Ja akurat używam wiaderek z allegro, 3l mi wystarczy ale mam w zapasie też 5l. Kosztowały grosze. Niecałe 3zl za sztukę (3l), mam od roku i żadne się nie uszkodziło. Można też znalezc w dobrych cenach takie o jakich mówisz, tzn prostokątne, Np tutaj
Mam prostokątne bodajże litrowe z pepco i wchodzi mi tam na styk sieczka z paszą. Kosztowały chyba dychę za 3 szt. Jakieś większe to głównie internet po prostu, tylko takie do żywności kosztują coś pod dyszkę za 3-4 litrowe.
Właśnie o to mi chodziło 🙂 super są te pojemniki z elastycznym wieczkiem, mniejsze ryzyko że pan stajenny będzie się nimi irytował 🙂 Dziękuję Wam za podpowiedzi 🙂
Poncioch, u nas sprawdzaja sie 3l, prostokatne z allegro, ale nie takie najtansze (bo to cienki plastik i szybko sie niszczy) tylko takie w granicach 9-10zl za szt. uzywam juz od 1.5roku i musialam wyrzucic ze 2 jak przebiegl po nich kon (tu niestety najtwardszy plastik by nie pomogl)
Poncioch, wpisz sobie na Allegro pojemnik na żywność Curver. Przezroczyste z niebieskimi pokrywkami. Pojemność 2 i 4 litry są super w zależności ile żarcia dajesz.
Marstall Gastro zdrożało ze 111 zł/20 kg na 166 zł/20 kg….. 55 zł podwyżki…. M a s a k r a
Fak, 50%... To będzie ciężki rok. W przyszłym roku może będzie lepiej ze zbożami, jak posadzą przed zimą, ale przecież kto w tych czasach obniża cenę, jak komponenty tanieją.
Marstall ma nowego dystrybutora, może stąd tak poszaleli z cenami
Edit. Lucernę o 59 też podnieśli. No chyba z.... ktoś tam spadł. Już bez przesady z tymi podwyżkami
Pati2012, ja spadłam z krzesła, jak zobaczyłam te podwyżki. Już wiem, czemu nam się to kupy nie kleiło 🤣
Tak, marstall zmienił dystrybutora od początku lutego. Zobowiązali się podtrzymać politykę do marca, No i teraz bum 🙈
Ktoś kiedyś mówił o próbkach Eggersmanna, że nie można zamówić - dzwoniłam do nich i można zamówić próbki telefonicznie, nie każdej paszy próbki mają. Na raz można wziąć 2-3 opakowania po 400 g każde. Koszt to tylko i wyłącznie cena przesyłki kurierem 15 zł.
koza1 de facto zależy od makuchu i konia. zdarzyło się kiedyś w stajni, że starsza kobyłka gdzie zęby nie były już pierwszej młodości, a pelet makuchu lnianego był dość gruby i twardy i nie rozpadał się w ogóle pod wpływem zwilżenia miała bóle brzucha. makuch lniany w formie zmielonej nie był problemem