogłoszeń od całkiem randomowych ludzi to : kulawe, z ranami ( jako zdrowe) , a hitem był koń duszący się własnymi gilami od zresztą revoltowiczki😜
Dla mnie strata czasu i benzyny.

Perlica,

wystarczy przecież zawołać saddle fittera który to siodło z nami sprawdzi podczas testów xD No ale jak ludzie lubią przepłacać to krzyż na drogę. Ja też ostatecznie zarobiłam więcej więc mogę tylko pośmiać z ludzi którzy przepłacili kilka tysi 🙂

a co do koni, to ja mam odwrotne doswiadczenia niż ty. Dużo więcej znam przekrętów od zawodników czy pośredników. Im zalezy na kasie, a nie na byciu uczciwym 😀

Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
15 października 2024 11:41
Zuzu., Perlica, doskonale Was rozumiem. Właśnie fakt, że szukanie konia przez pośrednika to super sprawa, ale mimo wszystko każdy pośrednik swoją stawkę dolicza i zawsze trzeba mieć na uwadze, że mając na konia np 150k to 20k z tego to pośrednik z kolejnymi pośrednikami sobie policzy, a kupujący nadal dostaje konia za 130k.
Chciałam go sprzedać tak, żeby poszedł w dobre ręce, żeby się rozwinął, ale mam wrażenie, że albo za tanio go wystawiłam i ludzie są w szoku i szukają drugiego dna, albo już nie wiem...
Hermes, ja konia sprzedałam bez posredników przez grupy na fb.
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
15 października 2024 11:47
xxagaxx, jest szansa, że ja po prostu nie umiem zrobić dobrego ogłoszenia. Za dużo się rozpuszczam w treści i wszystko piszę od razu, może to ludziom nie siedzi?
Już pominę kwestię uczciwości, bo tak jak piszesz, szukając konia dla podopiecznych zawodników unikałam jak diabeł święconej wody, bo kilku mnie konkretnie chciało przekręcić.
Wydawało mi się, że uczciwość i nie wygórowana cena będą atrakcyjne, ale chyba jednak problem jest we mnie 🤣
Ja też bym pewnie szukała sama, ale tylko dlatego żeby przycebulić i nie dopłacać za nazwisko czy dobre zdjęcia. Poza tym pierwsze w głowie bym miała hodowle, potem ogłoszenia i na końcu pośredników. No ale przy pośrednikach płacimy też za wygodę i oszczędność czasu.
Hermes, masz tego konia gdzieś w ogłoszeniach? czy teraz tylko przez pośrednika sprzedajesz?
Hermes, ja bardzo nie lubie ogłoszeń napisanych jak książa. Jaki ten konik wyjątkowy, oh i ah i w ogóle. Wtedy podejrzewam, że właściciel kosmita i nie ma co. Ale ogłoszenie powinno być szczere, bo wększosć syfu wyjdzie i tak.
Podeślij jak mozżesz ogłoszenie na pw, moze cos faktycznie trzeba przeredagować.
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
15 października 2024 12:15
Donia Aleksandra, właśnie robię ogłoszenie na rv, mogę podesłać zaraz jak wgram foty.
xxagaxx, bardzo chętnie!
xxagaxx, każdy robi jak mu wygodniej. Randomowy człowiek wysyła siodło na 3 dni pewnie, to zanim by do mnie dojechał SF to by ten czas upłynął zapewne.
Do nas do stajni dojeżdżają dwie osoby, grafik mają tak nabity, że masakra. Niewykonalne w moim regionie.

Co do pośredników czy dealing stable, dla mnie jest oczywiste że muszą zarobić, bo to ich praca codzienna, nie mam problemu z dopłaceniem kwoty za tą usługę.
Na logikę jak ktoś z tego żyje, nie będzie wpuszczał ludzi na minę, bo w środowisku wszystko się rozchodzi , przecież to mała społeczność.


Myślę że pisanie, że zawodnicy są nieuczciwi a randomowi ludzie już tak wg mnie jest nie fair, bo wszędzie są jednak tylko ludzie i można różnie trafić.
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
15 października 2024 13:15
Perlica, ależ oczywiście, że każdy człowiek potrafi być skrajnie nieuczciwy! Znam sporo top zawodników i im np mega ufam, bo kitu nie wciskają, bo za bardzo szkoda im tracić czas na ściemy i możliwość złej renomy w świecie.
A co do pośredników to też się zgodzę, robią robotę i za to dostają wynagrodzenie, więc jest to uczciwa opcja. Jednak jak ktoś chce określonego konia, wie w jakim budżecie może go mieć, a jak doliczy jeszcze pośrednika to czasem jest przesądzone.
Hermes, to prawda, ale 10% za pośrednictwo umieszcza się w umowie i po problemie wtedy, bo masz fakturę i jest jasne ile dopłaciłaś. Tak jest na świecie, bo w PL to różnie bywa i tak spotkałam się z propozycją prowizji 30% nie uwzględnionej na fakturze🙃
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
15 października 2024 13:22
Perlica, też się spotkałam z takimi akcjami, dlatego w sumie wahałam się co zrobić z tą sprzedażą. Najchętniej bym go puściła gdzieś w znajomych i blisko, bo dziada lubię opór 😂
Hermes, i też masz rację, bo znajomi zawodnicy nawet nie mają ogłoszeń i nie pokazują koni randomowym ludziom, bo nie mają na to czasu.
Sto razy wolą pokazać znajomemu trenerowi z podopieczną, bo rodzicom i tak nie da się pewnych niuansów o koniu przekazać/ wytłumaczyć, bo ci są laikami totalnymi.
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
15 października 2024 13:36
Perlica, wcale się nie dziwię. Trochę koni w sumie pokazywałam już potencjalnym kupcom i najbardziej mnie irytowali…rodzice nie koniarze. Niestety, w momencie kiedy dziecko przyjeżdża z rodzicami po slitasnego konika i rodzice pytają mnie o każdą pierdole, która nie ma znaczenia przy zakupie to mnie krew zalewa. Moim rekordem jest pokazywanie konia klientowi przez 4 godziny…oczywiście nie pod siodłem tyle, bo sama jazda to może 40 min trwała, a później one chcą na oklep zobaczyć jak się zachowa, one chce pobiegać z nim, one to i sramto. No myślałam, że wybuchnę, ale klient nasz pan, a koń nie mój tylko podopiecznej był..
Hermes, raz pokazywałam też konia 4h, matce z córką.
Na próbie trenerka pokłóciła się z matką, której koń nie podchodził, dziecko chciało, trenerka też a matka nie , choć była laikiem. Trenerka wsiadla w auto i odjechała 🤣
A wet tej matki odrzucał każdego konia, zrobili 14 tuv🦄🦄🦄 a na jednego konia , to akurat u zawodniczki powiedział że jest ślepy, a ślepy nie był.
Także różni kupujący są😀
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
15 października 2024 14:52
Hermes, raz pokazywałam też konia 4h, matce z córką.
Na próbie trenerka pokłóciła się z matką, której koń nie podchodził, dziecko chciało, trenerka też a matka nie , choć była laikiem. Trenerka wsiadla w auto i odjechała 🤣

Perlica,
Hit!😂
To ja tylko dwóch kupujących zaprosiłam w podróż w kierunku bramy i odjechaniu swoimi końmi mechanicznymi. W tym jednego zawodnika😂
Ja raz pokazywałam konia klientom, pojeździłam, kazali mi zsiąść i jeszcze raz wsiąść, bo koń czasami się stresował tym, wszystko poszło super tylko po to, żeby mi powiedzieli, że oni szukają mniejszego konia, a wiedzieli, że on ma 190 cm jeszcze zanim przyjechali.🙃
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
15 października 2024 15:29
flygirl, dlatego uważam, że płatność za jazdy próbne są bardzo często uzasadnione..
Oni nawet nie wsiedli.😅 Rozwaliło mnie to, że wiedzieli już od początku, że koń ma 190 cm w kłębie, stali i patrzyli jak jeżdżę, potem zsiadałam i wsiadałam i stwierdzili, że szukają mniejszego konia przecież. To ja nie wiem po co to wszystko bylo.
Kiedys zmarnowalam 3 dni i kupe kasy na paliwo jezdzac z posrednikiem, ktory szukal koni machajacych nogami i ladnych, z bdb RTG w przedziale 50+ tys euro za mlode 4-6 lat, ale nie raczyl powiedziec czego szuka i niezbyt konkretnie komunikowal sie wczesniej na whatsappie. Ogladal wszystko, od koni na krajowe GP, przez konie startujace w konkursach dzieci albo bedace po przodach w MPMK, po ledwo zajezdzona mlodziez z chodami na solidne 7.5. Z tych wszystkich koni moze ewentualnie pasowal mu jeden🙃I to byla osoba z polecenia. Takze obecnie jest w zasadzie dwoch posrednikow, z ktorych ja bym skorzystala, jednego z nich znam dobrze od lat osobiscie, drugi to stajnia zagraniczna z uslug ktorej korzystalo duzo moich znajomych i byli zadowoleni
Hermes, szkoda, że siwy 😉
Mnie (laika) nie przekonują zdjęcia. Niby prospekt sportowy, naskakany do 1 m, a zdjęcia jak ze szkółki. Nie ma też żadnego zdjęcia całego konia bez siodła.
Przy koniu za 75-100 k oczekuję, że mi się pokaże, że jest on tyle wart.
Briliante, tak, też mi zdjęcia nie leżą. Jedno zdjęcie zootechniczne, albo chociaż jakiekolwiek całego konia z boku.
Hermes, szczerze mówiąc będzie ci ciężko sprzedać tego konia w tej kasie po tym ogłoszeniu.
Nie zazdzwoniłabym z powodu:
- braku pochodzenia , bo się te linki nie wyświetlają, więc nie wiem jakie ostatecznie pochodzenie ma ten koń, poza tym że to wnuk kannana, jak większość koni w ogloszeniach ( wyżej się z tego smiałam i ktoś jeszcze)
- nie startował ( od razu lampka że 5 lat a nie startuje, bo kontuzja? Czy co?)
- trening wszechstronny ( do lasu? Do rekry?jakie przeznaczenie tego konia?)
- brak horsetelex,gdzie klikam i widzę co dała matka 1 i 2
Na ten przedział cenowy to powinno coś chwytać za oko, zdjecie z dobrego skoku na przeszkodzie min 1 metr.
Po prostu nic nie skłania do tego by dzwonić.


Hermes aż z ciekawości znalazłam to ogłoszenie i z całym szacunkiem, ale to ogłoszenie wygląda jak dla rekreacyjnego tuptusia za 20tysi.
Hermes, +1 do tego co dziewczyny wyżej.
- Zootechniczne zdjęcie konia w całości albo chociaż coś bez siodła
- To zdjęcie w skoku nie jest imo najlepiej dobrane
- Te nieszczęsne linki do pochodzenia nie dość że z jakieś dziwnej stronki to wrzucił ci się nawias pod to hiperłącze i nie kieruje tam gdzie byś chciała, daj ten link do matki a ten do ojca tak jak Perlica wspomniała 😉
Z ciekawości zajrzałam w to ogłoszenie. Obejrzałam, przeklikałam się na stronę główną ogłoszeń i dosłownie jako pierwsze wyskoczyło mi to ogłoszenie z również siwym, dość podobnym, tego samego wzrostu wałachem w tej samej cenie, startującym w P klasie w wieku tych 5 lat. Też nie ma zdjęcia zootechnicznego, a jednak odbiór ogłoszenia z profesjonalnymi zdjęciami z zawodów i możliwością sprawdzenia startów jest zupełnie inny.
Stoję teraz w stajni, w której takie kwoty na konie są wydawane regularnie. Ale to są zawsze konie z udokumentowanymi startami.
Btw, znajoma próbowała sprzedać w ten sam sposób młodego wałacha ujeżdżeniowego za 100 tysięcy. Bardzo podobne zdjęcia. Minęły dwa lata, a koń nadal u niej stoi... To jest wałach, ludzie będą na nim startować, a nie go rozmnażać, naprawdę niewiele osób obchodzi, czy to Zangersheide, SP czy Polski Koń Sportowy, ma startować. Dosłownie 3 miesiące temu przyjechał do nas koń kupiony za więcej, brzydki jak noc listopadowa, SP, ale grzeczny i ze startami w N klasie. Przewiózł właśnie swoje dziecko przez 100 i 105, czterema startami na 0, cztery razy na 1 miejsce.
Pewnie się po prostu nie znam na cenach i na hodowli, pozwijcie mnie, ale jak mam zapłacić za konia jak za samochód z salonu (dobra, za samochód z salonu kilka lat temu), to chcę go mieć pokazanego jak samochód z salonu...
Jak się kupuje towar ekskluzywny, to ma wyglądać ekskluzywnie.
Nie pojechałabym oglądać konia wierząc na słowo, że skacze 100, jak w ogłoszeniu udało mi się zobaczyć krzyżak 60-70.

PS. Wiem, że niektórzy nawet sprzedając lepszego konia niż zwykle za 40 zamiast 20 przykładają się o wiele bardziej do zdjęć i filmów, a co dopiero za 90.

EDIT: Pewnie mi ktoś napisze zaraz, że jestem biedna i dlatego się ceny czepiam. Nie czepiam się, wstawiłam to drugie ogłoszenie dla porównania. Może koń ma gorszy TUV, nie wiemy tego. Ale jednak przy takiej cenie widzę, że ludzie kupują konie z jakimiś osiągnięciami, nawet jeśli to są osiągnięcia źrebaków na przeglądach hodowlanych, a nie dorosłych koni pod siodłem. Szczególnie, kurde, wałachy, to nie jest prospekt do hodowli.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się