Jakie pasze dajecie swoim koniom?
Spadać nie spada ale jest brak przyrostu masy mięśniowej i brak energii na treningach mimo tego, że dostaje Natur Solo hyppolyta (2.5miarki, koń wazy 560kg przy 168cm). Miałam ta śrutę podawać 3msc i zobaczyć czy będzie różnica ale trochę się dygam, bo nie chce go przebialkować 😮
Moja dostawała 1/4 miarki Natur Solo i już latała jak balonik. Jakbym rzuciła do żłobu 2,5 to wylądowałabym w kosmosie.
saniluap, cześć koni wcale dobrze na tej paszy nie wygląda. Mam wrażenie, że ta pasza ma być dla wszystkich koni - i chudych i grubych i bez mięśni i... No może poszukać czegoś innego.
Ja dawałam natur solo moim 2 kobylom tyjacym z powietrza i idealnie się sprawdzała 😅 na mięśnie bym jej nie podała
Problem w tym, że to niejadek i tylko to chce jeść obecnie 🤦 dostaje do tego jeszcze sieczkę i garść owsa i stoi na pastwisku 20ha 24h (w stadzie 20 koni więc mają wesoło tam), chodzi 4/5 w tygodniu tylko pode mna.. i właśnie chyba stąd pomysł żeby ta śrutę mu dawać.. ale mówię.. z zywienia jestem noga totalna...
saniluap, jak ma być budżetowo, ale mniej ryzykownie to podaj jęczmień mikrobizowany. FDS też ma go w ofercie
Może też otreby ryżowe? Mesz ? Wysłodki?
saniluap, ja mam konia tyjącego z powietrza, a jedyną paszą na której mi kobyła schudła było właśnie NS.
2,5 miarki NS to jest 1750 gram, więc no dla konia tyle godzina na dworze i do tego w treningu to bym powiedziała że to porcja głodowa.
saniluap, Ja bym w Twoim przypadku dała więcej owsa. A koń wychodzi na padoki? Na długo, krótko?
Sankaritarina, napisałam wyżej 🙂 stoi 24h na pastwisku 20 hektarowym.. teraz to ja już całkowicie zgłupiałam, czy to za mało paszy czy za dużo 😂
saniluap, to nie jest wystarczająca ilosć paszy do budowania masy, przede wszystkim białka. Jeśli tylko koń je i wybrzydza, to moze spróbuj dodatkowy posiłek na mokro? Otreby ryżowe i mesz, wysłodki? Aminoral z Eggersmana jest też fajny.
saniluap, Wybacz, ślepa jestem i nie doczytałam. No to ja bym dała więcej jedzenia tj. tego owsa. Jeszcze jeśli miałabym zaleconą paszę dla tuczników.
Szczególnie, że mówisz, że koń nie ma energii do pracy. Jesień, zmiana sierści + wolny wybieg = obstawiam, że koń przeznacza dużo energii na produkowanie sierści, chodzenie, zabawę z kolegami. Niby dawkę Natur Solo masz dużą, ale szczerze powiedziawszy, ja nie wiem jak producent oblicza te dawki tj. w oparciu o jakie konkretnie warunki chowu koni.
saniluap, po pierwsze o tej prze pastwisko może nie dostarczyć wystarczającej ilości paszy objętościowej. Jeśli nie ma dodatkowego siana konie będą chudły. Potrzebują coraz więcej energii na ogrzanie się.
Po drugie najlepszym i najtańszym sposobem na masę jest podawanie otrębów pszennych. Dlatego w wielu przypadkach świetnie działa Nuba Pro Mass Mix.
Zatem:
1. Objętościówka
2. Białko - w postaci otrębów lub gotowej paszy (ja wybieram to drugie).
Więcej owsa może "dać na beret" i koń zamiast łapać masę, będzie głupotał na pastwisku. Chociaż garść to też barfzo mało...
Ps. Konie całorocznie wolnowybiegowe w Polsce często mają kłopot z energią do treningu... aby były ok mięśniowo i energetycznie - muszą mieć w diecie białko i energię
Rozważam przestawienie na green power eggersmana, jak u was wyglądają efekty karmienia ta paszą?
Dodajecie coś jeszcze?
Trochę się boję czy dzienna dawka da radę przy koniu z tendecją do bycia raczej szczuplejszym
Właśnie ten owies niekoniecznie daje na beret, jeszcze koniom pracującym. Tj jak dasz wiadro 3 x dziennie, to pewnie tak, większość koni odfrunie, ale już 2-3 kg dziennie dla wolnowybiegowca 168 cm, w treningu, to znowu nie jest zatrważająca ilość.
Ofc można dać jęczmień, otręby.
Generalnie z tego co rozmawiałam z ludźmi, którzy mają konie wolnowybiegowo i te konie pracują to trzeba im dać jeść. Nawet jak się ruszają stępem to robią serio spore przebiegi i wydatki energetyczne są spore. Do tego zmiany pogody, zmiana sierści itp - no trzeba konkretnie te konie dokarmić żeby miały energię do pracy i żeby nie chudły.
Pati2012, ja man konia na green power od 2 miesiecy. U mnie sie sprawdza (z makuchami i promassem), ale wszystko zalezy od tego jak uzytkujeszcz konia i jakie masz oczekiwania
Ja się podpisuję pod tym co wyżej.
Mam dużego konia na wolnym (chociaz to bardziej duuuzy padok z wiatą itd) ale stoją 24h i bardzo rzadko idą do stajni na noc (tylko jak jest armagedon pogodowy). Porównanie tego co zawsze dostawał z tym co musi teraz dostawać jak jest w robocie, a noce są już chłodne, to jest w ogóle bez porównania 😂
I mimo, że są na sianokiszonce, która jest bardziej wartościowa/energetyczna niż siano, to żeby trzymał masę musi się NAŻREĆ.
Już z 2-3 razy się złapałam na tym, że nie zwiększyłam mu zawarcia przy intensywnej jezdzie i potrafi go nie źle wsysynąć...a ja się potem chodzę i zastanawiam co jest z nim nie tak...😂 wszystko także tylko mieszka pod chmurką i pracuje, więc diametralnie zmieniły się jego potrzeby energetyczne.
Całe szczęście, cała zimę derkujemy i ubieram go zawsze, żeby mu było ciepło. Bez derki to chyba by znikł w zimie.
To alergik...odpadają mi praktycznie wszystkie pasze komercyjne. Na szczęście może owies i jęczmień, do tego otręby ryżowe, makuchy, na trzeci posiłek wysłodki, trawokulki, siemię itp.
I nagle gdy zaczęłam go mocno dokarmiać, bo się przeraziłam jak ten kon wygląda...zrobiła mi się super fajna moc pod siodłem, której nigdy wcześniej nie mialam! 😁
Wystarczyło dać mu naprawdę dobrze zjeść 😎
Pati2012, ja mam zazwyczaj jakiegoś konia GP.
Moja jest teraz tylko na tej paszy oraz sieczce.
Je po pół miarki czyli 1,5kg. Wyglada top.
To u mnie zupełnie na odwrót - odkąd koń jest na wolnym wybiegu to jest na wiecznej diecie. Różnicy w energii nie zauważyłam, a staram się ją intensywniej ruszać, bo naprawdę zaraz będzie się toczyć a nie biegać 🙄
Lootra, U mnie to samo, a teraz na jesień to zaczęło się gromadzenie zapasów.
zembria, Dokładnie, na zimę gromadzi zapasy, a na wiosnę jest trawa i tak w kółko 😂
saniluap, po pierwsze o tej prze pastwisko może nie dostarczyć wystarczającej ilości paszy objętościowej. Jeśli nie ma dodatkowego siana konie będą chudły. Potrzebują coraz więcej energii na ogrzanie się.
Po drugie najlepszym i najtańszym sposobem na masę jest podawanie otrębów pszennych. Dlatego w wielu przypadkach świetnie działa Nuba Pro Mass Mix.
Zatem:
1. Objętościówka
2. Białko - w postaci otrębów lub gotowej paszy (ja wybieram to drugie).
Więcej owsa może "dać na beret" i koń zamiast łapać masę, będzie głupotał na pastwisku. Chociaż garść to też barfzo mało...
Ps. Konie całorocznie wolnowybiegowe w Polsce często mają kłopot z energią do treningu... aby były ok mięśniowo i energetycznie - muszą mieć w diecie białko i energię
_Gaga,
Ja się tu trochę zgodze i troche nie🙂
Nie polecam podawania młodemu, rosnącemu koniowi otrębów pszennych jako głównego dodatku, żeby zbudować masę. Tam jest ani wystarczając ilość ani wystarczająca jakość białka (proporcje aminokwasowe). Po drugie- co najważniejsze tam jest sporo fosforu- a u młodych koni jego ratio do wapnia jest szczególnie ważne.
takei otreby by trzeba bilasnowac dobrym wapniem (biodstępnym), czyli nie zawsze węglanem czy kredą pastewną.
To, że sobie producent napisze na worku bilansowane to często guzik znaczy w kontekscie młodego konia.
Przede wszytskim, jeśli młody, niedojedzony pastwiskowo koń "wybrzydza" na żarcie to na 90% obstawiam w diecie niedobory witamin z grupy B. Ich niedobory dają też właśnie "lecenie z masy".
Budżetowo:
1. Dać dobry preparat z wit. z grupy B
2. Dać do żarcia jęczmień gnieciony + soję. Do tuczenia z dodatkiem kukurydzy.
3. Otręby pszenne albo ryżowe jako dodatek - ze względu na wysoki fosfor i dużo kwasu fitynowego.
Najlepszą opcją by było danie koniwo dobrego siana i sianokiszonki jako dodatku.
saniluap, - kotbury, ma racje co do jęczmienia. Pozostałe zaproponowane pasze - hmmm - można i tak, ale ja bym zaproponował starannie odmierzona lucernę wspomaganą drożdżami i trening. Jeśli ma być budowana masa a nie otłuszczenie.
Lucernę dostaje w formie sieczki do żłobu. Również przed treningiem. Oprócz pastwiska mają też tam sianokiszonkę w belach. Na testy 5 dni dostał tą śrutę ale wczoraj zauważyłam, że zaczęły mu tyły puchnąć.. za dużo białka?
saniluap, Z tym przebiałkowaniem to bardzo prawdopodobne - objaw klasyczny. Szczególnie gdy pastwisko i sianokiszonka. O tej porze roku pastwisko i lucerna to ok przy intensywnym treningu, ale sianokiszonka to już trochę za grubo - siano łąkowe byłoby lepsze.
Lucernę dostaje w formie sieczki do żłobu. Również przed treningiem. Oprócz pastwiska mają też tam sianokiszonkę w belach. Na testy 5 dni dostał tą śrutę ale wczoraj zauważyłam, że zaczęły mu tyły puchnąć.. za dużo białka?
saniluap, odstaw lucernę. Przy wysokim białku od lucerny puchną giry bo tam jest kwas szczawiowy.
Lucerna jest takim se źródłem białka. Dobre białko, ale dużo efektów ubocznych.
Drożdze jao źródło B to wyjdzie bardoz nieekonomicznie, żeby dostał ten koń takie i taki pakiet i taką ilość.
kotbury, jakim cudem puchną nogi od lucerny. Moje konie jedzą siano 90,% lucerny, a wcześniej zielonka z lucerny po korek. Nigdy nic im nie puchło.
kotbury, Drożdże mają uzupełnić aminokwasy, maja tez parę innych suplementów w składzie, dodatkowo są naturalnym probiotykiem.
anetakajper, - a mój puchł po garści lucerny do posiłku. Wiele koni puchnie od lucerny, Twoje nie, super, ale wiele tak.
PS. Przez lata obstawiałam temperaturę i ogólną limfatyczność konia, aż przez przypadek odstawiłam i nogi nie puchną. Nawet w najgorsze upały nie jest tak, jak było po lucernie.