Stadniny, trenerzy w Anglii...

Wybieram się w przyszłym roku na parę tygodniu do Anglii. Chciałabym podszkolić swoje umiejętności jeździeckie (przede wszystkim ujeżdżeniowe). Znacie jakieś stadniny lub najlepiej znanych i cenionych trenerów? Interesują mnie przede wszystkim okolice Oxfordu, ale nie jest to priorytet. Jestem w tym kompletnie zielona. Proszę o pomoc. To bardzo ważne. Na pewno ktoś z Was był gdzieś w Anglii, czy nawet zna adresy forów internetowych na ten temat (angielskich).
Cena kompletnie nie gra roli.  Chodzi mi o jak najwyższy poziom kształcenia.
:kwiatek: Będę Wam dozgonnie wdzięczna, gdyż nie mam w Anglii żadnych kontaktów  🙇
Lotnaa   I'm lovin it! :)
18 lipca 2009 17:48
To dobrze, że cena nie gra roli, bo treningi sam na sam z trenerem zaczynają się od około 50 funtów 😉
Google nie kłamie, wpisz riding/dressage oxfordshire itp
Pierwsze lepsze:
http://www.aspengrovedressage.com/
http://www.zettai.net/find/oxfordshire/riding-schools-and-equestrian-centres/

A forum to na http://www.horseandhound.co.uk/ jakieś znajdziesz
I tu dresiażowe: http://www.britishdressage.co.uk/forum

I wyszukiwarka trenerów:
http://www.britishdressage.co.uk/training_and_judging/find_a_trainer
Bardzo bardzo dziękuję.
Prosze też o Wasze opinie/doświadczenia.
Czy umiejętności na poziomie klasy L są wystarczające zeby trener nie dostał zawału (mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi).
Czy ta wyszukiwarka wyszukuje tylko trenerów czy też instruktorów (chodzi mi o to czy w Anglii jest taki sam podział)?

Oczywiście stajnia musi mieć halę  😉
Lotnaa   I'm lovin it! :)
18 lipca 2009 18:07
Czy ta wyszukiwarka wyszukuje tylko trenerów czy też instruktorów (chodzi mi o to czy w Anglii jest taki sam podział)?


"There are over 300 trainers on the database and each one:
    * Has agreed to abide by the code of conduct for British Dressage (BD) trainers
    * Has an up-to-date first aid certificate
    * Has public liability insurance
    * Attends the annual BD national convention"
To są trenerzy ujeżdżeniowi. A myślę, że z klasą L to i przeciętny AI sobie poradzi  😉
O szczegóły to po prostu musisz dzwonić i pytać.

Może tu coś jeszcze znajdziesz:
http://www.bhs.org.uk/content/default.asp
Chodzi mi o to by jak najwięcej się nauczyć. Wiec myślę, że trener bedzie lepszym rozwiązaniem niż instruktor, biorąc pod uwagę to, że nie musze patrzec na pieniadze.
Poza tym nie jestem w stanie sprawdzić umiejetnosci instruktora przed wyjazdem, a trener chyba mimo wszystko jest pewniejszy  🙂
Lotnaa   I'm lovin it! :)
18 lipca 2009 20:07
Jasne. Chociaż mogę Cię zapewnić, że przeciętny instruktor (czy raczej AI) ma o wiele większe umiejętności niż ci "produkowani" na dwu-tygodniowych kursach w PL.

Do moderatorek: może połączyć ten wątek z "Re-Voltowicze ZA granicą: pensjonaty, zwyczaje, niecodzienności... "?
Co do tego nie mam ani cienia wątpliwości. Instruktorzy doprowadzają mnie do rozpaczy, ich brak wiedzy jest przerazajacy  😤 wszyscy, których spotkałam ganaszują konia piłą i tak uczą swoich uczniów! A jak tylko coś powiem -  🤔wirek:
Wolałabym, zeby watek pozostał osobny, ponieważ byłby bardziej czytelny i widoczny dla osób posjadających jakieś interesujące mnie informacje. Ale jak uważacie...
Bardzo dziękuję za pomoc  🙂
info@kyrak.com

Ta Pani  stacjonuje w GB- In West Sussex.
Naprawdę warto byłam na konsultacjach z nią.
Chyba nie trzeba przedstawiać.
Jasne, że nie  💘
Problem jest tylko w tym, że wątpię, żeby chciała wziąć kogoś tak zielonego. Słyszałam, że bardzo trudno o konsultacje z nia i to nie tylko ze względu na cenę...  😕
Lotnaa   I'm lovin it! :)
19 lipca 2009 09:58
karolla1, a tak z ciekawości, miałaś konsultacje na swoim koniu czy na jej? Bo ogólnie chyba mało takich top jeźdźców bawi się w konsultacje jeśli klient nie dysponuje własnym koniem.
Na własnym,

Byłam na konsultacjach we Francji 9 dni.(tam mieszkałam)


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się