ciąża, wyźrebienie, źrebak
Konie mają dużo anomalii, o kórych nie wiemy.
Kiedyś z wetem gadałam z uczelni i jak oni sobie robią sekcje to np konie mają po 6 nerek
karolina_, dość częste są te przypadki mimo wszystko 😉 w moim otoczeniu poznałam już 3 takie gagatki z cystami zębonośnymi w ostatnim roku 🤔 a ile pewnie człowiek widział niezdiagnozowanych..
Jak ktoś ciekawy i niedelikatny to tu foty z zabiegu
https://www.facebook.com/share/p/7f3qmZhY4FBZoviY/
desire, nie wiedziałam takiego przypadku. Zaskakująco duża ta cysta.
czesio, ma jakieś przyciąganie dziwnych przypadków 😉
Iskra de Baleron, Iskra de Baleron 😂 Dzięki ale to zupełnie nie tak. Nie my je przyciągamy. One tak sobie chodzą po świecie i szukają miejsca. I lukają, lukają a tu Czesio. No to hyc na Czesia🙂 To mniej więcej tak wygląda🙂
czesio, no muszę bo sie udusze 😉 jaki rozmiar miał ząb? Udało się zrobić zabieg w warunkach stajennych (raz słyszałam że niby tylko klinika)?
Wet może mówił, co w razie nie usunięcia takiej cysty? Prócz babrania się mogą wystąpić jakieś komplikacje?
Pytam, bo wszystkie konie które z tym widziałam z tego co wiem chodzą z tą cystą i tyle...🤔
desire - rozmiar ci podam jak tylko nam go oddadzą. Zabieg był w klinice na stojąco. Trzy dni i go oddali. Nie braliśmy pod uwagę nie usuwania ze względu na mało apetyczny wyciekający śluz spod ucha 🙂 Nic się nie babrało pomimo temeratury, much itd. Operacja wzorcowa🙂 Z komplikacji - chyba tylko to, że wyciągając ten korek otworzyli dopływa powietrza do mózgu. Co za tym idzie z miłego otumanionego konika stał się potworem rozpruwaczem zabawek🙂
czesio, zawsze myślałam że przewietrzenie ma zbawienny wpływ a tu taki psikus XD
Pewnie już go nic nie uwiera i porzucił wilk owczą skórę :P
Mega ciekawe, dzięki za podzielenie się przypadkiem Czesio.
desire Te kilka przypadków, które znasz są spokrewnione?
Nie słyszeliście nigdy o potworniakach? U ludzi też są 😀 najczęściej właśnie są to zęby, włosy, skora, a nawet kości 😀
xxagaxx, nie wydaje mi się by cysta zębonośna miała coś wspólnego z potworniakiem:
Cysty te poj awiają się prawdopodobnie
w następstwie niezamknięcia się pierwszego
łuku skrzelowego ( l , 8, 1 1 ). Mogą powstawać z przemieszczenia
tkanki zarodkowej zębow łuku skrzelowego
(l5). Torbiel zębonośna zazwyczaj umiejscawia się
w części łuskowej kości skroniowej i objawia się wtedy
uwypukleniem bądź przetoką u podstawy ucha
Źródło: Medycyna Wet; 2005,61 (10)
Można wygooglać 🙂
karolina_, Ślązak (2 cysty, po jednej na ucho - 4 lata), sp (niecały rok), han (2 lata) - nawet w dalszych liniach nie były jakkolwiek z sobą spokrewnione 😁
Iskra de Baleron, ale ja nie twierdziłam że to jest coś innego, tylko że wszyscy się dzieli tym zębem w głowie a to się właśnie zdarza np. W postaci potworniakow
xxagaxx, potworniak to jednak jest traktowany jak nowotwor, a nie cysta. Przynajmniej u ludzi, bo koleżanki dziecko miało na nerce i pęcherzu. No i bylo operowane w pierwszej dobie życia.
xxagaxx, o, ja własnie miałam potworniaka. Dość sporego wyhodowałam na swoim jajniku - 10cm 😀 wypełniony włosami. Trochę fujka
Perlica, Jezus, przecież tłumaczę ze nie jest to to samo! Ale tez możesz mieć w uchu ząb, albo właśnie jak napisala Lootra, włosy na narządach wewnętrznych.
Ogólnie zdziwienie było raczej faktem zęba a nie tego ze cysta 😅
https://patolodzynaklatce.wordpress.com/2017/06/13/moj-potworniak-ma-raka-czyli-gdzie-z-ta-tarczyca-poczwaro/
To chyba jednak trochę to samo.
Lootra, Z artykułu widać,że Twój to nic bo jakaś laska miała potworniaka z ponad 300 zębami na jajniku ….
Perlica, xxagaxx, nigdy nie słyszałam o teratomach u koni, serio. Człowiek się uczy całe życie 🙂 Biorąc pod uwagę, że diagnostyka ciążowa u koni jest daleko za ludzka, to nie zdziwiłabym się, gdyby dużo ciąż z różnymi mniejszymi i większymi wadami leciało, bo też nie da się od połowy ciąży około obejrzeć całego płodu na USG i raczej jeśli nie ma oczywistych objawów zapalenia łożyska to się nie wchodzi z leczeniem na podtrzymanie
64 dzień ciąży, kontrolne badanie USG, lekarz stwierdziła, że klacz jest w trakcie porzucania zarodka. Podobno świeża sprawa, max 5 dni. Wody płodowe jeszcze są, macica już się zmienia, zaczyna kurczyć. Ktoś miał taki przypadek? Dostaliśmy propozycję suplementacji- Suifertil 10ml/dzien + pasta Cronyxin na 3 dni. Weterynarz mówi, że marne szanse na przetrwanie. Jednak to była nasza wymarzona, długo wyczekiwana ciąża. Klacz ostatniego źrebaka dała w 2020 roku, następnie zmieniła właściciela u którego nie mogła zajść. Kupiłam ją rok temu, najpierw dałam jej czas na „odżycie” bo we wcześniejszym domu nie miała najlepszych warunków. Spróbowałam w tym roku, na „jeden strzał” i się udało, pokazała się ciąża. Dlatego zaryzykowałam, podjęłam sie suplementacji zaproponowanej (z marnymi szansami jednak…) przez Wetke. Wierzę w kolejny cud jak z samym tym zazrebieniem. Za tydzień kontrolne badanie, które już osądzi czy coś z tego będzie. Czy ktoś miał podobny przypadek?
Luxyk, a to wet od rozrodu? Bo trochę pytanie na jakiej podstawie jest taka interpretacja - tam nie ma łożyska jeszcze, żeby było widać że jest pogrubione albo odklejone.
karolina_,
Tak od rozrodu
Luxyk, nie miałam takiego przypadku.
Trzymam kciuki za powodzenie tej ciąży.
Trzymacie się jakiegoś schematu kontrolnych USG u swoich zrebnych klaczy? W jakich dniach i miesiącach sprawdzacie czy ciąża przebiega prawidłowo?
Luxyk, dostałaś leki na podtrzymanie, zwykle jeszcze antybiotyk dochodzi. Mi się tak udało podtrzymać jedna ciążę, ale objawy zapalenia łożyska pojawiły się na początku 7 mca. Źrebak jest ok, ma 3 miesiące teraz. Ale miałam też takie, że się ich podtrzymać nie udało.
Niektórzy dają altrenogest od początku przy problemowych kobyłach - jak wet od rozrodu kazał ja wrzucić na to, to pewnie się czegoś na USG dopatrzył.
karolina_,
Zastanawia mnie jeszcze to, że po 30 dniu ciąży miała robione badanie na poziom progesteronu, wynik był bardzo dobry. A teraz mija kolejne 34 dni i mamy przepisany Suifertil na podtrzymanie ciąży 🙁 czy to możliwe, żeby tak spadł jego poziom czy raczej ten progesteron to tak musowo zawsze w takich sytuacjach?
ash,
Mi weterynarz od mojej kłączy zaleciła tak:
14 dni po kryciu USG
Kolejne w 30 dniu ciąży, kolejne w 60 dniu. Na razie do dalszych nie doszliśmy, sytuacja taka jak opisałam… kolejne mamy mieć za tydzień, będziemy sprawdzać czy suplementacja dała radę :/
ash, u nas to było: potwierdzenie ciąży około 14-16 dnia, drugie badanie około 42 dnia i kolejne jakoś po 100 dniu
Coś więcej jeśli miało by się coś dziać niepokojącego
any, no to my takim samym trybem idziemy
Luxyk, możesz powtórzyć badanie na progesteron, ale on działa rozluzniajaco na mięśnie macicy, pewnie dlatego został zalecony. Jak masz dobrego weta od rozrodu to na pewno wie co robi.
U mnie badanie na 14 dzien, 16 dzień, 25-30, 45-60 i potem 90. Jak później zrzuca ciążę to już się nie da przegapić
Moja gwiazda ma już 7 tygodni, i ciągle mam nadzieję, że już zostanie taka gniada i nie wysiwieje 🙈
Mam pytanko- kiedy wasze zrebaczki (takie po rodzicach 160-170) przechodzą z rozmiary foal na pony? Wszystkie foal mam niebieskie bo byłam pewna chłopca i już marzą mi się różowe kantarki 😆🙈
IMG_0732.jpeg
B3B67DDF-A639-40A0-8BA0-B326C0211222.jpeg
Lootra, pytasz o rozmiar kantara? To ja swojej rozmiar pony dałam jak skończyła rok🙂 ma bardzo smukły i żeński pysk