Kącik Rekreanta II (rok 2009)

Szafirowa zabierasz Crossa ze sobą do Rakowca? Ewa też śmiga z Tobą?  😀
wątek zamknięty
szafirowa, nie myslalam, poniewaz u nas ciezko by to bylo wdrazyc do rzeczywistosci. Wiem, ze z trocinami bywa "ciekawie" jesli chodzi o obsluge stajni. Co dopiero by zrobili jakbym torf zarzadzila. 😉
Kiedy przyjezdzasz do Rakowca??
wątek zamknięty
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
30 lipca 2009 20:33
Sierra, no oczywiscie za zabieram! i Crossa i Ewcie z Tenkiem 🙂

Klami, skadinad wiem, ze pare osob od was-  w sensie z Hipodromu zdecydowalo sie na torf- przynajmniej takie info od dystrybutora torfu slyszalam 😉 A do Rakowca przyjezdzam w niedziele 🙂
wątek zamknięty
szafirowa, szaleństwo, czekam na foty 🙂
wątek zamknięty
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
30 lipca 2009 21:24
W&W nie, nie grzeje sie własnie....wyciera sie coraz bardziej..nie rozumiem 🤔
Alice tak Bibrakte już sprzedana, została Corrida i jej durnowate pomysły co zrobić byle nie dać ze sobą współpracować.... 🤔wirek: 🤔
szafirowa jak ja Ci zazdroszcze 😜
Dzięki dziewczyny za miłe słowa...ładna jest ale ucha ma jak Osiołek 😁
wątek zamknięty
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
30 lipca 2009 22:11
Musze sie pochwalic, musze, musze, musze! 😀

Dzis pierwszy raz od roku wsiadlam na koooonia  🏇 🏇 🏇

Fakt,ze moj stroj pozostawia wiele do zyczenia  😂



Ale cieszylam sie jak glupia,ze moge wsiasc i,ze jest taaaak fajnie!  💃

Nawet pozwolono mi zakłusować  😅





Ja wiem,ze to co jest na tych zdjeciach nie wyglada dobrze, ze w sumie nie ma sie czym chwalic. Ale musialam sie gdzies tym wszystkim podzielic bo ja siedze i zacieszam  😡 😡 😡 Pierrwszy raz od roku na koniu...  💃
wątek zamknięty
Martva - radość, radością ...ale jakie zakwasy jutro będą  😉
wątek zamknięty
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
30 lipca 2009 22:27
Królik - ja juz czuje,ze sie powoziłam troche  😡 Hehehe jutro na impreze to mam nadzieje,ze wytancze w razie czego  😁
wątek zamknięty
szafirowa, dla mnie nowinka.... Pare koni stoi na trotach, ale z torfem na hipo sie nie spotkalam. Nie wsrod znajomych w kazdym razie.

martva, moje gratulacje !! Super.
wątek zamknięty
Torf podobno korzystnie wpływa na kopyta.

wątek zamknięty
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
31 lipca 2009 09:10
Coco Chanel, To to chyba byl torf 'od chlopa za stodola' , bo ten przeznaczony dla koni, pakowany w paczkach itp sprawil, ze konie u nas na nim stojace NIGDY NIE BYLY TAKIE CZYSTE. Torf, jesli sie zba i sprzata codziennie bobki, jest absolutni suchutki i nijak nie ma prawa sie 'czepiac', ani konia ani niczego.

Dalej tez glupoty- torf calkowicie wymienia sie 2 razy DO ROKU,sprzata bobki codziennie, a jest NAJBARDZIEJ PORZADANYM NAWOZEM.
Ja mowie o takim torfie: http://www.rsprodukter.pl/torfstro.html
wątek zamknięty
Ech, u nas marne wieści... Mój treneiro zobaczył kopyto Dzionka - to pęknięte po zimowym podbiciu - i powiedział, żeby odpuścić skoki co najmniej do końca września... Tzn. jakoś tam będziemy podskakiwać, żeby odznakę zdać, ale nic ponad to. Kopyto faktycznie wygląda źle, a że szczelina jest na nodze z kozińcem, to za dużo jak na jedną nogę.. Będę mu sklejać tą dziurę silikonem za tydzień, żeby mu się tak puszka nie wykrzywiała. Dzisiaj więc bronowaliśmy czworobok, ech... Trochę mi smutno z tego powodu, ale koń jest młody i jeszcze niejeden sezon przed nami, nie chciałabym mu rozwalić nogi na dłużej przez bezmyślne przeciążanie. Tak więc ujeżdżeniowcy drżyjcie, klaso L nadchodzę  😁
wątek zamknięty
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
31 lipca 2009 13:30
martva, moje gratulacje !! Super.

Czy super to ja nie wiem, ale dziękuje!  :kwiatek:

Kurcze, a mi dzias dalej uśmiech z twarzy nie schodzi pomimo tego,ze...czuje,ze wczoraj siedzialam w siodle  😁 Ale gdybym miala wybierac czy jeszcze raz chce,ale wiem,ze bedzie bolalo czy nie i bez bolu to bym chciala jeszcze raz  😁

Faaaajowo!
wątek zamknięty
darolga   L'amore è cieco
31 lipca 2009 16:06
Podobno emeryci i rencistki mają w Polsce źle...
Siwa nie narzeka  😁 😎
Tereny kantarowo-oklepowe, kąpiele, padoki i obijanie się wyraźnie jej służą 🙂


W starym klimacie - a co ;] Żałuję, że nie urodziłam się paaaarę lat temu...

Pozdrawiamy i bardzo przepraszamy, że nic nie odpisujemy i nikogo nie podziwiamy tym razem, ale dawno mnie nie było, masę stron do przeczytania, a czas goni... Może wieczorkiem coś naskrobię... Dziękujemy wszystkim za wsparcie, pozdrawiamy wszystkie kopytne chorowitki i ich opiekunów oraz całą ekipę KR 🙂
wątek zamknięty
kujka   new better life mode: on
31 lipca 2009 17:45
wrocilismy!

troszke chudsi (inne muesli, problemy z akceptacja w stadzie), ale wypoczeci i zadowoleni z wakacji.  Gilek dzielnie przezyl podroz, ucieszyl sie ze wrocil do swoich kolegow 🙂 jak tylko wroci nasza pomoc z dolu to wracamy do porzadnej roboty!
ostatnia jazde (razem z Amnestria z reszta) spedzilismy w przyjemnym lajtowym tereniku, ostatni raz weszlismy do jeziora... tych terenow bedzie mi najbardziej brakowalo!!
niestety, nie mam zadnych zdjec na koniu, nie bylo komu robic 🙁 musicie mi uwierzyc na slowo!

buziaczki od mojego obzartucha 😉
wątek zamknięty
Byłam dziś z przemiłą wizytą u Renaty i Żadonki a to małe zwiastuny 🙂 klaczka jest przemiła, współpracująca i słodka 🙂


wątek zamknięty
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
01 sierpnia 2009 01:22
mam ewidentnie doła......
nie wiem juz co robić, z siwa po prostu nie da się współpracować.... myślałam że na kazdego konia jest metoda, niektóre potrzebują czasu więcej od innych ale kurde.....
Jej niechec i dominacja nad ludzmi zaczyna mnie przerastać.... jak sie od niej nic nie wymaga..słodka kobyłka, tulic, głaskać ale jak tylko ma isc cos popracować zaczynają sie bunty,  ja w zaraz ma rodzic wiec juz nic nie zdziałam....  inni ludzie tracą cierpliwość a ja wraz z tym nadzieje ze kiedys bedzie dobrze.
Ostatnio wymyslila sobie ze w prawo na lonży chodzić nie będzie, bo nie.. i tylko dębuje i to dębuje do tego stopnia że potrafi sie wywalić.... brak słów, sił i nadziei chyba przede wszytskim. Może koń powinien trafić do kogoś bardziej doświadczonego? Kogoś kto w przyszłości wykorzysta w pełni jej możliwości i talent.... 🤔 🤔
nie wiem czy rozklejam sie juz przez to że hormony mi wariują w tej ciązy, ale sama nie wiem co robic w takiej sytuacji 🙄
zaczyna do mnie docierac że moge sobie nie dac rady z tym koniem.. może źle podjęłam decyzje? może powinnam zostawić sobie gniada a sprzedać siwa?
A moze to znak że na razie powinnam dać sobie spokój z końmi i poświecić sie w 100% dziecku ktore niedługo pojawi sie na swiecie???
Sama nie wiem co robic 🙁 mąż zaczyna sie martwić że w jakąś depreche popadam...ale jak słysze codziennie że nic do przodu nie idzie to sie gubię 😡
Nie wiem po co to pisze.. może żeby sie wyżalić ❓ a może licze że ktoś da złoty środek.. albo pomorze podjąć jakąs decyzje ehh
chyba pojde juz spac, moze rano humor bede miała lepszy 🤔wirek:
dobranoc :kwiatek:
wątek zamknięty
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
01 sierpnia 2009 01:46
Zairka
Uszy do góry!
Teraz kiedy jesteś przed rozwiązaniem i tak wiele z koniem nie zrobisz.
Na wszystko potrzeba czasu, nigdzie Ci się przecież nie spieszy.
Myślę, że będziesz miała z kobyłki jeszcze pociechę, kiedy minie kryzys. Wystarczy podejść do wszystkiego z dystansem i bez ciśnienia 😉

może źle podjęłam decyzje? może powinnam zostawić sobie gniada a sprzedać siwa?

Spójrz na to inaczej, skoro podjęłaś taką a nie inną decyzję, to widać tak właśnie musiało być.
Pomyśl sobie, że Corrida miała trafić właśnie do Ciebie.
Wyobraź sobie jaką będziesz miała satysfakcję, kiedy wreszcie uda się to co sobie założyłaś.


Ja żyję bez koni już chyba ze dwa (może ponad...) miesiące i coraz bardziej tęsknię 🙁
Tyle bym dała, żeby móc sobie pojeździć. Nie zdawałam sobie sprawy, że tak bardzo będzie mi tego brakowało...
wątek zamknięty
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
01 sierpnia 2009 06:18
szafirowa super obrazek. Też kiedyś bym chciała popływać z moim koniem  😉

klami późno, ale bardzo się cieszę, że w końcu będziesz wsiadać  🙂

darolga uwielbiam zdjęcia w starym stylu  😜 Widać, że emeryturkas służy siwej  🙂

Dzionka trzym się, będzie dobrze. Jeszcze nie jeden parkur pokonacie, a na razie doszlifujecie elementy ujeżdżenia  🙂

Wczoraj odwiedziła mnie Burza  🙂 za co bardzo jej dziękuję  :kwiatek: Zwłascza za rady z ziemi, jak pracować z koniem  🙂 No i ogólnie za bardzo miły dzień  🥂 Komplecik wybrany przez Burzę  😁
Wklejam fotki, jak by ktoś chciał na pooglądać  😉








Kochany konik  😁


A po jeździe małe kompu kompu  😉


Konik grzecznie stoi


Trochę mi szlauf uciekał, a chwilę później niechcący troche polałam  Burzę  😡


Na koniec małe buzi i podziękowania dla koniny za bardzo dobrą pracę


Na koniec jeszcze raz chciałam bardzo podziękować  Burzy za podbudowanie mnie  :kwiatek: i wszelkie rady. Wracamy do roboty. Muszę tylko znowu Kasie zaangażować do pracy nade mną  😉

Miłego dnia kochane rekreanty. Ja jestem w pracy do 14😲0  🙄
wątek zamknięty
Zairka to hormony 🙂 wszystkie moje koleżanki świrują w ciąży, a nawet potrafią wyrazić każdą emocję płaczem  😁
wątek zamknięty
Zairka, musisz troszkę wyluzować. To młody koń  w nowej sytuacji.Daj jej trochę czasu 🙂 Spieszycie się gdzieś? Uszy do góry i ciesz sie dzidziusiem! 🙂

Nasturcja-Renata, baaardzo ładna kobyłka! 🙂

martva, gratki! To moze teraz bedziesz wsiadac juz regularnie?

pozdrowionka 🙂
wątek zamknięty
Nasturcja Ślicznie Żadonka wygląda na tych zdjęciach, choć z tego co mi mówiła Burza - podobno na żywo jest jeszcze ładniejsza - a ja jej wierze😉



wątek zamknięty
kujka   new better life mode: on
01 sierpnia 2009 08:18
Nasturcja-Renata, schudlas Ruda! swietnie teraz wyglada! 🙂
wątek zamknięty
Raven   Dragon Heart & Shadow Hunter
01 sierpnia 2009 08:31
Hej Rekreanty! 🙂 Wrócilam na jakiś tydzień, w następną sobotę wybywam na kolejne 1,5-2 tygodnie, ale już mam chytre plany na pobyt w Warszawie 😀iabeł:

Nasturcja-Renata bardzo ładnie bardzo 🙂 Chyba też sie kiedyś do Was wproszę 😁 A Burza nie wsiadała na Żadonkę? 😉
Alice hehe to zdjęcie z pozowania bardzo mi przypomina jedną moją fotkę Nowej by Brzask (zresztą i Ona sama też ma takie ujęcie na Killerze 😀iabeł: ). Możemy założyć klub "zatrzymań-typu-pies-na-wystawie" 😉
darolga dacie radę! 🙂 A takie wakacje zrobią Wam obu dobrze, bez stresa, że na zawodach źle pójdzie, że jesteście nie gotowe, że trening źle poszedł i wogóle tragedyja 😉 Trzymajcie się dzielnie i proszę o jak najwięcej zdjęć ze wspólnego "obijania" się 🙂
Dzionka żal.pl czy nie żal.pl - Dzionku Miszczu! 🏇
kate fajnie kicacie 🙂 Kiedy jakieś zawody??
margaritka Twoje maleństwo robi wrażenie takiego grzeczniutkiego, posłusznego, a w oczkach ma diabliki i mysli co tu zbroić, nieprawdaż? 😉
kujka fajnie, że już jesteście 🙂 Dawno porządnych Gilkowych zdjec nie było! Mam nadzieję, że coś z tym zrobisz... 🤬
martva gratuluję jazdowania! A masz zamiar jeździć częściej?

A co u Nowej? Cóż, weterynarz był, zbadał i powiedział co i jak.
Jednak stajenni "szpecjaliści" się mylili (i to poniekąd dobrze). Nowa ma problemy ze ścięgnem, prawdopodobnie jest to uraz jeszcze z czasów wyścigów i nie jest to żadna nowa sprawa. Tak więc nie będzie się znało dnia ani godziny kiedy zacznie kuleć. Niemniej jednak ruch musi mieć, ale jazdy mają być delikatne, stęp, kłus, bez galopu, albo bardzo lekko, żadnej mocniejszej pracy.
Jutro będę znać szczegóły co dalej i jak ma wszystko wyglądać.
Ale cieszę się, że to nie grzbiet...
wątek zamknięty
kujka   new better life mode: on
01 sierpnia 2009 08:38
Raven, to wbij i porob mi te zdjecia, bo moj aparat wyjechal z parentsami na 2 tygodnie na maziury 😉
ale specjalnie dla Ciebie sprobuje skolowac jakies przyzwoite fotki w naszej malynowej ance 😉
Darolga jestes juz w Warszawie? gdzie urzedujesz?
wątek zamknięty
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
01 sierpnia 2009 08:53
armaquesse dziekuję w imieniu Żadonki  :kwiatek: A gdzie Twoja konina?

Sierra bardzo dziekuję :kwiatek: Zapraszamy w odwiedziny  🙂 I domagam się zdjęć Czardaszka

kujka muchas gracias  :kwiatek: Tak, tak. Ruda jest odchudzona i póki co nie wracamy do owsa  😉 Zostałam niejako przymuszona do odchudzania konia  😡 Jak ją wet zobaczyła pierwszy raz, to zapytała czy ma konia za źrebność badać  👀  😡
A tak poza tym, why only 1 zdjęcie Pablutka  🤬

Raven senk ju  :kwiatek: Zapraszamy  🙂 Burza nie wsiadła, bo powiedziała, że:
1. generalnie nie wsiada na inne konie (tak jasne  😉 )
2. nie miała stroju do jazdy
3. obiecała, że nastepnym razem się poprawi (i trzymam ją za słowo  😁 )

Przykro mi z powodu konia  🙁 Jednak trzeba myśleć pozytywnie i cieszyć się każdą jazdą  :przytul:
wątek zamknięty
kujka   new better life mode: on
01 sierpnia 2009 08:59
Nasturcja-Renata, bo wszystkie zdjecia jakie mam z tego wyjazdu to pastwiskowo-stojace nudy 😉 wiec nie ma czego pokazywac. ale w najblizszym miesiacu obiecuje sie poprawic!
wątek zamknięty
A teraz pytanie o hackamore.  Mam konia który ma 17 lat i bardzo uwalał sie na rece. Doszło do tego ze ciezko było mi skrecać, zrobić wolte czy nawet zatrzymać w kłusie w terenie. Pozyczyłam hackamore i swoje wedzidło podwójnie łamane z miedzianym łacznikiem postanowiłam na chwile odłozyć na pólke.
Koń mi sie zmienił. Po 1 jest skupiony na jeździe. Po 2 nie mam w ogole ciezaru na rece , po 3 jest chetnieszy do pracy a co za tym idzie bardzo czuły na łydke- wczesniej niemożliwoscia byłoz muszenie go do jakichkolwiek chodów bocznych, teraz odpowiada na moja łydke bez opierania sie, to samo z zagalopowaniem, zaczyna galopowac od 1 sygnału, nie od sygnału łydka a potem bacikiem.

Moje pytanie brzmi, czy koń z czasem może sie otepic na działanie hackamore tak jak otepiony jest na działanie wedzidła?  Czy powinnam przeplatac prace na hackamore z praca na wedzidle które mamy?
wątek zamknięty
kujka   new better life mode: on
01 sierpnia 2009 10:36
Hypnotize, kon sam sie na dzialanie kielzna otepic nie moze. moze to zrobic reka jezdzca. wiec jesli najpierw kon na hacku chodzi super, a po jakims czasie zaczyna sie coraz bardziej psuc, to mysle ze jezdziec powinien poszukac problemu u siebie.
Brzask przeplata z rudym jazde na hacku i wedzidle, chyba wlasnie dlatego zeby jej kon na wedzidle zaczal pracowac spowrotem ok, mysle ze ona moglaby Ci udzielic paru dobrych rad.
wątek zamknięty
Hypnotize niestety może. Moim zdaniem (jako osoby jeżdżącej na hackamore na zmianę z wędzidłem) zadziałał u Ciebie efekt pozbycia się "piątej nogi", zabrałaś koniowi - tymczasowo! - możliwość uwieszenia się na twojej ręce. Prawdopodobnie koń zagryzał/napierał na wędziło robiąc sobie z niego "piątą nogę" za pośrednictwem twoich trzymających rąk, a teraz nie ma na co napierać, bo nie ma nic w pysku.

Ale konie bardzo szybko i bardzo łatwo uczą się wieszać i na haku, jeśli będzie im dana taka możliwość i raz-dwa razy im się uda.

My mieliśmy problem "piątej nogi" bardzo długo w terenie, koń ponosił nawet na bardzo ostrym kiełźnie (pelhamy, munsztuki kawaleryjskie czy  zaprzęgowe) koń po prostu zagryzał wędzidło i im mocniej go próbowałam przytrzymać, tym on mocniej mnie wywoził. Potem założyłam mu zwykłego, delikatnego haka i okazało się, że koń jest nie do poznania. Jak mógł mnie powozić, skoro nie miał co zagryźć czy na czym się uwiesić? Mały szoczek 😉

Zanim zaczęliśmy pracę na wędzidle, po kupnie (koń kupiony z rekreacji) chłopak miał prawie 6 miesięczny restart na hackamore, potem praca na wędzidle może nie była wielką przyjemnością, ale nie przychodziła też w bólach, jak czasem bywa po koniu tak zaszarpanym i zepsutym 😉

Także przeplatać! Bo konie głupie nie są... 😉
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.