zoyabea, Koleżanka ma takie i nie jest zadowolona, siano nie spada tak dobrze na dół, musiała podnieść to dosyć mocno, żeby konie mogły wyjadać od dołu i w sumie sporo się przez to marnuje nadal.
zoyabea,
U nas jest takie rozwiązanie w stajni, wyższe konie wyjadają to siano od góry, albo jak się skończy, to w taki sposób jak koń ze zdjęcia. Raczej nie jedzą tego z dołu.
Coś takiego mi się rzuciło na fb . Też fajny pomysł dla normalnych koni 🙂 koszt 600 zł
424965662_1096410214818687_7381427616403278067_n.jpg
424774215_1096410438151998_428727312656692704_n.jpg
megruda, ta beczka pekła?
Można koniowi pomóc na początku wyciągając trochę siana przez te dziurki. Konie się szybko uczą. Jak stałam w stajni w której były tylko metalowe paśniki, podobne jak te z postu zoyabea, to mieliśmy takie metalowe pręty na stajnie, zagięte jak kosa i żeśmy zawsze trochę koniom wyciągali żeby łatwiej im było łapać.
Aleks Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
08 lutego 2024 10:24
megruda, ta beczka pekła?
xxagaxx,
Nie, jak sobie weźmiesz na zbliżenie to widać, że to jest jakaś gałązka.
Aleks, faktycznie, masz racje 🙂
megruda, Wiesz co, ja też bym miała takie obawy jak ta pensjonariuszka. Tam nie ma na pewno ostrych krawędzi? W tych wyciętych dziurach? Poza tym, jesteś pewna, że koń dostanie się do siana, jeśli ono dostanie zjedzone tak jakby z "jednej strony", a reszta zostanie na środku albo tak bardziej z tyłu? Może to da się poprawić?
No bo przy pełnej beczce owszem, koń sobie wyciąga z jednej strony, musi się trochę napracować - albo jeśli wyższy koń, to może też wyciągać "z góry" - ale co w przypadku, kiedy zje połowę? Dostanie się do reszty? A powiedz, siatki się ostatecznie u was nie sprawdziły?
Ale to pewnie wyjdzie przy testowaniu.
W ostatnim pensjonacie, w którym stałam, wszystkie konie miały siatki - różne, ale większość miała takie po prostu "wory". Tylko mój jeden miał taką kwadratową siatę z Piece Of Hay. I tak:
- nikt nie zaczepił o nic, ale też nie było podkutych koni
- siano się nie marnowało, wszystkie konie jakoś ogarniały system. Chyba tylko mój drugi koń był taki sprytny, że sięgał pyskiem do siatki sąsiada, tej właśnie piece of hay i wyżerał mu "od góry" bo przecież łatwiej dostać się tamtędy, niż wyciągać ze swojej siatki...
Chociaż, nie, był jeszcze jeden sprytny koń, który wyczaił, że można dostać się do siatki sąsiada. Ale tak to siano raczej starczało na całą noc.
megruda, bałabym się, że konisko włoży łeb i szarpnie. Beczka niby miękka, ale po tym, jak szetland stracił spory kawałek wargi wciskając łeb między gałęzie, jestem przewrażliwiona na opcję "pysk w dziurze".
Beczka jest wysoko zawieszona od dołu mamy też otwory aby siano od dołu też wypadało. Otwory opaliliśmy aby nie były ostre.
Otwory mają średnicę 80mm.
Edit: po nocy jeden anglik wyjadł całość. Została garść siana w beczce
Majowa,
Wybacz zaplon ale ciagle zapominalam zeby zmierzyc 😅 miedzy srodkiem preta jednego a srodkiem drugiego jest 8cm
Szukam jakiegos ciekawego pomysłu DIY na zabezpieczenie lizawki. Mam jedną w wiacie a druga do tej pory wiązałam na drzewie (te z soli) tylko zawsze w którymś momencie tak to wylizują że spada to na ziemię... Dodatkowo dużo z tego się marnuje przez deszcz, macie jakieś pomysły w co to wsadzić żeby to uchronić jednak od ciągłego moczenia ?
espérer,
Już kiedyś wrzucałam zapożyczony z netu pomysł
IMG_3702.jpeg
Rozumiem że jak chcesz zmienić sól to wyjmuje z boków te wkręty ?
Według przepisów, do końca tego roku każdy kto ma konie, będzie musiał posiadać płytę obornikową. Macie? Czy dopiero będziecie robić? My jak dotąd nie robiliśmy, obornik był wywożony na pole, a teraz musimy kombinować, bo nawet nie mam pomysłu gdzie taką płytę ulokować 🙈
ale co w przypadku, kiedy zje połowę? Dostanie się do reszty?
Sankaritarina, można zrobić tak, żeby zamknąć od góry przykrywką na fest, a do środka dać drugą przykrywkę mniejszą niż średnica i ja obciążyć. Ona będzie wtedy siano dociskać.
Czy ktoś z tu obecnych używa palików z włókna szklanego?
Tych przedziwnie cienkich, żółtych lub białych, które pod hasłem "do pastucha" kosztują naście złotych sztuka a jako paliki do winorośli cirka 3 zł.
Iskra de Baleron, używam i polecam 😉 jeszcze ani jednego nie ubiłam tak na amen - prędzej izolator się uszkodzi niż sam palik 😉
Ja też mam 🙂 mam też plastikowe i te się wyginają po sezonie a też włókna dalej ładne proste
Możesz podlinkować tyczki do winorośli ?
espérer, https://enopol.pl/pl/c/PALIKI-DO-PNIA-WINOROSLI/110
Wzięłam żółte 180, zapewne zbyt długie, stwierdziłam że skrócić zawsze można 😀
Iskra de Baleron, a są jakieś izolatory, które można na to zamontować? Może bym się też skusiła 😅
rox, tak, są na allegro. Kupiłam pomelac i pasują, o te dokładnie:
https://allegro.pl/oferta/izolator-pastucha-do-slupkow-z-wlokna-25-szt-11624214946
Jeszcze rozkminiam jak to wbijać, bo giętkie jak wędka.
Chyba w jakąś rurkę wsadzę żeby nie sprężynowało w czasie stukania młotkiem.
Iskra de Baleron -a jaką średnicę kupiłaś? 8 mm wystarczy?
rzepka, paliki 8mm, czy wystarczy? - nie wiem jeszcze, to moja pierwsza styczność z palikami z włókna 🙂
W ogłoszeniach "końskich" są 8-12mm, dam gęściej za tą kasę 😉
Iskra de Baleron, jak kupiłaś takie 'łyse' (w sensie bez grotu i stopki) to proponuję wiertarką akumulatorową dziury wiercić - chyba najwygodniej będzie
to pewnie też robi różnice w cenie że tutaj masz stopkę i wbijanie bo bajka bo tylko lekko nogą nadepniesz a one już siedzą
Ciekawe czy jest gdzieś w PL producent to może ma w ofercie przynajmniej naostrzone
any, łyse, bom chytra :P
mokro jest w cholerę, ręką wtykam na 10-15cm wgłąb.
Wzięłam gołe bo tanio i długie, takie ze stopką będą mi się pochylać - tak jak pochylają się plastikowe. Jest tak mokro że ziemia ustępuje i się pokładają od wiatru. Muszę je wbić ze 30-40cm w ziemię.
Jak mój plan się nie uda to stopkę można kupić 🙂
https://agrofortel.pl/izolator-do-ogrodzenia-elektrycznego-stopien-z-wewnetrznym-zaciskiem-do-pretow-z-wlokna-szklanego-10-szt?srsltid=AfmBOor8xqI5vwpBiJLrJYA5Njvj7nIKGqGQdxJe0DQi65LXT7DWIpSCjS0