Szczotki i inne akcesoria do czyszczenia
zembria, ja ten Brilliant kocham, bo on szybko schnie, na sierści nie zostawia plam, na ogonie równie szybko schnie i szczotka wchodzi jak w masło - jest boski i sypki 😁 tak naprawdę to ten efekt rozczesania mi się utrzymuje nawet kilka dni, mimo padokowania i turlania się 😉
Przychodzę z małą polecajką z Temu. Tanie to i przydatne. Konie pomału zmieniają siersc i fajnie ona ją usuwa plus dodatkowo zbiera kurz. Jest elastyczna, można wszędzie nią "wejsc" i delikatna dla delikatesów 🙂
1000001278.jpg
Są w też w Action na dziale zwierzęcym 🙂
Gillian, o Pani to nie wiedziałam. Ja jeszcze w tym sklepie nie byłam.... łatwiej z neta mi kupić 🤣🤣
Gillian, Mam z Action kupioną za kilka PLNów tylko nie wiem czy w stałej ofercie jest. Tak czy siak sprawdziła mi się na wiosnę do ściągania tego, czego furminator już nie brał.
No ja też ją mam. Dobrze sobie radzi z sierścią, brudem i zaklejkami. Ja ją dodatkowo moczę dla lepszego efektu.
Spytam tu, może ktoś akurat doradzi.
Szukam w miarę eleganckiego zestawu szczotek na prezent. Kolory brązowe/beżowe, ewentualnie szare ale takie jakieś ,,lepsze''.
Maks 150zł - nie musi tych szczotek być nie wiadomo ile, wystarczy tak naprawdę jedna miękka, do grzywy(koniecznie okrągła) i kopystka, ale wiadomo, im więcej tym lepiej 😀
Z braku laku kupię po prostu z jednego sklepu kilka szczotek, ale wtedy często dostaje się nie takie kolory, więc wolałabym jednak gotowy zestaw.
Lootra, - jak coś miękkiego to koniecznie Haas. One robią magię 🙂 Są gotowe zestawy, mogą być droższe, możesz zobaczyć pojedynczo. Wolałabym dostać jedną czy dwie szczotki z Haas niż zestaw innych.
Do grzywy i ogona preferuje Ostera oryginalnego, bo ma dłuższe ząbki niż podróby - mój koń ma gesty ogon i czuć tą różnicę.
Kopystka to kopystka, dokupić zawsze można za grosze poza zestawem.
Lootra, Opisałabym mój idealny zestaw dokładnie jak Keirashara 👌 - kilka szczotek Haas 💖 ja wiem że one wyglądem nie są tak piękne jak jakieś całe dedykowane linie WH np, ale no - robią totalnie robotę jakością i trwałością + oryginalny Oster i kopystka. Amen.
A no i jako zgrzebło - miękki magic brush i naprawdę więcej nic nie potrzeba 😎
ja polecam szczotki Drewmar
Moon, - ja mam właśnie bardzo podobny zestaw, a dokładnie:
-haas groovy jako "miotłę" z piachu/grubszego brudu
-haas model "20 lat temu nie było internetu i kupiony na jakiś zawodach" -> najbliżej mu chyba do modelu lippizanner, do wyciągania drobniejszego brudu z sierści, nieśmiertelny jest i robi mega robotę
-haas diva - do robienia błysku/polerki
-oster do grzywy i ogona
-gumowe zgrzebło - głównie do czyszczenia szczotek, ewentualnie jak futro linieje i magic się zapycha wściekle
-magic brush
-kopystka
-mała gumowa szczotka do głowy - po moim psie 😂 ale idealnie się nią łysinę czyści, a mój ma sporą
Wspomagam się też rękawicą taką z frędzlami do mycia aut - używam jej na wilgotno w lecie do kurzu. No i mokre chusteczki do oczu i nosa.
Wszystko inne wywaliłam z torby lub oddałam.
keirashara, Moon, bardzo dziękuję! W takim razie zamawiam 😀 akurat na bergo jest -15% a widzę, że są tam dostępne to może akurat się wliczy rabacik
Lootra, ja mam zestaw Haas Diamond Gloss i Wurzel (dwie szczotki, jedna twardsza druga miększa) i to jaką one robią robotę to jest hit, a przy tym są bardzo ładne- czarne z lekkim brokatem. Używam oprócz nich tylko magic brusha i szczotki do ogona
Pytanie : czy można Szczotki, też mam haasy wyprać w pralce ?
Perlica, normalnie wrzucasz nie patrzysz. Tylko nie na 60 stopni i najlepiej owinąć jakąś derą czy coś bo się mocno tarabanią
Można, ja piorę normalnie.
Polecam wrzucić do jakiejś poszewki lub siatki na pranie żeby drewno się nie obcierało mocno. Ja moczę tak godzinę w manusanie z ciepła woda + pralka na 40 stopni 🙃
Haas najlepszy i niezniszczalny😍
Dobra, kupię siatki na pranie bo i tak muszę.
Też piorę w pralce. Wkładam je w… pokrowiec po żelu Akton 😎 plus, zawsze staram się by coś jeszcze miękkiego wyprać wówczas - np ręczniki stajenne, strychulce etc. Pralka lepiej wypełniona to się tak nie obijają o bęben.
A ja nie piorę w pralce, zalewam wodą z szamponem/mydłem w skrzynce i przy okazji myję całą skrzynkę 😉 Piorę je w tej skrzynce pocierając jedną o drugą. Wychodzą czyściutkie i pachnące 😁 Tylko teraz jak już zimno to suszę potem w domu, ale latem wszystko na trawniku robię i potem sobie schną na słońcu.
W rodzinie Niemęża w tym roku odbyło się losowanie i każdy kupuje jednej osobie prezent (ja oczywiście trafiłam jackpota i wylosowałam teściową, ale nie o tym 😂 ).
No i pomyślałam, że to świetna okazja, żeby zażyczyć sobie tych legendarnych szczotek Haas, na które samej zawsze mi było szkoda kasy (-:
Ale nie mogę za bardzo dojść do ładu i składu, bo jest mnóstwo rodzajów do podobnych "działań".
Mi najbardziej zależy na szczotce, która wyczesze piach i kurz (zwłaszcza latem) i druga do nabłyszczania konia (bo nigdy takiej nie miałam).
Haas Groovy i Haas Diva?
Czy są jeszcze jakieś fajniejsze modele?
Koń czarny, jeśli ma to jakiekolwiek znaczenie (bo nadal ciężko mi uwierzyć, że nawet konkretne maści mają dedykowane szczotki, to już jakiś pic na wodę musi być 😀 ).
Meise, - ja mam groovy jako miotłę na duży piach, mam divę na polerkę, ale mam też "po środku" jeszcze jedną z gęstego, naturalnego włosia, do wyciągnięcia kurzu z głębi sierści. Bo jednak diva to jest już taka na czystego konia, na ostateczny błysk. Ta moja to ponad 20 letni haas, więc model "before it was cool" 😉 ale chyba blisko tego jest Lipizzaner. I osobiście brałabym najpierw tego Lipizzanera, a potem Divę, bo jak jest super, to bez niej można żyć, a taka fajnie wyciągająca kurz robi robotę. Albo zamówiła sobie Lipizzaner i Divę, bo Groovy to kosztuje grosze w sumie i można sobie kupić z cukierkami 😉
Meise, Lipizzaner lub Military robią super robotę według mnie 🙂
keirashara,aga, oooo, właśnie takiego czegoś potrzebowałam! To już wiem, że biorę tą Lipizzaner i Divę, dzięki 😀
A Diva ma widzę sporo rodzajów, któryś konkretnie jest szczególnie polecany? (np. HAAS DIVA EXKLUSIV wygląda ciekawie)
Meise, Z takich podstawowych to Cavaliere i Military będą spoko. Cavaliere jest sztywniejsza, Military bardziej miękka. Divy nie mam, ale to samo załatwisz futrzaną rękawicą w sumie.
Meise, - ja mam tą brokatową z różowym futerkiem i grubym jednorożcem 🤣 o tą:
https://www.gnl.pl/szczotka-polyskowa-haas-pummelfee-diva.html
Nie wiem czym się różni od exclusive, chyba długością włosia, ale mnie skusił absurdalny wygląd tej. Działa, prałam ją już kilka razy - odzyskuje wygląd i puchatość nowej w mattesowym melpie.
Meise, tak jak pisałam, diamond wurzel i diamond gloss robią super robotę, nie wiem jaki masz budżet na prezent, ale jakbyś do tego zestawu dorzuciła Divę to nic innego już Ci nie będzie potrzebne 😁 Jak umrze moja rękawica (a nie chce tego zrobić) to też dokupię sobie Divę
Mam 250 PLN do wykorzystania. To teraz już nie wiem, czy lepiej Diamond Wurzel + Gloss + Diva czy Lipizzaner + Diva 🙈
keira, to ja chyba jednak wezmę Exklusiv (bo jestem stara i nudna już 😜😉
Też mam diamond wurzel i divę - robią robotę, tylko uwaga bo jak koń wrażliwszy to diamond może być za ostry.
Polecam brać wersje damskie, szczególnie jak ktoś ma małe dłonie. Komfort użytkowania nieporównywalny.