Kącik WKKW

drabcio, myślę, że tak, wykupiłam na początku lipca i mam dostep do starych materiałów
No i mamy ostatnie miejsce drużynowo a na dodatek mamy 100 punktów straty do przedostatniej Australii.
Facella, no tak czy tak - przeczytać się nie da. No ciekawy sposób - może PZJ zapomniał, że jest jeszcze masa innych grup na których ludzie mogą napisać co sądzą a inni przeczytać.
Bardzo mnie rozbawił komentarz, że "w tej sytuacji mają już po medalu" - jakby no, czy ktokolwiek wierzył realnie w medalowe szanse w WKKW dla Polski? 😅
Facella   Dawna re-volto wróć!
28 lipca 2024 15:00
epk, PZJ to przede wszystkim zapomniał, że jest instytucją finansową z publicznych środków i takie manipulowanie komentarzami jest nie na miejscu, co dodatkowo nie pomaga w tej sytuacji.
Teraz wszystkie posty dotyczące igrzysk mają poukrywane komentarze, bo ludzie poszli wywalać frustrację i niezadowolenie tam, gdzie było to jeszcze możliwe.
Oj smród będzie się ciągnął długo, bardzo długo.
Teraz to nawet Kamiński sobie może jechać te skoki, bo te 200 pkt to już żadna różnica 😜
Nie no przecież sam powiedział że koń nie czuje się najlepiej.
DeJotka, dzięki🙂
No to jakaś epidemia złego samopoczucia koni, najpierw Lucinda, potem Frieda, teraz nagle Jard też chociaż miało być tak pięknie 🙉
Jak ten upadek z koniem? Strasznie się martwię, widziałam tylko że koń stoi. Wiecie coś?
rtk, z instagrama zawodnika wynika, że z koniem ok, a zawodnik jedzie do szpitala bo prawdopodobnie złamał obojczyk.
DeJotka, dzięki! Po śmiertelnym wypadku w Strzegomiu, obok którego akurat stałam mam jakieś PTSD i te crossy dużo mnie kosztują 😅
Facella   Dawna re-volto wróć!
28 lipca 2024 17:25
Według kolejnego oświadczenia Kamińskiego Jard nie odpowiadał na sygnały, ale jechał dalej żeby uratować wynik drużyny i nie wyszło.
To źle się czuł czy nie odpowiadał na sygnały? To była rezygnacja ze względu na komfort konia czy walka o jak najmniej punktów dla drużyny? Te dwie wersje są ze sobą niespójne.
Czy koń, który miał być pewniakiem, zatyka się w pierwszej połowie crossu, bo widzów było dużo i byli głośni?
I dlaczego w tym wszystkim całą winę zrzuca się na konie, zamiast przyznać się do złych decyzji? Już nie mówię tu o samym przejeździe (choć też, bo żaden koń by nie skoczył z takiego najazdu, z kłusa, a teraz próbuje się przedstawiać te sytuację jako ratowanie wyniku drużyny), tylko też o wcześniejszych decyzjach. Najłatwiej powiedzieć "bo koń..." i czuć się zwolnionym z wszelkiej odpowiedzialności. No nie.
Do ostatniej chwili próbowałam zrozumieć, próbowałam być empatyczna, próbowałam nie krytykować samego zawodnika, ale teraz, po przeczytaniu tego przepraszam wysrywu, mam dość. Strasznie jestem zawiedziona tym, jak ta sytuacja została przez Kamińskiego "wyjaśniona".
Ja z tym pochodzeniem piję do Tokyo gdzie na skokach bylo wyświetlone pochodzenie ojca i ojca matki
Moon   #kulistyzajebisty
28 lipca 2024 18:09
Facella, same here. Czasem lepiej po prostu zamilknąć, no ale tak, na konia najłatwiej zrzucić „bo publiczność była głośna…” - serio? Koń chodzący 4* w wkkw ludzi się przestraszył? Na krosie olimpijskim? No, nie kupuję tego totalnie. Nawet, przyjmując i cały czas mając z tyłu głowy, że to wciąż „tylko” zwierzęta. 🤡
Z drugiej strony, dobrze że zrezygnował (a raczej dostał elima, chyba znajomość przepisów też zawodnika przerosła, no ale już mniejsza) bo jakby miał jechać z takiego tempa i tak totalnie w tył, to serio mogło się to skończyć bardzo źle… 😖
Ja rozumiem, że przed startem każdy ma nadzieję na medal, choćby taką zupełnie irracjonalną, ale kurczę, przecież to jest zupełnie nie ten poziom, aby wyjść z takiego konkursu z tarczą. Albo z twarzą.
Nevermind   Tertium non datur
28 lipca 2024 21:02
Facella, nauczyłam się na swoim podwórku: jak będzie stres, to się stawia na pewnego konia. Jeśli w koniu jest jakieś ,,ale”, to na pewno wyjdzie. I jak widać na większym ,,podwórku” ta zasada też działa. Nie zostały wybrane najbardziej pewne konie i najbardziej pewni jeźdźcy. I taki jest finał.
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
28 lipca 2024 21:39
Ja to się zastanawiam kto miał, a właściwie nie miał rozumu puszczać Janka po takim upadku. Pęknięte dwa kręgi, ale za tydzień jedzie na zawody odzyskiwać kwalifikację na olimpiadę. To nie jest byle siniak. To jest kręgosłup a życie ma się tylko jedno.
Powinien być przepis, że po takich wypadkach jeździec musi mieć pauzę.
I w całej tej sytuacji, taki pies ogrodnika wyszedł...
Kurcze chciałabym zobaczyc jakiś dokument jak trenują Niemcy czy Uk. Kurcze jadą cross jakby wogole nie były te konie zmęczone tylko wyszły na poranny kenterek.
Angielki koń tak równo galopował całą trasę,że szok.
Szczególnie, że było komu jechać. W sensie to nie było "jedziesz albo nie mamy drużyny", tylko kwalifikacje miały też inne osoby - przynajmniej z kompletem całych kości. No nie oszukujmy się, taka kontuzja ma odbicie na formie.
Jeszcze to mętne tłumaczenia, no... słabo. Kurde, jak można popychać taką ściemę przy tym, jak wszystko jest w transmisji 🙈 "A jak Cię złapią za rękę to mów, że to nie Twoja ręka"?

Tymczasem szanse na start straciły trzy sprawne pary 🙁 i ogromnie mi tych ludzi szkoda, bo patrząc na wiek koni to ani Quintus ani Frieda na LA już się raczej nie załapią.

Btw. czy tylko mi się rzuciło w oczy, że ten cross był bardzo koń-firendly w porównaniu z Brazylią czy Tokio? Dużo bardziej techniczny, bez hardcorowych różnic poziomu terenu. Chyba najbardziej kosiła norma, bo ona była taka na galopowanie równo do przodu. Widać było też różnice kondycyjne w przygotowaniu, część koni kończyła jeszcze radośnie galopując, a część w połowie widocznie opadała z sił.
keirashara, przeszkody były super przyjazne i zachęcające.
A i teren jak na to ,że lało dzień przed nie był jakiś ciężki.
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
28 lipca 2024 22:26
Tak kros wydawał się bardziej przyjazny dla koni. Wydaje mi się, że również temperatura - w porównaniu do Rio i Tokio - sprzyjała koniom.

Natomiast patrzę na WKKW z perspektywy osoby, która miała konia w treningu przez 6 lat i mam jedną smutną refleksję. Ta dyscyplina niestety jest dla koneserów, ale im również kończą się pokłady cierpliwości. A to co dzieje się w naszej federacji i bliskich jej okolicach może jedynie pogłębić kryzys.
Nevermind   Tertium non datur
28 lipca 2024 22:51
Wstawiam link do wpisu zawodnika, bo akurat mi wyskoczył. Tak żeby nie szukać. https://www.facebook.com/100049613807501/posts/pfbid02mSKX8js19N5UqvvYjR7S1xBzSYNavc8J9pwTXVoATwe5on3LU9YA1U3aDXQx8qh4l/
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
29 lipca 2024 07:36
"Próbując walczyć do końca o jak najmniej punktów dla drużyny podjąłem decyzję o kolejnych najazdach, które finalnie nie wyszły. "
vs
" więc ja czując, że nie chce skakać do tej wody postanowiłem zrezygnować, bo jego spokój i komfort są dla mnie priorytetem"
wybierz jedno 😂
Moon   #kulistyzajebisty
29 lipca 2024 07:48
keirashara, taaaaak, kros był bardzo przyjemny, bez pułapek, czy przeszkód wielkości biurowców (tzn, umówmy się: wszystkie były ogromne i bałabym się do nich stępem podjechać :P) i respekt za ogarnięcie podłoża po tych deszczach, chociaż kilka koni w lesie tam na zakręcie się rozjechało po skoku.

No i większość koni nie musiała podróżować tysiące kilometrów w zupełnie inną strefę klimatyczną, więc okres aklimatyzacji krótki i w zasadzie bez "odchyłów od normy".

Wciąż jestem pod wrażeniem przygotowania i kondycji koni z GB. No jechali to jakby to był kros klasy L, a nie olimpijski, szok & szacun ⭐

A zauważyłyście, że finisz krosu był ogrodzony i zamykana duża brama? Coś mam wrażenie, że to po części też żeby uniknąć laickich fotek "zapienionych pyszczków spiętych skośnikami"...


Moon, właśnie też mnie to zastanawialo ?
Ale foto jakie masz na myśli można zrobić wszedzie, więc nie wiem
Ciekawe ile przejdzie przegląd ?
Dwa były kulawe na koniec krosu plus jeden, który zakulał w trakcie.
Pierdzielenie w Bambus z tymi tłumaczeniami. Nie wyszło i tyle. Nie zawsze przejazd wychodzi tak jak by się chciało. To trudny sport. Problem jest w tym, że wykiwane zostały inne osoby z ekipy i to było nie fair. I prawda jest taka, że pewnie tak i tak byłyby negatywne komentarze gdyby nie pojechał po złoto, bo zawsze można się do czegoś przyczepić i gdybać co by było gdyby pojechał jednak ktoś ze składu podanego na początku.



Moon   #kulistyzajebisty
29 lipca 2024 08:01
Perlica, wiadomo, że fotkę możesz zrobić paskudną nawet jak ktoś buziaczka w chrapę daje, ale no, jednak powrót do normalnego oddechu po krosie to trochę zajmuje, więc już oczyma wyobraźni widzę całe filmiki jak biedne spocone koniki "ledwo łapią oddech"... ;-)
Acz nie wiem, może tylko sobie dorobiłam zastosowanie takiej bramy :P Anyway - moim zdaniem, całkiem spoko rozwiązanie.
mindgame, nie wyszło to delikatnie powiedziane. Najlatiwjszy.element czyli start już mu nie wyszedl.
Niesmak pozostanie na długo...plus tłumaczenie o tłumie ludzi..To dopiero niespodzianka że w centrum Paryża byli ludzie 😅 na olimpiadzie 😎
Nie wyszło to niemcowi i to jest szok, ale to właśnie był przypadek,.bo co innego wyłamka a co innego zlecieć tak niespodziewanie.

Ciekawe było dla mnie jak.wielokrotnie podkreślał komentator że na przeszkodach nie patrzymy w dół, a mnóstwo jeźdżcow nie przypadkowych przecież, bo to czołówka świata i tak patrzyło.
Perlica, dlatego mówię, że te tłumaczenia są z Du Py 😉 ale nie ma co na chłopaku psów wieszać, bo tak i tak dostałby negatywne komentarze bez względu na wynik, bo zawsze można pojechać lepiej.
Dla świętego spokoju dałabym dziś pojechać rezerwie, bo jak znowu mu dziś nie wyjdzie, to już całkiem się on i osoby decyzyjne pogrzebią.
Nie śledzę na bieżąco międzynarodowych wynikow WKKW, ale mam zółtodziobowe pytanie.
W klasyfikacji drużynowej Japonia jest 3.
Oni zawsze mieli mocną ekipę w tej konkurencji, czy w Paryżu tak dobrze im idzie?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się