Kącik Ujeżdżenia
epk, też jestem ciekawa bo Ron jest już wiekowy a Fürstin Bea młoda. Komentarze na temat transferu Sysojewej też uważam, że są paskudne, bo na pewno źle na tym polskie jeździectwo nie wyszło i nie wyjdzie - dobrze jeździ i ma dobre konie, i te młode i te starsze, chociaż akurat Maxima Bella mi bardzo przypomina motoryka Totilasa, co się albo lubi albo nie. Ale też GP to nie zawody młodych koni i nie motoryke ruchu się tam ocenia.
Magda z Ronem miała jechać z Ronem na ostatnie zawody razem z Żanetą i Olgą do Achlieten.
Rozmawiałam z nią przed wyjazdem. Zaczynała się pakować na wyjazd. W wynikach o Magdzie cisza. Aż się boję zapytać
karolina_, Beata Stremler sama mówiła, że jej koń jest młody i ona ciśnienia na zakwalifikowanie jej nie ma i chyba tych kwalifikacji w końcu nie zrobiła - jeśli jest inaczej to proszę o poprawienie.
Bardzo miałam nadzieję na to, że Magda Jura z Ronem pojadą ale oni już długo nie startują. Ja serio nie wiem dla kogo tego miejsca brakło bo jednak przez ostatni rok to trochę się tych koni wykruszyło i nie jest tych par tak znowu dużo, szczególnie w ciągłych startach. Ale dopuszczam do siebie myśl, że czegoś nie ogarnęłam.
epk, no jak dla kogo zabrakło, dla tych co całe życie jeżdżą...
...i chyba nie za wiele ujechali, skoro nie ma ich na liście z kwalifikacjami olimpijskimi.
Gdzieś mi także przemknęła pretensja jakiejś panny, że Darii Kobiernik nie ma ekipie i Jarka Skrzyczyńskiego więc grzecznie spytałam czy coś jej wiadomo o obowiązku zrobienia kwalifikacji olimpijskiej. Post zniknął chwilkę później
szemrana, jesssu zrobiłaś mi dzień 🤣🤣🤣
Karla🙂, kompletnie się z Tobą nie zgodzę, przy czym jak wiesz jako komisarz jeżdżę cały czas i to na duże zawody. Wydaje mi się, że poza jakością i zdrowiem koni, zwyczajnie brak nam kasy na łapanie doświadczenia. Kwalifikacje robimy w domu. W miejscach, w których jesteśmy z końmi kilka - kilkanaście razy w roku. Parkury / krosy od lat budują ci sami ludzie. To gdzie konie mają się opatrzeć a jeźdźcy nabrać doświadczenia?
W ujeżdżeniu podobnie. Sędziują te same osoby. Jeździ się trochę "pod sędziów" i sędziuje "pod zawodników". Te same miejsca, twarze, kwiatki przy czworobokach... gdzie rozwój, wyzwania, podróże - przecież konie to też muszą ogarnąć. Wiele godzin w ciężarówce, postoje po drodze etc...
A my co - 4 lata jeździmy w kółko komina i później wszyscy zdziwieni... 🙁
szemrana,
Zakładam że pewnie dzieciaki jakieś, ale śmiesznie 🙂
Gaga,możesz się nie zgadzać, ja pisze to tez z perspektywy osoby związanej ze sponsoringiem i uwierz...PZJ niewiele robi w tej kwestii, poza tłumaczeniem się po kolejnych słabych występach.Moze czas wreszcie spojrzeć prawdzie w oczy i zacząć działać jak zagraniczne federacje i ustalić rzetelne zasady kwalifikacji i finansowania potencjalnych kandydatów na duże starty...aplauzowanie pod niebiosa giga sukcesu kwalifikacji jak napisałaś na własnym podwórku to trochę mało by myśleć o przyzwoitym wyniku...na świecie koni jest kilka celnych komentarzy w tym temacie...jest jak jest i start na IO czy wycieczka działaczy do Paryża nic nie zmieni.
Karla🙂, nie zgadzam się z porównaniem jeździectwa do piłki nożnej. Co do PZJ to nie pamiętam aby kiedykolwiek był prawdziwym wsparciem dla kogokolwiek poza "krewnymi i znajomymi królika"
Masz prawo się nie zgadzać. Ja to widzę właśnie tak- na własnym podwórku coś tam jeszcze ugrają a jak przychodzi co do czego, na dużej imprezie...jest jak jest. Użyłaś słów kluczy w kwestii PZJtu i zobaczysz, że to ich przedstawiciele będą się mętnie tłumaczyć z wyniku, po prezeniu piersi po tym, jak złożono pelne zespoły w 3 dyscyplinach...i chyba tyle w temacie.
Karla🙂, tylko piszemy dokładnie o tym samym... ja o kręceniu się w kółko komina, Ty o zagrywaniu się na własnym podwórku... 😉
Mam wrażenie, że to problem głównie ujeżdżenia. Plan startów kadry WKKW obejmuje zawody zagraniczne, np. we Francji czy Włoszech. Może i nie jeżdżą do Badminton, ale do Luhmulen już tak. Skoczkowie też mają wyjazdy zagraniczne, zresztą jeśli się nie mylę to właśnie na jednym z nich wywalczyli kwalifikację drużynową. A ujeżdżeniowcy kręcą się głównie po Polsce, ewentualnie pojadą na Węgry i tyle. I w tej sytuacji tłumaczenie, że "telebimy i wielkie trybuny" nie wydaje się wcale nieuzasadnione. Na ME w Strzegomiu były wielkie niebieskie trybuny na dwóch ścianach głównego placu, na mnie zrobiło to wrażenie, bo nigdy tam czegoś takiego nie było, to wyobrażam sobie co takie nieobyte konie musiały zobaczyć 😅 z trzech najpopularniejszych dyscyplin jeździeckich w Polsce najbardziej kuleje ujeżdżenie. Nie mamy trenerów, koni, zawodów. Zresztą nie dziwi mnie to odkąd zaczęłam mieć punkt widzenia od strony hodowcy. Dobre młode konie idą na zachód, bo Polacy nie chcą kupować surówek albo chcą, tylko za połowę wartości. A jak już kupią, to jednego, max dwa i diabli wiedzą, czy za 4-5-6 lat ten koń pójdzie GP czy nie. Na "gotowce" nas zwyczajnie nie stać.
Facella, to prawda, w Polsce każdy szuka tanio. Poza tym nadal mało osób kupuje źrebięta, a tu można mieć 2-3 dobrze rokujące w cenie przyzwoitego 3 latka. Plus, większość zawodników nie ma tak jak na zachodzie kilku bereitrow, a nie każdy zawodnik GP chce się szarpać z 3 czy 4 latkiem.
Gotowiec klasy na olimpiadę to są miliony monet, generalnie do tego potrzebni są sponsorzy, niewielu zawodników w ogóle globalnie stać na takie konie. Zapis w bazie FEI to jedno, a faktyczne udziały drugie. To, że np. Charlotte Fry jest wpisana jako właściciel koni na których staruje jest kwestia prawa ich startu w barwach Wielkiej Brytanii. Czy ma w nich udziały w rzeczywistości? Nie wiem.
Cześć wszystkim, mam pytanko, oczywiście starałam się przejrzeć wątek ale chciałam się upewnić co do ostróg... Mianowicie, z tego co wyczytałam metalowe ostrogi są obowiązkowe (z wyjątkiem dzieci, kuców itd) na zawodach regionalnych i wyżej, a jak to jest z konkursami towarzyskimi? Czy w konkursie towarzyskim w klasie L mogę jechać w ostrogach? I czy koń musi mieć zaplecione koreczki?
Lunitari, - ostrogi nie są obowiązkowe z wyjątkiem konkursów rangi mistrzowskiej (MP, PP, HMP itd). Możesz jechać w ostrogach w konkursie towarzyskim. Maks długość to 3,5cm, nie mogą mieć kólki ani gwiazdki. Koreczki też nie są obowiązkowe, jedynie szyja musi być widoczna - ale to wiocha jechać nie zaplecionym koniem 😉 Wiadomo, są konie z długimi grzywami z racji rasowych, jakieś haflingery, fryzy, pre, je często zapłata się w dobierańce.
Generalnie co do stroju polecam przeczytać przepisy, tam na prawdę jest wszystko jasno opisane.
Edit: przepisy się zmieniają, dlatego warto zerkac w aktualne. Kiedyś faktycznie ostrogi były obowiązkowe, co kilka lat temu zniesiono. Tak samo od kilku lat można startować z batem (poza konkursami mistrzowskimi).
keirashara,
Bardzo dziękuję
O co chodzi z tym podziałem na zawodnik rezerwowy i szeroki skład rezerwowy na igrzyska olimpijskie?
mindgame, zawodnik rezerwowy wskakuje jak jedna osoba odpadnie wypadnie. Jak wypadnie więcej, wchodzi szeroki skład rezerwowy.
Facella, aha. ok. dzięki za wyjaśnienie 🙂
Właśnie, a rezerwowy jedzie na miejsce tylko jeden ? Czy cały ten skład rozszerzonym jedzie też do Paryża od razu ???
do paryza tylko rezerwowy. Szeroki sklad ma stacjonowac we Francji do 100(?) km od paryza.
Remson, ...no chyba że ktoś odpadnie jeszcze przed rozpoczęciem igrzysk.
Kto wie czemu Jovian wygląda jak śledź?
Iskra de Baleron, daj linka
kotbury, nie mam, oglądałam CHIO Aachen i mnie uderzyło że jest bardzo szczupły, jak śledź po zajazdce niemalże.
Nie wiem czy przy obecnych przepisach można zrobić screena z przejazdu i wrzucić XD
Edit: znalazłam coś
https://www.tiktok.com/@henryviner2000/video/7388152926239247648
Iskra de Baleron, oj, chyba dawno śledzi nie widziałaś 😉 Koń delikatnie zbudowany, ale nabudowany i mięśniowo fajny. Nie widzę nic nadzwyczajnego przy jego budowie
Nie mam tikotoka i mnie odsyła na główną🙁.
Ma ktoś jakiś bezpośredni link.