Kuniaa, Gratulacje 🍀🍀🍀
Fokusowa, dzisiaj rano były świeczki, tylko chyba jakieś podróbki 😄 bo z wymion wciąż leci mętna woda.
Czekamy 😑
Hej. Ja wiem, że to pewnie wróżenie z fusów. Ale pewnie macie większe doświadczenie. Czy ten źrebak dla Was będzie siwy? Nie jest mój, ale zastanawiam się nad kupnem. Tylko nie chce siwego konia 😅.
received_1161278128220262.jpeg
ontaria, musisz popatrzeć wkoło oczu czy nie ma siwych włosów.
Kuniaa, Ale Cię przeciągnęła! Gratki 😀
ontaria, Zrób ostre zdjęcie oczu z bliska, jeśli tam są siwe włoski, na powiekach i dookoła, to tak, wysiwieje. Aż szkoda by było, taki tarancik z dupką fajny 😉
No właśnie już nawet na tym zdjęciu wydaje mi się, że coś może być na rzeczy, bo chociaż dalej od oka jest ciemniej to przy samym bardzo jasno.
Żeby nie było poza tematem - termin na 3lipca, więc jeszcze śpię spokojnie.
IMG_20240413_130335.jpg
tajnaa, Piękne źrebaczki 🍀
U nas 346 dzień ciąży, świeczki były ale się zmyły 🙄
tajnaa, och jakie brzydkie 😍😍
Miło widzieć Radiuska bo też czekam na Radiusiątko 🙂
Iskra de Baleron oby szybko się ozrebila🙂 u mojej klaczy totalna cisza choć wymię się zmienia powoli . I to tyle 🙂 Tajna ale fajne zrebaczki. W jakim odstępie czasowym się urodziły?
Jak już jesteśmy w cyckowy kontencie to o ja pokażę co tam u moich kobył
Mniejsze należą do 7 letniej pierwiastki m, 332 dzień ciąży.
Większe to klacz 19 letnia, 3 ciąża. Źrebak miała w zeszłym roku. 326 dzień ciąży
IMG_20240425_064217_1_resize_76.jpg
IMG_20240425_064309_resize_32.jpg
Hej! Jestem totalnym świeżakiem jeśli chodzi o krycie klaczy, więc czy jakaś dobra dusza mogła by mnie wprowadzić? Nie do końca wiem kiedy wołać veta (moja klacz tak średnio pokazuje ruje, bardzo subtelnie)
Skoro nie widzisz wołaj w ciemno
Iskra de Baleron, Nie ma fotki 😭
Post został usunięty przez autora
Iskra de Baleron, a jednak! Gratulacje 🤗
Iskra de Baleron, łohoho, jaki szczurek 😍
Iskra de Baleron, osz ja cię! Gratulacje!
Tajnaa , iskra gratulacje 🦄💖🎉
Iskra de Baleron super🙂 najważniejsze że już po 🙂
Iskra de Baleron, gratki 😍
Iskra de Baleron, prawdziwy rudolf 🙂
A ja mialam w ciagu miesiaca 4 porody. 3 spoko, ale dzisiaj o 5 rano zrebak sie urodził i rozwalił klacz. Pochwa w srodku i na zewnatrz do szycia. Wiec matka z bolu i stresu zaczela kopac w zrebaka przednimi nogami. Na tyle poważnie że musielismy ja przywiazac i i pilnować jak zrebak leżał. Jak mala stoi to nic sie nie dzieje, ale jak sie tylko polozy to matka ja od razu zaczyna kopać.
Dalismy klaczy wiecej przeciwbólowych i jest lekko lepiej, ale nadal nie odeszłam od boksu od tej 5 rano. Przed chwilą znowu ja zaczeła kopać. I tak do końca to nie wiem co zrobić. Wszyscy mówią że to minie, ale mała dostała już kilka razy z calej siły w głowe i boje się że ja zwyczajnie zabije , albo połamie.
Ktoś miał taki przypadek?
KaNie, nie tak ekstremalny. Kupiona zimą klacz była zestresowana pobytem w nowej stajni, nowym stadem. Po porodzie przez pierwszą dobę prawie nie pozwalała źrebakowi spać na leżąco, szturchała, podgryzała, do tego stopnia że maluszek spał na stojąco opierając się żadem o ścianę. Pomogło wywalenie wszystkich koni z pola widzenia oraz kładzenie malucha i nadzór przez 10-15 minut. Na całe szczęście klacz po paru takich sesjach się uspokoiła i pozwoliła źrebakowi leżeć. Przez 2 tyg musiała chodzić na osobny wybieg. Połączona ze stadem izolowała źrebię przez 6 tygodni.
W tym roku względem źrebaka zachowuje się już zupełnie normalnie. Zaczęła pokazywać go stadu już w drugiej dobie.
Ps. Rozważaliśmy montaż belki w boksie która umożliwiłaby źrebakowi leżenie w części do której matka nie miałaby dostępu. Na szczęście nie było to konieczne.