Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)
espana, jesteś pewna, ze dzwoni człowiek, a nie bot?
Tutaj jest rozmowa z botem.
Polecam obserwować niebezpiecznika
https://niebezpiecznik.pl/post/co-laczy-boty-telefoniczne-z-oszustami-podszywajacymi-sie-pod-pracownikow-bankow/
Hehe, dobre 😉
Tak, jestem pewna. Nie wyciągali ode mnie danych a jak się dowiadywali, że chodzi o budynek wielorodzinny to się w różny sposób wycofywali.
Żeby sprawdzić czy rozmawiasz z botem czy z człowiekiem, wystarczy nie odpowiedzieć na pierwsze przywitanie. Bot przywita się drugi, ewentualnie trzeci raz tymi samymi słowami i tonacją po czym sam się rozłączy, człowiek zada inne pytanie (np. „Czy mnie słychać?”), zmieni mu się tonacja, tempo mówienia, cokolwiek.
Chociaż to pewnie kwestia czasu aż i tego boty się nauczą. Ale dla mnie nadal będą brzmieć jak z syntezatora mowy, nawet jeśli to nagranie głosu.
A ja sobie lubię pogadać z botami i za każdym razem ciągnę rozmowę 😅 dzwonili już kilkanaście razy, raz mówiłam że jestem człowiekiem lasu i chciałam fotowoltaike na liściach drzew, raz byłam panem Nemo z jeziora Mamry, innym razem kosmitą na Marsie, za każdym razem włączam na głośnik i mamy rodzinny ubaw po pachy 🙈🙈 a ostatnio postanowiłam odpowiadać na nie, czyli np. na pytanie, czy jestem właścicielem licznika powiedziałam że nie mam licznika, na pytanie jakie mam rachunki za prąd, że nie mam prądu, a na pytanie czy mam możliwość montowania paneli na dachu powiedziałam "nie mam dachu"🤣🤣 a bocik nadal mnie przekonuje i wmawia że w takim razie muszę przemyśleć instalacje na ziemi 😂😂
Do mnie na przykład nigdy nie dzwonił człowiek w sprawie fotowoltaiki 😁
Mój szwagier pyta boty, czy dodają jajeczko do panierki 🤣 I się klinuje, bo wiecie tam siedzi zwykle osoba, która "klika" w konkretne kwestie i je puszcza w zależności od tego co odpowiadamy. Zazwyczaj bot "prosi żeby powtórzyć, bo nie dosłyszał" i szwagier się dziwi, że jak to tak panierka bez jajeczka?! 🤣
Ja jak dzwoni bot, to odłączam się od razu. Jak ludź, to pytam skąd ma ten numer, bo ja nigdzie zgody nie dawałam, a jest RODO i zwykle sami przestają wydzwaniać. Po jakimś czasie inna firma zaczyna, ale na jakiś czas pomaga.
Trudno mi uwierzyć, że tam siedzi "klikacz". Przecież jeśli ktoś wygaduje androny (panierka albo coś jak z wstawionego wcześniej nagrania), to ta żywa osoba wiedziałaby, że nie ma co liczyć na wyciągnięcie prawdziwych danych i nie ciągnęłaby "konwersacji".
Teodora, jakiś "klikacz" siedzi, ale wydaje mi się , że albo ma pod sobą kilka rozmów na raz albo kontroluje co którąś rozmowę. Bo na kilka rozmów zdarzyło mi się raz, że po mojej "głupiej" odzywce automat powiedział od razu "dziękuję za rozmowę" i się rozłączył. A na pewno był to bot bo do mnie dzwonią tylko dwa, których imiona i nazwiska już pamiętam 😉
Tak, to prawda. Od wczoraj miałam kilkanaście telefonów, czasem zmienia się tylko jedna z ostatnich 4 cyfr w numerze.
Jak nie odbieram i odrzucam to tym więcej razy później dzwonią. Strasznie irytujące...
Kolega kiedyś pozwalał rozmówcy z fotowoltaiki wyłożyć wszystkie karty na stół, chwalił jakie super. Gdy padało pytanie kiedy mogą się umówić to proponował, że... za parę lat, bo teraz w więzieniu mu się nie przyda. 😁
Ja dzisiaj odebrałam telefon z fotowoltaiki (myślałam ze to lekarz z Luxmedu dzwonił, bo akurat o tej porze miałam mieć teleporadę), zdziwiłam się ze tym razem nie bot. Standardowa formułka „proszę usunąć mój numer z bazy, nie pozwalam na przetwarzanie moich danych osobowych, mieszkam w bloku i nie dzwońcie do mnie”, ale na koniec padło pytanie… kiedy mi się kończy OC samochodu. Sądzę że oni to jakoś powiązali z moim adresem zameldowania, bo jest to faktycznie dom jednorodzinny i na ten adres jest tez zarejestrowane auto, którego OC kończy się za tydzień. Dla mnie to już grubo podchodzi pod naruszenie RODO…
Jak u was wyglądają sprawy wypłat z bankomatów? Zauważyliście jakieś ograniczenia/niedogodności? Ja miałam ostatnio 2-3 podejścia i niestety w żadnym z bankomatów, które odwiedziłam nie było gotówki. Zastanawiam się, czy miałam pecha czy faktycznie coś jest na rzeczy?
martrix, na początku konwoje nie na dążyły jeździć, jak 2 lata temu gdy przyszedł covid
Po 2-3 dniach wszystko wróciło już raczej do normy
U mnie w mieście też problemy, a dziś mama weta i muszę kasę wypłacić jakoś :/
Ludzie przed weekendem szaleńczo rzucili się na wypłacanie gotówki i stacje, banknoty w bankomatach się pokończyły, a stacje wprowadziły ograniczenia na tankowanie - niektóre do dziś.
Co do paliwa to ja dziś tankowałam na Shell to mieli tylko paliwo podstawowe. Tego premium było brak...
Czy jest jakiś sposób na uratowanie silikonowych foremek, które przeszły zapachem lodówki? Robiłam sobie lód w silikonach i kurka, zaczęły tak dawać, że 🤢
Lodówka nowa, ma ledwie pół roku, a tu taki numer. Najbardziej mi szkoda jednej, bo taka fajna, usztywniona, robiłam w niej pralinki często 😓
safie Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
03 marca 2022 11:23
keirashara, takie foremki do pieczenia? Jeżeli tak to napień płynem do naczyń i zalej wrzątkiem.
safie, - pieczenia, mrożenia, czekoladek. Mówisz, że wrzątek je odpachni? Myłam już z 10x l
safie Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
03 marca 2022 11:34
Ja tak ze słoikami robię jak jakiś zapaszek zostaje i działa
keirashara, sodą próbowałaś? Z sody i niewielkiej ilości wody zrobić taką pastę, natrzeć i zostawić, nawet na dwa dni. Przy plastikowych pojemnikach na wywabienie zapachu dobrze mi się sprawdzają fusy od kawy. Ocet też jest super, ale nie wiem czy nie uszkodzi silikonu.
maiiaF, - próbowałam, ale na krócej. Pójdę chyba w ten wrzatek, a potem najwyżej sodę i fusy na kilka dni. Czego jak czego, ale fusów od kawy u mnie nie brakuje 😝
martrix, ja we wtorek musiałam na stacji zapłacić za paliwo pani kasjerce blikiem na jej prywatne konto, bo padły terminale, a same kasjerki powiedziały, ze gotówki nie ma nigdzie w pobliżu. Jak terminale ruszyły to miała zapłacić. Mam nadzieje, ze to zrobiła 😂 po drugiej stronie ta sama firma stacji i terminale działały, ale benzyny nie było, diesla tez nie, tylko gaz.
Żyję chyba w jakiejś bańce, u mnie w okolicy zero tłumów na stacjach, paliwo jest. Z bankomatów korzystam już baaaardzo rzadko, jak musiałam w sobotę wypłacić 200 zł, to jedyne co, dostałam je w... dwudziestozłotówkach :P
moon dzielę te bańkę mimo innego województwa, zero problemów.
Moon, we wtorek chciałam wybrać trochę gotówki i wyświetlił mi się komunikat, że nie mogę więcej niż 20zł wypłacić. Odpuściłam, bo nie chciałam kilka razy wyciągać po 20zł, bo kolejna osoba czekała do bankomatu. W sklepach nie ma problemu z płatnością, ale w autobusie tylko gotówką można płacić.
Wczoraj w bankomacie mega kolejka, a dziś minimum 200zl 😉
Paliwo znów po 6.5
JARA, znów? Ja jeszcze ani razu (aż do dziś) takich cen nie widziałam u nas
Jest dramat a taniej nie będzie pewnie 🙁
Dzisiaj podnieśli ceny, obecnie benzyna 98 jest tańsza od diesla 🙃